Jedno miasto, jeden klub, Blachownia. To hasło bardzo dobitnie pokazuje, do czego dążyli działacze Pogoni Blachownia i Orlika Blachownia. W ostatnich dniach miało miejsce spotkanie pomiędzy włodarzami tych dwóch klubów z naszego miasta. Praktycznie wszystko było dogadane. W rozgrywkach piłkarskiej A-klasy miała wystąpić jedna drużyna, z aspiracjami walki o ligę okręgową. Niestety, jeden z klubów nagle wycofał się z tej propozycji.
Oznacza to, że w tegorocznych rozgrywkach A-klasy zobaczymy ponownie walczącego o utrzymanie Orlika i średniaka ligi - Pogoń Blachownia.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Blachownia nie ma miejsca na dwa kluby piłkarskie. Powinien być jeden, za to bardzo mocny.
A na jakiej podstawie uważać, że połączenie średniaka i słabeusza ma dać wartość pozytywną? Przecież to nonsens.
Cóż połączenie by dało? Więcej środków finansowych? Większe możliwości szkoleniowe? Nie sądzę. Raczej generalnie mniej.
Pokażcie mi plusy takiego rozwiązania.
Bo plusów istnienia dwóch klubów jest całkiem sporo.
Pryszcz zresztą z masą sportową, czyli zawodnikami – część by trenowała dalej, cześć godziła się na grę w C klasie, cześć pewnie zrezygnowała. Tak czy inaczej jakoś by było.
Ja nie bardzo widzę natomiast późniejszą współpracę działaczy obu obecnych klubów dla dobra wspólnego. ;)
No chyba, że przyszliby całkiem nowi ludzie. Tylko skąd?
Zaraz ktoś napisze, że nie nonsens, bo słabsze ogniwa mogłyby być zastąpione trochę lepszymi (przynajmniej teoretycznie), więc generalnie poziom drużyny mógłby być wyższy.
A teraz nie mogą?? Co za problem z migracją? Jeśli ktoś chce się rozwijać, to przecież może w stosownym czasie zmienić klub.
I odwrotnie – jeśli ktoś nie mieści się w pierwszej jedenastce Pogoni (teoretycznie lepszej drużyny), gra ogony albo wcale, to może byłby wartościowym zawodnikiem w drużynie słabszej ( teoretycznie). Lokalne uprzedzenia? Presja działaczy, trenerów – wszędzie tylko nie do lokalnego wroga?
Te dwa kluby mogą spokojnie istnieć i rozwijać się w obecnych warunkach organizacyjnych. Potrzebna jest tylko współpraca, a nie wrogość. Zdrowa konkurencja sportowa, a nie podkładanie sobie „świń”.
Miałem nadzieję.Ale jednak nie!Jesteś typowym głupim pieniaczem, który zawsze będzie
“anty”.Zawsze znajdziesz argumenty przeciw wszystkiemu i każdemu.Jest mi już ciebie po prostu żal, smutny człowieku.
Czy Ty myślisz gdy cos piszesz? Rozpisujesz sie o tym jakbyś co najmniej o III lidze mówił.
Żadne z tego kluby, żadne wyniki! Nie ma wyników to po co dwa wyciągacze funduszy? Gdyby np Pogon grała w okręgówce, to można pomysleć ze warto mieć klub dla początkujących w a lub b klasie. Na chwile obecna to jest mi wstyd ze 10tysieczne miasteczko, posiadające stadion i boiska, nie maja klubu który grał by conajmniej w okręgówce.
Gdy pracodawca widzi ze jego pracownik sie nie nadaje, nie potrafi pracować – to jest zwalniany. Gdy duże kluby sportowe widza ze zawodnik nie potrafi grać to go wywalają. Tak samo powinnismy my robić. Dwa żałosne kluby? Po co?… Wywalić jeden!!!
no chyba po raz pierwszy się z tobą w 100% zgodzę .
Yupik a dlaczego wywalić ???? czy ktoś ich tam ZATRUDNIŁ ?????
Oczywiste że w Blachowni na pewno powinna funkcjonować Pogoń.
Skoro Blachownię stać na triathlon za 250 tys. czy lodowisko za 300 tys. zl, to stac nas na dwa kluby. Problem w tym, ze na caly sport w Blachowni idzie 150-180 tys. zl. Jeżeli chcą stworzyć jedną drużynę, to super pomysł! Awans mieliby w kieszeni. Mój syn gra w Rakowie, bo w Blachowni są dziwne zasady. Jeżeli będzie jeden klub, to przestaną się kłócić o pieniądze!!
Kluby? … To jest komiczne ze wydaje sie pieniądze na dwa kluby, ktore grają w tej samej lidze! Żeby to chociaz okregowka była, to moze miało by to jakies plusy. Blachownia to dziura zabita dechami, słabo sie rozwija, nie przyciąga inwestorów, nie wyciąga kasy unijnej, nie czyści zbiornika wodnego… Uważacie inaczej? Jedzcie i zobaczcie okoliczne miasteczka a nawet wioski. Niegdyś zacofane wioski pod Kielcami świeca obecnie przykładem. Nawet totalne odludzia budują inwestycje turystyczne by ktokolwiek, jakiekolwiek pieniądze zostawiał. Blachownia śmierdzi (okolice byłej huty), staw zielony (jakies ścieki spływają), infrastruktura rozwija sie z prędkością żółwia. . . .Burmistrz wyrzuca kasę na dziwaczne zawody sportowe, a nie zapewnia podstaw (przedszkole, kanalizacja, drogi, chodniki). . . . To ze dzieciaki chcą grać w piłkę to nie potrzeba klubu, wystarczy boisko oraz piłka. Jestem za likwidacja jednego klubu! Nie potrafią grać to niech grają “za swoje”.
To sobie załóż klub i go likwiduj, jak ci się spodoba!
Te co są nie są ani twoje, ani moje, ani burmistrza, ktokolwiek nim był, jest lub będzie.
I choćby jeszcze 5 powstało i grały w C klasie, to widocznie ktoś tego potrzebował.
Nie muszą potrafić grać tak, jak ty byś chciał. Grają tak, na ile pozwalają im możliwości sportowe. Rozwijają się tak, jak pozwala budżet. A ten to nie tylko danina z Urzędu Miasta i Gminy! Dzielona dowolnie na dziesiątki podmiotów, a budżet nie jest gumowy. Zlikwidujmy wszystkie organizacje, to nie trzeba będzie obdzielać ich dotacjami.
Budżet klubów to również kwestia zaradności działaczy.
A w kwestii POGOŃ Blachownia – to jest nasza historia, to jest marka i należy o nią dbać!
Zamiast myśleć o likwidacji, zamiast pitolić, że grać nie potrafią, dołóż swoją cegiełkę finansową lub rzeczową. Taką cegiełką jest (może być) bilet wstępu na przykład.
Przypominam, że klub został założony w 1924 roku i jest jest jednym z najstarszych w regionie.
Dla porównania – Raków 1921, Victoria 1922, Skra 1926.
Ręce opadają co wy tu wypisujecie powinien być jeden klub i tyle w tym temacie.
Naturalnie że numer 1 powinna być Pogoń Blachownia. To w ten klub powinno się inwestować najwięcej środków finansowych. Tak jak pisze Jestem stąd – niezeżnie od wyników ten klub to marka (jakich w gminie mało)
ZARAZ ,ZARAZ czy to znaczy ,że skoro POGOŃ jest wiekowa,z historią i tradycjami to jest lepsza ???? z tego co wiem to w ORLIKU jest więęęęcej dzieci które swój czas poświęcają piłce a nie siedzeniu przed kompem , a skoro jest rywalizacja i to zdrowa rywalizacja między dwoma lokalnymi klubami to dlaczego to LIKWIDOWAĆ ? Orlik wystartował do klasy B trzy lata temu , przedtem nie miał SENIORÓW , więc niech ktoś nie spisuje na straty dobrze zapowiadającej się drużyny tylko dla tego ,że w rundzie wiosennej jej trochę nie szło .
Nikt nie mówi/pisze o likwidowaniu. To temat na dłuższą dyskusję, forum nie jest miejscem odpowiednim :-)
tu pisze o likwidacji w sęsie , że z dwoch zrobić jedną .
Bez połączenia tych dwóch klubów i stworzenia nowego tworu chodzi o samych seniorów te kluby będą się kopać po A klasie jeszcze przez wiele lat!
Z tego co obserwuję i czytam od dłuższego czasu to “Jestem stąd” jest znawcą lub alfą i omegą w naszym mieście,każdy artykuł który się ukaże na tej stronie to “Jestem stąd”ma najlepszą wiedzę w każdym temacie i jaką obfitą pisownię,dobrze że administrator zapewnił odpowiednią ilość miejsca na komentarz.Ale cóż pieniaczy mamy w kraju więcej niż pieniędzy
Jestem stąd ma chociaż wiedzę której można pozazdrościć. Ty opublikowałeś bełkot który ciężko się czyta a składnia na poziomie szkoły podstawowej.
Zazdrościsz czytelniku, że myślę, że coś wiem, że mam swoje zdanie? Ty też możesz mieć. Wyłóż je i postaraj się mnie przekonać. Jeśli użyjesz dobrych argumentów, to może masz szansę.
Po raz ostatni – nawet gdyby Pogoń była wyłączną własnością miasta i w pełnym zakresie była przez nie finansowana, to zawsze istnieje możliwość, że może powstać inny klub i gromadzić chętnych. I ma takie samo prawo do korzystania z ewentualnych dotacji, jak każdy inny podmiot.
Jak widać zapotrzebowanie było i jest.
Jeśli powstał pomysł połączenia, tylko po to, aby osiągnąć w niedalekiej przyszłości lepsze wyniki, to ten pomysł był kiepski. I dobrze, że ktoś w porę to jednak zauważył i się wycofał.
Wyniki to dobra rzecz, ale szersze zajęcie się dziećmi i młodzieżą jest ważniejsze docelowo.
Dlatego dwa odrębne kluby o trochę innym profilu wiekowym są dobrym rozwiązaniem.
A wyniki w takim układzie i tak można poprawić przy dobrej współpracy.
Coś powstało, ma się całkiem nieźle, więc niech sobie będzie.
Komu A klasa to za mało, komu taki poziom uwłacza, niech wyłoży własną kasę w odpowiedniej ilości i wtedy żąda i decyduje.
Do dzieła Yupik! Wykup któryś klub albo załóż własny, pokaż nam, że trzecia liga (co najmniej) stoi otworem. Jak bedziesz dobrze gospodarzył, dobrze płacił, to najlepsi i tak do ciebie pójdą, a reszta się sama rozwiąże, bo nie będzie chętnych do grania i trenowania.
Nie płacz..
Połączenie klubów to dobry pomysł ponieważ zarówno Pogoń jak i Orlik mają w swoim składzie kilku niezłych piłkarzy,rozpatrując oczywiście poziom A klasy, więc gdyby połączyć obie drużyny mogłoby to dać niezły efekt. A co za tym idzie? Oczywiście będą wyniki to znajdą się większe pieniądze, jeśli będą pieniądze to można zainwestować w rozwój młodzieży i więcej młodych ludzi będzie przychodziło aby trenować i się rozwijać. A mając dwie drużyny, które ze sobą rywalizują o piłkarzy do niczego nie prowadzi, współpracy między klubami nie było i raczej nie będzie, nie wspominając już o jakichkolwiek osiągnięciach czy rozwoju. Nikt nie mówi że Blachownia ma grać w 1 lidze, ale niezłym osiągnięciem będzie już ta okręgówka.
Zdaje mi się, że to wy płaczecie.
Ja jestem zadowolony przecież, że do nieprzemyślanej fuzji nie doszło. I mam nadzieję, że w dającej się przewidzieć przyszłości nie dojdzie.