Sylwia Szymańska obawiając się o swój stołek wkrótce roześle do Mieszkańców list. Dostaną go tylko wybrani - grupa docelowa - wyborcy Szymańskiej. Odniosę się do treści tego wspaniałego listu.
Na początek Szymańska dziękuje w nim Mieszkańcom za zaangażowanie w budżet obywatelski. Szkoda, że nie podziękowała Mieszkańcom Ostrów czy Cisia, których projekty, mimo olbrzymiego poparcia społecznego, nie doczekają się realizacji. Ale cóż, taki regulamin budżetu obywatelskiego.
Burmistrz napisała o atrakcyjnym wyglądzie otoczenia Urzędu Miejskiego w Blachowni, w związku z budową węzła przesiadkowego. Prawda jest taka, że na jednej z komisji Szymańska pokazała, jak dużą wiedzę ma na temat tego projektu. Szkoda, że wtedy radnym nie miała nic do powiedzenia.
Wspólnie z wodociągami podjęła działania, by gmina była w 90-ciu proc. skanalizowana. Może i działania podjęła, ale bez rezultatu. Nie złożyliśmy wniosków, pieniędzy na kanalizację nie będzie. Ba, są w gminie nawet miejsca (Trzepiziury), gdzie ludzie bieżącej wody nie mają. Tak wygląda gmina zarządzana przez Szymańską. Woli wydać pieniądze na lodowisko czy liczenie drzewek, niż na pomoc Mieszkańcom.
"Wkrótce przedszkolaki wrócą do Przedszkola nr 2 w Blachowni" - wkrótce, czyli kiedy? Za rok? Za dwa?
Podobno zostały przygotowane najważniejsze dokumenty do pozyskiwania funduszy europejskich i innych zewnętrznych. Może ktoś wymieni mi jeden projekt za kilkaset tysięcy złotych, na który Szymańska pozyskała fundusze zewnętrzne? Nie jej poprzedniczka, tylko Szymańska. Wie ktoś coś o takim projekcie?
Skandalem zakończyły się strategia i lokalny program rewitalizacji. Za chwilę ktoś może mieć postawione zarzuty. Śmieją się z Blachowni ludzie w całej Polsce, ale jak to nazywa sekretarz, są to "śmiesznostki", a według Szymańskiej "zamieszanie".
"Zakończyliśmy wieloletni spór sądowy z wykonawcą hali" - zamiast walczyć, oddaliśmy im bez walki ponad 700 000 zł, mimo iż opinia prawna zamówiona przez Szymańską profesorów z Krakowa była dla nas korzystna.
"Tworzymy samorząd otwarty dla Mieszkańców" - dlatego też Szymańska nie chce udostępniać informacji publicznych związanych z inwestycjami w gminie. Na co idą pieniądze z naszych podatków? Co ukrywa Szymańska?
"Zatrzymaliśmy dalsze zadłużanie gminy" - stąd też w 2015 roku Szymańska wzięła 1 500 000 mln zł kredytu, do spłaty będzie blisko 2 000 000 zł. Dlatego też w 2016 roku Szymańska planuje wziąć kredyt w wysokości 2 000 000 zł, a spłacić blisko 3 000 000 zł. W dwa lata gmina zostanie zadłużona na blisko 5 000 000 zł.
"nie brakuje mi zapału do dalszego i konsekwentnego realizowania programu rozwoju gminy" - będą nowe lodowiska, choinki, triathlony, ekskluzywne szkolenia, imprezy - a wszystko za nasze pieniądze. W takim tempie Blachownia wkrótce zostanie bankrutem.
To tylko taki mój komentarz, do tego co przeczytałem w liście od Szymańskiej.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Na zasadzie działania Szymańskiej ten “list” powinno się podać do prokuratury jako nierzetelny, kłamliwy i wprowadzający w błąd mieszkańców.
Trzeba mieć tupet żeby pisać takie bzdury.
A już szczytem jest sprawę prokuratorską plagiatów w tym podejrzenie działania urzędników na szkodę gminy oraz wypłatę za nie prawie 40 tysięcy gminnych pieniędzy nazywać “zamieszaniem”.
Jeszcze takiej arogancji władzy Blachownia w swojej historii nie widziała.
A te plamki, to taki ozdobny papier, czyś sam pan, panie Pawle tak toto upaćkał? ;)
List oczywiście jest wersją roboczą i dotrze do wszystkich. W swoim czasie za pomocą stosownych mediów.
„Zatrzymaliśmy dalsze zadłużanie …” – jak się nie wie o czym się pisze, to tak wychodzi. :)
A pisze się nie o zadłużaniu, ale zmniejszeniu dziury budżetowej. To jednak, w brew pozorom, nie to samo. ;)
Już poprzedniczka miała udział w wyprowadzaniu gminy na prostą. I nie za pomocą nic nierobienia, bo jednak coś powstało, trochę dróg, dróżek chodników, domy się same nie zrobiły itd, itp. A jednak budżet przez kolejne lata równoważyła z naprawdę dużej dziury otrzymanej w spadku po poprzedniku.
Już była taka jedna pani burmistrz, która za cel postawiła sobie oszczędności i rezygnację z kredytów. Co powstało za panowania pani Żak? Jakoś trudno mi sobie przypomnieć. A potem, żeby ruszyć, p. Nowak musiał pożyczać na potęgę, bo też by nic nie zrobił inaczej.
Teraz mamy chyba wcale nie mniej kredytów, niż w latach 2013/14, a inwestycji co kot napłakał. Fajna gospodarka. ;)
Przy czym po raz nie wiem który przypominam – sam fakt brania kredytów nie musi być zły i naganny!
Dzięki Burmistrz Żak zadłużenie gminy spadło z granicy zarządu komisarycznego ( prawie 65%) do 43%. Dlatego nieboszczyk móg zaciągać pożyczki i inwestować bo miał zdolność kredytową, a Żakowa nie.
w dzisiejszych czasach branie kredytów nie jest złe, co więcej tak większość gmin (a nawet prywatnych firm) się utrzymuje. Sztuką jest jednak tak, aby kredyty zaciągane były pod inwestycje, które w późniejszych latach zrównoważą. Sztuką jest inwestować pożyczone pieniądze mądrze i z korzyścią.
Niepogłębianie zadłużenia gminy przy jednoczesnym nicnierobieniu to nie jest trudne. To trochę tak jakby pod koniec miesiąca cieszyć się, że cała wypłata została, jak się głodowało cały miesiąc i nie opłaciło rachunków. Kasa została tylko jakość życia się obniżyła. Podobnie będzie i tutaj. Efektów nie odczujemy może od razu – choć przedszkolaki, syf polodowiskowy, dziury, itp już teraz widać. Reszta wyjdzie w kolejnych latach.
Pani burmistrz niech Pani dokładnie przeczyta zanim Pani coś podpisze. Ludzie jaka kanalizacja? jakie pieniądze unijne? jaki remont przedszkola? Papier wszystko przyjmie. Tak powinno być jak tu napisane ale czy tak jest?
Skoro jest tak pięknie, to czemu jest tak źle? List fenomenalny, tylko idiota w to uwierzy.
Przykro to mówić ale idiotów nie brakuje.
Za Ujmy to samo bagno było. Tyle Wam napisze :-D
Z tą różnicą, że powstawały nowe ulice, były pozyskiwane środki zewnętrzne, były realne działania skutecznego odzyskania zbiornika od starostwa a potem realne plany oczyszczenia, była wizja rozwoju, nowe inwestycje a przy tym …. milion oszczędności w gminnej kasie
Hahahahhaa … Co Ty pie@@@@@sz :-) jedno bagno i tyle… Widać ze AU robiła Ci dobrze, a gdy ten sam syf jest za SS ale ona nie robi Ci dobrze to AWANTURA! :-)
Yupik skoro nie bylo nic robione to brodzik dla dzieci i teren wokol powstal sam. Plac zabaw z silownia w parku tak po prostu spadl z ksiezyca. Chodniki i drogi uksztaltowaly sie po trzesieniu. Budowy nowej OSP i ryneczku zaczely dzieci w pisakownicy. Staw rozumiem ze tez dalej nie jest nasza wlasnoscia?
Właśnie, wlasnie… Czemu to takie wygniecione, wymiętolone i z białymi plamami? Co Pan z tym “robiłeś”? :-D
Hmmmm … czyli okulista też potrzebny od zaraz. ;)
Jesli stawiasz prywatna wizytę to mogę skorzystać…. Skoro masz wyrzucać pieniądze na siebie to rozdaj innym :-)
A o inwestycjach typu Dunajec I Jaskinia Zbójecka szymańska nic nie wspomniała?
Wspomniała, we fragmencie o zamieszaniu, które niektórym było na rękę i do dzisiaj o tym wspominają.
Och, ach, Świadek też uważa, że to było …. zamieszanie, śmiesznostka. :)
No i widzicie jaką propaganda ma siłę?! Ludzie wierzą!
Burmistrz akceptuje idiotyzmy. Jak nie przeczytała, to pech lecz nie zwalniający z odpowiedzialności, jak przeczytała i zaakceptowała, to nawet urzędnikiem podrzędnym nie powinna być, a co dopiero burmistrzem!
Księgowa bez sprawdzania zapłaciła. Przewodnicząca Rady „strategie” skierowała pod obrady! Nie czytała?! No cud po prostu! Nikt nie sprawdził, za co zapłacili blisko 40 tysięcy zł. :)
I wszystko jest w porządku. :)
Ktoś jeszcze, nie wiadomo kto, zlecił opublikowanie na oficjalnej stronie Urzędu.
No faktycznie – zamieszanie jak diabli!
Dalszą współpracę ze sprawczynią tego „zamieszania” to jak nazwiemy?
i ja mam jeszcze pytanie…. które to zaniedbane placówki oświatowe są obecnie remontowane? Bo codziennie bywam w okolicach 4 (i nie widzę nigdzie nikogo do remontów). Ktoś? Coś?
Ujmowa jakieś pieniądze zaoszczędziła? Franek teraz to pojechaleś na maksa.
Oficjalne wyliczenia do rady z podpisem skarbniczk z wiosny zeszłego roku.
Jak interesowałbyś się życiem gminy to byś wiedział, wystarczy sięgnąć po dokumenty.
Za Ujmowej za rok 2014 było prawie milion oszczędności w skarbcu.
Może zaoszczędziła na etacie sekretarza, pewnie umiała pozyskiwać na drogi które wcześniej się robiło fundusze z zewnątrz.
Szymańska obiecała oszczędności a szasta gminnymi pieniędzmi na prawo i lewo, zaciąga kredyty a przedszkole zamknięte a drogi robione nie są.
Franek, ale też zaoszczędziła, Nawet więcej od poprzedniczki! :) Widzisz jaka mamy dobrą panią. ;)
Przy obecnym zahamowaniu inwestycyjnym oszczędności powinny sięgać kilku lub kilkunastu milionów ….
Przejrzyj sobie kolejne budżety, to zrozumiesz.
Jako pomocnik masz jeszcze http://www.naszakasa.org.pl/gmina/blachownia/#/2015,1
To do Świadka oczywiście. Tak to bywa z durnym systemem „drzewek”, że po czasie może się okazać, że nie wiadomo o co chodzi, gdy się czyta. ;)
“No i widzicie jaką propaganda ma siłę? Ludzie wierzą!” Czy mi się wydaje, czy właśnie tym stwierdzeniem pan Jestem stąd podsumował całego tego bloga, który ma na celu wkręcanie ludziom do głowy mocno przeinaczonych historyjek, popartych naciągniętymi do granic możliwości albo wymyślonymi argumentami pana PG. Mądrzy ludzie nie wierzą a jak chcą znać prawdę, to udają się do źródła, tym drugim, co “wierzą” zaraz Jestem stąd wytłumaczy. Będzie trochę czytania;-)
Dobra, nie odwracaj kota ogonem łaskawie. Wiara ma niewiele wspólnego, albo z goła nic, z rozumem. Ludzie wierzą w opowieści dziwnej treści pani Szymańskiej i jej przyjaciół, choć nie widzą tego, o czym bajeruje. Ale wierzą, że jest doskonała, lecz wszyscy inni jej kłody pod nogi rzucają. ;)
Tutaj ludzie w większości posługują się rozumem, a nie wiarą. :) Choć i ci drudzy się okazjonalnie trafiają. Takie jest życie.
Przykre jest to Szymańska wszystko obiecuje ale nie idą za tym konkretne czyny.
Ja uwierzyłem że obniży sobie pensje, bratowa uwierzyła że w kilka miesięcy będzie wyremontowane przedszkole ( 8 miesięcy zamknięte, nic się nie dzieje ) , znajomy uwierzył że będzie miał asfaltową drogę ( a brnie dalej w błocie i niszczy samochód na dziurach) , rodzina uwierzyła że będą mieli kanalizacja a teraz czytam że nie ma szans itd
Panie Szymańska i Ujmowa warte jedna drugiej, gmina jest na równi pochyłej !
Dokładnie ! POPIERAM
Kop, jesteś daleki od prawdy pod każdym względem. I porównania dwóch osób, i równi.
Nie jest aż tak źle, wiele rzeczy jest do nadrobienia, ale jeszcze pół roku, rok i następca będzie miał znaczne kłopoty. W dodatku, aby wygrać, będzie musiał naobiecać ludziom gruszek na wierzbie. ;) Wiadomo czym to się skończy.
A wszystko wskazuje, że i w tym, a szczególnie w przyszłym roku, dodatkowo samorządy będę mieć przekichane ze względu na politykę rządu.
Całe szczęście, że większość posługuje się rozumem, bo dzięki temu wiedzieli na kogo głosować.
Przecież nie większość głosowała tylko raptem około 1/4. Po co propagandę siejesz. ;)
Głosowało ogółem mniej niż połowa uprawnionych!
Ciekawe z czyich pieniędzy zostały wydrukowane i porozsyłane te bezsensowne listy ?
Yupik gratulacje chłopie miło ze na forum masz odwagę napisać że burmistrz “robi Ci dobrze”
Yupik to fajny gość tylko nie może zachować obiektywizmu i musi tutaj wszystkich na forum mamić dziwnymi opowieściami o dokonaniach ówczesnych władz. On musi my nie dlatego ja myślę ze cudów już więcej w Blachowni nie będzie. Zostaje rzeczywistość brak kanalizacji, bałagan po lodowisku, pozamykane przedszkola kasa rozwalona na rzeczy nie istotne to tez wkładu na inwestycje konieczne nie ma i nie będzie a i na pieniądze unijne nie ma co liczyć.
Ludzie żyjmy tu i teraz nie poprzednia burmistrz a aktualna odpowiedzialna jest za ten cyrk.
Ile trzeba bezczelności ,aby tak lekceważyć nawet tych ,którzy jej zaufali- ile obłudy aby kłamać w żywe oczy?????Małostkowość,pruderia,zakompleksienie,niudolność pokryta pychą i brak szcunku do mieszkańców-jak długo będą to tolerować ći co chcą uczciewj ,energicznej i dobrej władzy??? A co na to kontrole organa ??????