Zaczynają się poważne problemy z funkcjonowaniem PKS Częstochowa. Nie dość, że zdecydowana większość gmin nie ma podpisanej umowy na przewozy PKS od lipca bądź września 2016 roku, w tym Gmina Blachownia, to teraz PKS Częstochowa ze względu na oszczędności uciął niektóre nierentowne połączenia.
Poniżej komunikat zarządu PKS Częstochowa S.A.:
Zarząd PKS Częstochowa S.A. serdecznie przeprasza wszystkich klientów (pasażerów) spółki za zaistniałe w ostatnim czasie niedogodności w korzystaniu z usług naszej firmy tj. opóźnieniu lub odwołaniu niektórych kursów. Sytuacja ta jest spowodowana obiektywnymi przyczynami, zupełnie niezależnymi od spółki.
Mając na uwadze dotychczasową pozytywną współpracę dołożymy wszelkich starań, aby usługi świadczone przez spółkę były na jak najwyższym poziomie.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Zastanawiam się w jaki sposób zostanie rozwiązany problem pksów, ale po wakacjach. Mamy jakąś umowę? Kto nas będzie obsługiwać?
miejmy nadziej ze zlikwiduja pks-y od 1 wrzesnia :)
Oby coś się zmieniło na korzyść mieszkańców i dzieci dojeżdżających do szkół.
Ale co ma się zmienić? MPK wprost w portki popuszcza ze szczęścia, że mogliby kolejne deficytowe linie wytargować. ;)
To znaczy ja wiem, co i jak mogłoby się zmienić, ale na pewno się tym chwalił nie będę. ;)
A poza tym to jakie problemy? Odwołany jeden kurs do cmentarza? Chyba lepiej wiedzą, jaka jest frekwencja pół godziny wcześniej i przed 16, że akurat ten odwołali.
Nie demonizujmy więc może, co?
Jak to co ma się zmienić? Cokolwiek w kwestii poprawy komunikacji Częstochowa-Blachownia na każdej linii. Rozkład wakacyjny, to porażka. Własny samochód staje się prawie niezbędny, rower nie zawsze się sprawdza. Mieszkańcy poruszają ten problem bardzo często.
Czyli PKS ma uruchomić jeszcze więcej deficytowych kursów? Tak?
Czy może bilet z Cisia do Blachowni ma kosztować 5,50zł? A z Czewy do Blachowni 10.
Podnieść ceny biletów o 50% i sprawa załatwiona
A co będzie jeździło w Blachowni od września??
pozostaje spływ Dunajcem .
a problem autobusów trwa nadal, teraz przez te mrozy jest totalny paraliż.
Do pracy dojechać się nie da… z pracy wraca się późno bo odwołują sobie na przemian autobusy….
To jest chore co obecnie się dzieje na PKS kupiłam bilet a muszę się prosić sąsiadów rano by mnie podwieźli do pracy… Może gmina powinna zarządać jakiegoś odszkodowania czy coś?
a tak w ogóle to darowaliby sobie to PKS i pomyśleli o czymś innym, bo ta spółka chyba długo nie pociągnie z takimi poczynaniami