No cóż. Zakończył się remont ulicy Chrobrego w Blachowni. Remont, który zaburzył normalne życie mieszkańców tej ulicy. Remont, który według nich jest wielką fuszerką (o czym pisałem TUTAJ). Dla mieszkańców oznacza to problem z dojazdem przez służby porządkowe (śmieciarki), karetki, samochody ratowniczo-gaśnicze czy chociażby kuriera.
Gmina nie miała żadnego projektu na remont tej ulicy. Nie było również kierownika inwestycji, był za to inspektor - Jacek Malmur. Gmina nie prowadziła również negocjacji z jednym z właścicieli posesji w celu "poszerzenia" drogi i odkupienia od niego części nieruchomości. Po remoncie, droga ma szerokość ok. 2,3 metra szerokości.
Remont wykonywała firma PHU Tra-Han-Bruk z Blachowni i kosztował 138 190,50 zł.
PAWEŁ GĄSIORSKI
I co dalej 8 klaso? Nic nie wynika z tego pisemka, jest zje* i tak pozostanie? :./
Moja miedza, Moja miedza. Jak się znajdzie jeden mondry ,wszyscy cierpią.
Używajmy poprawnej polszczyzny i zasad ortografii. Miło słyszeć, że każdy oddałby swoją własność na państwo za nic. No, ale tak PiS nauczyło, ze należy się wszystko za darmo.
Dla bydełka wystarczy ten wąski dukt. No , a jak zakolczykują to na pewno wystarczy.
Gdzie się podział komentarz o tym, że skoro przed remontem to była wąska ulica to magicznie Przecież nie postawimy tam autostrady?
„Nie opracowano dokumentacji projektowej” – czyli polska bylejakość, prowizorka, wydano 138 tys. bez dokumentacji? Jakoś to będzie……