Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w ostatnich tygodniach na terenie przy zbiorniku wodnym w Blachowni. Mieszkańcy poinformowali mnie, że robotnicy pracujący przy "oczyszczaniu zbiornika" zajęli się geotubami, które pozostały po "oczyszczaniu". Pełne osadu, szlamu geotuby miały zostać rozerwane, cały szlam miał zostać wylany do wykopanego dołu, w którym znajdowały się wcześniej geotuby, a całość miała zostać przysypana ziemią.
Mowa o kilkunastu lub kilkudziesięciu tonach osadu. Szlam ten miał nie zostać wywieziony i zutylizowany zgodnie z przepisami. Wszystko miało zostać zasypane.
A zgodnie z operatem wodnoprawnym pn. "Projekt hydrotechniczny rewitalizacji obszaru miejskiego Blachowni ze szczególnym uwzględnieniem zalewu", utylizacja tego materiału miała być poprzez dwie możliwości. Albo przez poddanie procesowi dalszego odwodnienia na prasach, do zawartości suchej masy ok. 20%, a następnie zagospodarowany razem z pozostałymi osadami (wywiezienie do oczyszczalni), albo przez transportowanie systemem rurociągów na teren oczyszczalni ścieków.
Jedno i drugie rozwiązanie podobno nie zostało zastosowane.
Pozostawiony materiał, oprócz różnych bakterii, może zawierać metale ciężkie, która są bardzo szkodliwie dla środowiska. A mowa m.in. o miedzi, niklu, kadmie, ołowiu, cynku czy chromie. Wspomina o tym m.in. operat wodnoprawny: "Widać więc wyraźnie, że zawartość metali jest znacząco wyższa niż w osadach dennych zbiorników „czystych” nie poddanych takiej antropopresji. Pamiętać przy tym należy, iż proces deponowania osadów trwa latami, często dziesiątkami lat (np. w przypadku Blachowni obecność przez wiele lat w otoczeniu zbiornika zakładów metalurgicznych z pewnością była głównym czynnikiem sprawczym zawartości metali ciężkich oraz omawianych poniżej związków organicznych)".
Sprawą powinny zainteresować się odpowiednie służby środowiskowe.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Tak wyglądały pełne tuby:

fot. UM w Blachowni
A tak to wygląda teraz:
jak to ? przecież ciężarówki miały wywozić ten cały syf
“Miały” to czas przeszly i niedokonany? . Nie bylo zadnych transportow przez ul. Wczasowa.
Tylko kilkanascie ton odpadu???? ? Po 2 latach oczyszczania – sciema!
W mojej ocenie warunki były ściśle określone w warunkach projektu. Były osoby z ramienia gminy , które nadzorowały wykonanie tej inwestycji. Czy znów coś nie zagrało? Myślę że jeśli tak to jest to będzie problem z rozliczeniem projektu, poza tym zakopanie odpadów , no inspektorzy wioś będą mieli co robić . Myślę że gmina powinna już zacząć się martwic, jeśli stan faktyczny jest taki jak na zdjęciach.
Na papierze się pewnie wszystko zgadza, a że syf jest niewiele mniejszy to nikogo nie interesuje.
Każdy projekt , w tej gminie, jest pod znakiem zapytania ? W każdym projekcie jest jakieś niedomówienie , Co ? Gdzie? Ile ? Jeżeli nie wiadomo o co chodzi , to wiadomo że chodzi o “sałatę ” . Tyle w temacie .
I pewnie odbyło się to za zgodą grubej!!
Oj tam oj tam staw pachnie jak przed oczyszczaniem. Jest super.
Wyrównali teren pod pole kempingowe
To będzie zapachowe pole golfowe , a czasem robactwo samo wyjdzie spod ziemi .
Wiecie że ten wasz pismakpisze że PODOBNO nie zastosowano żadnego sposobu utylizacji podobno to jest wichrzyciel
Szanowny Emigrancie wszystko na to wskazuje, widać to na załączonych zdjęciach. Jeśli to mija się z prawdą to gmina może być spokojna. Opisał sytuację które zastał na miejscu, bądź ktoś mu przekazał, więc nie było by wporzadku napisać twierdząco. Myślę że szczegóły będą znane niebawem. Myślę że radni zainteresują się ta sprawa i szybko uspokoją bądź nie mieszkańców.
Taaa. Radni się zainteresują ?????. Masz poczucie humoru. Mają koryto to jest wszystko ok. Wszystkie, wszystkie inwestycje w tej dziurze to brakorobstwo przyklepane za łapówę. Rada Miasta i burmistrz bezkarni i tak zostanie.
Podobno staw jest oczyszczony ???
Staw będzie w miarę czysty po usprawnieniu oczyszczalnia ścieków w Herbach. Wystarczy zobaczyć co od chwili jej zbudowania płynie Stradomką. kiedyś krystalicznie czystą rzeką. Czy ktoś tym problemem się zajmuje? Dlaczego ścieki z Herbów płyną do stawu w takim stanie?
Z herbskiej oczyszczalni to pikuś. Polecam iść do lasu za firmą joker (dawna firma las). Tam to dopiero syfilis trypolis płynie. I to też do Blachowni