We wszystkich szkołach i przedszkolach wielkie przygotowania do rozpoczęcia roku szkolnego. Nie inaczej jest w Łojkach, gdzie w Publicznym Przedszkolu przez wakacje trwał remont. Trwał, a może i jeszcze trwa. W sierpniu nastąpiła przebudowa budynku Przedszkola w Łojkach i dostosowanie go do zaleceń straży pożarnej. Był ruszany strop, był remont wejścia, prace wodno-kanalizacyjne, p.poż, instalacje elektryczne, itp.
Co ciekawe, w opisie do przetargu czytamy "Przedmiot zamówienia opisany jest przedmiarem robót, specyfikacją techniczną wykonania i odbioru robót budowlanych oraz dokumentacją projektową na którą Zamawiający uzyskał ostateczne pozwolenie na budowę". Gmina jednak nie wystąpiła do Wydziału Architektury i Budownictwa Starostwa Powiatowego w Częstochowie o pozwolenie na budowę. Tym samym uniknęła konieczności odbiorów. Po przebudowie budynek nie został odebrany przez Nadzór Budowlany i co najważniejsze, Komendę Miejską Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie. Gmina nie zawiadomiła również o wdrożeniu zaleceń KM PSP w Częstochowie. Wszystko po to, by zdążyć z remontem. Wiadomo, odbiory oddaliłyby oddanie budynku o co najmniej miesiąc i w tym czasie dzieci nie mogłyby uczęszczać na zajęcia do Przedszkola w Łojkach. A tak dzieci będą chodzić do przebudowanego Przedszkola, który nie wiadomo czy spełnia wymogi bezpieczeństwa, czy też nie. Bez odbiorów tego się nie dowiemy.
W specyfikacji technicznej wykonania i odbioru robót budowlanych do projektu "Przebudowa budynku przedszkola w Łojkach bez zmian gabarytów obiektu wraz z budową zjazdu i wewnętrznej drogi pożarowej" w pkt. 6.8.4a jest zapis (do wglądu TUTAJ), że do dokumentów budowy zalicza się "pozwolenie na budowę". Skoro gmina nie występowała o pozwolenie do Nadzoru Budowlanego, czy złamała prawo?
Budynek nie ma odbiorów po przebudowie, bo nie musi ich mieć, gdyż gmina nie poinformowała Starostwo ani Straży o remoncie. Wszystko na granicy prawa. Gdy spróbowałem zapytać referat inwestycyjny Urzędu Miejskiego w Blachowni o Przedszkole w Łojkach, w słuchawce usłyszałem (pewnie jakaś praktykantka), że moja rozmówczyni nie jest uprawniona do rozmowy telefonicznej.
Rodzicu, uważaj do jakiego budynku użyteczności publicznej chodzi twoje dziecko!
Poniżej odpowiedź na moje zapytanie z KM PSP w Częstochowie oraz pismo z Kuratorium Oświaty. Specyfikację zamówienia publicznego znajdziecie TUTAJ.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Ewidentnie widać, że burmistrz nie działała w formie przebudowy z pozwoleniem na budowę tylko poszła w kierunku lekkiego remontu. Specyfikacja swoje, projekt swoje, a co było w pozwoleniu od starostwa? W ogóle nie występowała, by uniknąć kompromitacji związanej z odwołaniem zaplanowanego rozpoczęcia roku szkolnego? Coś tu bardzo śmierdzi.
Po Pana artykule panika w urzędzie http://blachownia.bip.net.pl/?a=6711. Zarządzeniem jest powołana komisja do wyboru? A co z datami, przecież to wszystko jest pisane patykiem na wodzie!
Teraz nie wiedzą co z tym zrobić. Sprawa z pewnością będzie miaĺa ciąg dalszy!! Ktoś za to poleci!!
Może gdyby ktoś pomyślał i tak to zorganizował żeby ekipa remontowa weszła do przedszkola na drugi dzień po zakończeniu roku, toby zdążyli zrobić jak trzeba.
Czyli jest to samowolka budowlana. Jutro rozpoczęcie i co??
Jest to ciekawa komisja!
Pan Bańka będzie teraz sprawdzał samego siebie przy współudziale osób mających mdłe pojęcie o budownictwie, lub nie mających takiego wcale.
No i cóż tak komisja znajdzie??
Czy remont został wykonany właściwie ?
Dlaczego władza nie zgłosiła odbioru budynku do nadzoru budowlanego starostwa i do straży pożarnej ?
Czyżby obawiała się ich reakcji i ich decyzji ?
Kolejna samowolka – kto za to bezprawie odpowie ?
czy nasze dzieci będą tam bezpieczne ?
To był to remont, czy budowa?Bo sam pan sobie przeczy.Jeżeli remont, to w pewnych zakresach nie wymaga dokumentów i czynności, o których pan pisze.Czyżby znowu bicie piany?
To była przebudowa
No to mamy kolejną aferkę
Aferkę to robi redaktorek, dla poczytności jego “gazetki”.Będą jeszcze tysiące takich “aferek”,a wy będziecie się nimi podniecać.Tym samym sypać piach w tryba rozwoju naszej gminy. Zamiast się cieszyć , że się coś w gminie robi, to skupiacie się brakiem kropki nad “i”. Młodzi uciekajcie stąd, bo przy takich oszołomach nic z tego miasta nie będzie.Tak wiem, papierki, dokumentacje,pozwolenia,plany,decyzje itd.Tylko jeden z drugim pewnie nie wie, przy obecnych przepisach stworzonych przez biurokratów, i dla biurokratów, to by nie mógł zrobić bez tych pozwoleń nawet małego chodniczka z betonu, przed wejściem do domu.Ba, nawet takiego przy grobie na cmentarzu.Ale jak już pisałem, skąd wy to możecie wiedzieć.
Tylko ten który coś budował,i przebrnął przez tę urzędniczą machinę , może wiedzieć że
należy ,a nawet trzeba w miarę możliwości, unikać wszelkich ZBĘDNYCH, BZDURNYCH I NIEŻYCIOWYCH przepisów.No to teraz jazda, “inwestorzy”.
Nadzwyczajny inwestor, co to wybudował połowę Polski się odezwał i po raz kolejny namawia – łamcie obowiązujące prawo zawsze i wszędzie, gdzie się da! Nieważne, czy dotyczy to zdrowia i życia, czy tylko szybkości wzrostu trawy. ;)
Przy obecnych przepisach, panie nadzwyczajny inwestorze, to można zrobić tak dużo, że się panu we łbie po prostu nie mieści i dlatego ludziom ciemnotę wciskasz!
Tylko nie wiem po co – chcesz zaistnieć na zasadzie „będę przeciw”, czy w sposób absolutnie bezrozumny będziesz, ćwierkając, sławił najgłupsze nawet poczynania władzy.
Ale masz szanse zaistnieć – wykaż po prostu co powinno nastąpić od chwili podjęcia decyzji o przebudowie ze względu na zalecenia odpowiednich służb, aż do oddania do ludziom budynku użyteczności publicznej do dyspozycji. Najlepiej w punktach, jeden po drugim.
“Gmina jednak nie wystąpiła do Nadzoru Budowlanego Starostwa Powiatowego w Częstochowie o pozwolenie na budowę”
Tak dla informacji o zgodę na budowę występuje się do Wydziału Architektury i Budownictwa w Starostwie, a nie do Nadzoru Budowlanego.
Monia dziękuję za zwrócenie uwagi, to moja wina. Już poprawiam.
pzdr
PG
Właściwie to należałoby zadać pytanie na jakiej podstawie wykonawca przystąpił do robót i – a może nawet przede wszystkim – dlaczego inspektor nadzoru na prace pozwolił!
Przeczytaj, co napisałeś.A swoją drogą, dlaczego sytuacja w Blachowni przypomina mi czasy panowania wszechobecnego ORMO?
A co takiego napisałem? Uważasz, że remont (przebudowę) w zakresie określonym w specyfikacjach (które zresztą mówią o pozwoleniu na budowę) można było wykonać na „zgłoszenie”?
Warunki zapisane w zamówieniu i specyfikacji technicznej nie obligują inspektora nadzoru budowlanego?
Tak, tak … już nie raz dałeś do zrozumienie, że obowiązujące prawo dla ciebie nie istnieje, nie ma znaczenia, ty jesteś prawem. Całkiem jak wiadoma partia.
Jak prawo jest do d…y, to trzeba przede wszystkim działać z rozumem i logiką.Choćby to prawo przyszło obchodzić (w granicach rozsądku).A tacy ludzie jak ty czy redaktorek, są
od tego, żeby napędzać biurokrację i “papierologię”.Wy byście tylko wiecznie pisali, obradowali,radzili,planowali,dyskutowali itd.Na szczęście ta epoka i jej ludzie odchodzą już w niebyt.Nie pozdrawiam.
zgodnie z “logika i rozumem” to powazne remonty szkol czy przedszkoli powinno sie rozpoczynac z poczatkiem wakacji, a nie jak juz ich ponad polowa minela.
Nie ma czegoś takiego, jak obchodzenie prawa wtedy, gdy chodzi o bezpieczeństwo, a w szczególności bezpieczeństwo wielu ludzi!
Nie podoba się, to się wyprowadź do Afryki, na Antarktydę, na tereny niezamieszkane, gdzie będziesz mógł własne prawa ustanawiać.
W swoim własnym domu rób co chcesz, najwyżej ty i twoja rodzina ucierpi albo straci życie!
Naprawdę jesteś taki głupi?
I pomyśleć, że ludzie twojego pokroju rządzą nie tylko gminami, ale i Polską.
To was trzeba w niebyt wysłać. Im szybciej, tym lepiej.
Tak,tak…wymiana okna, drzwi lub podobna pierdoła to straszna inwestycja.Niebo i ziemie trzeba poruszyć.Tak was komuna nauczyła, zaraz z pięciu projektantów,kierowników i jeden robotnik.To już nie wróci, nie miej nadziei.
Bodzio łamać prawo rządzić samowolnie chłopie mamy burmistrza i XXI wiek nie przebudowujesz chlewni
Sprawą powinny zająć się instytucje nadzoru i tyle i raz na zawsze rozprawić się z niewydolnymi osobami.