Ekotop - firma, która ma chęć przechowywania m.in. azbestu na działce w Łojkach wysłała do mnie pismo, w którym straszy mnie Sądem. Chyba bardzo przeszkadza jej to, że chcę pomóc Mieszkańcom naszej gminy. Dzięki nagłośnieniu sprawy dotyczącej magazynowania czy składowania odpadów przez firmę Ekotop w Łojkach, Mieszkańcy (przynajmniej na razie) mogą spać spokojnie. Teraz wszystko w rękach radnych, którzy jeżeli przyjmą w proponowanej uchwale sporządzenie planu zagospodarowania przestrzennego na tym obszarze (w Łojkach i Konradowie), to na kilka miesięcy zablokują pomysł zlokalizowania przez firmę Ekotop tego składowiska.
Patrząc na treść pisma, ta nie odpuści.
Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. Czy ta firma tak sama z siebie atakuje moją osobę? Czy ktoś ją do tego podpuścił?
PAWEŁ GĄSIORSKI
A skąd firma ma takie dokładne informacje na temat naszej gminy i stosunków u nas panujących …. ?
Mieszkańcy nie zgadzają się na składowanie, magazynowanie ( czy jak to się nazywa) odpadów niebezpiecznych.
Czy przypadkiem pismo z firmy nie jest inspirowane przez ludzi z urzędu ?
Też mam takie podejrzenia.
Dziwne że firma nie straszy pani burmistrz która co prawda pod naporem mieszkańców powiedziała że wyda opinię negatywną przed zakończeniem postępowania …. a Pana Sołtysa dzięki któremu sprawa wypłynęła na wierzch ukrywana wcześniej przez panią burmistrz.
Jakoś to pismo z firmy od trujących odpadów wygląda dziwnie solidarnie ze stanowiskiem pani burmistrz ….?
Jak zwał tak zwał. Składowanie czy magazynowanie nazywajcie sobie to jak chcecie, możecie nawet nazwyać chwilowym przetrzymywaniem czegokolwiek ale MY NIE MAMY ZAMIARU ZGADZAĆ SIĘ NA COKOLWIEK WIĘC PO CO TA DYSKUSJA I PISMA. Gmina ma przyjąć jedno stanowisko – nie i koniec bez dyskusji. A do sądu poda się wszystkich, którzy będą chcieli inaczej.
Poszli się gonić! ;)
Magazynowanie beczki z materiałami niebezpiecznymi może trwać trzy lata. W tym czasie przybędzie co tydzień kolejna beczka. I tak przez 20 lat na okrągło.
Dokładnie tak samo z każdym innym rodzajem materiałów niebezpiecznych. W tym na przykład odpadami szpitalnymi. ;)
ja rozumiem – biznes jest biznes. Ale nie tylko pani Kazibudzka ma łeb do interesów! Co niektórzy też potrafią ruszać głową.
Co pani Kazibudzkiej przeszkadzało, aby zamieściła komplet złożonych dokumentów? Mogła nie odsyłać nigdzie tylko odkryć przyłbicę. Boi się czegoś? Popatrzelibyśmy, możliwe, że część wypowiedzi zmodyfikowalibyśmy. Możliwe (choć niekoniecznie), że po myśli EKOTOPU.
Dodam jeszcze, żeby pan pełnomocnik Tadeusz nie był taki cwany, bo dobrze wie, że na trwałe składowisko musi kupę kasy wydać, aby teren przystosować do wszystkich wymogów prawnych.
Magazynowanie, jak słusznie zauważa, jest niby czym innym. Duuuużo tańsza inwestycja.
Dla niego, dla urzędników te dwie nazwy robią różnicę – niestety nie dla okolicznych terenów i ludzi je zamieszkujących.
Magazynowanie czy składowanie jedno licho, całkowicie nie do przyjęcia przez mieszkańców.
Sytuacja jaka powstanie dobrze opisał Jestem stąd. Śmierdzące dziadostwo ludzie będą wdychać całymi latami jak się już tu umiejscowią na stałe.
Uważam, że Pan Gąsiorski nie napisał nic, co jest nie zgodne z prawdą.
Ma przepraszać za to, że ludzie dowiedzieli się o inwestycji od niego, a nie od władz gminy? Dla ludzi nie ma znaczenia czy to będzie składowane czy magazynowane, ważne że w ogóle coś takiego MA POWSTAĆ!
Ja osobiście mu dziękuję za ta informację, myślę że inni mieszkańcy również.
W oficjalnym piśmie wzmianka o “wojnie” p. Gąsiorskiego z p. burmistrz nie na miejscu, co daje do myślenia?
Myślę że powinien Pan na bieżąco informować media o tym co się u nas dzieje.
Ci państwo myślą że mają do czynienia z idiotami. Tak jak napisał “jestem stąd”, rotacyjna wymiana tego świństwa pozwoli na bezproblemowe składowanie go na terenie Łojek.
Może dzięki tej sprawie ktoś zainteresuje się również działalnością firmy, która jak widać doskonale orientuje się w kruczkach ustawowych.
hi hi hi,gąsiorki i ratowanie mieszkancow Blachowni samego siebie przeszedł tym zdaniem hi hi hi gasiorki juz ratował i( odwoływal)hi hi, kogo tylko sie dalo w pinglu hi hi hi i teraz nikt tam z nim nawet niegada(nawet nieliczni kumple go olali)na szczescie tez Mieszkancy Cisia wyj….. na zbity pysk ze stolka po pol roku, szkoda gadac……,ale jedno jest pewne w calej tej historii najwiecej wygrała firma Pani Kazibudzkiej takiej reklamy napewno sie nie spodziewała hi hi hi szkoda tylko ze troszke w niekorzystnym swietle, jesli tak to delikatnie mowiąc mozna nazwać. gasiorki i tak to oleje.hi hi hi.
ale z ciebie dureń szkoda że jesteś mieszkańcem Blachowni bo aż watyd za takiego pustomózga
Jesteś żałosny w każdej ze swoich wypowiedzi.
Powinno się wytoczyć firmie pozew za nadużycia, zwroty typu “wojna z pania burmistrz”.
Czy np. podejrzenie wyprowadzenia dużych kwot gminnych pieniędzy na plagiaty to “wojna z panią burmistrz” ? – Prokurator nazywa to inaczej ….. Media również …
Czy może “wojna” to fakt, że mieszkańcy chcą demokracji i samorządności, współdecydowania o swoim sąsiedztwie, wyglądzie i zagospodarowaniu swojej małej ojczyzny ?
Odnoszę wrażenie że z pisma wynika, że firma jest niezadowolona, ponieważ gdyby nie przeszkoda w postaci nagłośnienia sprawy przez Pana Gąsiorskiego to firma jest przekonana że w tajemnicy, ciszy i spokoju uzyskałaby zgodę od pani burmistrz … ?
Dziwnie teraz brzmią słowa Szymańskiej : ” nigdy nie będę działała przeciwko przedsiębiorcom ” …
O których przedsiębiorców chodzi Szymańskiej ?
Wiemy z przeszłości że lokalnych przedsiębiorców niejednokrotnie odprawiała z kwitkiem …
Czy więc chodzi o tych konkretnych przedsiębiorców ?
Każdy dobry burmistrz powiedziałby :
nigdy nie będę działała przeciwko swoim mieszkańcom
… ale to powiedziałby dobry burmistrz
Adaś! Ty masz totalnie wypaczony ogląd sytuacji. Ty jesteś palant po prostu i nie żałuję tych słów.
Jedyne czego firmy pokroju EKOTOPU nie potrzebują, to reklama w każdej postaci! Dlatego między innymi uciekają się do pogróżek.
Im więcej ludzi wie co i jak robią, tym dla nich (firm) gorzej, bo kolejne gminy już tak łatwo nie dadzą się nabierać na pierdoły, jak choćby niedaleka Stracza kiedyś. ;)
Jest tak, drodzy państwo – p.p. Kazibudzcy prowadzą działalność gospodarczą i mają prawo złożyć wniosek. Z tego prawa skorzystali. Nikt go im nie odbiera.
UMiG wniosek musiał przyjąć i przyjął. Mógł podjąć dalsze działania administracyjne, mógł odrzucić z jakichś względów (o ile były) bez rozpatrywania.
Ponieważ kompletna dokumentacja nie została opublikowana, więc możemy sobie przeróżne domysły mnożyć. ;)
Możemy oczywiście tracić czas i pieniądze na wizyty w UMiG w celu załatwienia dostępu do papierów. Ale nie musimy. Każda ze stron, skoro ich nasze gadanie dręczy, mogła już sto razy opublikować materiały. My jesteśmy (na razie) tylko kibicami. ;)
Jeśli państwa Kazibudzkich boli dupa, że rozmowy na jakimś blogu mogą wpłynąć na decyzje urzędników, to tylko ich wewnętrzny problem!
Jeśli uznają, że tak się stało, to niech się sądzą z urzędnikami.
Panie Pawle wpisy Adama44hihihi proszę wywalać jest On żałosny.
Od kiedy to pozwalamy dyskutować tylko jednej stronie? Przynajmniej mamy z kim się bulwersować. A że pisze tak, jak pisze, to już jego wizytówka.
Adaś ihihhhii ma umorzone coś przez naszą Anielicę i dlatego tak pisze ma bidny zobowiązania. A może inaczej jakoś tam , przecież jest teraz kobietą samotną no i musi ją ktoś wspierać ahahahhaha. Adasiu ihhihhhi dobrana z Was para.
Adam44hihihiżałosny ja z nim też nie gadam. Skoro firma Ekotop nie boi się mówić o wojnie z mieszkańca z burmistrem ja nie będę się bała powiedzieć, że ludzie gadają o wielkim sojuszu P. burmistrz z firmą Ekotop chociaż nie wiem czy to prawda podobnie jak nie wiem czy tutaj ktoś jest w stanie wojny. Proszę się nie zajmować pogróżkami i pamiętać, że mieszkańcy Blachowni tak łatwo nie dają się Eko ……wtopić tej firmie. A jeśli ktoś ustalił już jakiś scenariusz to jego problem będzie musiał znaleźć wyjście z tej sytuacji bo jedyne bajki jakie akceptuje tutejsza społeczność to te z dobrym zakończeniem. Tak więc Panowie i Panie skoro taką dobrą renomą cieszycie się w swojej specyfice działalności nie szkodliwej to z pewnością w innych gminach przyjmą Państwa z otwartymi rękoma. A tymczasem borem lasem Adam44hihihiżałosny!
Panie Pawle proszę się nie dać zastraszyć jesteśmy z Panem.
Adam 44 Tobie naprawdę medycyna nie jest już w stanie pomóc. Może modlitwa I medytacja. Medytacja I modlitwa.
Pan Panie Gąsiorski nie może zablokować IP tego człowieczka, bo jego wpisy zniechęcają mnie do zaglądania tutaj. Trzymajmy jakiś poziom!!!!!!!
A co tak w nocy obradują -moda jakaś czy co….po co obradują jak Pani burmistrz obiecała, że nie wyda zezwolenia.
Nikogo nie blokować! :) Musimy wiedzieć co w trawie piszczy. ;)
hi hi hi.kij w mrowisko……hi hi hi a tym czasem borem lasem jestem asem lub kut…..em,ale sie usmialem przed snem…hi hi hi,dziekuje panie pawle hi hi hi.
Asem jesteś Adaś absolutnie i bezdyskusyjnie. :-)
Do poczytania – link http://czestochowa.wyborcza.pl/czestochowa/1,35271,3951060.html
Czytając Państwa komentarze wiele pytań ciśnie się na usta. Jeśli nikt nie widzi różnicy pomiędzy składowiskiem, a magazynem to gratuluje, Przecież nikt w tym miejscu nie zamierza niczego składować tzn. pozostawiać niczego co jest szkodliwe na wolnej przestrzeni lub tym bardziej zakopywać w ziemi. Jakim cudem azbest złożony na palecie i ofoliowany “ma promieniować”? A jak wielu z was ma azbest na dachu lub sąsiaduje z kimś kto ma dach z azbestu, to co wtedy nie promieniuje, nie truje?!
Jakim cudem coś, co jest w pojemnikach, mauzerach, zamknięte wewnątrz magazynu ma truć czy śmierdzieć?! Dla ludzi zawsze źle czy ktoś będzie się zajmował odpadami, czy będą się one “walać” po lasach i ulicach to znajdzie się ktoś kto będzie to komentował i negował. Świadomość ludzi ogranicza się tylko do tego, że ktoś coś powiedział, ktoś mówi, że azbest, a może, że odpady medyczne, a może nie wiadomo co! Jakie odpady medyczne?! Czy oby na pewno Pan …. zagłębił się w temat i czy oby na pewno podaje prawdziwe informacje?!
Może warto zaczerpnąć szerszej informacji co, jak, gdzie i dopiero wydawać osądy.
Czy na prawdę sądzą Państwo, że w branży odpadów to jest wolna amerykanka – że nikt nikogo nie kontroluje, że Inspekcje związane z ochroną środowiska nic nie robią, że istnieją tylko po to żeby istnieć?!
Stwierdzenia typu : “Walcz z dziadostwem, które się pleni jak zaraza” – może lepiej pozostawić bez komentarza.
Maria to proponuje abyś wynajęła kobietko swoje podwórko (o ile posiadasz) pod magazynowanie/składowanie tego syfu I Szczęść Ci Boże!!!
Jaka jest gwarancja,że niebezpieczne odpady będą tylko magazynowane…. i jak będą magazynowane. Teoria ,teorią a praktyka pokazuje jak jest.Pytania jakie to będą odpady… a co za różnica, niebezpieczne to niebezpieczne jakiego typu by nie były. Panie Pawle, mieszkańcy Łojek i Konradowa powinni być wdzięczni za zajęcie się przez Pana tą sprawą. Ja dziękuję.
Maria ma absolutną rację! :)
Teoria jest taka piękna! ;)
Pojedźcie sobie kilka razy na Raków. Też podobno wszystko odbywało i odbywa się zgodnie z prawem.
A w kwestii azbestu specjalistko Mario … tak się składa, że ten na naszych dachach, pokryty “patyną”, jest bezpieczny.
Przestaje być dopiero wtedy, gdy się go ruszy. ;)
Oczywiście masz rację Mario, że złożony na paletach i zabezpieczony folią jest jeszcze bardziej bezpieczny. Życie jednak nie jest takie piękne i różne “cuda” się zdarzają.
W Starczy też miało być miło i spokojnie – pojemniki, beczki, ble, ble, ble. Jedźcie i popytajcie ludzi. ;).
W Starczy też miał być magazyn, a co robili? Wystarczy poczytać jak funkcjonowali i co przezywali ludzie.
Niestety, ale z przykrością należny stwierdzić, że firmy zajmujące się takim biznesem bardzo często działają jak działają, a potem zdziwieni niepochlebnymi opiniami.
Monia, ale to nie była wina Kazibudzkich, tylko zatrudnionych tam pracowników. ;) Po prostu. ;)
Zmienili ich (może), co nieco pozamykali (oczywiście w mega szczelnych pomieszczeniach), teren dodatkowo zabezpieczyli (przed wścibskim wzrokiem też) i już. ;)
Szefostwo jest zawsze bez winy. :) Ma tylko szczytne cele i ideały zgodne z prawem i poczuciem obowiązku obywatelskiego. ;)
To wszystko nie zmienia sytuacji, że ktoś ten “syf” musi sprzątać i utylizować. Takie EKOTOPY są jak najbardziej potrzebne. Nawet niezbędne.
Poza niektórymi wyjątkami są mniej szkodliwe, niż pan Zenek, mechanik samochodowy, który płucze silniki, a syf idzie w glebę lub do kanalizacji. Może nawet pan Tadek, który co miesiąc litr oleju dolewa do silnika, bo mu wykapało. ;) Itd, itp.
Ale wara im od terenów zabudowanych (między innymi). ;)
Na terenie naszego powiatu istnieje kilka firm specjalistycznych od nieczystości-po co jeszcze jedna skoro na terenie Gminy prawie że nie ma odpadów niebezpiecznych,a jeżeli już są to ich”wytwórcy” są zobligowani do ich utylizacji.Co do Adama to chyba już Mickiewicz w monologu Konrada na Mont Blanc pisał o nim ” a liczba jego 40 i 4″.
‘
szanowni państwo , odnoszę wrażenie ,że ” były ” nie spełnia się jako wszech wiedzący w Blachowni i rozszerzył pole działania na obszary sąsiadujące ( gmina Konopiska ) http://gminakonopiska.pl/ogloszenia-ug/po-co-chcieli-konsultowac-strategie/ . niech się pan weźmie lepie za wychowanie swojego malutkiego dziecka , bo może mu być kiedyś wstyd za TAKIEGO ojca : ( a Konopiska niech pan zostawi w spokoju bo co pana to obchodzi ,że mą np. niski budżet ????
Nie powtarzaj się. Jeśli myślisz, że jak sobie pokrzyczysz tu i tam, to się przestraszymy, to jesteś w błędzie.
Czyżbyś miał udział w tej maskaradzie z konsultacjami społecznymi w Konopiskach? ;)
absolutnie nie krzyczę , a poprostu udostępniam ten wpis na kilku ” artykułach ” ponieważ zosatł już usunięty :( a ponieważ pan G. udostępnia wiele ciekawostek moim zamysłem było też coś udostępnić . I nie chodzi tu o sympatię do pani burmistrz a wręcz przeciwnie ( niektórzy sugerowali , ale mamy BADZO RÓŻNE POGLĄDY POLITYCZNE z panią S. )tylko o obowiązek prawny szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystaniu INFORMACJI , a u pana G. jest natłok słów ” słyszałem , być może, możliwe, zasłyszane i ku temu podobne . :) pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)
Gdzie można się podpisać za odwołaniem Burmistrza??
Mam propozycję dla firmy ekotop. Otwórzcie tam zakład pogrzebowy. Wtedy te ciemne wieśniaki sami kiedyś do Was przyjdą! Warszawianin.