Prokuratura Rejonowa w Częstochowie skierowała do Sądu Rejonowego w Częstochowie akt oskarżenia przeciwko kominiarzowi i pracownicy Zarządu Mieniem Komunalnym, dotyczący narażenia mieszkańców budynku w Łojkach na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
W toku postępowania ustalono, że 29 listopada 2014 roku doszło do zatrucia tlenkiem węgla 6 mieszkańców budynku, który znajduje się w Łojkach przy ul. Długiej. Na podstawie oględzin miejsca zdarzenia ustalono, że zatrucie było wynikiem zapłonu sadzy w kominie. Spowodowało ono u pokrzywdzonych rozstrój zdrowia na okres poniżej 7 dni.
Powołani w sprawie biegli z zakresu usług kominiarskich i pożarnictwa stwierdzili, że przyczyną zapłonu sadzy w kominie było nienależyte wykonywanie usług kominiarskich. Według opinii, kominiarz niedokładnie czyścił przewody kominowe i nie wybierał sadzy pozostałej po czyszczeniu. Ponadto dopuścił on do eksploatacji niedrożne przewody kominowe i nie zgłosił zarządcy nieruchomości konieczności montażu drzwiczek wyczystnych i zabezpieczeń przed budowaniem gniazd ptasich.
Jednocześnie w postępowaniu ustalono, że pracownica Zarządu Mieniem Komunalnym w Blachowni, do którego należy budynek, naruszyła przepisy Prawa budowlanego. Naruszenie polegało na nie dopełnieniu obowiązku utrzymania budynku w należytym stanie technicznym i nie zapewnieniu bezpieczeństwa użytkowania tego obiektu.
W toku postępowania kominiarzowi i pracownicy Zarządu Mieniem Komunalnym przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstwa nieumyślnego narażenia mieszkańców budynku w Łojkach na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i nieumyślnego spowodowania u nich rozstroju zdrowia. Ponadto zarzucono im naruszenie przepisów Prawa budowlanego.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego kominiarz nie przyznał się do zarzucanych mu przestępstw oraz wyjaśnił, że winę za zdarzenie z dnia 29 listopada 2014 roku ponoszą mieszkańcy jednego z lokali, gdyż w tym dniu napalili w piecu, pomimo wydanego przez niego zakazu. Ponadto podejrzany stwierdził, że zgłaszał administratorowi konieczność montażu drzwiczek wyczystnych, lecz odpowiadano mu, iż nie ma pieniędzy na remont, a niedopuszczenie kominów do eksploatacji pozbawi mieszkań wielu ludzi.
Pracownica Zarządu Mieniem Komunalnym nie przyznała się do zarzucanych jej przestępstw i odmówiła złożenia wyjaśnień.
Oskarżona nie była w przeszłości karana. Oskarżony był natomiast karany za poświadczenie nieprawdy w dokumentach na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu i zakaz wykonywania zawodu kominiarza.
Przestępstwo nieumyślnego narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz przestępstwo nieumyślnego spowodowania rozstroju zdrowia na okres poniżej 7 dni, są zagrożone karą pozbawienia wolności do 1 roku. /PO w Częstochowie/
Nie lepiej podać link do artykułu ???
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/9302145,lojki-szesc-osob-zatrulo-sie-czadem-to-przez-zaniedbania-kominiarza,id,t.html
Proszę http://www.czestochowa.po.gov.pl/index.php/informacje-rzecznika/372-informacja-prasowa-18-styczen-2016r
pzdr
PG
Dziękuję bardzo!
Czy możecie powiedzieć coś więcej o kominiarzu. To bardzo ważne gdyż wyjaśniałoby to pewien zatarg między mną a sąsiadem.
bardzo często pisałam o blokach że nic się nie robi
Czyżby przyszedł czas ach przyszedł czas na pracowników ZMK…………..brakło w gminie etatów do rozdawania
teraz po tragedii są inni kominiarze ten poprzedni naprawdę żle czyścił szkoda tylko że ucierpieli sąsiedzi a najbardziej pani która straciła wszystko
Panie Pawle niech pan napisze do mnie na adres mailowy to podam wszystkie szczegóły jestem osobą poszkodowaną w tym zajściu nikt nie zdaje sobie sprawy co myśmy wtedy przeżyliśmy pozdrawiam
zakaz palenia w piecach to norma na łojkach w blokach
a który to kominiarz ten z blachowni
stary taki
czy to nalewajka