Byłem dziś przy naszym lodowisku - najlepszej inwestycji Sylwii Szymańskiej. Niestety, lodowisko niszczeje i bardzo szpeci ten teren. A przewrócona zagroda wygląda jak... Może ktoś z władz zainteresowałby się tym terenem? Może warto go uprzątnąć?
PAWEŁ GĄSIORSKI
Za Szymańskiej dziadostwo jak ze wszystkim.
Miesiąc mija jak nie ma lodowiska, koszmarna zagroda dawno powinna być uprzątnięta.
Były święta Wielkiej Nocy , dużo gości zjechało do gminy nawet z zagranicy, jak to wygląda, wstyd .
Dlaczego Szymańska nie potrafi zadbać o ładny wygląd gminy ?
Ona nie potrafi zadbać o swój wygląd, a co dopiero gminy .
Jeżeli to co jest widoczne na tafli lodowiska to warstwa lodu to temat jest nie na miejscu.
Nie da się wyrwać instalacji z lodu bez narażenia jej na uszkodzenie.
Jeżeli tak jest i pan Gąsiorski to widział, to w moich oczach właśnie stracił na rzetelności.
A co ma lód do przewróconej zagrody i uprzątnięcia terenu?
hmmm serio… ostatnie przymrozki to jakiś czas temu były…. tam lodu to już chyba raczej nie ma… ale z ciekawości podjadę dziś zobaczyć czy jest to jedyne miejsce w gminie gdzie lodu wiosennego uświadczysz :)
Ta niszczejąca, przewracająca się zagroda po “najdroższym lodowisku świata” “obleganym przez tłumy” to taki symbol rządów Szymańskiej
a to już nie ma lodowiska, właśnie się wybierałem skorzystać z najnowszej inwestycji , cholera…
Bandy (zagroda) w nomenklaturze tego portalu niestety są takiej konstrukcji że jeśli był lód to się trzymały. Lód się roztopił i z jednej strony po prostu rozmiękło i się przechyliły, I co to za sensacja na skalę Blachowni? Jaki portal taka sensacja!!! Pewnie firma która za to odpowiada przyjedzie w tym tygodniu i to rozmontuje. Były święta, teraz jest weekend i tyle.
Zgodnie z umową, zagrody nie powinno już być od kilku dni. Taka mała sensacja.
pzdr
PG
I z tego tytułu zawalił ci się cały świat i trzeba bić pianę :) Co za sensacja
To tylko sensacje zasługują na uwagę?
Świat, życie składa się z rzeczy drobnych.
A mnie się wydaję, że “firma która za to odpowiada” nachapała się tyle kasy, że ma za przeproszeniem wyje..ne na te bandy (zagrody) zbite na prędce.
w ten piękny słoneczny weekend, rodziny z dziećmi, ze znajomymi z okolicznych miejscowości sobie spacerowali i w teoretycznie najbardziej reprezentacyjnym miejscu Blachowni, w tym rekalmowanym CENTRUM sypiąca się zagroda. Fakt, życia nikomu to nie zmieni, ale pasuje sprzątać to co się nabałaganiło i co nie jest już potrzebne. Pan chyba pozimowego syfu lub sypiącego się płotu od frontu nie trzyma, bo wstyd? Czy wszystko Panu jedno jak wygląda Pana podwórko? Niestety takie “drobiazgi” świadczą o gminie, bajzel pozostaje bajzlem i szpeci i tak niezbyt atrakcyjną wizualnie okolicę. Po co dodatkowo dokładać, kiedy wystarczy dopilnować, aby firma, która się dorobiła niemałej kasy posprzątała co zostało. Ot tyle… bo porządek jest przyjemny. Sypiące się dechy tylko odstraszają i psują. Nie mówię już o tym, że małe dzieci koło tego biegają, włażą i ani patrzeć jak sobie któreś krzywdę zrobi o chropowate deski, a nie każdy rodzic zdąży na czas do małego szkraba podbiec niestety