Dziś w Ostrowach odbyło się spotkanie z Mieszkańcami. Zorganizowali je radni Paweł Hreczański i Cezary Osiński. W zebraniu wzięła udział również Sylwia Szymańska, Grzegorz Loręcki, radni z opozycji oraz przede wszystkim Mieszkańcy. Dziś nie padło zbyt wiele propozycji. Szymańska i Loręcki zapewniali, że się bardzo starają o zewnętrzne środki i postarają się pomóc Mieszkańcom rozwiązać ich problemy.
Poniżej małe streszczenie całego zebrania.
Radny Hreczański rozdał Mieszkańcom karteczki, na których spisał sześć punktów odnośnie jego propozycji inwestycji, które mogą zostać wpisane do budżetu na 2016 rok:
1. Budowa kanalizacji (zakończenie I etapu).
2. Budowa placu zabaw przy Szkole Podstawowej.
3. Korytowanie i podbudowa w tłuczniu ul. Granicznej, ul. Swojskiej i ul. Wesołej.
4. Budowa wiaty przystankowej PKS (nr 162) przy ul. Sosnowej.
5. Remont ul. Konopnickiej.
6. Budowa łącznika między ul. Wiśniową a ul. Wspólną.
Główna dyskusja była przede wszystkim o kanalizacji. O ile Burmistrz zapewniła, że pierwszy etap kanalizacji zakończy się w czerwcu 2016 roku, o tyle dalsze etapy są sferą marzeń (chociaż Burmistrz cały czas wierzy, że kiedyś będą rozpoczęte i ukończone). Gmina w tym momencie nie ma na nie pieniędzy i musi starać się o fundusze zewnętrzne. Kiedy będą one uruchomione i kiedy będzie realny termin na zakończenie inwestycji. Tego nikt nie wie.
Mieszkańcy zapytali p. Loręckiego o projekt organizacji ruchu. Czy gmina ma jakiś pomysł na to jak będą wyglądały ulice w Ostrowach? Czy będą to ulice jednokierunkowe, czy dwukierunkowe? Plany są, ale to temat przyszłościowy - odpowiedział.
Jednym z pomysłów jest ustawienie progów zwalniających. Koszy takiego progu to ok. 3000 zł. Jeżeli Mieszkańcy Ostrów sobie życzą, to po zebraniu podpisów, Gmina może ustawić progi, tak, by ograniczyć prędkość szybko jeżdżących kierowców.
Mieszkańcy chcieliby również mieć ścieżkę rowerową. Ten temat także znajduje się w sferze marzeń.
Sprawa drzew i krzewów przy ul. Krętej, o które zawadzają samochody, ma być załatwiona w najbliższym czasie.
Ogromne zastrzeżenia Mieszkańcy mieli do Sekretarza Gminy - Dariusza Wojciechowskiego, który był na poprzednim spotkaniu w Ostrowach. Mieszkańcy narzekali przede wszystkim na to, że obiecał pomóc Mieszkańcom i nie dotrzymał słowa. Notował uważnie wszystkie ważne sprawy, o które prosili go Mieszkańcy, a Ci nawet nie dostali od niego żadnej odpowiedzi. Burmistrz stwierdziła, że niczego jej nie przekazał, Nie umiała powiedzieć, dlaczego te sprawy nie zostały załatwione. Były okrzyki, że dużo mówił, wszystko notował, a nic nie zrobił. - Czy na problemy Mieszkańców Ostrów zanotowane przez sekretarza, mamy dziś odpowiedzi? Pytał retorycznie radny Osiński. Burmistrz tylko wzdychała. Brak odpowiedzi nie zadowolił Mieszkańców. A Ci zaczęli zadawać kolejne pytania. Czy będzie zjazd z przejazdu na drogę krajową? - Nie będzie odpowiedział Grzegorz Loręcki.
Dalej głos zabrał radny Osiński. - Priorytetem jest dla nas kanalizacja. Zawsze nam obiecujecie, że kanalizacja na Ostrowach będzie. Przychodzi budżet i jej nie ma. Chcemy wiedzieć, kiedy na Ostrowach będzie kanalizacja? I etap zakończycie w czerwcu 2016 roku. A kolejne? - Koszt budowy kanalizacji w Ostrowach to 2.5 mln zł. Budżet na inwestycje w gminie to 3 mln zł. Nie mamy pieniędzy. Bez środków zewnętrznych kanalizacji na Ostrowach nie będzie - skwitował Loręcki. - My kanalizację musimy mieć. W budżecie na inne inwestycje są pieniądze, a na kanalizację dla nas nie ma. Jaki jest realny termin wybudowania kanalizacji? - zapytał Osiński. Mimo aplauzu Mieszkańców, nie otrzymał żadnej konkretnej odpowiedzi na swoje pytania.
Następnie Mieszkańcy zaczęli zadawać pytania w sprawie łącznika ul. Częstochowskiej z ul. Sienkiewicza. - Kiedy posprzątacie szkło, które tam się znajduje? Do Blachowni muszę jeździć z miotłą i sama je sprzątam, a do tego dwa razy złapał już gumę w oponie - żaliła się jedna z Mieszkanek. - A co z gałęziami? Co ze światłem? Tam jest ciemno - krzyczeli coraz bardziej rozgoryczeni Mieszkańcy.
- Wraz z inspektorem ze starostwa byliśmy na wizji lokalnej. Był również Wiesław Włodawiec, który ciągle robi problemy. To on nie chce zająć się tym łącznikiem, mimo iż praktycznie zgodę na wycinkę ma od ręki. Zapewniała nas o tym Pani inspektor - twierdzi Osiński. - To po co nam taki urzędnik? Skoro nie chce pracować, może poszukać kogoś na jego miejsce - krzyczeli Mieszkańcy.
Burmistrz Szymańska wstała i zaczęła bronić swoich racji. - Trzy razy byli tam pracownicy interwencyjni i sprzątali ten teren - mówiła. - To nieprawda. Sami go sprzątaliśmy - dopowiadali Mieszkańcy. Burmistrz obiecała pomóc w tej sprawie.
Radny Osiński poinformował o swoich propozycjach do budżetu na 2016 rok. - Wystąpiłem o dwie wiaty przystankowe na ul. Częstochowskiej. Chciałbym, aby przy ulicy Zielonej był peron przystankowy - to tylko niektóre z jego propozycji.
Mieszkańcy także dopominali się o przejście dla pieszych przy ul. Szerokiej i ul. Sosnowej.
Padło pytanie o budynek dworca PKP. Radny Osiński na jednej z ostatnich komisji wystąpił z zapytaniem w tej sprawie. Burmistrz stwierdziła, że sprawa jest w toku, ale już wystąpili do PKP o dzierżawę tego budynku.
Pod koniec spotkania dyskusja była głównie o gazie. Każdy na Ostrowach chciałby mieć gaz. - Warunków jeszcze nie ma - mówił Loręcki. - Nieprawda stwierdził Osiński. Dostałem już warunki. Mam już wnioski dla Mieszkańców. Wszystkim chętnie pomogę je wypełnić. Zresztą w piątek mam spotkanie w gazowni w tej sprawie.
A ile to będzie kosztować? Pytali Mieszkańcy. - Koszt podłączenia 2200 zł, projekt 500 z, koszt instalacji ok. 1500 zł - odpowiedział Osiński.
Burmistrz poinformowała również o tym, że trwają pracę nad przygotowaniem regulaminu budżetu obywatelskiego. - Jest to dla nas szansa, żeby coś wspólnie stworzyć i pozyskać jakieś fundusze - powiedział Paweł Hreczański.
To nie wystarczyło Mieszkańcom. Pytali co ze światłem na ul. Kawowej (od strony przejazdu)? Co z utwardzeniem tej ulicy? - Czytałem w gazecie, że mówiła Pani, że ta ulica zostanie utwardzona. I co? Nic! - komentowała oburzona Mieszkanka.
- A co z lasem? Las się coraz bardziej do nas zbliża. Kiedyś był pas, rów i dopiero las. Teraz nie ma rowu. Kogo to wina? - To teren nadleśnictwa, ich nic nie interesuje - skomentował Hreczański.
Na tym zebranie się zakończyło. Podczas niego mogliśmy zobaczyć radnych niezwiązanych z Ostrowami. Byli m.in. Edyta Mandryk, Marek Kułakowski czy Tomasz Rećko. Szanowni radni, kiedy wy zorganizujecie w swoich okręgach takie zebrania? W regionie radnego Kułakowskiego Mieszkańcy wręcz się tego domagają. Podobnie u Przewodniczącej Mandryk. Panie Tomaszu, a jak u Pana? Chętnie opublikuję informację o takim spotkaniu. Najwięcej spotkań było w Cisiu...później w Ostrowach. Kiedy będzie u was?
PAWEŁ GĄSIORSKI
Chętnie przyjdę na spotkanie organizowane przez Pana Kułakowskiego bo mam kilka, naprawdę baaaaardzo ciekawych pytań! Panie Kułakowski, więc kiedy?
Cóż za owocne spotkanie ….nic kasy nie dostaniecie, nie będzie inwestycji chyba, że zrobią mieszkańcy zrzutkę. sekretarz…..pokazał, że potrafi pisać to dużo, nie musi odpisywać chłopstwu a Włodawiec już dawno ma Was w d…….norma. Nic nie można, na nic nie ma, nic się nie da no chyba, że Unia sama się domyśli, że są tacy niezaradni….i przyśle na swój wniosek sporo….morze kasy. Józek ładnie to zrozumiałem o streszczenie nie pytam nie mam odpowiedniego wykształcenia kierunkowego.
Ile naszej kasy z urzędu pobiera co miesiąc sekretarz Wojciechowski ?
Urządza sobie kpiny z mieszkańców.
Niby coś notował a nic nikomu nie przekazał ani nikomu nie odpowiedział, za co bierze pensje ?
Czy ta święta krowa z urzędu jest związana rodzinnie z burmistrz Szymańską ?
Ostrowy płacą podatki tak jak inni , a zawsze są pomijane. Łojki dostają, Cisie dostaje, a my jesteśmy zapomnianymi wypierdkami. Obiecywano nam , że będzie inaczej i co i nic. Najlepiej zlinczujcie radnego Osińskiego , że coś mu się chce, Fantastyczna Gołębica i jej świta ma nas gdzieś, no bo co tam takie Ostrowy. Tu nigdy nie inwestowano , no przepraszam po większych przepychankach Szkoła ma parking i tyle moi mili wypchajcie się . Pani od Osiru mieszkanka Ostrów przychodzi na zebrania i też jej pasuje wszystko , a ponoć taka koleżanka z Burmistrz i wszystko może załatwić i jakoś cicho nic się nie dzieje. Ja się pytam kiedy Kułakowski zrobi spotkanie u siebie bo w Cisiu i na Ostrowach jak i w Łojkach jest zawsze, a gdzie jego terytorium? OSZUKALIŚCIE NAS I TE MINY KPIĄCE I IGNORUJĄCE NAS SĄ NIE FO PA. Pani Burmistrz proszę iść na naukę rozmów międzyludzkich , bo ma Pani spore braki .Osobie na takim stanowisku nie pasują takie kpiące miny.