Jeden z mieszkańców Blachowni poprosił mnie o poruszenie tematu związanego z grillem, który został zamontowany i uruchomiony w sierpniu 2022 roku. Był nawet piknik. Łącznie gmina za dwie altany i grill zapłaciła 100 536,99 zł. Wszystko byłoby dobrze, podczas premiery. Były kiełbaski, uśmiechnięte buzie, wszyscy byli szczęśliwi.
Problem w tym, że zaraz po uruchomieniu, grill schowano, a po grillu został tylko jeden wielki "kosz" po grillu. Teraz to kosz dosłownie, bo grillem już nie jest.
Komu miała służyć ta inwestycja? Tylko do zdjęć przy kiełbaskach?
PAWEŁ GĄSIORSKI
bo to kosz tzw.przechodni. rozglądnij się może u bezradnego teraz zgrzewa do boju
Jak tylko ruszy knajpa na terenie po Stanicy ZHP to jej właściciel dostanie w prezencie i grilla i altany. Nie zdziwię się jak jego pracownik będzie serwował dania za pieniądze a może jeszcze całość ogrodzi?
To było wiadomo że tak będzie. Ktoś kasę zgarnął za grill za altany To najważniejsze. Altany służą klientom budek gastronomicznych .Zamiast takiej inwestycji nieprzemyślanej powinienem tam już być plac zabaw z prawdziwego zdarzenia..Niestety nasza mała ojczyzna słynie z kiczowatych inwestycji. Bradzo mnie interesuje planowana inwestycja po stronie północnej. Zamiast pięknego budynku za 6mln stoją toytoje i budka jakias z logami i piciem. TO MALO WAŻNE grunt projektant zgarnął za projektant 50 tys.
jak łatwo w Blachowni kasę robić
A po co ma być tam ruszt zimą?
Będzie cieplej, to pewnie wróci.
Kolejny artykuł o niczym, byleby się przyczepić i pomóc wygrać lewakowi Czarusiowi.
Zapewne wróci.
Ja się zastanawiam jednak nad tym dlaczego sami spacerowicze robią tam śmietnik. To nie jest wina tego czy ruszt jest czy go nie ma bo śmiecą ludzie. Tak trudno korzystać jak cywilizowani ludzie?
Fakt, to zupełnie inna kwestia, której w żaden racjonalny sposób nie da się wytłumaczyć. Hołota, która nie szanuje wspólnego dobra.
Niestety w wakacje byłem z dzieckiem kilka razy w tym miejscu, dzieciak z zaciekawieniem podlatywal do “grilla” Za każdym razem było coraz więcej śmieci. Tylko studnia, żadnych rusztów. To naprawdę wygląda jak duży kosz na śmierci, więc, ktoś, kto nie wie, że to “grill” wrzuca tam śmieci. Lepiej to usunąć, bo tylko straszy.
Miej litość. Nie sądzę byś był dzieckiem i twierdził, ze to kosz i nie sądzę, że podobnie nauczysz swoje dziecko, że tak wyglądają kosze na śmieci.
Jeśli by ta kratę tam zostawić to już by byla w stawie lub na złomowisku. Pomyślcie czasem najlepiej to nic nie robić. Zobaczcie co jest robione w sąsiednich gminach i oceńcie. Macie bardzo dużo zrobione macie ładny teren którego nawet czestochowa może wam pozazdrościć. Ale źle cały czas bo jakiś pseudo redaktorek musi coś napisac
W Blachowni potrzebny jest BURMISTRZ nie lewy nie prawy tylko mądry człowiek bez kolesiów. To jest tylko marzenie mieszkańców!!!!
Większość narzeka -“Nie ma kratki, nie ma kratki, śmietnik, śmietnik”. A ja powiem tak: 95% plemienia, zamieszkującego obszar Wisły, umownie zwanym Polską, musi, musi żyć pod “BATEM”!
Blachownia jest lewacka, a lewactwo się już tak rozzuchwaliło, że nie wolno nic zrobić za wandalizm, bo zaraz mowa nienawiści itd. Nie narzekać na urząd, Burmistrza (chociaż mi też nie pasuje)! Spojrzeć na swoje brudne łapy! Ile petów, papierków, plastików, rzucacie wszędzie! Jaką odpowiedzialność lewactwo ponosi? Była demolka poczekalni, czy kibli na blachowiańskim CPK i co? Wiadomo kto zrobił. Ukarany? Tylko kara publicznej chłosty, może to być wierzbową witką 3 razy. Ale ten wstyd.
Isis…
Nie pogniewaj się na mnie, ale czytając Twoje kliknięte tutaj zdania, zastanawiać się zacząłem, kim jesteś? Jak bardzo życie musiało dać ci w kość, iż tak ci się ulewa? To o batożeniu wspominasz, to zaś o lewactwie i takiej też Bl-ni.
Chłopie, no co ty? Ale, ale… Isis – mnie to się z państwem islamskim kojarzy. I wszystko jasne: lewak, prawak, katolik, jehowa, islamista. No, może w tej Bl-ni prawosławnego najtrudniej spotkać, to i na konto takiego. A ty swoje: “…Jaką odpowiedzialność lewactwo ponosi?…”. A ja spoglądając do tej “studni” i na opakowania po spożytych produktach, mógłbym pomyśleć: pooo mszy co nieco, a że rączki wolne będą spacerując w stronę wyspy, to… Ile prawdy byłoby w takim myśleniu? Zapewne tyle samo, co w twoich objawionych tekstach. I to jest trzecia prawda księdza Tischnera.
ps. A urząd i burmistrzową i owszem pozwolę sobie skrytykować. Za co? Za zniszczenie tego miejsca, które funkcjonowało dziesiąt lat. W ramach pokuty osoba blond w kwiecistych romskich strojach, powinna teraz nimi z lekka zasłonić zawartość tej “studni”
ty jesteś jak ten średniowieczny chłop którego nie tylko należy wybatozyc ale również zapuszkować w dyby. marzy ci się rygor pruski to za chwilę go będziesz miał.
A tobie się marzy, nasrać i rościć pretensje że nikt za dupą nie posprzątał po tobie. Co do tego co sugerujesz, to jak krzyżyk postawiłeś i wybrałeś, tak masz.
Wiesz ty co, Isis Abu Hafs al…? Gdy tak sobie czytam w jaki sposób zwracasz się tutaj do innego człeka, jakich określeń używasz pouczając innych. Jak klikasz do kogoś tam, aby spojrzał na te swoje “brudne łapy”, to ciekawość moja aż mnie pali, jak tam z tym u ciebie? Kiedy ostatnio u kosmetyczki byłeś? Jak tam manicure wypadło? No bo… jeśli podobnie do słów, które tutaj sobie poklikałeś postępujesz, to nie gniewaj się na mnie /kolejny raz już o to proszę/, ale zapewne trudnym byłby mój spacer alejkami wokół zalewu, idąc za tobą. A nóż, a widelec – na kilka takich “studni” po drodze mógłbym wdepnąć.
Piszesz o tym “lewactwie” pleniącym się w Bl-ni. Domyślam się tego, iż cię to mierzi. Ale mnie to nie dziwi. Skoroś Isis, no to… I wszystko jasne. Ale jakie poglądy, zaciekawiło mnie, wyznaje pani, która włodarzem w Bl-ni ostatnimi laty jest? Lewaczka, bo w mieścinie wedle ciebie takie się szerzy? E tam! No więc prawaczka pozostaje chyba? E tam!
Może się mylę i krzywdzącą opinię wydam. Ale tak teraz na myśl mi przyszło. Są to:
fordewind, baksztag, halfwind, bajdewind. I to ta kolorowa pani ma opanowane. Wszak żaglówka w herbie. Ale, ale… Jest jeszcze jedna pozycja względem wiatru. Zwią ją “linia wiatru” i gdy do niej się żaglóweczka zbliża, osiąga tzw. kąt martwy. Czego w nadchodzących wyborach /tego ostatniego z wymienionych/ życzę. Ech! Widocznie zły ze mnie człek.
Kończąc, chciałbym nawiązać do tematu tego. Nie ukrywam, iż sentymentalnie i może nie tylko, związany jestem z tym miejscem. Ostatnio będąc tam, “takie kwiatki” zobaczyłem wokół tych wiat oraz budowy, zarośnięty brzeg wody i początek dewastacji pomostu. U góry są trzy zdjęcia:
1. Pierwsze pokazuje coś, czego nie tak dawno nie było i pojawić się w tym miejscu ni powinno.
2. Drugie zdjęcie… Myślę ci ja sobie, że dość bogaty zasób słów mam, ale… Oszczędzę tego, który może tutaj dotrze i przeczyta.
3. Trzecia zaś fotka? Zadowolona para z tego, że załapała się na darmową kiełbaskę z promocji w Polo. Drugi z panów zapewne wypatrywał znajomych, zastanawiając się: “zdążą się załapać?”. Ale nie to jest istotne. Proszę spojrzeć na tło, na którym ci ludzie są. Fotka zrobiona w sierpniu 2022 r. Był jeszcze maszt, pomost, bosmanka i nawet kawałek niebieskiego hangaru, którego dzisiaj niestety już nie ma. Trochę zieleni no i… porządek. Jest różnica między tymi fotkami?