Szanowni Państwo,
kilka dni temu zobowiązałem się, że odpowiem na pytania zadawane za pośrednictwem SMS-ów, Facebooka i Messengera. Wiele z tych pytań powtarzało się i choć były różnie formułowane, dotyczyły tych samych zagadnień. Poniżej przedstawiam Państwu pytania i odpowiedzi. w przypadkowej kolejności.
Czy weźmie Pan udział w debacie organizowanej przez Sylwię Szymańską? Czy to prawda, że nie chce pan rozmawiać z Panią burmistrz?
Przede wszystkim chcę rozmawiać z mieszkańcami. Pani Sylwii Szymańskiej raczej nie przekonam do swojego programu bo mamy różne spojrzenia na wiele spraw, w tym na sposób zarządzania gminą. Proszę mieć też na uwadze, że od początku kampanii jestem celem ataków, przede wszystkim ze strony konkurencyjnego komitetu. Zakładane są tzw. fejk konta, które wychwalają w mediach społecznościowych obecnego burmistrza, a mnie krytykują. Nie poprzez argumenty, ale często poprzez pomówienia, czy zwykłe wyśmiewanie się. Ostatnio zaatakowana została także moja rodzina. Do tego w ostatnią sobotę zostałem zaatakowany słownie, gdy spotykałem się z mieszkańcami. Hejtowani są nowo wybrani radni oraz ich rodziny. Nierzadko są szkalowani i wyśmiewani. Wobec powyższego, o czym miałbym rozmawiać na debacie organizowanej przez moją konkurentkę? O tym czy jeżdżę 20-letnim samochodem? Czy o tym czy noszę spodnie? Bo takie pytania ze strony Pani Sylwii też padały. W sposób ohydny pisano nawet, to, czy aby mam wszystkie części ciała… Czy uważają Państwo, że debata wyglądałaby inaczej, skoro zamiast rozmowy jest krzyk, wrzask i hejt. Wolę rozmawiać z mieszkańcami i to robię. Nie chcę uczestniczyć w czymś, co tylko z nazwy będzie debatą. Nie wynika to z braku chęci rozmowy, ale z szacunku do mieszkańców, którzy od kandydatów oczekują merytorycznej dyskusji. Moja wielokrotna odpowiedz, że nie wezmę udziału w takim wydarzeniu, była stanowcza. Jeżeli zatem, ktoś zaprasza na debatę z moim udziałem, to świadomie wprowadza opinię publiczną w błąd.
Czy rzeczywiście wybuduje Pan basen w Blachowni?
Tak, to jest jeden z moich priorytetów na tę kadencję. Basen na pewno powstanie.
Żłobek w Blachowni obiecywano nam od wielu lat. Czy doprowadzi Pan do jego wybudowania?
Od blisko dziesięciu lat słyszmy o żłobku. Obecnie trwają prace zmierzające do realizacji tego przedsięwzięcia i ja będę je kontynuował. Żłobek powstanie.
Kiedy powstanie obiecywany przez Pana w kampanii brodzik?
Rozumiem, że chodzi o brodzik, który decyzją obecnego burmistrza został wyburzony? W tym sezonie nie uda się go wybudować. Ale myślę, że w przyszłym sezonie letnim taki brodzik mógłby już powstać. Trzeba mieć jednak na uwadze, że w zadziwiająco szybkim tempie został ogłoszony przetarg na budowę mini parku po północnej stronie. Mając jednak w pamięci jak często zmieniana była koncepcja, trzeba poczekać na to, co się wydarzy 21 kwietnia.
W nowej radzie znalazło się sześciu radnych z Pana komitetu. Czy nie obawia się Pan, że to za mało, aby spokojnie realizować swój program jak zostanie Pan burmistrzem.
W przypadku wyborów do Rady Miejskiej mieszkańcy pokazali, że chcieli zmiany i tej zmiany dokonali. Jestem przekonany, że na lepsze. Wiem, że będę mógł liczyć na współprace większości radnych, którzy dostali się do rady, podkreślając konieczność zmiany funkcjonowania tego organu.
Brodzik to dobry pomysł. Natomiast można przeczytać, że Pana kontrkandydatka właśnie podpisuje umowy na budowę takowych jako mini wodny park. Jeżeli wygra pan wybory, to będzie pan kontynuował ten temat? Jak się Pan na to zaopatruje?
Rzeczą oczywistą jest rozpoczęte inwestycje będą kontynuowane. W przypadku prezentowanego na slajdach parku wodnego nie może być obecnie mowy o podpisaniu jakiejkolwiek umowy na jego realizacje, ponieważ nie został jeszcze rozstrzygnięty przetarg. Już dwa lata temu mieliśmy wizualizacje za które gmina zapłaciła 50 tys. zł. Teraz mamy kolejne wizualizacje oraz czek wystawiony na tydzień przed wyborami do sejmu.
Moja sąsiadka pracuje w urzędzie i mówi, że niektórzy boją się, że jak zostanie Pan burmistrzem to będzie Pan zwalniał pracowników.
Mógłbym odpowiedzieć tylko pytaniem. A z jakiego powodu miałbym kogokolwiek zwalniać? Z faktu, że pracuje w urzędzie? Takie plotki są rozsiewane przy okazji każdych wyborów i trudno jest się do nich odnieść. Jedyną osobą, która może stracić pracę w urzędzie w związku z wyborami jest urzędujący burmistrz. Jednak decyzja ta nie należy do mnie tylko do wyborców.
Z wyrazami szacunku,
Cezary Osiński
I super. Od dawna oczekiwałem, że wyda Pan oświadczenie. Tyle preparują plotek, oszczerstw, że najwyższy czas, aby wypowiedział się Pan publicznie. Knują, I straszą. Wreszcie dość. Dziękuję.
Panie Cezary ona nie potrafi z nikim normalnie rozmawiać. Do wyborów będzie atak na pana i pana rodzinę, dla niej liczą się tylko pieniądze. Proszę robić swoje i nie przejmować się tym wszystkim, a na koniec tygodnia będzie dla pana duża nagroda. My mieszkańcy jesteśmy z panem.
Moje koleżanki urzędniczki straciły wiarę, bo ludzie z otoczenia burmistrz i ona szerzą dezinformację. W rozmowach telefonicznych, jak i bezpośrednich rozpaczają, że Pan się nie wypowiada, a rządzący wmawiają, iż będzie Pan zwalniał ludzi i likwidował jednostkę. Dlatego to była najwyższa pora, żeby zadać kłam tym pomówieniom. Jest Pan człowiekiem spokojnym, zrównoważonym i kulturalnym. Naprawdę wierzę, że będzie Pan dobrym burmistrzem. W Urzędzie doszło do tego, że z obawy o pracę boją się Pana poprzeć. Oni mają swoje rodziny, czyli ewentualny Pana elektorat. Jestem już na emeryturze i mogą mnie cmoknąć, ale one muszą wreszcie swobodnie pracować. Mam nadzieję, że społeczeństwo przejrzało na oczy i już nie pozwoli nikomu aby go zastraszać lub manipulować.
Wszystkich nie powinien zwolnić ale tego pseudo pułkownika i jej przydupasa -to napewno.To zwykly darmozjad !!!
Gruba wyszła z patologii i zaraz do niej wróci. Ona już zachowuje się jak patologia, a za chwilę będzie bez roboty!! Sylwka wycofaj się i wstydu oszczędź!!
Inka ty to jesteś jak ten nieokrzesany kamień. popatrz na siebie i swoją rodzinę w myśl biblijnego powiedzenia źdźbło trawy widzisz w oku burmistrzowej a belki we własnym nie widzisz. i jeszcze jedno obiło mi się o uszy że nie gonił cię w ubiegłym tygodniu twój chłop po pijaku i dopiero sąsiadka sie ulitowala i dala schronienie.to prawda?
a nawet jak Panią wyżej gonił jej pijany chłop to co w tym złego, żeby wyciągać to na taki portal? Moim zdaniem oznacza jedynie to, że nasza gmina nie wspiera rodzin z oznakami patologii/pijakami. Dodatkowo oznacza to, że Pani która uciekała jest dobrą osobą skoro inni jej pomagają.
To nie byłaby Debata. To byłyby krzyki i histeria w wysokim C. Ja już raz byłem na takowej ,gdzie Burmistrz Ujma ze swoją elegancją i apatycją stawiła czoła pyskaczowi. Siedzieliśmy zdziwieni. Może niech zapanuje spokój ….
ważna jest siła argumentów nie argument siły. żadne krzyki nie pomogą świat i tak pójdzie swoją drogą. w czestochowie też ten z lewej strony nie chce debaty. boi się? w starym powiedzeniu trafny wniosek. nieobecni nie mają racji nawet gdy ja mają. coś w tym jest. jest jeszcze czas. ludzie lubią igrzyska.
Wmawiają ludziom , że nie będzie Gminy stać na budowę basenu, ale jest ten program rządowy, dzięki któremu można sfinansować budowę basenu pod kątem sportu dla dzieci szkolnych. Trzeba tylko pomyśleć o dobrym miejscu i infrastrukturze, czyli w pobliżu jakaś kawiarnia, bo nie ma takiego fajnego miejsca w Blachowni. To pomogłoby w sfinansowaniu kosztów utrzymania basenu, a mieszkańcy mieliby miejsce wypadów i spotkań.
Wiem od rodziny, że spotykając się z mieszkańcami tzw. ptasich ulic, czyli Żurawiej, Bocianiej itd. pytali Pana o przeprowadzenie audytu w Urzędzie. Owszem, audyt byłby potrzebny, ale pracownicy Urzędu tak bardzo mają dość, że po zmianie władzy sami powiedzą na co zwrócić uwagę w dokumentach, w tym finansowych. Zdaję sobie sprawę, że Pan tego nie mógł powiedzieć tym pytającym mieszańcom, że otrzymał takie deklaracje, ale w jakiś sposób trzeba było to zrobić, więc mając taką wiedzę od tych pracowników robię to w tym komentarzu.. Tak więc proszę społeczeństwo NASZEJ GMINY (nie waszej dotychczas rządzącej ekipy) o odwagę i liczną obecność w tą niedzielę przy urnach wyborczych.
jestem za tym. obiecać ludziskom że znajdziemy aferę nawet tam gdzie jej nie ma . pogonimy to całe towarzycho I zrobimy z blachowni prawdziwe santrope. proponuję jeszcze dodać że pomyślimy o lądowisku dla helikopterów żeby władze centralne i bogacze chcący odwiedzić nasz kurort nie trudzili się jazdą po zatłoczonych drogach. alleluja I do przodu.
Gdyby nie start trzeciej kandydatki mielibyśmy już ten cyrk z głowy. Szkoda, że tak się stało. Można powiedzieć, że Pani Szymańska dzięki temu dostała drugą szansę. Oby tylko to nie było przysługą dla niej. Nie wyobrażam sobie żeby Pani Renata chciała tego. Teraz nie pozostaje nic innego, tylko pełna mobilizacja. Czas zmiany nadszedł.
I bardzo dobrze oz Cezary! Ryneczek wyjaśnił całą sytuacje. To był przedsmak jak by to wyglądało. Pan rozmawia merytorycznie ze spokojem, a taki krzykacz byłby utrapieniem – krzyki, pyski, płacz ze strony SS. Debata nic by nie zmieniła, bo ja wiem że idę za Panem. Proszę wykorzystać ten dzień na bezpośredni kontakt z mieszkańcami. Oni podziękują przy urnie
mam nadzieję że wyborczej urnie a nie tej z prochami
Jak zawsze z klasą! Brawo
Dawno nie było tak kompetentnej osoby u nas w gminie. Wyjść z takich prowokacji z klasą to nie lada sztuka Panie Osiński!
pan mówi ze ma 20 letni samochód. zmienić żeby zawistne ludziska nie mówiły żeś się dorobił na krzywdzie. przy okazji żonę zamienić na młodszy rocznik no i obowiązkowo jakąś panienkę na boku. żeby się nie rzucała w oczy to sekretarkę szparke. idź na całość p. cezary.
No wystarczy, że kontrkandydatka rozpieprzyla małżeństwo. Dla niektórych wartości takie jak rodzina nic nie znaczą. Pan Osiński znany jest nam jako spokojny i dobry człowiek. Kiedy ktoś z mieszkańców potrzebuje pomocy, to jeśli był w stanie, to zawsze pomógł. Kpina z pojazdu którym się porusza, to obraza dla wszystkich innych mieszkańców jeżdżących starszymi autami. W życiu warto być przyzwoitym człowiekiem. Tak Was boli, że ma rodzinę i potrafi to uszanować?! Sąsiedzi ich znają i wiedzą, że to normalna rodzina, bez żadnej patologii.
Zgadzam się z Panem, moi rodzice też jeżdżą 20 letnim oplem i wpis Pani Boryckiej bardzo ich uraził. Kim ona jest żeby pisać takie wypowiedzi? Rodzice namawiają teraz znajomych żeby głosowali na p. Cezarego. Byle do niedzieli, ma być powiew zmian.
Pani Borycka zrobiła tym wpisem z siebie totalną idiotkę i pośmiewisko, zapomniała chyba że obecna Burmistrz przed wybraniem na urząd Burmistrza też jeździła starym autem, a do tego prowadziła jakąś mikrofiremkę.
i tak trzymać, zostały dwa dni kampanii. sukces na wyciągniecie ręki, a my mieszkańcy ostrów nie damy się umamić jakimś przedłuzeniem mpk (mpk zaprzecza że takie coś ma prawo bytu), jakiś pseudo park, w tak ruchliwym miejscu i dodatkowo siłowania zewnętrzna.. totalne bezużyteczne gów… byle do 21, jesteśmy z Panem.
można grzecznie i kulturalnie bez pisków i darcia ryja ? no można . mam tylko nadzieję , że później rozliczy pan do ostatniej złotówki to całe towarzystwo trzymające władze w blaszce
ludzie z klasą to dziękują swoim poprzednikom. po….busy takie jak ty chcą rozliczeń. skąd my to znamy.
Jeszcze tylko w sobotę pani S.S. będzie się lansować na sprzątaniu świata. Nie wiadomo czy można to traktować jako kampanię czy dbałość o czystość gminy.
Od razu niech swojej biurko posprząta :))))))))
Na plakatach pisze, że sprzątanie jest w czwartek. Sprzątają szkoły i mieszkańcy. Burmistrz to wpadnie na kilka minut, coś tam posprząta, będzie tylko zamieszanie, a na koniec zrobią pare zdjęć do publikacji w internecie. W akcję sprzątania angażuje się od lat radny Szczepaniak, który jest wiele godzin od początku do końca. W tym tygodniu pogoda kiepska, mimo tego warto zrobić coś dobrego dla środowiska w którym żyjemy.
A nie lepiej nie śmiecić i tego właśnie uczyć swoje dzieci, zamiast dzieciom nakazywać sprzątać po “dziadach”?
Bo przecież właśnie do nakazu sprowadza się uczestniczenie w tym szkół, zamiast prowadzić normalne lekcje.
A obecność osób publicznych w tych “imprezach”, choćby i całodzienna, to zwykły lans.
Co takiego realnie zrobił przykładowy pan Szczepaniak przez 5 lat, żeby lasy w Ostrowach (i nie tylko tam) były czyste??
Lans całą gębą, w czasie pracy te wszystkie przepychanki i widzów trochę jest. Zwolennicy widzą jak to się Pani Sz. poświęca a nikt nie pomyślał jak w taki ziąb dzieciaki pomarzły. I przede wszystkim wypłata będzie w całości kilkanaście tysięcy. Trzeba się umieć ustawić.
Co ma pan redaktor obiecane za sukces wyborczy?
W końcu znajdzie się kasa na promocję LGBTQ w Gminie. Będą organizowane Marsze Równości słyszałem. Czołówka Lewicy Częstochowskiej czeka na sukces w Blachowni.
W końcu Brik ujawni się ze swoim chłopakiem!! buhahhahah
Pan Osiński nie umie powiedzieć nic co zrobi dla dzielnic Blachowni czyżby znowu zostały zapomniane?,na zadane pytania nie potrafił nic powiedzieć.
Zainteresowany przeczytaj skrupulatnie program Osinskiego a będziesz wiedział wszystko. Na zadawane pytanie też już odpowiadał na fb.Chcesz coś wiedzieć zadaj pytanie Osinskiemu bezpośrednio na fb.
Panie marku kulakowski, proszę o wstrzymanie się od pisania tak żenujących komentarzy, jest pan skończonym idiotom, który w oczach ludzi jest skończony.. wszystkie komentarze i fakeowe profile należą do pana. Spadł pan ze stołka i wylewa się wielki żal, pana ulubienica też spadnie :)))
rozmawiałem z Panem Osiński pytałem o to co ma zamiar zrobić tam gdzie mieszkam na żadne z moich pytań nie odpowiedział ale i tak mój głos ma bo mam dość SS
A ja wam powiem, że mnie w ogóle nie interesuje tak zwany program p. Osińskiego.
Wiadomo, że pomarzyć można, ale dopiero realia zastane w przyszłości i tak zdecydują.
Miałem do wyboru trzy osoby: jedna wystarczająco skompromitowana tym, co przez 10 lat wyczyniała, druga – z całym szacunkiem dla działalności lokalnej – nie nadająca się moim zdaniem na stanowisko, i trzecia – z doświadczeniem samorządowym, menedżerskim, powszechnie uznawana przez znajomych za przyzwoitego człowieka.
To jaki miałem, i mam, wybór?
Dla zabawy dodam jeszcze fragment ulotki od Sylwii S., która była w skrzynce.
“Jestem burmistrzem dla mieszkańców.
Nie zamykam się w gabinecie, nie podejmuję decyzji w kuluarach. Jestem zawsze do Państwa dyspozycji. Moje drzwi były i będą otwarte dla Was i Waszych problemów, które dzięki rozmowom wspólnie rozwiązujemy. Zapewniam, że moim największym priorytetem jest Państwa dobro.
Zawsze podkreślam, że SIŁA TKWI W LUDZIACH, a misja, którą dzięki Państwu mogę wykonywać jest skuteczna tylko, gdy burmistrz w każdej sytuacji staje ramię w ramię z Mieszkańcami!”
Upsss…
Nie Sylwia była w skrzynce. Oczywiście była tam ulotka. ;)
To wtedy musiałaby być komórka piwniczna, a nie skrzynka pocztowa ;)
Każdy, kto widzi na jakie dno prowadzi nas ta szkodnicza kobieta na Pana zagłosuje. Słyszałem określenia, że skąd wiadomo jaki będzie nowy burmistrz i wiele jeszcze jest do popsucia. No nie sądzę, żeby można było być jeszcze bardziej nieudolnym od Dunajca. Każdy, komu zależy na tej miejscowości doprowadzi do zmiany. Mój głos pójdzie na Osińskiego i nie zmieni tego nic. Nie pozwólmy, żeby Blachownia była dalej zacietrzewiona i chyląca się ku upadkowi na kolejną kadencję dunajca!! Jeśli tak się stanie to nie zdziwię się, kiedy któregoś dnia zostaniemy sprzedani jako cała miejscowość w prywatne ręce
A gdzie można zadawać pytania .Poproszę o linka lub nr telefonu bo piszecie SMS