3 odpowiedzi na “Rozpoczęcie współpracy z SAP”

1. Jestem stąd pisze:

   28 października 2015 o 10:50

   Czegoś nie rozumiem. Choć cel szczytny.
   Czyli najpierw powstanie konkurs, ktoś się napracuje, wygra nawet. Będzie projekt (sprawy finansowania realizacji projektu pomijam), na podstawie którego dopiero weźmie się za tworzenie planu zagospodarowania przestrzennego?
   Więc na na jakiej podstawie projektant ma działać? Na umowie “buzia w buzię” z panią Szymańską?
   A co, jeśli nie da się uchwalić takiej wersji planu zagospodarowania, który uwzględniałby wizje projektantów??
   Zatem sztuka dla sztuki?

   

   

   Odpowiedz
2. Akwarysta pisze:

   28 października 2015 o 16:29

   Czytanie ze zrozumieniem nigdy nie było mocną stroną wielu z nas ;-)

   Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego stanowi niezbędną podstawę formalną do świadomego, odpowiedzialnego i wieloletniego procesu planowania przestrzennego w gminie. Plan Miejscowy ustanawia przepisy powszechnie obowiązujące na danym terenie, będące podstawą wydawania decyzji administracyjnych (w przeciwieństwie do studium, które jedynie ogólnie wyraża politykę przestrzenną gminy).

   

   

   Odpowiedz
3. Jestem stąd pisze:

   28 października 2015 o 18:03

   Masz rację. :) Widocznie poranna kawa nie zadziałała. ;)
   Może byłoby inaczej, gdyby ze dwa słowa więcej w tekście na powyższym obrazku były, albo gdyby mi się chciało zajrzeć do oryginalnego dokumentu. ;) Przynajmniej większe litery by były. ;)

   A ta rola miastotwórcza centralnej części naszej “wsi” to na czym, według was, może polegać?
   Bloki na miejscu obecnej pustki naprzeciw kościoła i plebanii? Kinoteatr wraz z “pałacem kultury i nauki” tamże? Bo to drugie, to chyba byłby niezły pomysł. ;) Tylko czy ksiądz się zgodzi?
   No i, z całym szacunkiem dla działkowiczów, te grządki i “garaże” w centrum trzeba by “posprzątać”. ;)

   Noooo do roboty z koncepcjami! Chyba, że chcecie, żeby wam/nam obcy urządzali przestrzeń. ;)
   A trzeba się spieszyć, bo za chwilę nawet na drobne rzeczy już się z Unii nic nie wyciśnie. ;)
   A co dopiero mówić o nowym centrum miasta i cudeńkach nad stawem.
   Choć nie … na okołostawowe rzeczy chyba już nie da rady. Nikt rozsądny nie będzie inwestował, dokąd poważne prace przy zbiorniku się nie rozpoczną. A to zajmie pewnie jeszcze z 5 lat co najmniej.

   

   

   Odpowiedz