Grubo ponad 1 mln zł Gmina Blachownia wydała na "nowy ryneczek" w Blachowni. Pomysł na inwestycję miała poprzednia Burmistrz, obecna nie wie, co dalej z nią zrobić. Jakiś czas temu handlowcy odmówili Sylwii Szymańskiej przejścia ze starego na nowe miejsce handlu.
Handlowcy prawdopodobnie dostali dwie propozycje. Czynsz za 800 zł netto na miesiąc bądź wykupienie budki za 50 000 zł. Podobno jest to 16 czy 18 m2. Dlaczego handlowcy za 18 m2 mają płacić 984 zł, a PPHU Małgorzata Olszewska miała otrzymać propozycję wynajęcia lokalu 148,84 m2 za 850 zł? Czym się różni Pani Małgorzata Olszewska od handlowców? Dlaczego handlowcy nie dostali preferencyjnej oferty?
Z moich nieoficjalnych informacji wynika, że Urząd Miejski w Blachowni przeprowadził z handlowcami konsultację. Było to za czasów poprzedniej Burmistrz. Obecnie nikt nie konsutlował z nimi tego, jak ten ryneczek ma wyglądać. Według jednego z radnych, Gmina zleciła stworzenie projektu wyglądu nowych pawilonów (budek) za 20 000 zł. Kto za to zapłacił? My, podatnicy!
Decyzja o budowie nowego ryneczku spowodowała, że od kilku lat była tendencja rozbierania budek przez handlowców, z myślą, że wkrótce zmienią miejsce handlu. Tak się niestety do dziś nie stało i raczej w najbliższej przyszłości nie stanie. Chociaż, ludzie w Blachowni coraz głośniej mówią o pomyśle zasłyszanym w Urzędzie Miejskim. Mianowicie, podobno handlowcy zostaną na siłę przeniesieni na nowy ryneczek. Dotyczy to przede wszystkim handlowców z parkingu i drogi przy OSiRze. Podobno bardzo lobbują za tym włodarze Biedronki i Polomarketu. Ale jest to informacja niepewna.
Ci, którzy rozebrali swoje budki z myślą o nowym ryneczku, zostali po prostu wykiwani.
Co będzie dalej z ryneczkiem? Nie wiem.
PAWEŁ GĄSIORSKI
A dlaczego w sposób oficjalny nie wypowie się, poprzez swojego przedstawiciela, Stowarzyszenie „Ryneczek Blachownia”? Po co te wszystkie domysły, spekulacje?
Wzorem autora chciałoby się aż zapytać – mają coś do ukrycia w tej całej sprawie?
O ile pamiętam, to za ich akceptacją była i lokalizacja, i całościowa forma projektu, w tym ta z drugiego etapu, którą p. Szymańska wycofała i zleciła nowy projekt. Konsultowała to z potencjalnymi użytkownikami? Czy po prostu miała tylko kaprys, aby choć tyle na jej konto poszło, a nie poprzedniczki?
Ale … jeśli cena za kawałek dachu i blat na wygwizdowie jest prawdziwa w tych spekulacjach, to ja się nie dziwię, że nikt nie chce i chciał nie będzie! 47zł za m²!
Przy przeciętnej cenie za ogrzewane (a przynajmniej mające taką możliwość) lokale użytkowe w mieście w okolicach 12-15zł za m².
Panie Pawle, a może się panu zera pomyliły? Miało być 80zł, czyli 4,70 za metr? ;)
Żalisz się, czy chwalisz?Poprzednia pani burmistrz “zrobiła” to co ładne i widać, ale zapomniała bidulka o pewnych, niezbędnych uzgodnieniach.Czyli o tym , czego nie widać a jest najważniejsze i najtrudniejsze.Ale w świat poszło, że ryneczek wybudowany, pewnie oficjalnie przecięto wstęgę itd.Typowa polityka fasadowa, pod publiczkę.A ludzie cóż, biją
brawo ,bo tak to wszystko pięknie urządzone, a nowa “burmistrzka” nie może sobie z tym poradzić.Może , zamiast pisać brednie zaproponowałbyś gotowe rozwiązanie problemu.Myślę, że z taką błyskotliwością, to dla Ciebie przysłowiowa pestka.
Władza to nie tylko prawa ale przede wszystkim obowiązki oraz zdolność podejmowania decyzji dobrych dla ogółu.
W przypadku tej władzy brakuje talentu dobrej decyzyjności.
“Z moich nieoficjalnych informacji wynika, że Urząd Miejski w Blachowni przeprowadził z handlowcami konsultację. Było to za czasów poprzedniej Burmistrz” i zgodnie z tymi konsultacjami podjęto jakże błyskotliwa decyzję o zbudowaniu ryneczku tylko ze straganami, bez pawilonów. Ręce opadają, szkoda komentować.
Zaś co do wysokości opłat i ich porównania z przychodnią w Łojkach- w pełni się zgadzam, że to żenada.
bodzio, masz coś konkretnego do powiedzenia? To może znajdą się konkretne rady. Co dziesięć głów, to nie jedna.
Z czym takim obecna władza nie może sobie poradzić? Co przekracza możliwości koncepcyjne, organizacyjne, finansowe, czy może nawet prawne Urzędu Miasta i Gminy?
Prosimy.
O udogodnieniach piszesz? Powtarzam, wedle mojej wiedzy projekt, od początku dwuetapowy, był konsultowany ze stowarzyszeniem, które jest reprezentantem handlujących. Więc? Nie wiedzieli czego chcą, na co się godzą?
To też sugestia dla rybki, bo podważa sens.
A może jesteś przedstawicielem sprzedawców? To tym bardziej mów konkretnie.
Jak to możliwe że pani burmistrz proponuje handlowcom tak wielkie czynsze, przecież ryneczek powstał w minionej kadencji w dużej mierze za pieniądze unijne.
Przy tym proponowany czynsz w Łojkach nasuwa podejrzenia …..
Już wcześniej ktoś pisał że sprawą powinno zainteresować się CBA.
Proszę was otwórzcie nowy ryneczek już w marcu !
Najlepiej w dzień mężczyzn !
10 marca!