Burmistrz Sylwia Szymańska poinformowała w piątek, że boisko piłkarskie „Sahara” jest technicznie gotowe do użytku. "Zostało wyposażone w odpowiednie odwodnienie Niedawne zalania obiektu wynikały jedynie z intensywności opadów powodujących lokalne podtopienia w całej Polsce".
Administratorem obiektu ma być Ośrodek Sportu i Rekreacji w Blachowni.
Wczoraj trwały prace przygotowujące obiekt do pierwszych treningów. A pierwsze treningi mają się tam odbyć za kilka dni. Boisko to zostało oddane rok temu, jednak z powodu licznych podtopień i przegniłej trawy, do dziś nie odbyły się tam żadne zajęcia piłkarskie.
A jak wygląda murawa boiska za 2,5 mln zł? Postanowiłem to sprawdzić. Wczoraj udało mi się zrobić zdjęcia, gdy pogoda na to pozwalała. W czasie deszczu, zatkane studzienki i brak prawdziwego odwodnienia, powodują podtopienia.
W moim odczuciu, stan murawy nie nadaje się do treningu. Przynajmniej 1/3 trawy jest natychmiast do wymiany. Jeszcze wczoraj stała tam woda (a deszcz padał kilka dni wcześniej), a studzienki były pełne.
Ale ja nie jestem fachowcem, jak Sylwia Szymańska, według której wszystko jest dobrze. Podobnie jak według fachowców z Ministerstwa Sportu. Problem ministerstwa jest taki, że w zapytaniu na mój wniosek, czy ministerstwo przeprowadziło jakąkolwiek kontrolę w zakresie dofinansowania kwotą ponad 1 mln zł tego boiska, odpowiedź brzmi NIE.
Tak ministerstwo dba o nasze finanse.
W odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej z 10 lipca br., dotyczący protokołów kontrolnych i pokontrolnych z inwestycji pn. „Budowa boiska do piłki nożnej wraz z nawodnieniem i oświetleniem i infrastrukturą towarzyszącą w Blachowni” wspartej dofinansowaniem ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej (umowa 2017/0463/7345/SubA/DIS/MK z 12 grudnia 2017 r.) uprzejmie informuję, że Ministerstwo Sportu nie posiada dokumentów, o które Pan wnioskuje, gdyż nie przeprowadzało kontroli przedmiotowej inwestycji.
Poniżej kilka zdjęć z wczoraj murawy boiska "Sahara" w Blachowni.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Jprdl!!
To już nie sahara
To jest teraz bagnisko
To nie Sahara nie bagnisko nawet nie klepisko
A ja monituje od kilku dni o zainteresowanie się włodarzy działką własność UGiM Blachownia i przyległego terenu m in. boiska jak i ulicy Grabowej bez odzewu.
Ja bym wnioskował do odpowiednich służb ale oto by dokładnie prześwietlili wszystkie wydatki pani burmistrz z tym co do tej pory jest zrobione i za jakie pieniądze, bo wszystkie te inwestycje są robione niechlujnie i z najtańszych materiałów, nie wspomnę już o refulerze który podobno czyści i pogłębia zalew. To co robią radni i pani burmistrz to jest po prostu żenada. Łapówki pewnie nie mieszczą im się w kieszeniach. A co do likwidacji stanicy i zrobienia w jej miejsce centrum grilowego to już jest przegięcie po całości. Ludzie zastanówcie się co wy robicie !!!!!