Podczas wtorkowego spotkania z Mieszkańcami, radny Cezary Osiński wspomniał, że Blachowni potrzebni są inwestorzy, nowe miejsca pracy. A nic w tym kierunku się nie robi. Gmina nie ma terenów, gmina nawet nie chce ich kupić. Wiadomo, że najlepsze działki zostały już dawno sprzedane prywatnym inwestorom, którzy wciąż czyhają tylko na okazję. Myślicie, że Burmistrz Sylwia Szymańska ma jakiś pomysł, jakiś plan na pozyskanie nowych inwestorów? Myślicie, że ma plan na wykorzystanie faktu, że w przeciągu kilku najbliższych lat przez naszą gminę będzie przechodziła autostrada A1, a na Wyrazowie będzie węzeł? Ja uważam, że nie ma.
A jak to wygląda w innych gminach?
Częstochowa przy ul. Leśnej stworzyła strefę "Skorki", która wchodzi w skład Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Są już pierwsi inwestorzy, którzy tam zainwestują. Perspektywy są bardzo dużo, tym bardziej, że niedaleko będzie jeden z węzłów A1.
Gmina Konopiska na terenie byłego poligonu chce stworzyć specjalną strefę ekonomiczną. Rozmawia już z potencjalnymi inwestorami. Gmina Kłobuck wraz z Powiatem Kłobuckim tworzy specjalną strefę. Są już tam magazyny Polomarketu. Niewykorzystane tereny są jeszcze w Łobodnie. Do strefy mają zostać włączone również tereny z Gminy Krzepice.
Blachownia na razie nie ma pomysłu na wykorzystanie tego potencjału. Dla Gazety Wyborczej wypowiedziała się w tej sprawie Sylwia Szymańska. - Nie posiadamy planu zagospodarowania przestrzennego, a tereny w pobliżu węzła nawet nie są naszą własnością - ubolewa Szymańska. Władze pracują obecnie nad przyjęciem strategii rozwoju. - Chcemy przede wszystkim scalić działki, wiemy, że można na ten cel pozyskać środki z Unii - mówi Burmistrz. - Bez tego nie pozyskamy inwestora, choć sami się do nas zgłaszają - dodaje.
Wychodzi na to, że inwestorzy sami zgłaszają się do Blachowni. Niestety, odprawiani są z kwitkiem, bo nie mamy terenów i nie pozyskaliśmy na ten cel środków z Unii...
No cóż, szkoda to komentować.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Ale tu nie ma znaczącej winy władz gminy, jeśli chodzi o działki w okolicach autostrady.
Po prostu takie uwarunkowania gruntowe mamy i takie prawo państwowe. Dość dużym nakładem sił działki pod autostradę “załatwiono”. Wiem, wiem, zaraz będzie, że to nie władze gminy …
Jest natomiast teren po ZEM. Tylko czy ktoś w ogóle ogarnia, jak to teraz tam wygląda pod względem prawnym.
Poza tym co jeszcze należy do Gminy, lub co “za psie” pieniądze można kupić i scalić? Jakieś konkretne propozycje?
Z tymi strefami ekonomicznymi, to nie przesadzajmy może, bo wiele powstało, wiele rozpadło się. Ludzie niewiele zyskali, a gminy straciły. Zyskali tylko “inwestorzy” – na taniej sile roboczej i obniżonych podatkach oraz innych ulgach.
Nic, oprócz prywatnych terenów w okolicach autostrady, niestety nie mamy do zaoferowania. I nie sądzę, aby jakiekolwiek środki zewnętrze coś w tym pomogły.
Jedyny “biznes”, który w najbliższych latach miał szansę na rozwój, czyli zbiornik i okolice, został w powijakach.
No ale podobno są prowadzone jakieś rozmowy. Z PAN chyba, czy coś. Tylko nie wiemy o czym. Pewnie o aspektach technicznych odmulania.
Teraz biznes wygląda tak, że za pieniądze gminy i sponsorów spoza gminy stawia się tablicę informacyjną, na której reklamuje usługi wiadomo czyje.
Kto ma z tego pożytek? Na pewno mieszkańcy miasta i gminy?
No bo komu chcemy zrobić dobrze? Nam, czy jakimś tam inwestorom nie wiadomo skąd?
Zima idzie, ludzie dalej handlują pod namiotami. A już dawno mogliby gdzie indziej, w lepszych warunkach. Po zimie trzeba będzie remontować to co zmarnieje, aby wpuścić handlarzy.
Myślę jednak, że im to trochę pasuje, bo inaczej więcej szumu by robili.
“teren po ZEM już dawno zostal wydzierżawiony lub sprzedany :\ i to duuuużżżo wczesniej niż burmistrzem została pani Szymańska , ” HERMEX” MIKODA ” ” AVICO ” To są firmy które już od minimum 7 lat działają jak nie dłużej
Tragedia dla gminy.
Burmistrz Szymańska nie radzi sobie z zarządzaniem gminą ( można było się tego spodziewać po wynikach jej firmy i konieczności proszenia pieniędzy na chleb mops …)
Zatrudnieni nowi ludzie w tym sekretarz również okazali się niekompetentni.
Oczyszczenie zbiornika było szansą na rozwój usług turystycznych.
Przygotowany projekt przez poprzedniczkę posiadał zalecenia PAN oraz rozwiązania techniczne opracowane przez specjalistów od gospodarki wodnej.
Wystarczyło po grudniu trochę się tym zainteresować i lobbować.
Niestety burmistrz Szymańska tego nie umie – szkoda zaprzepaszczonej szansy i 10 milionów…
Dobrze, że zostały alejki wokół zbiornika po poprzedniczce.
Szymańska alejki i mole wyrzuciła z budżetu ….
Inwestycja ryneczek, który ucywilizowałby warunki handlu niszczeje … bo burmistrz Szymańska 11 miesiąc nie potrafi podjąć żadnej decyzji ….
Od roku słyszę tylko obietnice o pieniądzach z unji …
Do tej pory nie ma ani centa, mało tego nie słyszałem by Szymańska napisała jakikolwiek wniosek – przecież to wysokiej klasy specjalistka …. ?
Ciągle tylko ze strony pani burmistrz puste gadanie i niespełniane obietnice…
Tak dalej być nie musi a nawet nie może.
Jedyny ratunek dla gminy to zmiana władzy na kompetentną, która chce, ma możliwości i potrafi zadbać o rozwój gminy
Obecna władza jest najgorszą władzą w historii Blachowni.
Cały czas tylko obietnice a konkretów żadnych !
Symulowanie pracy – strategie za olbrzymie wyprowadzane z gminy pieniądze na 2030 rok a nie ma planu i strategii tegorocznej !!! ( strażnica, ryneczek, inwestycje drogowe itd.)
Ulica Malicka będzie zrobiona tylko dlatego że Ujmowa przed odejściem załatwiła finanse zewnętrzne !!!
11 miesięcy straconych dla gminy – ciężko będzie teraz to wszystko naprawić !
Ale myślę, że dobremu gospodarzowi to się uda.
Gdyby KWW Sylwii Szymańskiej myślał o dobru gminy powinien sam natychmiast podać się do dymisji nie czekając na zakończenie referendum
A tak w ogóle to może by się zastanowić ilu mamy bezrobotnych, naprawdę bezrobotnych, którzy chcieliby pracować.
Gdzieś tu była ogólna liczba, która ma się nijak do w/w.
I teraz popatrzmy ilu mamy przedsiębiorców w gminie i co możemy dla nich zrobić, żeby mogli zwiększyć zatrudnienie.
Tylko w tej sytuacji mamy korzyści w każdą stronę.
Każdy zewnętrzny inwestor – drobny w sumie, bo na wielkich widoków nie ma i nie będzie dłuuugo – to wyciek finansowy poza gminę w takiej lub innej formie.
Popatrzmy najpierw na przekrój zawodowy tych bezrobotnych, zamiast myśleć o inwestorach, którzy i tak tych ludzi nie zatrudnią z powodu braku kwalifikacji.
To kilka drobnych wrzutek dla nowej władzy, zresztą tak oczywistych, że aż wstyd wspominać.
Stawianie zarzutu obecnej władzy o braku działań zmierzających do powstania nowych miejsc pracy jest normalne i zdarza się praktycznie w większości gmin. I trudno się z takimi zarzutami nie zgadzać. Jednak pisanie tego w tak “sensacyjny” sposób jest po prostu robieniem na siłę jakiegoś wpisu, byle by było kolejne jak to p. Sołtys dba o dobro ogółu.
Ile “inwestorów” sprowadziła poprzedniczka, ile nowych miejsc pracy wtedy powstało?
Ktoś pisze o ryneczku – fakt, bardzo źle że nic się z nim teraz nie dzieje, że nie są dobudowywane pawilony, ale ja się pytam, co za kretyn zlecił, jaki kretyn zaprojektował a następne kto zatwierdził projekt ryneczku wedle którego handlujący ze stołów i z budek mieli być rozdzieleni????
No sorry, ale nie trzeba było być orłem, żeby przewidzieć że handlujący przejdą razem, a nie na raty. To nie jest ryneczek na kilkaset stoisk, żeby coś takiego przeszło.
I czepianie się że tworzona jest strategia NA 2030 rok – strategia ma być DO 2030 roku, a więc obejmuje przede wszystkim najbliższe lata, a nie jeden rok czy dwa. Więc jak się czepiać i krytykować to merytorycznie i nie robić przy tym z siebie idioty;-)
Dowiedziałam się dziś że “zbieraczem podatkowym”, domokrążcą , jest wuj naszej pani przewodniczącej Rady Miejskiej. I można stworzyć nowe miejsca pracy – można.
Dobra władza. Daje jeść sobie, rodzinie i znajomym. Ktoś tu gdzieś pisał że mieszkanka Wyrazowa, koleżanka naszej pani Burmistrz została pzrewodniczącą komisji do spraw alkoholowych. Jest stanowisko – jest. Myślę że ciekawą informacją byłoby podanie ile takich stanowisk (niekoniecznie etatów przybyło w naszym Urzędzie od listopada ubiegłego roku.
Komisja rewizyjna ma taką władzę. Ma prawo w ramach kontroli otrzymać dane zbiorcze, w tym fundusz płac, jednak bez danych osobistych oraz wynagrodzeń poszczególnych osób.
Różnych szczegółów może dowiedzieć się od świadków. Upublicznić jednak, co oczywiste, nie wszystko może.
Kontrola musi być uzasadniona. Nepotyzm jest dość dobrym argumentem w dzisiejszych czasach.
Ja wiem, że każdy ma jakąś rodzinę i może się trafić, że jest zatrudniona w podległej placówce, bo po prostu jest dobra w swoim zawodzie. Nic w tym złego generalnie. Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. ;)
:) pisze:
1 października 2015 o 15:44
„teren po ZEM już dawno zostal wydzierżawiony lub sprzedany :\ i to duuuużżżo wczesniej niż burmistrzem została pani Szymańska , ” HERMEX” MIKODA ” ” AVICO ” To są firmy które już od minimum 7 lat działają jak nie dłużej”
Starasz się ze mnie zrobić idiotę, który nie wie, co tam obecnie jest? Osobliwe. Mój wiek w przybliżeniu powinieneś znać, bo na bieżąco czytasz, mój nick też mówi prawdę.
Udowodnisz, że te wszystkie firmy dzierżawią 100% całego terenu? Bo tego niestety nie wiem.
Jeśli nawet dzierżawią wszystko (pomijam świadomie fakt, że coś mogło zostać wykupione, więc o tym nie ma co dyskutować), to udowodnisz, że nie są te firmy zainteresowane rezygnacją z części dzierżawy?
Czy miasto ma jeszcze z tym terenem cokolwiek wspólnego, czy pewien sprytny likwidator “pozałatwiał”, jak trzeba? ;)
Mało tam miejsca, aby powstało coś nowego??