Blisko miesiąc temu napisałem artykuł o leżącym w trawie azbeście, niedaleko Domu Pomocy Społecznej w Blachowni. Artykuł ten wzbudził wiele negatywnych emocji w Urzędzie Miejskim w Blachowni. Praktycznie zaraz po ukazaniu się artykułu, Sylwia Szymańska nakazała swoim pracownikom znaleźć firmę, która usunie ten azbest. Tak też się stało. Szymańska podpisała umowę z firmą, która specjalizuje się w utylizacją azbestu. Ta miała określony czas na usunięcie go.
Dziś zobaczyłem, że azbest ten został usunięty. Bardzo cieszy mnie ten fakt, że za pośrednictwem GminaBlachownia.pl kolejny raz mogłem wpłynąć na to, co dzieje się w naszej gminie. By żyło się lepiej!
PAWEŁ GĄSIORSKI
I bardzo dobrze, że nie ma tego syfu. Tylko miesiąc jej to zajęło
“By żyło sie lepiej” ???? Na kilometr śmierdzisz Pan Platformami i nowoczesnymi… Wstyd tego hasła używać.
Komu wstyd tego używać, to wstyd. Niektórym nie, i dobrze im z tym.
Niektórzy wolą za idola mieć Kukiza Pawła, któremu otwieranie ust najlepiej, mimo wszystko, wychodziło na scenie.
Jeszcze inni wolą wsteczniactwo i niejednokrotnie – tak nie owijamy słów w bawełnę – chamstwo prawych i sprawiedliwych. Dobrze, że choć w nazwie mają te dwa słowa. Może kiedyś niektórzy z nich zrozumieją co to naprawdę znaczy. Nadzieja matką głupich podobno, ale cóż … mam nadzieję.
Innych (z powodów braku reprezentacji formalnej w sejmach i senatach) pomijam, chociaż też mają prawo do egzystencji i poglądów. Ich sprawa.
Więc po co Yupik zaczynasz?
To jest o eternicie i drobnych lokalnych sprawach. Właśnie po to, aby wszystkim było lepiej (poza władzą, im ma nie być lekko łatwo i przyjemnie). ;)
oczywiscie wiadomo wszystkim ze teraz bardzo zależy admistratorowi tej stronki na swej promocji przy pomocy swego portalu….. ale na szczescie mało kto traktuje powaznie tego szmatławca ktory ma na celu niemal zawsze gnojenia wybranych ludzi pełniących funkcje publiczne w Blachowni..niestety dla redaktora to interpelacja na ostatniej sesji radnego Pana Marka doprowadziła do zamkniecia sprawy.
Jeden zaczął a drugi skończył, bo formalności trwały dłużej niż czas od ostatniej sesji.
No proszę! Pan Marek się zasłużył! :) Ależ ten facet ma moc sprawczą! :)
Szkoda, że przez czas leżakowania śmieci, zanim tu o tym zjawisku napisano, nie interpelował. ;)
Szkoda, że pani radna przewodnicząca nie wie, co dzieje się na jej terenie.
W końcu gmina pozbyła się tego świństwa!! Gdyby nie informacja na tym potalu, to najjaśniejsza nie kiwnełaby nawet grubym palcem!! Taka prawda!!