Sianie propagandy przez radnego Kułakowskiego i członków jego ukochanego KWW Sylwii Szymańskiej osiągnęło gigantyczne rozmiary. Strach ma wielkie oczy, tak krótko można podsumować to, co się ostatnio dzieje w Blachowni. Boją się, boją się referendum.
Radni od Szymańskiej chodzą pod domach i straszą mną ludzi. Opowiadają, że jestem antychrystem i że jak "dojdę do władzy", to zburzę kościół przy Sienkiewicza, wypędzę księdza i w miejsce parafii wybuduję dyskotekę. Jakim trzeba być idiotą, żeby w takie rzeczy wierzyć? Jakim trzeba być debilem, żeby takie coś wymyślić? Drogi KWW Sylwii Szymańskiej, wy chyba naprawdę macie ludzi za idiotów? Myślicie, że wszystko załatwicie propagandą? Boicie się, oj boicie. Już niedługo będzie referendum, a po nim zmiana władzy. To kwestia tygodni.
Aha, jeszcze o dwóch sprawach. Kułakowski twierdzi, że zbieramy podpisy tylko po to, by wyłudzić dane obywateli. Drogi Marku Kułakowski, po co mi dane obywateli? Co ja z nimi zrobię? Mogę odpowiedzieć Ci na te pytania. Dane te wraz z podpisami przekażę je do Komisarza Wyborczego i ty, jak również twoja władczyni, nie będziecie mieli do nich dostępu!
Ostatnia sprawa. Kułakowski wspomniał o kosztach referendum. Obwodów mamy osiem, w każdym po 7-8 osób. Płacą ok. 150 zł za osobę. Łączne koszta osobowe to ok. 10 000 zł. Do tego wydrukowanie i przygotowanie kart, czyli dodatkowo jakieś 2-3 tys. zł, co razem daje 13 000 zł. Biorąc pod uwagę pełne 10 miesięcy rządzenia Burmistrza Blachowni oraz wypłaty z zarządu komunalnego, jakie co miesiąc otrzymuje Burmistrz Blachowni, Szymańska zarobiła ok. 130 tys. zł, czyli dziesięc razy więcej, niż koszt samego referendum. Wychodzi na to, że referendum to miesięczna pensja Burmistrza Blachowni. A nie wliczyłem do tego jeszcze 13. pensji urzędniczej oraz bonów, jakie Szymańska wzięła na święta.
Policzcie do tego, ile Szymański płaci spokrewnionym pracownikom, ile idzie na umowy o dzieło czy zlecenia dla ludzi, którym obiecała pracę. Ile nas to wszystko kosztuje. Porównajcie z tym, co robi i co zrobiła do tej pory.
Strach ma WIELKIE OCZY.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Tym razem, panie Pawle, pytanie zapytam wprost – to są sprawdzone, wiarygodne informacje, pochodzące od wielu źródeł, czy zasłyszane od jakiejś jednej ,,pierdoły z Kłobucka”?
Bo jeśli takie “wycieczki” miały miejsce, jeśli faktycznie takie “informacje” są propagowane, to … całkiem głupi by takiej akcji nie wymyślił. Więc kto?
Bo zachodzi pytanie, czy jest ,,zdrowy na umyśle.”
Ryba psuje się od głowy, zaraza szerzy się od góry, PiS ma “dobre” sondaże, wyznawcy takich idei rosną w siłę, nie zdając sobie sprawy, jak bardzo się ośmieszają? Czy jest coś, czego tacy ludzie nie zrobią i nie powiedzą?
Co trzeba zrobić, żeby raz na zawsze pozbawić ich możliwości zatruwania społeczeństwa?
Czy jedyną drogą jest sąd i praktyka sensownych kar finansowych i/lub prac fizycznych na rzecz społeczności lokalnych?
Ale wiadomo jak to z sądami bywa.
Zatem co innego? Maksymalny ostracyzm i wychowywanie tak kolejnych pokoleń, a może za 30-40 lat się uda?
Tymi głupotami są mamione osoby mieszkające w blokach w Blachowni. Szczególnie osoby starsze.
pzdr
PG
ja też uważam, że koszt referendum będzie i tak niższy niż koszt pensji p. burmistrz. Wystarczy, że nowy burmistrz ustali sobie pensję na odpowiednim (do wielkości gminy) poziomie i koszt referendum sam się zwróci.
Gadanie o stratach dla gminy przez referendum (które chce jakaś część obywateli) to hipokryzja w najczystszej postaci ze strony popleczników pani burmistrz. jakby im tak bardzo na finansach zależało ustaliliby jej pensję na poziomie, który nie obciąża budżetu gminy i nie sprowadza jej do “niskiego poziomu poprzedniczki” (z którą tak bardzo nie chcą się utożsamiać i tak bardzo walczą o to, by została zapamiętana jako ta najgorsza
Pan, Panie Pawle oczywiście nie ma zamiaru startować w wyborach i przypadkiem nie zostać burmistrzem?
Pozdrawiam
Przecież już kilka razy było tu mówione i zostało czytelnie napisane że p. Gąsiorski nie zamierza zostać burmistrzem.
Co nie napisać to ja wierzę, że mieszkańcy Blachowni są mądrzy i nie będą słuchać idiotów na referendum pójdą a jak wyjdzie to i do Kościoła pójdą pomodlić się dziękczynnie…..
KWW Sylwii Szymańskiej oszukiwał ludzi w wyborach mówiąc ludziom rzeczy mijające sie z prawdą i myślą że uda im sie powtórzyć drugi raz ten sam numer.
Kułakowski przodował we wprowadzaniu ludzi w błąd ( jaka to specjalistka, jakaą to ma firmę, że obnizy pensję poniżej 9 tysięcy brutto itd )
Niestety Mandrykowa również umieszczała w gazetach i na blogach dziwnej treści wywiady
Ludzie już przejrzeli komitet burmistrzowej, stracili oni już poparcie mieszkańców.
KWW ma racjię !
Kułakowskiego, jego idolki i jego komitetu za ich wyczyny wszyscy w Blachowni mają już dość.
Takimi kłamstwami pogrążają się wzajemnie coraz bardziej.
Bo chodziło o to aby tylko dopchac się do koryta! Potem jakoś przewegetowac kadencję. Ale to już nie te czasy gdzie ludzie bojąc się władzy godzili się na to aby robić z nich ciemną masę.
Wstyd już się z nas śmieją inni, w ościennych i dalszych gminach. Nawet Policja jak wlepia mandaty za szybkość na terenie śląska śmieje się z nas i litościwie obniża kary.
Pani Burmistrz nie za bardzo może obniżyć swoją pensję,bo jednocześnie musiałaby obniżyć Pani Skarbnik,która ma nawyższą pensję na tym stanowisku w całym województwie śląskim. To posunięcie byłoby niezgodne z prawem. Pani obecna Burmistrz przed wyborami przedstawiała sie co najmniej jak anioł, nieskazitelna w kazdym przypadku. Ja także nabrałam się na te bajery. Niestety jestem coraz bardziej zawiedziona, a najbardziej zamknieciem Przedszkola N2, w którym nic kompletnie nie dzieje się. Nadchodzi zima, budynek nie będzie ogrzewany i jeszcze bardziej będzie niszczał, ale chyba komuś na tym zależy aby to stało się. Brawo dla nowej nieudolnej Władzy i Radnych. Pięknie mówicie i piszecie o swoich niby sukcesach i nic poza tym.
Może “Jestem stąd’ wyjaśniłbyś, o co w tym tekście chodzi? “… Ryba psuje się od głowy, zaraza szerzy się od góry, PiS ma „dobre” sondaże, wyznawcy takich idei rosną w siłę, nie zdając sobie sprawy, jak bardzo się ośmieszają? Czy jest coś, czego tacy ludzie nie zrobią i nie powiedzą?
Co trzeba zrobić, żeby raz na zawsze pozbawić ich możliwości zatruwania społeczeństwa?” Co wspólnego z szaleństwem gminnym ma – według ciebie – ryba, zaraza czy partia PiS? Ze stawu blachowniańskiego próbujesz wypływać na szerokie morskie wody. Czy uległeś już do końca “urokowi” cesarza Gąsiorskiego? Zastanawiam się, czym to wszystko się skończy? Odpowiedzi udziela gminna codzienność – eskalacją chorej wyobraźni!
Ja też się zastanawiam, czym się skończy. Sądzę – na dzisiaj – że referendum się nie odbędzie. Bo nie zdąży.
,,Pojutrze” mogę mieć inne zdanie. ;)
Tłumaczył tego, co zacytowałeś, nie będę, szczególnie tobie, bo to ty jesteś specem od pisania bajek i czytania między wierszami. Skoro nie rozumiesz, to tylko twój problem.
Ale, ale … zaprzeczysz, że ludzie opowiadają takie historyjki, o jakich w artykule jest?
A może, aby ukrócić ,,szaleństwo gminne”, zdradzisz nam kto za tym stoi, albo przynajmniej pomożesz w znalezieniu sprawcy?
No przecież w oczywisty sposób te “kłamstwa”, o ile to są kłamstwa, biją w was. Zatem do pracy, szukać zbira, niech nie naraża dobrej opinii KWW S.S. ;)
Jestem stąd – czemu referendum się nie odbędzie, nie zdąży???
Bo mam nadzieję, że już nastąpiło ze strony Wojewody wezwanie do zaprzestania naruszania prawa, a w ciągu kilkudziesięciu dni ta władza zdąży się jeszcze podłożyć, co spowoduje wystosowanie do Premiera wniosku o odwołanie. ;)
Trochę to trudne w tak krótkim czasie, ale teoretycznie realne. :)
Realne, realne szybsze przypadki były ;)
Tym niemniej jest to ryzykowna ścieżka wobec faktu, że procedura referendalna trwa. ;)
Możemy dodać kolejne – zawieszenie w czynnościach na wniosek prokuratora lub sądu.
Wtedy obowiązki przejmuje zastępca. A ponieważ nominalnego zastępcy nie ma, więc mamy problem. ;)
Przy czym pełnomocnictwa udzielone Sekretarzowi nic tutaj nie znaczą. Może on “robić za burmistrza” tylko na skutek standardowych okoliczności nieobecności burmistrza w pracy. Nie ma lekko! Nie da się. :)
—————-
Panie P.G. – Urząd Miasta i Gminy odpowiedział już na zasadnicze pytania w związku z referendum, do czego zobligowany jest prawem, czy jeszcze nie?
Ludzie, czy Wy jesteście chorzy na umyśle?!Jakiś znerwicowany pacan,przesiąknięty nienawiścią do obecnej władzy naszej gminy, mąci Wam w głowach, a Wy mu klaszczecie i się podniecacie.Tym bardziej, że gołym okiem widać , iż sam sobie odpowiada na swoje wypociny.Cóż można zrobić w parę miesięcy urzędowania?Widać, że zaczyna się już coś w gminie budować, i nie są to tylko altanki i alejki dla “smakoszy”.Dajcie kobiecie czas, a później ocenicie.
Bodzio, załóż okulary, bo widocznie twój goły wzrok cię zawodzi. ;) I to bardzo.
No chyba, że sam masz podobną przypadłość, którą innym zarzucasz. ;)
Podpowiem ci jeszcze, że nie chodzi tylko o to, że coś zostało zrobione lub nie zrobione.
Na resztę podpowiedzi szkoda mi czasu, bo wszystko już było i to są fakty, a nie bajki Józefa.
Przypadkiem trafiłem na tę stronę, i nie uczestnicząc w tym dziwnym zamieszaniu, mogę
obiektywnie stwierdzić, że istnieje pewna klika (robiąca szum i wodę z mózgu ludziom).Pisząc krótko, obecna pani burmistrz jest komuś bardzo “nie na rękę”.Pewnie temu , kto krzyczy najgłośniej.Czytając jakieś bzdurne zarzuty, odnoszę je do wyjaśnień urzędu i wychodzi na to , że to zwykłe pomówienia.To takie moje spostrzeżenie.A, i jeszcze podsunę aktywistom jeden pomysł.Widziałem wczoraj papierki po lodach koło pomnika.Nie zapomnijcie oskarżyc kogo trzeba.
Skoro bodzio nic nie wiesz, to po co zabierasz głos?
O przedszkolu nic nie wiesz? To wszystko bajki.
O podejrzeniach (tak, w liczbie mnogiej) popełnienia przestępstw nic nie wiesz? Też bajki, choć są na to papiery.
O akcji Pilarza (do spółki z kim?) nic nie wiesz? Bajka do kwadratu, tak?
O przetargach, które się odbywały podobno, ale śladu po nich nie ma w publicznej dokumentacji, nic nie wiesz?
O wycofaniu inwestycji bez wiarygodnego powodu nic nie wiesz?
O zatrudnianiu osób powiązanych rodzinnie nic nie wiesz?
O gadaniu, byle gadać, a nawet podpisywaniu papierów, a potem olaniu ludzi nic nie wiesz?
O niepodjęciu poważnych kroków w tym roku w sprawie stawu nic nie wiesz?
O dziwnych powiązaniach S.S. i p. Olszewskiej nic nie wiesz?
O ostatniej sesji, na której S.S. uniemożliwiła praktycznie Komisji Rewizyjnej wypracowanie stanowiska zgodnego z prawem, nic nie wiesz?
I masz odwagę napisać, że jesteś obiektywny, a to wszystko bzura?