Po akcji ze starym dworcem PKP przy ulicy Dworcowej w Blachowni, wczoraj dostałem kolejną informację dotyczącą azbestu. Tym razem małe wysypisko azbestu jest przy ul. Cmentarnej w Blachowni, 30 metrów od Domu Pomocy Społecznej, naprzeciwko Biedronki po prawej stronie.
Azbest leży tam ponad miesiąca! Podczas Dni Blachowni była już interwencja Policji w tej sprawie, która poinformowała Urząd Miejski w Blachowni o tym wysypisku. Przez miesiąc Wiesław Włodawiec - kierownik referatu Gospodarki Komunalnej, Nieruchomości i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Blachowni, nic nie zrobił. Azbest jak był, tak jest. W związku z tym, udałem się dziś na Komisariat Policji w Blachowni i ponownie zgłosiłem wysypisko azbestu. Dyżurny był zdziwiony, że gmina nie poczyniła w tej sprawie żadnych kroków.
Panie Włodawiec, skoro nie potrafi Pan zadbać o Mieszkańców i przerasta Pana problem azbestu w Blachowni, to może warto poszukać sobie innej pracy?
Poniżej zdjęcia azbestu z ul. Cmentarnej w Blachowni.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Za co ten gościu pobiera co miesiąc kase?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?
To że burmistrz ma źle dobraną kadrę, to wszyscy wiemy. Sama nie jest wysokich lotów. Ale po co trzymać takich darmozjadów? Jeżeli wiedzą o tym od miesiąca i nic z tym nie robią, to jest ogromny skandal!
A to nie podchodzi pod narażanie mieszkańców na utratę zdrowia? Ktoś rozlicza tych ludzi z ich pracy I obiwiązków?
Kary godne od miesiąca? nic z tym nie zrobiono
http://blachownia.bip.net.pl/?a=1721
Wspaniałe atrakcje w naszej gminie, a mówiliście ze żadnych atrakcji Urząd nie zapewnia. Moze to cotygodniowe bieganie z kijami skierować na inhalacje ->ul. Cmentarna :-)
Czemu tego nie uprzątnęła gmina??
Jest w gminie na pewno osoba odpowiedzialna na usunięcie tego niebezpiecznego dziadostwa. Podejrzewam, że musi w tym celu przyjechać przeszkolona ekipa, natomiast musi najpierw dostać zlecenie. Nie wiadomo czy ktoś się tym zajął, czy olał.