Mijają blisko dwa miesiące od terminu oddania targowiska. Ryneczek jest praktycznie gotowy, dogrywane są ostatnie pozwolenia. Tylko czy będą tam jacyś handlowcy?
Warunki przedstawione przez Burmistrza Blachowni nie były zbyt atrakcyjne dla handlujących przy OSiRze. Sprawa jest w toku.
Sam ryneczek miał zostać oddany do użytku 26 lutego. Firma nie wyrobiła się w czasie, przez co gmina powinna naliczyć im karę umowną. Wartość całej inwestycji to ponad 2,3 mln zł. Gdy do tego dodamy parking za 105 000 zł przy ryneczku, wartość inwestycji przekroczy 2,4 mln zł. Czy jest szansa, że to się zwróci? Nie ma!
Co dalej z ryneczkiem? Na razie będzie to pustostan. Szkoda tylko, że za to wszystko zapłaciliśmy my - Mieszkańcy.
PAWEŁ GĄSIORSKI
A ja nieustająco czekam, aż wypowie się o wszystkim – od początku do końca – przedstawiciel Stowarzyszenia Kupców pod nazwą “Ryneczek Blachownia”.
W czwartek ma być spotkanie z wybranymi kupcami. Zaproszenia dostali tylko Ci z “budek”. Pozostali nie mają prawa głosu (przynajmniej wg Szymańskiej).
pzdr
PG
Wstyd mi było ze plac handlowy tzw. Ryneczek wyglądał jak dzikie targowisko. Żadnej kultury, żadnego wyglądu, odrapane stare budy i poszarpane namioty! Ceny ? Narzuty 100%! Wielu ludzi wolało udać sie na “kwadratowy” bo tam przynajmniej kropla kultury, można cos przymierzyć jak człowiek a nie jak małpa w dzikim tłumie. Gdyby handlowcom sie nie opłacało to juz dawno zmienili by zajęcie. Nie dajcie sie oszukać gadaniu handlowcom! Nie stać ich na nowy ryneczek? Trudno. Taka kolej rzeczy-rozwój ! Porównajcie opłaty handlowca posiadającego sklep stacjonarny z kosztami ryneczkowych nievatowcow! KONIEC DZICZY!
Budki wybudowane, ale dla nas za małe. Dlaczego nikt nas nie pytał o zdanie.
Wynajmij lokal handlowy gdzieś indziej…. Zesrasz sie jak dostaniesz rachunek za czynsz
A ty coś wiesz o tym ile metrów potrzebują handlowcy? Jednemu wystarczy 10, inny potrzebuje 30. I ma ochotę za tą wygodę zapłacić.
Spadaj stąd z tymi chamskimi odzywkami!
Masz powiązania z tym handlem? Ja mam. Wiec zamknij sie płaczku!
Bo “władza” wie lepiej :-)
Bo władza wie lepiej i zaczęła budowę bez konsultacji.
Wypowiedzieć umowę na 3 miesiące i po 3 miesiącach kto się nie przeniesie, to zagrodzić budki, nie pozwolić wjechać nikomu na plac starego ryneczku. Częstochowa i inne miasta poradziła sobie. Jeżeli ktoś nie chce się przenieś, niech zawiesi działalność. Te stare budy są okropne, szpecące. Komu mało jedna budka, niech wynajmie dwie. Nie konsultować dłużej, mieli tyle czasu, żeby uskładać kasę na nowe budki. Stare budki jeżeli sami nie usuną, to usunąć na koszt Gminy. Jeżeli Burmistrzowa nie umie, to proszę po naukę do burmistrzów innych miast. Przecież to tylko parę budek. Ludzie są zwalniani z pracy i też muszą sobie radzić na bezrobociu, nikt im nie pomaga – idą na zasiłek, takie życie – będzie 10 osób więcej bezrobotnych, tych co nie przeniosą się, albo pójdą do pracy za 1350 zł.
Ale to trzeba mieć ja… aby podjąć taka decyzje.
Popieram! Koniec dziadostwa!
Janek, wszystko ładnie pięknie … tylko czytałeś coś na temat stawek, jakie zaproponowała pani burmistrz na nowym ryneczku?
Co prawda nikt tego nie potwierdził, ale i nikt nie zaprzeczył. Jak mi się będzie chciało, jeszcze, to poszukam. Ale p. Gąsiorski ma większe możliwości, więc byłoby szybciej. ;)
http://gminablachownia.pl/wiadomosci/co-dalej-z-ryneczkiem/
“Handlowcy prawdopodobnie dostali dwie propozycje. Czynsz za 800 zł netto na miesiąc bądź wykupienie budki za 50 000 zł. Podobno jest to 16 czy 18 m2. Dlaczego handlowcy za 18 m2 mają płacić 984 zł, a PPHU Małgorzata Olszewska miała otrzymać propozycję wynajęcia lokalu 148,84 m2 za 850 zł? Czym się różni Pani Małgorzata Olszewska od handlowców? Dlaczego handlowcy nie dostali preferencyjnej oferty?”
pzdr
PG
W gminie są równi i równiejsi.
Nie pierwszy raz szokuje rażąco nierówne traktowanie przez Szymańską mieszkańców i przedsiębiorców
Wolny rynek. Wynajmij cos w lepszej lokalizacji i taniej – masz prawo!
W przyrodzie musi być równowaga.
Jedni muszą zapłacić bardzo wysokie stawki by inni mogli wynająć salę gratis, by starczyło na bardzo wysokie pensje, ekskluzywne drogie podróże służbowe czy horrendalnie wysokie stawki wypłacone np. za baśnie o Dunajcu czy liczenie drzewek …
Skoro p Szymańska nie zgadza się.z moimi argumentami w kampani referendalnej, to niech zaproponuje kupcom stawkę za metr dzierżawy, taką jak wlascicielce przychodni w Lojkach
I chyba wszyscy będą szczesliwi…
Nie zapomnij : w tym ogrzewanie zimą w cenie
Panie Kamilu proszę powiedzieć gdzie w dalszym ciągu będą zbierane podpisy, ponieważ były zapytania na forum? Pozdrawiam :)
Panie Kamilu K. jak miło. Mam do pana pytanie. Czy ten Kamil, który czerpał profity będąc członkiem komisji alkoholowej z mianowania pani burmistrz Anetty Ujmy to pan. Bo tamten Kamil miał na nazwisko Kieca a pan pisze po imieniu tylko literę K. Wierzyć mi się nie chce żeby to był pan tym bardziej, ze zarzuca pan między innymi obecnej burmistrz obstawianie komisji swoimi ludźmi. Jednak muszę zapytać. Tym bardziej, że stawki za uczestnictwo wbitej komisji były duże w tym czasie.
Co ty się z księżyca urwałeś.
My tu o stawkach na ryneczku i o nierównym traktowaniu przez Szymańską mieszkańców i przedsiębiorców a ty o komisji alkoholowej ( czy w niej ” przypadkiem” przewodniczącą nie została koleżanka Szymańskiej, kandydatka na radną z jej komitetu ? )
Masz racje. Przewodnicząca została koleżanka P. Szymańskiej. Dlatego zastanawiam się czy Kamil to ten Kamil przyjaciel P. Ujmy. Tylko tyle.
Edyta to nie ta Edyta, Kamil to nie ten Kamil i załatwione. ;)
A vos na temat masz Ciekawski? ;)
„A coś na temat …” – przepraszam za głupią literówkę.
Chcę tylko dodać, że jeszcze niejaki “Kogut” został ostatnio Panią Burmistrz. Czasem jest tutaj nawet zabawnie.
Chyba czysty zbieg okoliczności. A może nazwisko przekręciłem. Ale zaraz. Przecież pan Gąsiorski jest dociekliwy to na pewno to sprawdzi. Panie Gasiorski proszę o pomoc.
Niezły zbieg okoliczności …. ale przecież nazwisko koleżanki Szymańskiej powinno być jawne, bierze przecież jako przewodnicząca komisji kilkaset złotych miesięcznie .
Masz racje. Pobiera 800 lub 900 złotych miesięcznie. Podobnie jak poprzednicy czyli koleżanka P. Ujmy P. Krolicka oraz wcześniej P. Stawicka. Tak było i jest. Mnie to nie przeszkadza tylko P. Kamil zarzuca ze kolesie P. Szymańskiej obstawiają komisje. Dlatego zastanawiam się czy ten Kamil który tez te komisje obstawiał był tym samym Kamilem który zarzuca obstawianie tych komisji. Tylko tyle. To tylko moja ciekawość nie zarzut, pretensje czy wyrzut.
Koleżanka Szymańskiej i Mandrykowej dostała fuchę za 800 lub 900 złotych miesięcznie ?
A miały być tak wysokie standardy władzy ….
Kolejne niespełnione obietnice.
Ile godzin miesięcznie pracuje za te 900 złotych ?
Stawki dla przedsiębiorców na ryneczku niesprawiedliwe.
Szymańska żeby wyjść z twarzą powinna obniżyć stawki na ryneczku do poziomu Olszewskiej ( w tym zimą zapewnić bezpłatne ogrzewanie ) albo wyrównać wszystkim przedsiębiorcom stawki w gminie.
Bardzo nie fair i nie w porządku zachowanie Szymańskiej.
Poza tym razi brak decyzyjności Szymańskiej która do tej pory nie umie rozwiązać sytuacji.
Taka dygresja. Zastanawia mnie to, skąd ten “Marcin” od “Edyty” bierze nazwy na te nicki? Ciekawy jest również fakt, że fraudy w głosowaniu na “Edytę” są z identycznych adresów IP, co niektóre komentarze niejakiego “Marcina” o wielu nickach. Cóż za zbieg okoliczności.
Pozdrawiam w szczególności Edytę, która nie jest “tą Edytą” i “Marcina” o wielu nickach.
PG
Ps. Zapomniałem wymienić kilka tych nicków. Przykłady: Kacper, Ciekawski, Kogut, AA, Fog, itp. To tylko zbieg okoliczności, że to ta sama osoba o unikalnym imieniu “Marcin”.
pzdr
PG
Jeżeli kogut to Marcin to za wulgarne i obrażające innych wpisy w poprzednim wątku powinien ponieść konsenkwencje prawne.
Dobrze że dzięki temu portalowi można poznać prawdziwe oblicze ludzi : po trupach do celu ( władzy i pieniędzy ) a przy tym żadnego szacunku dla bliźnich.
To czysty zbieg okoliczności panie Gasiorski. Imię Marcin nie jest wcale takie unikalne. Chociaż pan wie wszystko i o wszystkich. Wiec co z tym Kamilem? To ten Kamil czy nie.
Zapytaj żonę, ona wie wszystko o wszystkich.
pzdr
PG
R – masz problem z kobietami, ale to nie jest powód do kolejnego powoływania sie na czyjaś zonę
Panie Gasiorski. Nie jesteśmy na ty zatem proszę zwracać się do mnie proszę pana.
Marcin, przestań!
pzdr
PG
Marcin choć usilnie chcesz zmienić temat z niewygodnego dla was to i tak ludzie widzą wasze zagrywki i nasza wytrzymałość dobiega końca
R czy jak kto woli PG zgrywa “święta krowę” na swojej ziemi (portalu)
Na pan to my możemy być na ulicy, w urzędzie. Tutaj, w internecie, wszyscy jesteśmy sobie równi.
Twoje wymagania świadczą tylko o twoim ego i jednocześnie o tym, gdzie masz innych ludzi.
Masz całkowita racje. Jesteśmy wszyscy równymi anonimowymi tchórzami, ktorzy żeby się spełnić piszą pod pseudonimem. Chociaż nie do końca anonimowymi bo prezes klubu wie wszystko. No prawie wszystko.
Masz wybór przecież. Możesz podać imię i nazwisko. Nikt ci nie zabrania.
Z opinii dysponenta danych indywidualnych wynika jednak, że jesteś multibigamistą. :-) O ile choć częściowo jego dane są rzetelne, a pewnie są, bo nie tylko IP ma do dyspozycji. Na darmo by nie psuł klawiatury i nie narażał się na śmieszność, choć oczywiście może się zdarzyć od czasu do czasu pomyłka w identyfikacji.
Wybacz, ale mój mały rozumek tego nie pojmuje. Normalni ludzie na ogół korzystają z jednego pseudonimu. Ty potrzebujesz wielu. Skoro ja jestem tchórzem, to ty tchórzem do potęgi n. :-)
Masz całkowita racje. Jestem tchórzem 4! Wiesz ile to jest panie inżynierze.
No i bym zapomniał. Powinieneś mowić do mnie Marcin. Pan Marcin.
Tylko tyle? Myślałem, że co najmniej do trzycyfrowej liczby dojdziesz. :-)
Nie trzeba być inżynierem, aby wiedzieć ile to jest 4! :-)
Dobrze jeszcze, że sam ze sobą nie dyskutujesz. ;-) Choć i takich cwaniaków znam, co to wydaje im się, że zacierają ślady. :-)
Ja tez znam takich. Co to piszą niby artykuł a potem z nim dyskutują. To zacieranie chyba mi nie wyszło. Może to dlatego że funkcjonuje w przestrzeni unormowanej Bancha. Panie inżynierze. Teraz wiesz o co chodzi. Tylko bez Google proszę.
Marcin jako szef sztabu ciemnej strony mocy pokazał prawdziwe cechy swojego mrocznego charakteru.
Ciemna strona mocy to zło które dalej nie może władać ludźmi.
Ok.
panowie jesteście śmieszni, duże dzieci w piaskownicy
proponuję pójść razem na piwo albo dać sobie po razie
Tak myślisz mieszkanko Blachowni?
Uważasz, że wszystko można odpuścić, co ludzie piszą? Ja jestem innego zdania – niektórym trzeba dać odpór, choć generalnie przychylam się do zasady „nie karmić trolla”.
Na to, aby lać się po pyskach, jestem za stary. :) Piwo wolę wypić w milszym towarzystwie, a nie osoby, która najwyraźniej w naturze ma obrażanie tych, którzy myślą inaczej. ;)
Dużo czytania, mało konkretów. Czy tutaj nie chodziło o ryneczek? To jest blog czy agencja detektywistyczna? Trafił swój na swego. Porażka
Ale jakich jeszcze konkretów chcesz?
Potwierdzenia od burmistrza, że wskazane powyżej stawki są zgodne z prawdą?
Wypowiedzi przedstawicieli handlowców?
Ja czekam na ich opinie odkąd pojawił się temat ryneczku, a było to dawno, dawno temu, i jak dotąd odezwał się chyba tylko jeden – wczoraj, Kupiec.
Jedyne co miał do powiedzenia, to to, że wybudowano im klitki zamiast pomieszczeń, w których można w przyzwoity sposób towar wyłożyć i klientów obsłużyć. To też jakiś argument oczywiście.
Ale widzisz jaka rada na to padła? Śmieszna czy żałosna?
janek pisze:
16 kwietnia 2016 o 19:59
„ Komu mało jedna budka, niech wynajmie dwie.”
Prawdziwa i szczera. Biznes to biznes!
Głupi jesteś lub nie masz pojęcia o czym mówisz.
Zatrudnij sobie dodatkowych pracowników do obsługi dwóch lokali i wyjdź na swoje.
Gdybyś ruszył rozumkiem, to byś też się dowiedział, że wynajęcie dwóch oddzielnych pomieszczeń jest zawsze droższe (funkcjonalność pomijam) niż jednego większego. Przy czym 16 metrów to za mało, ale niekoniecznie dwa razy tyle byłoby OK. Może 24 metry by wystarczyły.
Pomijam już tutaj kwestię, czy faktycznie oferowany metraż jest za mały, czy nie, bo to tylko sygnał jednej osoby. Ale dopuszczam ewentualność, że niektórzy potrzebują więcej.
Zmień prace i weź kredyt! Zawsze można iść za 1350zl do fabryki.
Do wiadomości to pan Kamil K to Kamil Kieca
mam pytanie do pana Jestem stąd; bo wydaje mi się że jest chyba najbardziej obiektywny w wypowiedziach i ocenach pewnych faktów; a mianowicie
dlaczego nowy ryneczek czyli te (piękne wymuskane budki )nie stanął na starym miejscu tylko zdecydowano o nowej lokalizacji jeśli handlowcom ten teren bardziej odpowiada?
przyznam że oblicze Blachowni bardzo traci na wizerunku poprzez nieestetyczny wygląd odrapanych wiekowych bud i nie tylko.
Myślę również że handlowy po prostu boją się że dużej części klienteli będzie nie po drodze, w związku z czym spadną im obroty, ja jednak myślę że jeśli ktoś ceni sobie świeżutkie warzywka i owoce, miłą znaną obsługę to te kilka kroków dalej niewielkie ma znaczenie,
a tak w nawiasie mówiąc to przestrzeń między OSR-em a szkołą można by wykorzystać na co? nie wiem, tutaj jestem świadkiem żarliwych dyskusji to zapewne niejeden pomysł by się znalazł, a tak na zakończenie to wszystko się sprowadza do jednego, jak nie wiadomo o co chodzi to na 1000% chodzi o pieniążki, pozdrawiam wszystkich i miłej niedzieli życzę
A jakie ma to znaczenie czy Kieca czy nie Kieca. Ważne że ma zapał przegonić “towarzysto wzajemnej adoracji” a wielu chce.mu w tym pomóc. Tyle w temacie…
Przegonic Towarzystwo Wzajemnej Adoracji będzie bardzo trudno .
Wręcz przeciwnie, jest to łatwiejsze niż mogłoby się wydawać. Ciężko jest przegoniić wytrawnych graczy politycznych, tutaj takich nie widzę :-)
mieszkanka Blachowni pisze:
„mam pytanie do pana Jestem stąd; bo wydaje mi się że jest chyba najbardziej obiektywny w wypowiedziach i ocenach pewnych faktów; a mianowicie
dlaczego nowy ryneczek czyli te (piękne wymuskane budki )nie stanął na starym miejscu tylko zdecydowano o nowej lokalizacji jeśli handlowcom ten teren bardziej odpowiada?”
Ale my wcale nie wiemy, co właściwie handlowcom odpowiada, a co nie odpowiada. Oni milczą.
Na pewno odpowiadałoby im wiele, gdyby było za darmo. ;) A przecież nie tędy droga.
Ostatecznie, czy tego chcą, czy nie chcą, to oni są dla ludzi. a nie odwrotnie. ;)
Miasto musi dbać i o komfort mieszkańców, i handlowców, ale także estetykę.
Ja w ogóle już pierwszą lokalizację uważam za błędną. Ale nie znam wielu rzeczy, w tym spraw własności gruntów, więc może ktoś napisać, że bredzę.
Całość, i pierwszy etap, i drugi, powiązałbym z istniejącymi sklepikami obok „Społem”. Kosztem nawet likwidacji garaży, a właściwie przeniesienia ich w inne miejsce. Przede wszystkim zagospodarował środek. Spokojnie tam mogłyby stanąć wiaty na przykład.
dziękuję, myślę że to dobry pomysł- twórczy
Im bliżej wyników referendum tym bardziej nerwowa atmosfera wśród przyjaciół Pani Sz. Kochani jeszcze tydzień nerwówki i po wszystkim.