Przeglądałem ostatnio oświadczenia majątkowe naszych radnych i natrafiłem na bardzo ciekawy trop. Zastanawiam się, w jaki sposób Marek Brik Kułakowski w 2015 roku, przy rocznej pensji 29 tys. zł (dieta radnego + wypłata z TV Orion), zaoszczędził na koncie bankowym ponad 24 tys. zł w 12 miesięcy?
Biorąc pod uwagę, że jego żona jest skromną nauczycielką, dziecko nie pracuje, ma na utrzymaniu trzy mieszkania, samochód, drogi telefon, wygodne życie. Jak to możliwe, że przy pensji 29 tys. zł ten facet zaoszczędził 24 tys. zł w skali jednego roku? Magik? A może jadł sam chleb i popijał wodą z kranu? Bardzo dziwne.
Zresztą, porównajcie sami jego oświadczenia.
Widać k9lejny przekręt. Moż ktoś w końcu weźmie się za tego krętacza?? Chyba,;że cały rok tynk wpierd***??
To znowu pachnie lewizną. Kułakowski zawsze kombinował. Za młodu był lalusiem i kombinatorem, od wszystkich obrywał. Wstydził się własnej matki, zmienił nazwisko. Jak taki człowiek może egzystować w społeczeństwie, być radnym?
Za mniejszą kasę (wartość zegarka w okolicach 15 tysięcy zł) Sławomir Nowak musiał złożyć dymisję ze stanowiska ministra.
Co prawda sprawę po latach warunkowo umorzono (w drugiej instancji), ale i tak 5 tysiaków na cele społeczne musiał wyłożyć. ;)
Pan Kułakowski nie pisze o jakichś otrzymanych darowiznach, spadkach, więc skąd taka kwota na koncie? Nie żeby to były jakieś kosmiczne pieniądze. Dla niektórych grosze, można by powiedzieć.
O ile się nie mylę, tylko jedno źródło dochodu nie podlega w Polsce rejestracji i opodatkowaniu. ;) Wyprowadźcie mnie z błędu.
Panie Kułakowski, jak chcesz pan kantować, to musisz przejść na rozliczenia gotówkowe i kilka “słupów” sobie dodatkowo znaleźć. ;)
Aaaa i jeszcze jedno panie Kułakowski … Pan nie potrafisz oświadczenia wypełnić, czy … coś się panu pomyliło?
Co tam robi nowo nabyte mieszkanie zakupione w 2013 roku? Ono już było w oświadczeniu za rok 2014! Było też, co oczywiste, w oświadczeniu za rok 2013.
Kupił pan, panie Kułakowski kolejne mieszkanie i daty się panu popierdzieliły? ;)
Kolejna sprawa – druk oświadczenia (i doktryna) jednoznacznie wskazuje, że podaje się wartość. Bieżącą wartość, a nie cenę nabycia. Co nie wyklucza podanie ceny nabycia za każdym razem, a nie tylko po raz pierwszy. To dopiero ciekawe porównanie, prawda? ;)
Czy urządza mistyfikację na wzór pana ministra Szyszki? ;)
I ostatnie panie Kułakowski … Już w zeszłym roku pytałem, co znaczy ten wpis (darowizna żona). Mógłby pan uściślić? Napisać po ludzku (darowizna od żony)? Bo logicznie rzecz biorąc, skoro uznał pan to za swój przychód, majątek, to znaczy, że żona podarowała panu to mieszkanie. A może było odwrotnie?
A na kogo są te zlecenia z um? Żona pisze artykuły dla gminy?
Briiiiikk :)
Pan Marek na Ministra Finansów :-) By żyło się lepiej, wszystkim… :-)
Sprawa dla US? :-)
Brik to miszcz
Widzę, że Pan “redaktor” zainteresował się Panem Markiem ponownie, bo ten na swojej stronie opisał niepowodzenia Pana Pawła przed sądem – jakie to płytkie i dziecinne.
Sąd też Pana Pawła zdenerwował, bo miał czelność orzec inaczej niż Pan Paweł sobie wymyślił :) przypomina mi się kwestia z popularnego filmu: ” sąd – sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie”. Bardzo śmieszny człowiek, nie chciałbym mieć takiego sąsiada.
To takie typowe dla naszego redaktora, kiedy ktoś mu się choć trochę narazi, od razu jest kontra. To naprawdę bardzo dziecinne zachowanie. A co napisał na końcu artykułu “Skandaliczny wyrok”? Biedny bezbronny dzieciak, atakowany przez Szymańską i jej fanatyków, a sam niewinny i nikogo nie szkalujący. Przecież to jakieś brednie.
A może Świadek odpowiesz na proste pytanie?
Brzmi ono – czy po przeczytaniu artykułu (notatki) o Dariuszu Wojciechowskim uważasz, że autor (ktokolwiek by nim był) powinien być pociągnięty do odpowiedzialności karnej?
Prosta odpowiedź – tak, czy nie.
Pachnie szwindlem na odległość!!!!
A co się dzieje z tą sprawą w urzędzie skarbowym??
Paweł K. śmieszny człowiek to z ciebie, pieniacz na forum. Ubaw mam takich miernot.
Panie Pawle zapewne to co napiszę spłynie po panu jak woda po kaczce ale brzydzę się osobami pana pokroju, jest pan podłym złośliwym cynikiem, co pana obchodzi kto i ile ma w swoim portfelu, od tego są odpowiednie instytucje (i jak Amen w pacierzu nie omieszka ich pan powiadomić) zazdrość przez pana przemawia czy zwykła podłość?, a kiedy zacznie pan zaglądać do łóżek ludziom kto z kim kiedy i w jakiej pozycji sypia, można kogoś nie lubić, kimś gardzić ale zawsze trzeba być człowiekiem a nie świnią, ja chciałabym przeczytać kiedyś coś o panu, pana rodzinie wszyscy jesteście tacy super bez skazy? uczciwi aż do bólu? niech się pan pochwali pan jedyny sprawiedliwy i uczciwy
mieszkanko blachowni! Masz rację, nikogo nie powinno obchodzić, co kto ma w portfelu.
Ale tylko do czasu, gdy ten ktoś nie pełni funkcji publicznych. Mądrzejsi ode mnie i od ciebie to wymyślili.
Twoje oburzenie jest co najmniej śmieszne, choć można by bardziej dosadnych słów użyć.
Jeśli pan Gąsiorski będzie kiedyś gdzieś pełnił funkcje zobowiązujące go do złożenia oświadczenia majątkowego, to nie omieszka się “pochwalić”. Będziesz mogła się zapoznać bezproblemowo.
Uważasz mieszkanko blachowni, że popisałaś się nawiązując do tego, kto z kim, gdze i jak sypia? ;)
Upss .. przepraszam, jakoś wrył mi się w pamięć, nie wiem dlaczego, nick z Blachownią z małej litery.
Przepraszam zatem i Blachownię, i mieszkankę.
I dlatego mieszkanko Blachowni dziękujemy za podpowiedź – odpowiednie służby/instytucje zostaną niebawem powiadomione :-) Nie ma jak sąsiedzka pomoc :-)
to nie podpowiedz to stwierdzenie faktu, oblicze Blachowni może się zmieniać ale człowiek zły takim pozostanie, dobry Boże chroń Blachownie przed wilkami w ludzkiej skórze bo gotowi skoczyć sobie do gardeł i się pozagryzać, a może nie chroń niech się żrą zostaną ci porządni
Kobieto, mieszkanko Blachowni:
DRUGIE PRZYKAZANIE DEKALOGU
“Nie będziesz wymawiał imienia Pana Boga twego nadaremno”
„Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy” (Wj 20, 7; Pwt 5, 11).„Powiedziano przodkom: Nie będziesz fałszywie przysięgał… A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie” (Mt 5, 33-34).
Powtórzę po raz drugi – dobra podpowiedź ws. odpowiednich instytucji :-) Skorzystamy :-)
Ty Plac konstytucji : a mówi Ci cos “miłuj bliźniego swego jak siebie samego’??? Bo jak juz tak sobie przykazaniami rzucamy :-) ;-) ;-)
Ależ poglądy! Masz gwarancję, że porządni wygrają? :) I po co Boga do tego mieszasz? ;)
Na razie wygrywa “porządny” Kułakowski, któremu od dawna w papierach nic się nie zgadza. :)
Ma jednak dar omotywania ludzi i głosują. Mam nadzieję, że będzie ich coraz mniej i więcej wygranych nie zaliczy. ;)
Ale chyba zdajesz sobie, mieszkanko Blachowni, sprawę z tego, co będzie robił wtedy? :)
Oj, będzie gryzł! A ma długoletnią praktykę w tym. ;)
pan Kułakowski to człowiek młody ma jak przypuszczam swoje zęby a nie państwowe więc będzie gryzł mocno i boleśnie
Młody? No fakt. Ma dopiero 54 lata. Do setki sporo mu brakuje. ;)
Brik jak był młody to go wszyscy bili. Pamięta to ktoś jeszcze??
Uwaga,uwaga.Mieszkanka Blachowni,zostałaś otoczona przez blachowienskich dewiantów.Nie pisz więcej,zjesz czosnek na noc,popij wody święconej,zamknij okna i drzwi.Do rana od ciebie odczepią.
aaaaaa chrześcijanie dekalog znają, pamiętają jak bliźniego tłukli a czy pomogli obronili, a bo i po co niech leją słabszego inni stali i się przyglądali super a dzisiaj z ogromną uciechą to wspominają no Inka nie jest czym się chwalić, ja takich ludzi jak Ty omijam z daleka, a jak mam potrzebę pójścia do kościoła nie pod kościół to idę, dekalog znać to jedno a przestrzegać to drugie, cytować popisując się znajomością Biblii to jedno a rozumieć to drugie, tyle lat mieszkam w Blachowni i nie wiedziałam że mamy samych praworządnych uczciwych nieskalanych obywateli, jak to człowiek może się pomylić, no coś nieprawdopodobnego tego sobie nie wybaczę
Pinokkio bardzo dziękuję za radę, sprawa wygląda tak że mało czego i kogo się boję
a krzykacze byli są i będą, dużo słów mało treści
największą frajdę mają jak komuś przyłożą
Mam taką nieśmiałą prośbę do wszystkich.
Obecnie pan Marek nazywa się Kułakowski. Tylko Kułakowski.
Jeśli zmienił nazwisko, bo miał ku temu istotne przyczyny lub tak mu się podobało, to uszanujcie to po prostu.
Jeśli zmieniłby ze względu na własne popełnione czyny niechlubne lub przestępstwa, to jest trochę inna bajka. Potraficie to wykazać, udowodnić? Nawet gdyby tak było, to nazywa się Kułakowski i tego się trzymajmy.
Chcecie rozmawiać o panu Marku Kułakowskim? Proszę bardzo, ale jego rodzinę zostawcie w spokoju.
hi hi.. to moze ja też podpisze sie pod swymi komentami jako JESTEM STĄD tylko ciekawe kto k… uwierzy….ale ta stronka to wałek hi hi, ale dobrze ze jest, usmiechu nigdy za wiele, hi hi hi..ide spać.
Tak czytam te komentarze na tym naszym lokalnym Pudelku i to już się zrobiła jedna wielka kloaka. Weźcie wy się wszyscy rozbiegnijcie w kierunku jakiegoś muru i jeb*** z całej siły. Tak anonimowo, razem pod rękę. Może choć jednego to uratuje.
Co do najsmaczniejszego kwiatka tej “dyskusji”, czyli: “dobry Boże chroń Blachownie” – obawiam się, że bóg (wybierz sobie jakiegoś) ma głęboko w dupie tę twoją Blachownię.
.rozje* mnie buba.. popusciłem kolejny raz, ….hi hi hi. litosci ludzie ja zmieniam majty co tydzien…. ale bardzo adekwatny wpis jakby co do całego tego barachła hi hi.na tej stronce.
Bardzo proszę o zachowanie kultury wypowiedzi i nie przeklinanie.
pzdr
PG