Otrzymujemy coraz więcej sygnałów od niezadowolonych lokalnych przedsiębiorców dotyczących traktowania ich przez Burmistrza Blachowni - Sylwię Szymańską. A wszystko rozbija się o pieniądze.
Chodzi o Dni Blachowni organizowane prawdopodobnie przez firmę zewnętrzną działającą na polecenie Burmistrza Blachowni w dniach 27 i 28 czerwca br. Do imprezy pozostało blisko trzy tygodnie, a nikt nic nie wie. Wiemy jedynie to, że lokalni przedsiębiorcy gastronomiczni nie będą mogli wystawić się tuż przy błoniach obok Urzędu Stanu Cywilnego w Blachowni, gdyż ten teren jest wynajęty NA WYŁĄCZNOŚĆ firmie prawdopodobnie spoza Blachowni. A sprawa jest dość zaskakująca. Lokalni biznesmeni, którzy rok w rok wspierają Dni Blachowni, tym razem zostali odesłani z kwitkiem. Owszem, mogą wystawić swoje stoiska, ale nie w najbardziej obleganym miejscu, tylko po północnej stronie zalewu.
Urząd Miejski w Blachowni brał opłaty za stoiska. W tym roku też miał wziąć, ale tylko od jednej firmy. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Urząd Miejski w Blachowni otrzyma od firmy, która będzie miała wyłączność na handel na błoniach przy USC w Blachowni, prawdopodobnie kwotę 5000 zł. Czy dla takiej kwoty warto psuć współpracę z lokalnymi firmami, które wspierają nie tylko Urząd Miejski w Blachowni podczas takich imprez, ale przede wszystkim różnego rodzaju stowarzyszenia w Blachowni?
Niestety, jako że Urząd Miejski w Blachowni miał dziś wolne, a drzwi do Urzędu były zamknięte, nie udało nam się uzyskać odpowiedzi na to pytanie.
Mamy jednak komentarz jednej z zainteresowanych firm. Pokrzywdzoną w tej sprawie jest m.in. Pani Anna Bajor właścicielka restauracji Bajka. - Od 2013 roku mieliśmy stoisko podczas Dni Blachowni. Dotychczas ta współpraca układała nam się bardzo dobrze. Często wspomagamy lokalne przedsięwzięcia. Nie sądziłam, że w tym roku będą takie kłopoty. Jak co roku, na kilka miesięcy przed Dniami Blachowni, zwróciłam się pisemnie do Burmistrza z prośbą o współpracę. Odpowiedź dostałam 3 czerwca i jestem nią bardzo zniesmaczona. Jeżeli mam wystawić stoisko w miejscu proponowanym przez Panią Burmistrz, to będzie to dla mnie bardzo nieopłacalne. Zamiast promować lokalny biznes, Burmistrz daje wyłączność firmie prawdopodobnie z innego miasta - skwitowała Anna Bajor.
Sprawa Dni Blachowni zaczyna budzić coraz więcej kontrowersji. Tym bardziej, że Gmina podobno szuka oszczędności. Według niepotwierdzonych informacji, organizacją imprezy ma zająć się firma zewnętrzna, spoza Gminy, a całość ponoć będzie kosztować ok. 100 000 zł.
Nasza firma również wysłała e-mail z chęcią współpracy tylko niestety nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.
Podejrzana jest sprawa że nie odbył się żaden konkurs ofert, tylko wszystko po cichu jest załatwione.
Coraz więcej spraw w Blachowni jest po cichu załatwiana
a podobno NOWA Pani burmistrz taka cudowna, taka uczciwa, tyle zmienić miała… i co… i jest dokładnie to samo tylko gorzej. Narzekali na to, że p. Ujma swoich podkłada, że ludziom spoza Blni pomaga, to mają.. nowe lepsze… te same układy tylko dla mieszkańców znów gorzej ;)
Może ex mąż Pani burmistrz bedzie sprzedawał alkohol bo akurat w tej branży jest zapewne mocno osadzony
A tak się wszyscy chcieli zesrać za nową Panią Burmistrz. Bo stara to kradła, a nowa jak się do koryta dostała to robi to samo! Piałem tyle razy o to o ile sobie Pani burmistrz obniżyła wynagrodzenie o które tak wcześniej płakała.
Tu trzeba twardego chłopa co weźnie tych skurwieli za ryj i zrobi porządek.
Adrian…. przecie obniżyła!! ;) już nie zarabia 12 czy 13 tys. jak “tamta zła kobieta”, a JEDYNIE 10 – 10,5 tys. (nie jestem pewna ile dokładnie :D przecie jest mniej, jest nam lepiej!
Była juz o tym mowa na innym blogu.
Szymańska zarabia około 600 zł brutto mniej niż poprzedniczka : tylko 100 zł brutto mniej pensji zasadniczej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! główną różnicę stanowi wysługa lat, która u Szymańskiej jest dwa razy niższa niż u poprzedniczki.
Generalnie zarabia prawie 11 tys brutto.
A tak obiecywała że obniży sobie pensje poniżej 9 tys. brutto, bo inaczej nie spojrzy ludziom w oczy ? Spogląda ?
no właśnie tak mi się zdawało ;) po co ma patrzeć ludziom w oczy skoro przez najbliższe lata jej niepotrzebni? :D wyborcy głupio wierzą w każdą brednię to i mają co chcieli ;)
Niestety jeżeli chodzi o swoją pensję burmistrz Szymańska brzydko zakpiła z wyborców, co innego obiecując a już niecały miesiąc po wyborze zupełnie co innego realizując.
Fatalnie że takich kpin jest dużo i wychodzą cały czas nowe.
A najgorsze w tym wszystkim jest to że przez tyle miesięcy od jesieni ( już lato) nie widać żadnych pozytywnych działań władzy.
Organizacja dni Blachowni i odsunięcie lokalnych przedsiębiorców to tylko kolejne przykre działanie ze strony pani burmistrz.
Jakie będzie następna ?
Źle to wygląda i źle rokuje dla przyszłości naszej gminy.
tak wielu przeszkadzało ze coś było robione w gminie wiele w naszym mieście się zmieniło jak była p.Ujma o wiele nasze miesto lepiej wyglada niż kiedyś drogi były porobione jak trzeba,a nie jak teraz gaz robili w naszej gminie i nawet nie sa połatane wszystkie dziury tylko położone stare płytki chodnikowe np(obok plebani) staw tez juz nie będzie czyszczony bo po co jak trzeba sie nachapać jak sie da….a ten wałek z ta organizacja dni Blachowni to jestem ciekaw ile nasza pani Burmistrz przytuliła za to….eh szkoda gadać
otóz to… moim zdaniem za poprzedniej burmistrzyni (jaka by nie była..) było zdecydowanie lepiej, miasto żyło, ładnie wyglądało i mimo wszystko coś się działo… a teraz… kochany nowy “zarząd miasta” zepsuje to co udało się osiągnąć, bo poza “działaniem dla swoich” i ciągłym przypominaniem jaka to pani Ujma była zła nie robią dosłownie nic więcej… :(