W zeszłym roku, podczas Dni Blachowni i koncertu CLEO i DONATANA, według strażaków bawiło się ok. 1500-1600 ludzi. W tym roku według Sylwii Kałużyńskiej Szymańskiej na koncercie Dżemu podczas Dni Blachowni ludzi było 10 000 (chociaż Szymańska napisała o 10 mln). Uważam tę informację za tak wiarygodną, jak to, że według KODu 7 maja w Warszawie demonstrowało 240 000 osób.
Pani Burmistrz, jak Pani to policzyła? Czy podczas koncertu widziała Pani 10 000 twarzy? Czy wie Pani ile to jest 10 000 osób?
Nawet za najlepszych czasów Rakowa Częstochowa na ekstraklasę chodziło maksymalnie 8000 kibiców. Gdybyśmy zebrali ich na błoniach w Blachowni, to pewnie zajęliby całe boisko, błonia i pewnie wyszliby jeszcze na parking przy USC. A gdzie tam zmieści się kolejne 2000 osób?
Pani Burmistrz, jest Pani zapewne znakomitym historykiem, ale na liczeniu Pani się po prostu nie zna. Stąd też mamy taki budżet, a nie inny.
PAWEŁ GĄSIORSKI
No cóż. Mamy wspaniałego burmistrza z ogromną wyobraźnią, który sam nie potrafi napisać kilku zdań. Gratuluję wyborcom!
Znakomity historyk to na ogół pracuje w wyuczonym zawodzie. ;)
A co do cyferek … nie przesadzajmy, zero to nic przecież, czyli ostatecznie 1 i wszystko się zgadza. ;)
To tylko takie ozdobniki miały być, coś jak serduszka czy inne „szlaczkowate” znaki. ;)
Ja tam myślę jak burmistrz 10 mln było na pewno tylko chyba mrówek!
Ot to przy pani burmistrz wszystko się mnoży…..tak więc możliwe tłumy mnożą się pierdoły jak to dobrze zarządza, mnożą się wysokie nieprzewidziane wydatki, mnożą się tym samym długi no i kolesiostwo no i mnoży się właśnie głupota. Ot taka SS Blachownia.
Nawet eksluzywne drogie podróże służbowe na koszt podatnika nie kształcą ….
Dziecko z podstawówki potrafiłoby poprawnie zapisać liczbę …..
Wstyd , kolejny wstyd …..
Hahahah 10 tys. padłem :-) Zamiast pisać głupoty nieraz lepiej nic nie pisać….
A jeżeli chodzi o pomysł I sugestie – taka moja skromna – zorganizujmy trzecią próbę zebrania podpisów ws referendum I to bedzie najlepszy prezent na te 50- lecie :-)
A to druga jest już rozstrzygnięta? Nic nie czytałem na ten temat. Przecież pan Kieca zapewniał, że odwoła się.
a dlaczego Pan uważa ,że w Warszawie nie było tyły zwolenników KODu ????na jakiej podstawie uwaza pan inaczej ?czyżby prezes powoiedzal inaczej ?
10 000 na Dżemie w Blachowni. Super wynik. Gdzie oni wszyscy się pomieścili? Może w stawie się pochowali?
10 tysięcy ( nie mówiąc o tym że zapisana z błędem – wstyd ) ?
Liczba zawyżona kilkakrotnie.
Propaganda sukcesu, samozachwyt czy po prostu zwykle mijanie się ze stanem faktycznym ?
Gdyby nawet było 20 tys. to będzie to sukces zespołu który na to pracował latami. Sukcesem rządzących będzie na przykład ściągnięcie 20 milionów na oczyszczenie zbiornika I rewitalizacje terenów pod wypoczynek mieszkańców gminy. To będzie sukces. Wtedy sam to napisze dużymi literami :-)
Ujma miała chcoiaż jakiś realny plan/projekt na ten zbiornik. No to się zachciał zmian…
Czy chodzi Panu o te tablice ustawione koło stawu? Jeżeli tak to rozwieje Pana wątpliwości, bo były one nie do zrealizowania, np. zbytnie zapadanie się gruntu po północno zachodniej stronie stawu. Nie pamiętam czy miała tam powstać kładka, czy altana, ale obie konstrukcje drewniane po zimie lub nagłych zmianach pogody osiadały by i gniły. Jeżeli nie to chętnie bym się o tym dowiedział. Do tej pory każdy burmistrz traktuje staw jako problem, w dodatku bardzo kosztowny. Myślę, że obecna też pisze patykiem po wodzie.
O innych materiałach bym się dowiedział, oczywiście. Pozdrawiam :)
To się dowiedz anonimowy!
Po pierwsze dowiedz się kto i kiedy odzyskał staw dla Gminy. Bo to jest kluczowy problem.
Plac Konstytucji się kłania -pani Ujma nie miała realnego projektu na zbiornik. Oczywiście jeśli mówimy o kompleksowej, jak to się teraz ładnie nazywa, rewitalizacji. A więc czyszczenia, odmulania, wreszcie uzdatniania wody dopływowej. To wszystko było robione „na chybcika”, gdy już było wiadomo, jakie decyzje własnościowe zapadną. I tylko po to, aby zdążyć złożyć wniosek o dofinansowanie. W dodatku metodą „na dwa uda” – albo się uda, albo nie uda, bo wszystko było niedopracowane z powodu braku czasu. ;)
Oczywiście można było nic nie robić, czekać do nowej perspektywy finansowej. A można było próbować trochę kasy ugrać.
Jeżeli Pan może, to proszę napisać tylko rok odzyskania. Będę wdzięczny.
Nie no pewnie nie ma jak konsultacje ws zbiorbika, konsulta je ws kanalizacji konsultacje ws….. itd itd itd. Także teraz bedzie tego dostatek
Panie Gąsiorowski sołtysie lewej strony Cisia jeteś Pan pajac jakich mało. Powtarzam apel zorganizuj Pan coś i pokaż jak się to robi . No chyba że brakuje Panu ja…. odwagi bądż umiejętności
coś: https://www.facebook.com/events/924349824312543/
spójrz na: Organizatorzy
No fajny apel!Chętnie byśmy poznali plany, konspekty i zamierzenia pana G. dotyczące naszej gminy.Ktoś , kto w czambuł krytykuje obecne poczynania władzy musi mieć “pełne szuflady ustaw”.Czekamy drogi panie-do boju!Doczekamy się choćby propozycji dotyczącej
pielenia pietruszki w sposób właściwy?!
Pan G .potrafi tylko widzieć zło ale brak mu jego własnych pomysłów .
Taka prawda niestety
Bodzio Gąsiorski jak dla Ciebie to za poważny Dżentelmen aby siedział I uczył Cię pielenia pietruszki. Śmiało, dasz radę bez szkoleń
Najpierw trzeba wiedzieć, jak ta pietruszka wygląda. ;)
„Chętnie byśmy poznali plany, konspekty i zamierzenia pana G.”
Po pierwsze brak powodów. Pan Gąsiorski nie aspiruje podobno do stanowiska burmistrza. Zresztą obecnie nie trwa żaden okres wyborczy, aby się reklamować.
Po drugie – nie sprzedaje się konkurencji swoich pomysłów. Plus patrz wyżej.
Po trzecie – skoro ktoś uprawia samochwalstwo, w dodatku bez pokrycia, to ktoś inny musi pokazywać tą drugą stronę medalu.
Po czwarte – żeby napisać, że coś się nie podoba komuś, wcale nie trzeba posiadać umiejętności organizacyjnych.
Ale, ale GOŚĆ … uważasz, że było tam 10 tysięcy? Bo nie bardzo rozumiem, dlaczego masz jakieś pretensje do kogoś, kto pokazał publicznie ewidentną bzdurę plus braki w wykształceniu pewnej pani.
Ja na przykład bym nie wiedział o tej ciekawej wypowiedzi pani Szymańskiej z tego prostego powodu, że nie mam konta i nawet tam nie zaglądam.
Którzy strażacy w tamtym roku tak oszacowali ? bo coś nie kojarzę takich informacji od STRAŻAKÓW .
hi hi hi.
No dobra zakładając że było 10 tys osób, to pytanie brzmi – jak dojechali- autokarami ich zwieźli czy swoimi autami – to gdzie je postawili??? ;-)))
Panie Gąsiorku,kiedyś lubiłem czytać pana stronę,ale teraz uważam pana za prostaka i za tego,który myśli że wszystko ma być tak jak pan chce.Nie mieszkam na Blaszce,ale bywam tutaj dość często.Co mnie skłoniło do napisania?Otóż to.Nie podobało sie panu że zagrał Dżem,bo nikogo z muzyków pan nie znał.Teraz pan pisze o meczach Rakowa.Jestem kibicem Rakowa z ponad 20 stażem,pamiętam mecze w ekstraklasie i niżej.Piszesz pan o 8 000 kibicach na najlepszych meczach?Było nawet 12 000.Więc nie wypisuj pan tego czego pan nie wiesz.
Ale to nic,wiecznie sie panu nic nie spodoba,nawet gdyby zagrał pana ulubiony zespół na Dniach Blachowni,burmistrzem byłby ten kogo pan chce,to i tak pan będzie niezadowolony.
Panie G Straż z Burmistrzem organizuje dzień dziecka w sobotę, a pan jeszcze nie krytykuje, nie pisze że nie potrzebny to wydatek na dzieci. Czy wszystko w porządku u Pan?
Medalik, ogarnij się albo czytaj ze zrozumieniem.
1 – DŻEM … napisano, że ten zespół autora nie kręci, lubi co coś innego (chyba mu wolno?) ale są ludzie, którym się podoba. Zakontraktowano, zagrał i pozamiatane.
Napisano, że przeciętny mieszkaniec Blachowni nic nie wie o grupie, a słyszał tylko utwory i pamięta ewentualnie R. Riedla?
Przecież to sama prawda. Zresztą od zawsze jest taka polityka grupy – są DŻEMEM i nazwisk nie propagują na siłę.
2. To, że zdarzało się raz na jakiś czas więcej niż owe symbolicznie podane 8 tysięcy na meczach Rakowa nic nie znaczy.
Nie rozumiesz, że chodziło wyłącznie o zestawienie porównawcze masy ludzkiej – tam 8 tysięcy, wobec 10 tysięcy, które podobno słuchały DŻEMU w Blachowni.
Dwudziestoletni staż kibicowski … no cóż, mówimy o drugiej połowie lat 90 ubiegłego wieku, więc sporo można było zapomnieć. ;) Nawet to, jak wyglądał stadion wtedy, a jak teraz, gdy ma oficjalnie 8000 pojemności. ;)
Podobno w 1967 roku na półfinale z Odrą Opole było 15 tysięcy. ;)
Nie możesz też pamiętać meczów Rakowa w Ekstraklasie, bo nigdy w niej nie występował. ;)
Występował w Ekstraklasie. Wtedy nazywało się to pierwsza liga i pamiętam czasy kiedy Raków był przez chwile na czwartym miejscu a przed był Hutnik Kraków, Legia Warszawa i Widzew Łódź.
Raków występował tylko pan G nie był na meczu bo w pieluchy rąbał .
A jak się czpiamy DZEMU to podobna sytuacja jest z Lady Pank kto zna nazwisko basisty czy perkusisty bez sprawdzania w wikipedii ?
Ale dwóch Janków każdy chyba kojarzy, kto coś tam wie o zespole. ;) Co prawda niektórym i tak się mylą, ale zawsze to coś. ;)
Nie GOŚĆ, Raków nigdy nie występował w Ekstraklasie! Mataczysz.
No i wedle mojej wiedzy pan Gąsiorski w okresie, o jakim rozmawiamy (1994/1999, miał dość lat, aby w pieluchach już nie latać. ;)
A wręcz przeciwnie – był w najlepszym wieku dla młodych kopaczy. ;)
Jestem stąd nie pisz bzdur że Raków nigdy nie występował w najwyższej lidze.W sezonie 1994/1995 do 1997/1998 występował w najwyższej lidze która sie nazywała wtedy I liga.W latach 1948 – 2008 Ekstraklasa była I ligą.
Sam p.Gąsiorek napisał że ” za najlepszych czasów Rakowa na ekstraklasę ” … Tutaj to jego nie poprawisz że w najlepszych latach nie grali w ekstraklasie?
Czepiasz sie mnie że czegoś nie pamiętam?
W najwyższej lidze, czyli pierwszej lidze, owszem, grał.
W Ekstraklasie nie. Tyle i tylko tyle. Trzymajmy się faktów.