Skandaliczna - tak można określić umowę, która została podpisana 19 listopada 2014 roku pomiędzy Gminą Blachownia a firmą NZOZ "Przychodnia Lekarska Blamed" Sp. z o.o. Umowę w imieniu gminy podpisały ówczesna Burmistrz - Anetta Ujma oraz skarbniczka Elżbieta Wolska. Firmę Blamed reprezentował Prezes Zarządu - Janusz Przybylski. Przypominam, iż Janusz Przybylski jest radnym powiatowym z ramienia KW Prawo i Sprawiedliwość.
Umowa z firmą BLAMED została podpisana na okres dzierżawy 20 lat. Przedmiotem umowy była dzierżawa nieruchomości położonej przy ul. Sienkiewicza 4, w Blachowni o łącznej powierzchni 1055,93 m2. Kwota dzierżawy to 4665,17 zł netto miesięcznie, co daje 4,41 zł za 1m2! To jest niewyobrażalne!!!
Jeżeli przyjmiemy ceny rynkowe, za które powinna być wydzierżawiona ta nieruchomość firmie, która prowadzi działalność komercyjną, to minimalny czynsz w skali miesiąca za budynek 1055,93 m2 powinien wynosić 15 838,95 zł netto miesięcznie (przyjąłem 15 zł netto za 1m2). Oznacza to, że według moich wyliczeń, Gmina Blachownia powinna żądać o ponad 11 tys. zł więcej w skali miesiąca, niż jest to obecnie. W skali roku dałoby to kwotę 132 000 zł, a całego okresu umowy 2 640 000 zł. Co to oznacza? Gmina podpisała bardzo niekorzystną dla siebie umowę. Kto miał w tym interes? Kto do tego doprowadził?
Zastanawiający jest fakt, że umowa została podpisana już po wyborach samorządowych przy pełnej, wręcz 100-procentowej akceptacji radnych na dzierżawę na okres 20 lat (uchwała nr 276/XLIV/2014 z 11 czerwca 2014 roku). Gdzie radni mieli rozum?
Burmistrz Sylwia Szymańska ciągle twierdzi, że Gmina nie ma pieniędzy. Skoro nie chce Pani sobie obniżyć pensji, to dlaczego chce Pani darować dług kilkudziesięciu tysięcy złotych wobec Gminy firmie PPHU Małgorzata Olszewska? Dlaczego próbuje Pani podpisać tak niekorzystną umowę z tą firmą, jaką podpisała Pani poprzedniczka z firmą Blamed? Dlaczego nie zerwie Pani umowy z firmą Blamed lub nie renegocjuje jej warunków? Według mnie, roczna strata dla Gminy z tytułu podpisania tej umowy to 132 tys. zł. Przy dobrych przetargach, to praktycznie jedna droga zrobiona w asfalcie!
Gdzie w czasie podpisywania tak niekorzystnej umowy była radna Edyta Mandryk, czy wszędzie tropiący i szukający sensacji Marek Kułakowski? Dlaczego nikt z was wtedy nie reagował?
Zwróciłem się do Urzędu Miejskiego w Blachowni w drodze do informacji publicznej o przesłanie mi umowy z firmą Blamed. Jak ją już dostanę, wtedy na własne oczy przekonacie się, jakiego rodzaju umowy są podpisywane w naszej Gminie.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Coś nie tak. Ta dzierżawa opiewa na całą posesję. Te tysiąć metrów to obszar całej działki a nie budynku.
Przepraszam. Nie doczytałam. Cała działka ma 0,4 ha, więc budynek pewnie ma ponad tysiąc metrów kwadratowych. Chociaż z zewnatrz nie wydaje się taki duży.
Na moje oko też tam nie ma 1000m2. Tak z grubsza oceniam na 600. Nie wiem, jak to liczone. No ale wiadomo … na oko to …
A i tyle chyba powierzchni użytkowej nie ma. W szkole w Łojkach, zdaje mi się, płacą tylko za obmierzone lokale, a nie za schody i korytarze, ale może się mylę.
Jak ktoś myli czynsz za lokal użytkowy, z czynszem dzierżawnym za całość nieruchomości, a więc również nieużytkowaną glebę, to tak bywa. ;)
A pisałem panie Pawle. Proszę artykuł opublikować wtedy, gdy będzie pan miał wszystkie dane. ;)
Łącznie z danymi z umowy o zasadach modernizacji i remontów, a także z kosztami za media.
Wtedy można porównywać Łojki i Blachownię ewentualnie.
Co nie zmienia faktu, że podtrzymuję swoje zdanie o konieczności posiadania przez UMiG możliwości obniżania czynszów niektórym podmiotom.
Kwestią “gustu” jest skala obniżki w stosunku do normalnej, przeciętnej ceny w mieście.
Tak samo jak podtrzymuję, że nie powinno być dzierżaw (wynajmów) bezprzetargowych. Ewentualnie jedynie jakieś preferencje dla solidnych dotychczasowych najemców.
Zapewne da się to jakoś upchnąć w warunkach przetargu ograniczonego.
Dlatego dyskusyjną kwestią dla mnie jest pisanie, że to skandal, skoro urząd korzysta tylko ze swoich uprawnień. Najpierw należałoby uchwałą Rady Miasta i Gminy ustalić coś, zakazać czegoś, ustalić jakieś “widełki”. Proszę zatem do tego doprowadzić i będzie OK.
Ostatnią kwestię – termin podpisania umowy, czas jej trwania oraz stanowisko Rady, w tym Komisji Rewizyjnej, pozostawiam bez komentarza. Bo pod względem prawnym wszystko zapewne jest OK.
“Przedmiotem dzierżawy jest nieruchomość zabudowana budynkiem przychodni lekarskiej położonej w Blachowni przy ul. Sienkiewicza 4 – obręb geodezyjny Ostrowy k.m. 1 działa nr 1/20 o pow. 0,4128 ha, dla której Sąd Rejonowy w Częstochowie prowadzi księgę wieczystą o nr CZ1C/00104572/1, o łącznej powierzchni 1055,93 m2”. Czy teraz wyraziłem się jasno?
Pzdr
PG
Budynek nie wygląda na 1000 m2 chyba że wliczone są w to klatki schodowe, piwnice itd.
Czy np. Powierzchnia kotłowni w Łojkach z której usług korzysta przychodnia też doliczana jest do powierzchni wynajmowanej ?
Żeby porównywać umowy trzeba to wiedzieć, ponadto tutej występuje kwota netto w Łojkach brutto.
Kolejnym elementem do porównania – czy w blamedzie dzierżawca robi wszystkie inwestycje i remonty na swój koszt , czy w Łojkach właścicielka wszystko chce egzekwować od gminy ?
Media – blamed wszystko w swoim zakresie.
Łojki – ogrzewanie gratis od przedszkola czyli od gminy, czy jest osobny licznik na wodę i energię czy też od gminy ?
Media stanowią spory comiesięczny koszt w tym ogrzewanie duży.
Według moich obliczeń bardzo niekorzystna dla gminy jest umowa w Łojkach a jeszcze pani burmistrz chce darować jej dług wobec gminy.
I jeszcze jeden element przy porównaniu, gdzie umowa w Łojkach jest bardzo niekorzystna dla gminy.
Cena wynajętego 1 m2 w kawalerce czy mieszkaniu dwupokojowym jest znacznie wyższa niż cena 1 m2 w mieszkaniu czteropokojowym z często niewykorzystanymi powierzchniami chyba że chodzi o luksusowe apartamenty które rządzą się swoimi prawami.
Burmistrz Szymańska może się wykazać jak zależy jej na dobru gminy.
Jaka umowa ostatecznie została zawarta w Łojkach ?
Czy właścicielka zwróciła już gminie zaległe pieniądze ?
Blamed chyba reguluje na bieżąco a duże inwestycje : winda, remont instalacji co. wykonuje ze środków własnych.
Ale tu też burmistrz Szymańska może się wykazać.
W blamedzie etat konserwatora- palacza łącznie z opałem jest po stronie dzierżawiącego podobnie ze ściekami.
Jak to wygląda w Łojkach ?
Bo mówi się że mimo wygranych przez gminę spraw sądowych z przychodnią w Łojkach gmina chce nierówno traktować podmioty i w tych obszarach dotować prywatny biznes ?
Szkoda, że autor nie pokusił się o porównanie warunków dzierżawy tych dwóch podmiotów bo z tego co czytam – są zupełnie odmienne.
Wobec powyższego “suche” porównywanie wysokości czynszów jest mało obiektywne.
Tak panie Pawle. Wyraził się pan jasno. Ja też, mam nadzieję, co do powierzchni użytkowej (porównanie do innych lokali) oraz wielkości całej dzierżawionej działki i paru innych spraw.
Myszka Miki dołożyła parę szczegółów.
Odrobina obiektywnego myślenia nie zaszkodzi. ;)
To dalej nie zmienia faktu, że można dyskutować zarówno o wysokości czynszów w ogóle, jak i zasadach wynajmowania. Szczegóły powyżej trochę opisałem.
Jakaś skala porównawcza jednak musi być. A w przypadku tych dwóch przychodni jej po prostu w żaden sposób nie ma, a cena za metr do tego się absolutnie nie nadaje.
Przypominam, że Alekto na przykład widzi czynsz w granicach aż 50zł za m2, gdy tymczasem bardzo dobre lokale w Częstochowie są do wynajęcia w granicach 12-20zł za m2. ;)
Kto nie wierzy, niech sobie dowolne biura nieruchomości sprawdzi.
Dobrze – przesadziłam z tym czynszem. Ale głównie chodziło mi o fakt że nie jest to żadna instytucja którą należałoby traktować na warunkach preferencyjnych. Nie leczą nas tam za darmo jak ktoś tu napisał w jakimś poście, bo wcześniej zapłaciliśmy za to leczenie w składkach ZUS. A ten jest tylko pośrednikiem, zarządcą ( są tacy co twierdzą że złodziejem ? ) w przekazywaniu naszych pieniędzy. Stawka czynszu powinna być tematem rzetelnych negocjacji ze strony Gminy bez taryfy ulgowej. Uważam że nie ma co porównywać tych dwuóch przychodni tylko ustalić dla każdej z nich realną stawkę czynszu. Może nie jest to proste, ale po to wybraliśmy mądrych ludzi do zarządzania Gminą, aby się z tego rzetelnie wywiązali. Moja ocena – stawka dla Blamedu za niska powinna być na poziomie określonym przez autora strony, – stawka dla przychodni w Łojkach rażąco niska, co może sugerować oszustwo. Dobry gospodarz ustaliłby realną stawkę dla Łojek i proporcjonalnie do tej stawki renegocjował umowę dla Blamedu.
Pan Gąsiorski napisał wyżej że Janusz Przybylski jest radnym powiatowym z ramienia KW Prawo i Sprawiedliwość. Dlaczego ? Co nim kierowało ?
ustawa podpisana w lipcu lub sierpniu na temat podatku,wchodzi zgodnie z prawem od stycznia,ustawy znajdziecie na stronie poprzedniego prezydenta polski
To wysokość kwoty najmu za lokal przeznaczony pod działalność gospodarczą reguluje ustawa ?
Gość spadłeś z księżyca, co mają podatki do wysokości czynszu ?
“Moja ocena – stawka dla Blamedu za niska powinna być na poziomie określonym przez autora strony, – stawka dla przychodni w Łojkach rażąco niska, co może sugerować oszustwo.” – doskonała puenta
o podatkach gminnych i uregulowan wobec gminy od podmiotow gminnych.szukanie w necie nic nie boli
Alekto pisze:
,,Moja ocena – stawka dla Blamedu za niska powinna być na poziomie określonym przez autora strony”
Znów trochę przesadzasz. ;)
Według P.G. to przeciętna stawka w gminie za lokal użytkowy.
Bądźmy jednak szczerzy – jaka jest powierzchnia użytkowa budynku? Nie całkowita, tylko użytkowa właśnie.
Za piwnice i kotłownię należy się tyle samo, co za pomieszczenia do pracy?
To są właśnie te niuanse.
Dlatego nadal uważam, że tytuł artykułu jest przesadzony. Jeśli już coś jest skandalem, to co najwyżej czas trwania umowy, zwłaszcza, gdyby niedookreślone były warunki automatycznej zmiany czynszu.
Dokąd nie ma “papieru” z ostateczną umową, to dyskusja jest czysto akademicka.
No i tak zwany “święty spokój”, gdy miasto bierze sobie czynsz i nic go więcej nie obchodzi, też ma swoją cenę. ;)
Zdaje mi się też, że w dawnych latach była jakaś uchwała Rady Miasta o czynszach i możliwych rabatach. Chyba coś takiego wpadło mi kiedyś w oko, choć mogę się mylić. Może ktoś coś wie?
Niektórzy twierdzą że “Święty spokój” jest bezcenny podobnie jak solidny kontrahent .
I tu wychodzi różnica w traktowaniu podmiotów.
Jeden przedsiębiorca płaci regularnie i gminę nic nie interesuje, drugi zalega, ma roszczenia i jeszcze gmina ma mu sponsorować ogrzewanie lokalu, ścieki, remonty bieżące …
W tym kontekście proponowana stawka dla Łojek przez burmistrz Szymańską zakrawa na kpinę i wizytę CBA.
Rada nie była zgodna co do długości umowy, wreszcie wypracowano konsensus ale przede wszystkim co do wysokości czynszu.
Jaki czynsz dla Łojek w imieniu gminy ustaliła burmistrz Szymańska ?
I znowu tak jak większość polityków ,autor “interwencji” w sposób bardzo subtelny, aczkolwiek skuteczny niezwykle ,skierował Wasze emocje nie tam , gdzie tkwi problem.A problem w tym wypadku tkwi w pani, która z ramienia urzędu tę umowę zawarła.W bardzo sprytny i zawoalowany sposób próbuje powiązać całą sprawę z Panią Szymańską, a nawet (!) partią Prawo i Sprawiedliwość.Jest Pan lepszym manipulatorem niż przypuszczałem.Gratulacje.Szkoda, że dyskutanci dają się wpuścic w “maliny”, i roztrząsają sprawy drugorzędne, a nie te istotne.Jestem pełen podziwu dla Pana talentu.Czekamy na następne rewelacje.
Przebrzmiała śpiewka …. Już coraz mniej można zrzucić na poprzednie władze … ale jak widać przyzwyczajenie drugą naturą ….
Od prawie roku burmistrz Szymańska rządzi i może wszystko zamykać, otwierać lub zmieniać.
Ciekawy jestem jaka jest umowa z przychdnią w Łojkach którą zawarła Szymańska ?
Z tego co czytam wyżej Zastanawiam się czy nie będzie kolejnego podejrzenia niegospodarności czy wręcz działania na szkodę gminy ?
Nie masz czasami gorączki bodzio??
Podobno jakieś wirusy krążą. Może cię dopadło. ;)
Czekamy na dalsze rewelacje, a jeśli nie ustąpi do poniedziałku, udaj się po poradę do przychodni. ;)
Gdyby coś jeszcze – w zawoalowany sposób usiłujesz komuś tutaj wmówić, że winna jest jakaś pani. Otóż, szanowny Bodzio, ta pani wykonywała tylko jednogłośną uchwałę Rady Miasta i Gminy. Bo taki miała obowiązek.
Otóż, szanowny bodzio, trochę inna sytuacja była (i jest) z Długą w Łojkach. I to pod każdym względem. Począwszy od wniosku, poprzez obrady radnych, osobiste powiązania towarzyskie pani S.S. z p. Olszewską, po sprawy finansowe, w tym zarówno czynsz, jak i egzekucję zaległości!
Mnie się wydaje, że to ty usiłujesz kogoś wpuścić w maliny, bo my tu sobie całkiem normalnie, na podstawie posiadanej wiedzy, dokumentów, rozumu własnego dyskutujemy nie tylko o owych trzech placówkach, ale również ogólnych zasadach, które mogłyby przyświecać decydującym o wynajmie lokali użytkowych.
I dochodzimy do konkretnych wniosków. A może ty masz jakieś przemyślenia na ten temat?
Czy wpadłeś tu tylko “propagandę” swoją uprawiać?
A może masz jakieś przemyślenia na temat wynajęcia ponad 2000m2 w trybie
bezprzetargowym na rzecz Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Cisie za 100zł rocznie?
Jak byś tak był uprzejmy jeszcze poprawnie dzielić zdania i oddzielać je od siebie, żeby się wszystkim lepiej czytało, to bylibyśmy wdzięczni.
Zdania w powyższym temacie nie zmienię, a co do stylu pisania?Niniejsze forum, to nie wielkie narodowe dyktando, ani żaden konkurs, czy tym bardziej egzamin maturalny.Ważne, że zrozumiałeś o co mi chodzi.Tylko ludzie bez argumentów zwracają uwagę na takie rzeczy, a poprawianie stylu wymowy czy pisania, nie należy do dobrego tonu.Ale o tym pewnie wiesz.Zajmij sie więc meritum.
hi hi hi,i poco Ci to było Bodzio hi hi ,naczelny cenzor tej stronki Czlowiek stąd wypunktował Cie jak kazdego kto mysli inaczej niz człowiek z Cisia,za dwa tygodnie nareszcie wroci prawo i sprawiedliwosć w Blaszce i w koncu bedzie normalnie.
To referendum w sprawie odwołania burmistrz Szymańskiej ma się odbyć już za dwa tygodnie ?
Chyba zbyt szybko ucieszyłeś się że władza w gminie zmieni się tak szybko bo ja słyszałam że procedury trwają kilka tygodni dłużej
ja miałem cichą nadzieje ze to co nie udało sie Naszemu Panu Prezydentowi ,uda sie byłemu sołtysowi Cisia hi hi,wybory oraz referendum w jednym czasie, to byłby sukces hi hi hi,a tak pozatym to co dalej z Panią Burmistrz,latem przedstawiciel mieszkancow Cisia cos pisał o jakiś podejrzeniach popełnienia przestepstwa przez Panią Burmistrz……..cos tam miało sie wyjasnić we wrzesniu? czy jakos tak na początku pazdziernika ,hm…. no nic tu dalej w tym temacie,a moze Burmistrz juz w areszcie hi hi hi i dlatego jest tak cicho.. hi hi hi,ide spać.hi hi.
Panie Gąsiorski.Po Pana artykule prosiłem w prywatnej rozmowie ,aby pisał Pan prawdę i nie wprowadzał ludzi w błąd,Ponieważ Pan zlekceważył moje wyjaśnienie muszę to uczynić osobiście.Rada miejska poprzedniej kadencji podjeła Uchwałę w sprawie dżierżawy na okres 20 lat przez Blamed budynku przy ul.Sienkiewicza z racji tego,że Pan Przybylski w piśmie skierowanym do Burmistrza i Rady w Blachowni wskazywa l na konieczność poważnych inwestycji budowlanych oraz systemu informatycznego do których był i w dalszym ciągu jest zobligoway przepisami budowlanymi oraz dyrektywami NFZ-u.Z tego też powodu decyzja Rady była pozytywna.Brak gwarancji trzyma inwestora w niepewności ,ponieważ nikt mu nie zwróci poniesionych nakładów (wyjątek stanowiła Umowa Pani Małgorzaty O. z roku 2002.)Okazuje się że radni mieli rozum tylko Pan nie pisze prawdy.Bo co innego jest Uchwała o dzierżawie, a co innego Umowa o najmie lokalu ,którą zawiera Burmistrz przy kontrasygnacie Skarbnika Gminy.CZY TO JASNE.Powinien Pan jednak przeprosić i trochę bardziej zapoznać się ze sprawami o kt orych Pan pisze.
Pani Ujma wałczyła z Olszewską.Pani Mandryk to potępiała na blogu. WIELKA afera z tego była..Tak sobie przypomniałam.
tu nawet posmiac sie niema z czego,admistrator tej stronki chyba za bardzo niewie do konca o czym pisze,wazne jest by wzbudzic emocje…….i czekac.