Nie udało się w całości rozstrzygnąć przetargu na modernizację "stadionu w Blachowni". Zamówienie było podzielone na dwie części.
Pierwsza dotyczyła: modernizacji kortu tenisowego, przez wymianę nawierzchni wraz z podbudową na sztuczną trawę, powiększenie stref bezpieczeństwa wraz z optymalizacją lokalizacji kortu, wprowadzenie piłkochwytów, montażu ławek i koszy na śmieci, wprowadzenia nowego oświetlenia, budowę boiska do koszykówki poprzez wymianę nawierzchni wraz z podbudową na nawierzchnię poliuretanową, powiększenie stref bezpieczeństwa wraz z optymalizacją lokalizacji boiska, rozbudowę skateparku wraz wymianą nawierzchni, wprowadzenia nowego wyposażenia, wprowadzenie muru na graffiti z prefabrykowanych murów oporowych, budowy strefy street workout, wykonanie nowej nawierzchni ciągów komunikacyjnych oraz wykonanie monitoringu i wymiana ogrodzenia.
Gmina na ten cel chciała przeznaczyć 1 380 000 zł. Najtańszą ofertę w tej części złożyła firma Tel-Bruk Radosław Telenga, która wynosiła 3 590 497,35 zł. Przetarg dotyczący tej części został unieważniony. Najprawdopodobniej samo zamówienie zostanie zmodyfikowane i jeszcze raz zostanie rozpisany przetarg.
Druga część zamówienia dotyczyła wykonanie toru dla rolkarzy wokół korony stadionu. Zakres zadania obejmuje wymianę istniejącej nawierzchni asfaltowej.
Gmina na ten cel chciała przeznaczyć 820 000 zł. Najniższą ofertę przedstawiła firma Rafalin Sp. z o.o Sp.k w wysokości 818 251,72 zł i oferta tej firmy została wybrana jeszcze przez poprzedniego burmistrza. Budowa toru rozpocznie się jeszcze w tym roku.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Ciekawe jaki pomysł ma władza w kontekście sportu czy będą większe dotacje bo póki co sport u nas raczej się zwija niż rozwija
Liczę na większe dotacje na rozwój naszej Pogoni. Klub w tym roku obchodzi stulecie istnienia. Niestety władze tego klubu nie mają żadnego pomysłu na jego rozwój. Tu potrzeba zmian. A Orlik to nie to samo. jakoś nie czuję przywiązania. Poza tym Orlik jest nastawiony stricte na zarobek. Przez tyle lat nie wychował żadnego lepszego gracza, a to o czymś świadczy.
Mogę się mylić ale Pogoń nie ma juniorów i ogólnie dzieciaków a Orlik nie ma seniorów więc myślę że optymalnie było by jakoś się połączyć. A średnia wieku w Pogoni wydaje się być duża i za kilka lat nie będzie miał kto grać
To by było fajne rozwiązanie, jednak nikt tu nie potrafi się dogadać. Po cichu liczę na Pana burmistrza, że coś w tym kierunku podziała. W końcu publicznie pokazywał się w szaliku Pogoni :)
Kilka lat to trochę za długo, wszystko skończy się dużo szybciej, kwestia sezonu bądź dwóch. Orlik szkoli przede wszystkim młodzież i organizuje im czas wolny. Ponad 120 dzieci. Ciężko tworzyć młodych perspektywicznych piłkarzy w mieście bez ośrodka treningowego, bo sory.. ale Sahara to nie boisko tylko gorzej niż łąka. Brak budynku klubowego w tak dużym mieście to kpina, jak można przebierać 120 dzieciaków w 1 kontenerze. Pozdrawiam rodzic.
Tak z ciekawości, ale i przekory zapytam, czy wiecie, gdzie podziewają się Wasze pieniądze i solidne dotacje z UM.
Adi, a na wsiach mają lepsze zaplecze? Boiska często o wie gorsze, a wyniki lepsze. Zamiast szukać problemów w zapleczu, może trzeba poszukać w umiejętnościach “trenerow”? Kiedyś przyjrzałem się jak to wygląda. Normalnie hak na wf. Macie piłkę i grajcie. Ważne, że rodzice zapłacą tak, czy inaczej.
Większe dotacje przy kiepskim zarządzie coś zmienią?
W kwestii wychowania, wyszkolenia “lepszych graczy” …
Wiesz, to trochę wkraczamy w genetykę. A w gminie Blachownia, niestety, z tym kiepściutko.
Pogoń sukcesy osiągała wtedy, gdy sporo kadry było z zewnątrz, Nie czas chyba na litanię nazwisk, ale każdy w miarę “wiekowy” pamięta.
Te kilka osób, które się trochę wybiły, w zasadzie Blachownię opuściło na dobre.
Zapewne od czasu do czasu pojawiają się jakieś perełki – i tutaj się trochę z tobą zgodzę – nie trafiają na odpowiednich ludzi, odpowiednie szkolenie, odpowiednie warunki i szybko równają do średniej.
Myślę że nowa władza postawi na sport alternatywny. Na przykład „Totalizator sportówy”. To też jest sport. Widzialiscie jak umęczeni wychodzą z totolotka naprzeciwko urzędu? Wypocone, jak po siłowni. Dwie minuty przy kasie, i jak by w triathlonie uczestniczyli. Niektórzy grają w totolotka trzy razy w tygodniu, nawet Lewandowski w piłkę rzadszej gra. I dla Burmistrza jest lepiej, sport jest w gminie-jest, wystarczy budek totolotka więcej poustawiać. Tanio i z sensem. I na basen powinno wystarczyć.
przecież to zaprzyjaźnione firmy z urzędem
no właśnie !
Każdy, kto spełnia warunki, może wziąć udział w przetargu.
Może dać zaporową dla innych cenę i wygrać. Bo wie, że i tak zarobi. ;)
Jak zaczną go porządnie rozliczać z jakości prac, materiałów, to drugi raz się tęgo zastanowi.
A jak u nas wygląda nadzór nad inwestycjami, to doskonale widzicie.
Tak więc “rozbić układ” jest naprawdę łatwo.
Ja nie mam nic przeciw temu, aby zarabiały lokalne firmy. Tutaj płacące podatki, zatrudniające mieszkańców gminy.
Byle zachowały profesjonalizm pod każdym względem. Nawet wtedy, gdy inwestor chce bezsensownie na czymś “zaoszczędzić”.
czas rozbić ten były układ
Bierzemy “Wewiórę”.Tak darł anus przed wyborami, że aż cale Blaszczyki trzęsło!
ja tam się nie znam, ale wszelkie prace na koronie stadionu zaplanował bym na sam koniec inwestycji.
Tak zrobiłbym każdy zdrowo myślący włodarz.. inwestycja tej paskudniej SS, brak możliwości wprowadzenia jakichkolwiek zmian do projektu. Zrobią koronę, pózniej na dół wjadą maszyny ciężkie i tyle będzie z toru dla ROLKARZY, których jest w gminie tak mnóstwo, że będą hucznie korzystać z takich inwestycji. 🤣
Bo im się myślało, że hurtem będą z Częstochowy GTV przyjeżdżać, aby porolkować. ;)
Nie chce mi się szukać projektu, wizualizacji, założeń, ale ciekawe, czy wtedy stadion przejdzie test bezpieczeństwa w przypadku ewakuacji.
najbardziej to mnie zadziwiają te wypowiedzi znawców sportu którzy sport znają jedynie że sztafety 5×100 w myśl zasady, silni to my nie jesteśmy ale setę to zawsze podniesiemy.
Dobrze znasz temat, kolego. Nie ma w Blachowni sportowców z prawdziwego zdarzenia. Był taki jeden, prawdziwy rekin sportu, ale ugryzł się we własny ogon i wykitował. Została sama płotwa. Więcej klótni niż rywalizacji. A co do 5×100 to mylisz się przyjacielu jest to norma juniorska, na jeden ząb. Szanowni rodacy biorą 5×200 albo 5×300 bez większego wyśilku. Nawet mamy rekordsmenów 5×500 na raz, mamy cale osiedle tych czempionów z 1 maja. Teraz nowy Burmistrz obiecywał Orlik przy każdej szkole, może coś się poprawi, bo nie każdy będzie chciał na basen chodzić.
Najbardziej to może dziwić niedoszacowanie jednej części projektu o grubo ponad 2mln! a druga co do tysiąca.
Osiński z Mędrykami dadzą radę, znajdą pieniądze obiecali lepszy sport w Blachowni to czekamy są pieniądze na basen i strzelnicę znajda się też pieniądze na osir Panie redaktorze niech pan zapyta burmistrza co z planowanymi inwestycjami, bo jakoś cicho, miały być większe pieniądze a sport i czekamy na obchody 100 lecia Pogoni
Ja mam pewne obawy co to tego tz. toru. Jeśli to ma powstać na koronie to przecież jest tam spory spadek, może doświadczony rolkarz sobie poradzi zjeżdżając, ale najmłodsi niekoniecznie… z podjazdem podobnie. Kto będzie odpowiadał ze ewentualne wypadki? O rolkarzach i rowerzystach należy pamiętać przy okazji budowy chodników, część mogłą by być z asfaltu czy betonu, część z kostki czy ulobionych kamieni i innych tworzych jak to zniszczone w parku,
Z tymi obawami to chłopie w ogóle w domu siedż. Oglądaj w telewizorze jak ludzie żyją.. I do “Biedronki” też nie wchodż, otworzysz lodówkę i śledż ci na głowe spadnie. Dobrze jeżeli w folii, a jeżeli w słoiku? I czyja to będzie wina? Siedz i czekaj w domu na basen. Może doczekasz się. Nie w tym życiu, tak w następnym.
nikt w sklepie nie stawia słoików tak by komuś na głowę spadały