W tym roku Klub Sportowy Pogoń Blachownia będzie świętować stulecie istnienia. Z tej okazji, z inicjatywy Macieja Wrońskiego z Poczty Polskiej, powstały kartka okolicznościowa, datownik oraz znaczek pocztowy. Całość koordynowała Karolina Kolenda, która jest specjalistką ds. filatelistyki w Poczcie Polskiej S.A.
Inicjatywa wymagała zgód Urzędu Miejskiego w Blachowni, Klubu Sportowego Pogoń Blachownia oraz Poczty Polskiej. Pierwszy dzień obiegu kartki, datownika i pamiątkowego znaczka pocztowego będzie miał miejsce w najbliższą sobotę.
Te prawdziwe "cuda" kolekcjonerskie będzie można nabyć na specjalnie przygotowanym stoisku Poczty Polskiej przy Ośrodku Sportu i Rekreacji w Blachowni już w najbliższą sobotę, 25 maja w godz. 15:00 - 17:00.
PAWEŁ GĄSIORSKI
brawo za inicjatywę
A co “Pogoń” będzie z tego mieć?
5 zł za pocztówkę
Wy tu się śmiejecie a ja tak rozumiem, że zamiast basenu będą nam pocztówki z piłkarzykami rozdawać. No to nie złe nagłosowaliśmy. Wyru..li nas po pełnym programie. Chyba przeprosiny przed reszta Blachowian nie wchodzi w rachubę? No to wszystko szlak trafił. Mówiła mi babcia że jestem głupi, ale nie wierzyłem jej, kłóciłem się. Teraz pójdę na cmentarz, zapale znicz na jej grobie. Babunia kochana.
Ufoludek o małym rozumku. ;)
Robisz błąd mój drogi ziomku. Nigdy nie przyznawaj się do błędów. Bądż jak prawdziwy mieszkaniec Ostrów. My tu wszyscy głosowaliśmy
za zmiany. Każdy wiedział że będzie żle, tylko że nikt nie oczekiwał że aż tak szybko. Po latach oczekiwań, los do nas się uśmiechnął. Zostaliśmy obdarowani zbawcem. Na razie jesteśmy pozbawieni turystów. A będzie jeszcze lepiej. Powtarzaj mantrę – “przy Szymańskiej było wszystko żle”- 6 razy na dzień i osiągniesz sukces. Będzięsz brać życie garsćiami. Weż jak można więcej tych pocztówek, na zimę przydadzą się. I idz zrób zdjęcia dziśięjszej Blachowni, za pare lat tak ładnie może już nie być. I rób tak jak mawiał stary “Cypisek” z Ostrów-” bierz wszystko co żle leży”
Ja pierdzielę, ale popis elokwencji.
Ktoś kiedyś strawestował tutaj powiedzenie, że “PiS to stan umysłu” do “Blachownia to stan umysłu”.
jestem skłonny napisać, że Ostrowy, to tak jak Blachownia, tylko do kwadratu.
A ponieważ sporo lat tam spędziłem, to wiem, co piszę.
Szkoda, że to wpis na zupełnie inny temat, ale aż się chce zapytać – a co byście chcieli, żeby w Ostrowach zrobić?
Bo tylko narzekacie, a już Ujma niemało zrobiła.
Drogi do d… i za małe? A przyszło wam do głów, aby oddać kawałek swoich działek. żebyście mieli wygodniej?
I można tak bez końca …
A teraz oczekujecie, że skoro Czarek od niemowlaka ostrowianin (ups… po nowemu Ostrowianin), to w miesiąc wyczaruje wam cudeńka, krainkę mlekiem i miodem płynącą.
Aż się cisną na usta, a nie, … pod palce, słowa uznawane za niecenzuralne. ;)
Weż nie pitol nam tutaj – przybyszu. My tutaj w Ostrowach z dziada,pradziada jesteśmy. Jedyna firma u nas to VIVAPOL, znana w okolice. Pól godziny stania na przejeżdzie kolejowym i my ruszamy w świat. A co Czarek może w Ostrowach zrobić? Jest to sypialna dzielnica, każdy ma swoje podwórko. Dzieci bawią się na swoich posesjach. Malo kto z Ostrów wychodzi w centrum Blachownii, na staw, w bary obok. Wyjazd do “Biedronki” dla mieszkańca Ostrów, to jak ekspedycja Kolumba-“bardzo ciężko, ale trzeba”. Kanalizacje już Szymańska zrobiła, szambo można w pola nie wylewać. Czarku pozostaje tylko koncerty organizować, zawody tam różne, rzucaniu oszczepem na przykład, albo młotem. Za Ujmy też było dobrze, Pani Anetta caly czas spacerowała z Mariolką, no i tyle dla Ostrow. Może basen w Blachowni zmieni sytuacje mieszkańców, doda im skrzydeł, jak w reklamie. Zobaczymy.
” My tutaj w Ostrowach z dziada,pradziada jesteśmy”
Aż tak to nie mam, ale ponad 50 lat chyba też coś znaczy. ;)
“Jedyna firma u nas to VIVAPOL”
To sobie załóżcie 20 innych, zamiast pitolić. Czarek ma za was to zrobić?
“A co Czarek może w Ostrowach zrobić?”
Już pytałem – a co byście chcieli?
Z rzeczy ważnych kiedyś tutaj proponowałem wiadukt nad torami, jako przedłużenie Sienkiewicza.
“Malo kto z Ostrów wychodzi w centrum Blachownii, na staw, w bary obok.”
Mówisz za siebie i do siebie porównujesz innych?
A jeśli tak jest, to – przepraszam – czyja to wina, że wam się nic nie chce?
“Kanalizacje już Szymańska zrobiła….
Pani Anetta caly czas spacerowała z Mariolką, no i tyle dla Ostrow.”
Kanalizację to rozpoczęła Ujma akurat. Najważniejsze drogi też zrobiła.
Chyba oczywiste, że następca kontynuował projekt. Jak, to inna inszość. ;)
Jestem stąd? Cześć przyjacielu! Dawno cię tutaj nie było! Ja już stęskniłem się za tobą. Co raz głębsze myśli masz. Broda już urosła?
“Jestem stąd”,Wi,Ta,My! UUUhh! Hurra!