Pijany 31-latek próbował ukraść z jednego ze sklepów w Blachowni butelkę drogiego alkoholu. Przyłapany przez pracownika ochrony, szarpiąc się z nim, za wszelką cenę chciał utrzymać się w posiadaniu łupu. Teraz odpowie za kradzież rozbójniczą, za co grozi nawet 10 lat więzienia.
Wczoraj popołudniu oficer dyżurny z komisariatu w Blachowni otrzymał zgłoszenie kradzieży, do której doszło w jednym ze sklepów. Jak się okazało ochrona sklepu ujęła 31-latka, który ukradł ze sklepowej półki butelkę drogiego alkoholu. Mężczyzna po przyłapaniu go na gorącym uczynku, szarpał się z pracownikiem ochrony, aby tylko utrzymać się w posiadaniu skradzionego alkoholu. Amator "darmowego" trunku został zatrzymany. Badanie wykazało u niego ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Jak się okazało, w przeszłości był już notowany za kradzieże. Teraz odpowie za kradzież rozbójniczą, za co grozi nawet 10 lat więzienia. O dalszym losie podejrzanego zadecyduje prokurator i sąd. /KMP Częstochowa/
ależ sensacja !!!!! nie on piewrszy nie ostatni :)
No mówię, tematów brakuje, tych sensacyjnych z Urzędu. Zrobić z igły widły trzeba umieć:)
no to po co tu wchodzicie i czytacie? mnie jak nie interesuje to nie czytam wychodzi na to że jednak ciekawość bierze górę
Skoro odnotowała to Policja z Częstochowy, to musiała być grubsza sprawa. Nie zawsze ochroniarze łapią złodziei. To przykład, że się da. Brawo
To jest mieszkaniec DPS
Dobrze że go złapali szkoda że nie traktują wszystkich złodziei na równi niektórzy są wypuszczani i krewni płacą za to co ukradli chodzą jak cienie min. po Biedronce