Jest już nagranie z sesji Rady Miejskiej w Blachowni z 25 stycznia 2016 roku. Podczas sesji poinformowałem Burmistrza Blachowni - Sylwię Szymańską o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 286 k.k. oraz art 296 k.k. Poprosiłem Burmistrza o zawiadomienie organów ścigania, co zresztą widać i słychać na wideo z sesji. Burmistrz twierdzi, że nie był to plagiat i używanie słowa "plagiat" do skopiowanych argumentów jest nadużyciem. Dla Burmistrza splagiatowanie 78 na 82 strony jest czymś innym, na pewno nie plagiatem.
Niemniej jednak, poinformowałem Burmistrza, jako funkcjonariusza publicznego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Burmistrz nic w tej sprawie nie zrobiła. Przypominam tylko, że Burmistrz dowiedziawszy się o popełnieniu podejrzenia popełnienia przestępstwa, jako funkcjonariusz publiczny, miała obowiązek zawiadomić organy ścigania. Niedopełnienie tego obowiązku jest określone w art.231 k.k. i podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 oraz dodatkowo podlega odpowiedzialności dyscyplinarnej. Niewykonanie nakazu przewidzianego w art. 304 § 2 k.p.k. może stanowić przestępstwo stypizowane w art. 231 § 1 lub 2 k.k. wówczas, gdy funkcjonariusz publiczny zobowiązany na podstawie tego przepisu do denuncjacji nie zawiadamia o przestępstwie ściganym z urzędu, pomimo świadomości tego, że je popełniono oraz gdy sam ma świadomość tego, iż przekracza uprawnienia lub nie dopełnia obowiązków i przez to działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego (za NiebieskaLinia.pl - Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Wojskowa z dnia 12 lutego 2008 r. WA 1/2008, Orzecznictwo Sądu Najwyższego w Sprawach Karnych 2008 poz. 363.).
[youtube id="PwXCWqbZnJc"]
PAWEŁ GĄSIORSKI
A co? Miałaby się przyznać poniekąd do współudziału w oszustwie? Nie wiedziała co odbiera, za co płaci, co publikuje?
Przewodnicząca Mandryk też nie wiedziała, że to coś, co przedstawia pod obrady radnych, nie ma żadnego związku z Blachownią?
Może mi powiecie, jak miałaby wyegzekwować od M.L. pieniądze? Wiecie, że jest takie powiedzenie – “widziały gały co brały”. ;)
Pozostaje, wbrew minimum logiki i odpowiedzialności, iść w tak zwane zaparte. ;)
Panie Pawle, teraz Pana ruch… :-)
A Pan Chudy widać jaki zainteresowany sesją – rozmawia przez telefon – pewnie służbowy.
Cała świta od Pani Szymańskiej udaje, że się nic nie stało. Standardy zachowane. Tylko ktoś w końcu powinien wyciągnąć od w/w konsekwencje, bo takie postępowanie burmistrza czy też radnych narusza interes gminy i jak słusznie Pan redaktor zauważył – jest przestępstwem.
głupek….hi hi hi.
Pani przewodnicząca dalej uważa, że to nie jest plagiat. Na jej blogu można przeczytać m.in.:
“Nie przeszkadzało mu to jednak, żeby na drugi dzień rozpocząć maraton oskarżeń pod adresem burmistrza, radnych, urzędników i wszystkich tych, których uznaje za winnych rzekomego plagiatu (…)”
oraz
“Wręcz przeciwnie, radni podeszli do tego bardzo odpowiedzialnie, a działania naszych władz ukierunkowane są na jak najszybsze wyjaśnienie sprawy ewentualnego plagiatu (…)”
No tak, bo przecież można zamiast Stradomki napisać Dunajec. Ot, taka literówka.
Teraz najlepsze: “Wręcz przeciwnie, radni podeszli do tego bardzo odpowiedzialnie, a działania naszych władz ukierunkowane są na jak najszybsze wyjaśnienie sprawy ewentualnego plagiatu”. Pewnie autorka strategii poprawi w tekście Dunajec na Stradomkę, Święto Fasoli na jakieś inne i wszystko będzie w porządku :-) Ważne, żeby hajs się zgadzał.
To nie dzieje się naprawdę, to niemożliwe Pani Mandryk na pewno nie bagatelizuje zaistniałej sytuacji i wierzę, że podejmnie stosowne kroki prawne. Liczymy, że radni wywiążą się w sposób właściwy i nie dopuszczą do utraty mandatu zaufania społecznego.
Rysiek uprzedzenia interpersonalne? pomyśl lepiej o Dunajcu w Blachowni i Grocie Zbójnickej a może TY jesteś dżender po 10 fakultetach.
Nie mam uprzedzeń interpersonalnych – stwierdziłem fakt, który rzucił mi się w oczy podczas oglądania sesji. Zapewne był to telefon służbowy :) A swoją drogą to Pan Prezes ile fakultetów ma, bo ja (nie)stety jeden
Fakty :
Kilkadziesiąt tysięcy złotych ( w tym 38 tys na jeden z nich) wydane na kilka plagiatów dotyczących innych gmin.
Po pierwsze plany i strategie noszą znamiona podejrzenia popełnienia przestępstwa, więc wypłata środków finansowych była nieuprawniona, po drugie wie już o tym cała Polska i nawet po poprawce kilku nazw są nie do wykorzystania – przyniosłyby gminie następne wstyd.
Tak więc jest podejrzenie popełnienia przestępstwa na szkodę gminy
Dlaczego Szymańska i Mandryk nie zareagowały ?
Są niekompetentne i nie radzą sobie z pełnieniem swoich funkcji ?
Nie interesuje ich interes i dobro gminy ?
Czy były zamieszane w tych przestepczych działaniach na niekorzyść gminy i nie chciały donosić same na siebie ?
Kto odpowie za tak wielką skalę niegospodarności i działań na szkodę gminy ?
Nawet zmieniając Dunajec na Stradomkę, jaskinie zbójecką na urząd gminy, święto fasoli na imieniny burmistrza to niestety nadal będą to plany i strategie pochodzące z podejrzenia popełnienia przestępstwa. Gdziekolwiek przedstawiane narażą gminę na śmieszność i wstępne odrzucenie jakichkolwiek projektów.
Kto zwróci gminne pieniądze utopione w Dunajcu?
Niewykluczone że Szymańska po kontroli RIO będzie musiała zwracać je z własnej kieszeni, może pomogą jej Wojciechowski, może Mandryk, Kułakowski lub Wolska ?
Inna sprawą jest że teraz burmistrz Szymańska i przewodnicząca Mandryk, być może również przewodniczący komisji budżetu Kułakowski podejrzani są o popełnienie przestępstwa z art. 231 kodeksu karnego.
Niewykluczone że skończy się to wyrokami …
Czy nadal mamy dalej tolerować to bezprawie i traktowanie gminy jak prywatnego folwarku a mieszkańców jako chłopów pańszczyźnianych mających dostarczać tylko dworowi ( gminie) danin w postaci podatków ?
A przedszkole zamknięte ….
Drogi nie robione ….
Czytam i dziwię się tylko krytyka nowych władz przecież stare już minęło.Wezcie sie za konkretną robotę a nie przeszkadzajcie.!!!
Też się dziwie. Jak można dopuścić do takiego bałaganu gdzie nikt nad niczym nie panuje a dziesątki tysięcy topi się w jakiś odległych rzekach !
Nowe władze ? Jakie one nowe, niedługo będzie 1,5 roku jak rozkładają gminę.
A przedszkolaki płaczą ściśnięte w salce na drugim piętrze szkoły !
Szymańska musi odejść !
Nie można za dużo wymagać od pani przewodniczącej, przecież sama na jednym z pierwszych (o ile nie pierwszym) posiedzeń rady w tej kadencji stwierdziła, że dopiero się uczy.