W ostatnich tygodniach bardzo dużo działo się przyjemnych i tych nieprzyjemnych rzeczy. Były wyzwiska, anonimowe komentarze, oświadczenia, skargi, pisma, było również doniesienie na prokuraturę. Wszystko przy współudziale urzędników miejskich, radnych, sołtysów czy Burmistrza Blachowni.
Uważam, że to najwyższa pora, by wyjaśnić wszystkim Czytelnikom GminaBlachownia.pl pewne niejasności.
Wszystko zaczęło się od uruchomienia wersji testowej strony GminaBlachownia.pl. Kilka miesięcy temu pomyślałem o stworzeniu portalu miejskiego w Blachowni. Nie zauważyłem u nas w Gminie żadnego medium, które informowałoby Mieszkańców o tym, co się dzieje w Gminie. W lutym uruchomiłem stronę Cisie.eu. Jest to oficjalny portal Sołectwa Cisie. Znajdziecie tam wszystko, co się dzieje w Cisiu. Pomyślałem, że taka strona przyda się również Gminie Blachownia. Stąd też pomysł na portal GminaBlachownia.pl. Udało mnie się uruchomić wersję testową w ostatni weekend maja.
Portal jest zarejestrowany w Sądzie Okręgowym w Częstochowie. Działa oficjalnie. Jestem jego redaktorem naczelnym, jak również wydawcą (jako firma PGMOBILE). Za wszystko, o czym piszę, biorę pełna odpowiedzialność.
W czerwcu opublikowałem pierwsze, dość kontrowersyjne artykuły obnażające to, co naprawdę dzieje się w Blachowni. I co? I zaczął się atak na moją osobę. Jak mogłem cokolwiek złego napisać na Burmistrza Blachowni, w dodatku jeszcze podpisać się pod tym imieniem i nazwiskiem. Przecież żyjemy w gminie mlekiem i miodem płynącej. Okazuje się, że artykuły na portalu GminaBlachownia.pl mają bardzo dobry wpływ na to, co dzieje się w naszej Gminie. Nagle po naszych artykułach został naprawiony brodzik, nalana została w nim woda, skosili trawę przy nowym targowisku i co najciekawsze, wszyscy zaczęli interesować się Burmistrzem Blachowni. Zaczęła się masowa krytyka. Dlaczego? Dlatego, że nikt nie lubi władzy. Władzy, która obiecuje i nie dotrzymuje słowa. Władzy, który bardzo często mami swoich wyborców. Władzy, która ciągle żyje przeszłością, konfliktami, a nic nie robi w kierunku, żeby Nam Mieszkańcom żyło się lepiej!
Co na to Pani Burmistrz? Pani Burmistrz zaczęła od masowej propagandy. Wypuściła swojego wojownika - radnego Marka Kułakowskiego, żeby nadal mamił wyborców. Chciała, żeby pomógł jej ocieplić wizerunek. Pani Burmistrz, Pani wizerunek nie wymaga ocieplenia. My, jako Mieszkańcy chcemy tylko, żeby zaczęła Pani robić coś dla gminy. Cokolwiek. Rządzi Pani już osiem miesięcy, oprócz nierealnych obietnic, nie umiem wymienić chociażby jednej inwestycji, która została oddana i wymyślona za Pani rządów. Chyba, że wezmę pod uwagę jednoosobowe ławeczki, które powstały dzięki radnemu Kułakowskiemu. Ale to chyba nie jest powód do dumy?
Doskonale potrafi Pani zmieniać budżet. Nie liczy się Pani z radnymi, nie robi Pani specjalnych konsultacji. Bo niby po co? Skoro radni: Kułakowski, Mandryk, Hreczański, Pilarz, Czech, Rećko, Bernat i Borycka to radni, którzy przystąpili do Pani komitywy. Jest większość? Jest! Teraz można wszystko.
Stąd też liczne spotkania w różnych miejscach, obietnice bez pokrycia. Nie liczy się Pani z innymi radnymi, nie liczy się Pani z kosztami swoich obietnic. Co z tego, że są nierealne. Wyborca kupi wszystko, co mu się obieca.
Co ciekawe, sołectwa również otrzymują od Burmistrza Blachowni pozytywne odpowiedzi na różnego rodzaju zapytania, wnioski. I co? I nic, jest odpowiedź, jest obietnica, nie ma działania. To chyba normalne przez te osiem miesięcy Pani rządów.
Pani Burmistrz, kiedy obniży sobie Pani pensję? Moim zdaniem nie zasługuje Pani na tak wysokie zarobki! Obiecała Pani to wyborcom, proszę dotrzymać słowa!
Pani Burmistrz, co ze zbiornikiem, targowiskiem, rozliczeniem hali, wybudowaniem nowych dróg, remontem starych, naprawami, kanalizacją, chodnikami, światłami, parkingami, turystami, co z przyszłością Blachowni? Kiedy poznamy jakieś konkrety?
Jak Pani zauważyła, nie napisałem nic o dofinansowaniach z Unii Europejskiej. Liczę na to, że przez te osiem miesięcy zdążyła Pani napisać, jako wybitna specjalistka od dofinansowań, kilka projektów, które mają szansę na dofinansowanie. Skoro mamy wybitną specjalistkę od tego rodzaju dofinansowań, budżet Blachowni zaoszczędzi pewnie kilkaset tysięcy złotych na "pisaniu" projektów przez zewnętrzne firmy.
Jeszcze jedna, bardzo istotna sprawa. Zarzuca mi Pani, że jako Sołtys Cisia podałem Panią na prokuraturę. Pani Burmistrz, zrobiłem to jako obywatel, jako Mieszkaniec Gminy, jako redaktor naczelny GminaBlachownia.pl. Nie zrobiłem tego z zawiści, zrobiłem to z troski o Pani osobę. Jest mi przykro, że ktoś pomawia mojego Burmistrza. Według Pani oświadczenia, poinformowała Pani wszystkich, że zarzuty jakoby miałaby Pani pobierać zasiłki z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej są fałszywe, nie wyłudziła również Pani z MOPSu żadnych pieniędzy. Komisja Rewizyjna czy też jeden z radnych dał szansę Pani na obronę Pani dobrego imienia. Nie skorzystała z tego Pani. Nie broniła się wtedy. Wolała Pani wydać oświadczenia. Chcąc walczyć o dobre imię mojego Burmistrza, postanowiłem wyjaśnić całą sprawę. Dlatego też zwróciłem się do Prokuratury Rejonowej w Częstochowie oraz do Wojewody Śląskiego z prośbą o pomoc. Mam nadzieję, że Prokuratura i Wojewoda potwierdzi Pani racje. Na to liczą wszyscy Mieszkańcy Gminy. Burmistrz Blachowni musi być nieskazitelny.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Nic dodać, nic ująć.
Bardzo merytoryczne i trafne wnioski niekompetentnych rządów burmistrz Szymańskiej, radnego Kułakowskiego, przewodniczącej Mandryk i pozostałej ekipy.
Czytając ten stek bzdur nasuwa mi się kilka pytań:
1. Jakim prawem uzurpujesz sobie człowieku – “redaktorze naczelny” prawo do oficjalnego reprezentowania Urzędu Miejskiego w Blachowni?
cytat:
“Kilka miesięcy temu pomyślałem o stworzeniu portalu miejskiego w Blachowni. Nie zauważyłem u nas w Gminie żadnego medium, które informowałoby Mieszkańców o tym, co się dzieje w Gminie……Pomyślałem, że taka strona przyda się również Gminie Blachownia. Stąd też pomysł na portal GminaBlachownia.pl. “. – Pani Burmistrz powinna jeszcze tę sprawę skierować do prokuratury (do a nie “na” szanowny “redaktorze naczelny” – wstyd).
2. Czy wcześniej nie przeszkadzał “redaktorowi naczelnemu” brak medium informacyjnego?
3. Czy “redaktor naczelny” wie o istnieniu oficjalnej strony internetowej Urzędu Miejskiego w Blachowni – http://blachownia.pl/ gdzie ukazują się na bieżąco najważniejsze informacje w zakładce “AKTUALNOŚCI Z BLACHOWNI”?
4. Czy “redaktor naczelny” mógłby przestać przeszkadzać Pani Burmistrz i większości Radnym w normalnej pracy?
5. Czy “redaktor naczelny” nie powinien zadać tego pytania poprzedniej władzy?
cytat:
“co ze zbiornikiem, targowiskiem, rozliczeniem hali, wybudowaniem nowych dróg, remontem starych, naprawami, kanalizacją, chodnikami, światłami, parkingami, turystami, co z przyszłością Blachowni?”
– Pisząc te bzdury/artykuły “redaktor naczelny” zwyczajnie przeszkadza. Tak nie da się pracować. Proszę o trochę opamiętania i zaprzestania jątrzenia, gdyż to nie służy nikomu.
Czekam na rzetelne odpowiedzi.
Buahahaha dawno się tak nie uśmiałam jak czytając wpis gościa, przypuszczam że Pana Marka K.
Nie do mnie były kierowane pytania jednak pozwolę sobie na wyrażenie swojego zdania i zadanie kolejnych pytań tym razem do gościa.
1. W czym redaktor przeszkadza obecnej władzy? Przecież Wy nic nie robicie poza udzielaniem się na takich stronach jak ta. Pani Burmistrz nie spełniła ani jednej swojej obietnicy, Pan Marek Kułakowski nagle zapomniał języka w gę… no poza oczernianiem Sołtysa Cisia. Poza Panem Osinskim reszta siedzi i klaszcze jak im grają. Zero inicjatywy. I to jest ta praca???!!! Też chciałabym mieć taką pracę.
2. Strona blachownia.pl zawiera tylko pochlebne wpisy. Nie znalazłam tam ani jednej informacji o tych mniej przychylnych Burmistrzowi wydarzeniach. Ja i pewnie większość ludzi chce wiedzieć jak naprawdę wygląda praca burmistrza i radnych. Niestety dopiero tutaj widać ze Państwo nic nie robicie poza zalatwianiem znajomym pracy bez żadnego konkursu. Trudno nazwać to portalem informacyjnym.
3. Podobnie jak redaktor tej strony chciałabym wiedzieć dlaczego Burmistrz nie obniży sobie pensji tak jak obiecywała? Naklamala mi a ja Jej uwierzylam i zaglosowalam na Pania Sylwie.
4. Wpis gościa jest dla mnie tym bardziej śmieszny ze kojarzy mi się z wpisami na blogu Pana Marka Kułakowskiego. Czy to Pan Panie Marku jest tym.gościem i znowu zapomniał się Pan podpisać?
5. Jak tylko będę miała więcej czasu wygrzebie obietnice Pani Sylwii Pana Marka i wtedy wkleję je jako odpowiedź na pytanie 5 zadane przez gościa.
Panie Pawle nie znam Pana i daleko mam do Cisia ale gratuluję Panu odwagi i tego ze jako jeden z niewielu potrafi Pan wyrazić własne zdanie. To się dziś nieczęsto zdarza. Widać to po radnych…
Pozdrawiam
MB
Portal o nazwie GminaBlachownia.pl jak wchodzę na niego myślę że to portal gminy mało tego ludzie z poza gminy też tak myślą Panie Pawle ja naprawdę nie mam zamiaru pisać że jest pan dla mnie nie obiektywny .Teraz to już pisze w sprawie jakich dobra gminy zrób Pan portal o innej nazwie i pisz co Zechcę bo dla mnie to pan bardziej szkodzi gminie niż jak Pan i inni Mówią Pani Burmistrz Ja ją ocenie na koniec kadencji tak jak zrobiłem to z panią Ujmą a nie po 6 miesiącach .jeszcze raz apeluje o zmianę nazwy portalu ponieważ inwestor po przeczytaniu artykułów pójdzie do Konopisk czy tam innych gmin . NIE JESTEM ZA ŻADNA WŁADZĄ W TYM MIEŚCIE PODKREŚLAM TO ŻEBY NIE BYŁO ŻE OD SZYMAŃSKIEJ CZY INNEJ OPOZYCJI
SEBASTIAN
ja bym sie tam inaczej zatroszczył o taką ładną kobiete jaką jest Pani Burmistrz…ale co zrobic,nie dla psa kiełbasa i tyle……
Portal bardzo rzetelny, opisujący aktualności.
Władza nie może zrozumieć, że mamy demokrację.
Wręcz obywatelskim obowiązkiem praworządnego obywatela jest wytykać wszystkie błędy, nieprawidłowości i nieobywatelskie postawy i działania władzy oraz reagować na nie.
Jest to podyktowane troską o dobro gminy a przede wszystkim jej mieszkańców..
W tym kontekście rozumiem troskę o panią burmistrz, że wszystkie wątpliwości oraz niejasności należy wyjaśnić.
Bo aktualnie istnieje mocne podejrzenie, że pani burmistrz Szymańska zataiła lub przeinaczyła dla własnych korzyści istotne dla wyborców fakty dotyczące swojej przeszłości, kompetencji oraz obietnic. W rozpowszechnianiu informacji podejrzanych o nieprawdziwość aktywnie brali udział na blogach radny Kułakowski oraz przewodnicząca Mandryk – ta dodatkowo jeszcze w swojej gazetce.
Większość obietnic z podejrzeń o nieprawdziwość stały się jako niespełnione już teraz faktami – jak np. dotyczące pensji, jawności itd.
Myślę, że prokurator i wojewoda wyjaśnią nam te wątpliwości ponieważ dobro ogółu oraz mieszkańców w Polsce Samorządnej oraz demokracji a w tym przypadku demokracji lokalnej jest najważniejsze.
To że np. Kułakowski, Mandryk, Czech, Bernat, Borycka – ludzie z KWW Sylwii Szymańskiej są i będą postrzegani jako odpowiedzialni za władzę to oczywiste.
Hreczański natomiast startujący z innego komitetu szybko za fotel wiceprzewodniczącego zmieniający barwy nie zrobił chyba zbyt roztropnie …..
Podobnie zresztą jak Pilarz, tyle że on jedynie szeregowy……
czekam na pana opowiedz cały czas !!!!!!!!!!!!!!!
Sebastian pisze:
30 czerwca 2015 o 20:05
mam jedno pytanie : jak urząd miał widzieć ile jest odsłon ? skoro nie widać licznika odsłon strony
Kategoryczne zaprzeczenie burmistrz Szymańskiej, że nigdy nie pobierała żadnych zasiłków z gminnego mopsu już znamy.
Poza tym nie należałyby jej się, kiedy w oświadczeniu majątkowym deklarowała duże dochody i kilkunastotysięczne oszczędności.
Również z całą stanowczością i dużym zaangażowaniem jej znajomi, ówcześni radni Mandryk i Kułakowski przekonywali ludzi o jej ponad przeciętnych zdolności pozyskiwania funduszy unijnych, jako superspecjalistkę, właścicielkę doskonale prosperującą firmy z dużą ilością zleceń a co za tym idzie o dużych dochodach – też nie kwalifikuje się.
Więc co jest na rzeczy ?
Może znani ze swojej dociekliwości w innych sprawach radni Czech i Bernat pomogliby rozwiązać tą zagadkę ?
Śmiem twierdzić że solenne obietnice i przyrzeczenia składane wyborcom na temat obniżenia pensji burmistrza poniżej 9 tys. brutto były z premedytacją zakładane jako oszustwo wyborcze, bo jak inaczej można wytłumaczyć fakt, że o swoich obietnicach prawie cały KWW Sylwii Szymańskiej “zapomniał” już niecały miesiąc po ślubowaniu ?
od poczecia do urodzenia malego czlowieka mija 9 miesiecy i gdy już jest na swiecie urokiem swym zabija wszyskich,Pani burmstrz dopiero zaczyna i nad wszystko potrzebuje spokoju….za trzy lata to my wyborcy pomyslimy kogo trzeba zabic,oczywiscie to tak w przenosni hi hi.
Z twojej sugestii wynika : żeby przemówiła samodzielnie potrzebny jest kolejny rok, nauczyła się pisać i czytać następnych kilka lat a aby była zdolna do podejmowania samodzielnych decyzji 18 lat …?
Gmina nie ma tyle czasu … wybory są po to by wygrał kompetentny, wykształcony już człowiek mający wszystkie nauki i szkoły za sobą, umiejący podejmować samodzielnie decyzje, mający doświadczenie i wiedzący jak spowodować rozwój gminy.
Od nauki są szkoły a nie odpowiedzialne stanowiska gminne bo tu chodzi o godne życie kilkunastu tysięcy mieszkańców.
Burmistrz Szymańska i jej ekipa od początku mają jedną umiejętność opanowaną do perfekcji.
Potrafią składać dużo obietnic …. niespełnianych i bez pokrycia ….
PANIE SOŁTYSIE SERDECZNIE ZAPRASZAM PANA I MIESZKAŃCÓW CISIA NA SPOTKANIE Z BURMISTRZEM
Z inicjatywy Pani Sylwii Szymańskiej, burmistrza Blachowni, w środę odbędzie się spotkanie z mieszkańcami Cisia. Temat – informacja o planowanych przedsięwzięciach inwestycyjnych na terenie naszej Gminy, ze szczególnym uwzględnieniem sołectwa Cisie.
Nie zabraknie też informacji na temat bieżących prac burmistrza Blachowni.
Początek spotkania zaplanowano o godz. 18 w remizie OSP.
Myślę, że będzie pan miał okazję porozmawiania merytorycznie, a nie przez internet. Skoro nie przyszedł Mahomet do góry, to przyjdzie góra do Mahometa. Bo jakość ani razu nie miał pan czasu porozmawiania z panią burmistrz w Urzędzie.
Proszę pamiętać dzisiaj godz. 18 remiza OSP
Pozdrawiam
Nie sądzi pan, panie radny, iż kultura nakazywałaby, że zaproszenia formułuje się w uprzejmiejszym tonie bez zbędnych komentarzy.
PS. To jest właśnie arogancja władzy.
Spotkanie organizuje burmistrz Szymańska i to ona powinna zaprosić Pana Sołtysa.
Zamiast niej zaprasza w sposób mało elegancki jej wierny giermek i druh – radny Kułakowski !!!
KWW Sylwii Szymańskiej przydałoby się więcej kultury, życzliwości i przyjazności do ludzi skoro brakuje merytoryki i konkretnych działań.
A tu niestety szwankuje wszystko.
Sołtys został zaproszony w sposób elegancki
http://cisie.eu/spotkanie-z-burmistrzem/
Przecież Pan Sołtys dostał pisemne zaproszenie od Pani Burmistrz dwa dni temu. Jeśli nie masz pojęcia to nie pisz nic a tym bardziej kolejnych oszczerstw. Tutaj zaproszenie, które sam Pan Gąsiorski udostępnił: http://cisie.eu/spotkanie-z-burmistrzem/
Więc po co te zaczepki Kułakowskiego ?
Czy nie potrafi zachować się kulturalnie i grzecznie ?
Widać nie potrafi i z góry nastawiony na atak.
Czyli pokazuje swoją naturę.
Czyżby bez jątrzenia i manipulacji uważał dzień za stracony ?
ja tam nie wiem… ale dla mnie 9 miesięcy to dość dużo, zwłaszcza dla ludzi tak zniesmaczonych rządami poprzednika (rząd po 100 dniach przedstawia już swoje początkowe działania i decyzje – jakie by nie były, a tu co?), Podobno WSZYSTKO da się załatwić szybko (a poprzedniczka opóźniała, utrudniała, sabotowała, itp) i bez zbędnych ociągań (przykład wyborczego dziecka tak zlekceważonego przez poprzedniczkę). W czasie wyborów wmawiano, że działania można podejmować szybko i uczciwie (w tym bez wspierania “swoich”, a przy skupieniu się na MIESZKAŃCACH). W świetle takich zapewnień 9 miesięcy to wystarczająco, by chociaż zacząć pewne inicjatywy, pokazać, że COŚ się zaczyna dziać. Nikt od nowej Pani Burmistrz nie oczekuje, że od razu wyremontuje wszystkie drogi, przyciągnie setki turystów czy oczyści zbiornik w ciągu jednego dnia. Nie… tu chodzi o zwykłe rozpoczęcie pewnych działań prowadzących w dłuższej lub krótszej perspektywie do konkretnego celu. A tymczasem widzimy wytykanie błędów, wspieranie “swoich” i olanie najważniejszej obietnicy wyborczej – obniżenie pensji. To było najprostsze co było do zrealizowania. Skoro z tym, już na samym początku Pani sobie nie poradziła, to jak ma ktoś uwierzyć, że planuje zrobić coś więcej? Tracąc wiarygodność na początku dopuściła do tego, że łatwiej ją krytykować niż chwalić. Pan Marek Kułakowski też raczej z dziennikarza zmienił się w poklaskiwacza, który już nie widzi, że JEGO burmistrzyni zarabia tak ogromne pieniądze, a jednocześnie potrafi trąbić wciąż o tym w jak złej kondycji p. Ujma zostawiła gminę. To jak jest tak źle to dlaczego ZGODZIŁ się na taką pensję? Teraz już mu to nie przeszkadza? Teraz już nie chce sprawiedliwych zarobków?
Było spotkanie kilkanaście dni temu, były obietnice – nie łykneli,
Może łykną dzisiejsze ?
Jak nie, to znowu za miesiąc zrobi się zebranie z nowymi obietnicami.
A co ?
Ten wiersz dedykuje sołtysowi mojej wsi
Lis Witalis, wielki szelma, łypie białkiem swego bielma, pręży ogon znakomity, zwisający
na kształt kity, i w tyrolskim kapeluszu. Krąży pełen animuszu. Tu do wilka się przymili coś szepnie, tam po chwili do niedźwiedzia chyłkiem sunie, jakieś słówko rzuci kunie, chytrze mrugnie do jelenia, jeża muśnie od niechcenia. Mysz ogonem połaskocze, mimochodem, Bóg wie o czym, porozmawia chwilkę z rysiem. – Świetnie, lisie Witalisie! Wszyscy myślą:
“A to szelma! Jakiś w tym, widocznie, cel ma”.
Jestem waszym dobrodziejem, a sam nie śpię, a sam nie jem, tylko myślę dniem i nocą,
Jak zwierzętom przyjść z pomocą…
Moi mili, nie namawiam, ale radzę: jeśli dziś otrzymam władzę, daję słowo, że zasadzę
w ciągu pięciu dni na piasku drzewa mego wynalazku. Już nie szyszki, nie żołędzie,
Ale rosnąć na nich będzie schab surowy i pieczony, boczki, szynki, salcesony, mortadela
i serdelki, mięs przeróżnych wybór wielki, nawet prosię w galarecie, jeśli tylko zapragniecie.
Lis Witalis, ośmieszony, wyszydzony, uciekł z lasu i już nikt od tego czasu nie oglądał
Witalisa – nawet ja, com go opisał
Paweł wyjdź z nory i zacznij być człowiekiem na poziomie a nie lisem Witalisem.
Droga Anno, Marku Kułakowski, strażaku, Andrzeju, rado, Ewa-lin, Karol, olgaserda@wp.pl, JanuszH, ankakowal, Grażyna – na razie tyle twoich nicków naliczyłem, dziękuję. Do zobaczenia na zebraniu.
pzdr
PG
Wiersz Anny idealnie pasuje mi do poczynań KWW Sylwii Szymańskiej.
Nieciekawe zakończenie…
Aniu czy ty jesteś jakimś prorokiem czy co ?
Popieram Lwa ja też uważam że ten wiersz świetnie pasuje do tej trójcy.
ludzie niech karzdy żyje swoim życiem co wam da ciągle oczernianie ,nie wiecie jak ciężko jest urzędować na takim stanowisku ,szczególnie w tak specyficznym miejcsu jak Blachownia gdzie jeden nie może wytrzymać z zazdrości jak drugiemu jesttrochę lepiej .
Sołtys pisze że Rządzi Pani już osiem miesięcy, oprócz nierealnych obietnic, nie umiem wymienić chociażby jednej inwestycji, która została oddana i wymyślona za Pani rządów. Chyba, że wezmę pod uwagę jednoosobowe ławeczki, które powstały dzięki radnemu Kułakowskiemu. Ale to chyba nie jest powód do dumy?
Chłopie od 1 grudnia 2014 do 9 lipca 2015 to jest 7 miesięcy i 8 dni a nie 8 miesięcy naucz się liczyć drogi sąsiedzie
dzień dobry ja z zapytaniem czy znalazła się by rodzina która w waszej miejscowości przyjęła by pielgrzymów na nocleg a zwłaszcza młode małżeństwo z dwójką dzieci 4 i 6 latki dziękuję za z góry za odpowiedz to w miesiącu sierpniu