Na stanowisku Burmistrza Blachowni mamy prawdziwego Pinokia, któremu z każdym dniem rośnie nos. Dlaczego? Dostałem właśnie odpowiedź z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w sprawie kłamstwa Burmistrza Blachowni i Urzędu Miejskiego w Blachowni, jakoby mielibyśmy już otrzymać ponad 12 mln zł na rekultywację zbiornika wodnego w Blachowni.
Mam nadzieję, że przejdziemy drugi etap merytoryczny, zostaniemy zakwalifikowani do dofinansowania i otrzymamy je. Natomiast, na teraz, na dziś, wniosek ten nie przeszedł jeszcze części merytorycznej i nie ma mowy, byśmy mogli cieszyć się z otrzymanego dofinansowania. Propaganda jaką rozsiewa Burmistrz jest niegodna jej funkcji.
Poniżej odpowiedź z NFOŚiGW.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Ehhhhh wielki sukces droga pani :-)
Zapytam raz jeszcze, a co będzie jeśli nie otrzymamy tego dofinansowania? Kto poniesie konsekwencje tych bredni, który były napisane na stronie urzędu i facebooku?
Z pewnością Gepetto
Roman? On nie pracuje w um tylko w mdk
Tytuł artykułu powinien brzmieć “Mamy to!”
Ten Damjano od “zgadzam się na wszystko”?
Że niby ja skąd? Nie rozumiem.
I tak te pieniądze otrzymamy, o co tyle hałasu? Takimi mailami tylko sami się w Państwowych urzędach podkopujemy.
Panie Gąsiorski nie znasz się, to taka śmiesznostka, takie zagranie PR-owskie :-) Wyjdź Pan z lasu do ludzi… ;)
Niebawem odtrąbią wielki sukces marketingowy :-)
Kłamstwo ma krótkie nogi, głupi naród już tego nie kupi!!
To jednak nic pewnego z tą dotacja szkoda
Panie G. a kto jest tym Pinokiem?
Ciekawe czy media sprostują informacje pprzekazane w swoich artykułach o rzekomych milionach które Blachownia OTRZYMAŁA!!! z NFOŚiGW.
Niepojęte.Niektórzy bardziej się ucieszą z jakichkolwiek sukcesów gminy Wielkie Woły, niż
Blachowni.Jeżeli nawet dotacji jeszcze nie otrzymaliśmy, to jednak jest to krok naprzód.
Takie działania niszczą tylko naszą wiarygodność.A na tym etapie to bardzo ważne.Myślę, że jak tę dotację jednak otrzymamy, to pójdzie pan na skargę do Parlamentu Europejskiego.
A no właśnie, pozyskanie kasy i oczyszczenie stawów jest w interesie każdego mieszkańca gminy, bo każdy z nas na tym skorzysta, chyba że jest debilem i ma w dupie że dalej będzie śmierdzące bajorko. Lubimy się czy nie, zgadzamy czy nie, to jednak na zewnątrz w tym temacie wszyscy powinni grać do jednej bramki, a nie srać we własne gniazdo. Rozumiem, że Redaktor ma obsesje i zrobi wszystko żeby tylko kolejną szpile wbić Burmistrz, ale nie działając na szkodę mieszkańców. PS. każdy kto potrafi czytać ze zrozumieniem, wie już dawno że Burmistrz się zagalopowała w chwaleniu tym, czego jeszcze nie ma, więc po kij takie jeszcze pisma – Ci, którzy do tej pory tu nie trafili i nie doczytali i tak nadal będą sądzić, że sukces już jest, takie kolejne pismo ich nie przekona. No ale czyjeś ego zostało dopieszczone, kolejne pisemko może tu wrzucić.
Wiarygodność niszczy kłamstwo Bodzio…
Pierwsze były kłamstwa o obniżeniu sobie pensji do 8-9 tysięcy brutto …
a teraz kłamstwo goni kłamstwo ….
rybka, pierdzielisz bez sensu.
To przede wszystkim władzy powinno zależeć. To władza, kłamiąc namiętnie, sra we własne gniazdo!
I NASZE.
Każde sranie władzy należy napiętnować, a nie chować pod dywan. Po to, by ludzie nie zapominali co było, jest i wiedzieli, co się może zdarzyć.
Jeśli chcemy żyć normalnie, to prymitywną propagandę należy tępić. Ja rozumiem, ty chyba też, mimo wszystko. Chodzi o to, aby dotrzeć do tych, którym trudno uwierzyć, że niektórzy mogą kłamać w żywe oczy.
Poza tym, jak słusznie napisałaś, to jest tylko dla nas. Uważasz, że ci co będą decydowali o dotacjach, wyżej stawiają kłamczuszkę (o brak zorientowania, że to nie koniec procedury przecież nie mogę posądzać wybitnej specjalistki, więc pozostaje tylko zamierzone kłamstwo) i to z jej powodu podejmą decyzję? Czy decyzja zapadnie dla dobra ludzi, o ile tylko formalne i merytoryczne warunki zostaną spełnione?
Pomyślcie no trochę. Choć trochę. Zamiast bronić tego, co obronić się nie da.
Jestem stąd – A Ty to w ramach wolontariatu czy na etacie taki naczelny komentator każdego postu i wpisu, bo czasem można odnieść wrażenie, że Ty poświęcasz dużo więcej czasu na pisanie na tej stronie niż nawet sam redaktor prowadzący ;-)
Jak się nie ma własnego życia, to wchodzi się w życie innych.Żal mi osobiście takich istot.
No tak, nie podobają się moje analizki, to trzeba mnie poniżać. :) Racjonalnych argumentów w dyskusji brak. ;)
Otóż mam normalne życie, pracuję, mam dzieci i wnuki i mamy się dobrze. :) Potrafię wygospodarować kilka minut na godzinę czy dwie, aby zajrzeć tutaj i coś napisać, popijając herbatkę, kawkę lub ziółka. ;)
A kto cię poniżył? Chciałabyś “narcyzko”.
Miłego popołudnia :-)
http://trybunaczestochowska.pl/2017/03/21/blachownia-dostanie-12-mln-zl-na-oczyszczenie-zalewu/
Zniesławienie (art. 212 k. k.) i znieważenie (art.216 k. k). Artykuł 212 §1 k. k. stanowi: „Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia lub pozbawienia wolności do roku”. §2 przewiduje: „Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w §1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2”.
Artykuł 216 §1 stanowi: „Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”. §2 przewiduje: „Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.