W czwartek w Blachowni w ok. godz. 11:30 doszło do niecodziennej sytuacji. Na ulicy Kubowicza, w ok. Społem i sklepu firmowego piekarni, ok. 70-letni mieszkaniec Blachowni zasłabł na ulicy, przewrócił się i upadł. Świadkowie zdarzenia wezwali pogotowie, na miejsce przyjechała też policja. Ratownicy stwierdzili zgon mężczyzny z przyczyn naturalnych.
Na miejsce został wezwany lekarz, który wypisał akt zgonu. Zmarłym zajęła się firma pogrzebowa.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Jak zwykle nie trzyma się pan faktów – mężczyzna z pewnością był starszy niż 70 lat, przewrócił się przed piekarnią Jędryka, do Społem to trochę kawałek. Leżał tam na deszczu przykryty kocem przez ponad dwie godziny, zanim łaskawy pan doktor z przychodni pojawił się wypisać akt zgonu.
Także głosuj dalej na PiS. Wszystkich nas wykończą. NFZ tnie kontrakty, a z tarczy najbiedniejsi (milionerzy) dostają kasę.
Nie głosuję na PiS, komentarz zbędny.
Dodam, że obok mężczyzny leżącego przed piekarnią, stała bezradna rodzina, której dramat odbywał się w miejscu publicznym, na oczach ludzi, którzy akurat przechodzili. Przez ponad dwie godziny klienci Piekarni Jędryka mieli wątpliwą przyjemność uczestniczenia w tym przykrym wydarzeniu. Lekarz mimo kilku telefonów wykonanych przez równie zażenowanych sytuacją policjantów – nie spieszył się, bo miał pacjentów. Wiadomo wizyta żywego człowieka jest płatna przez NFZ, a wystawienie aktu zgonu nie. Sumienie, empatia i szacunek dla zmarłego i jego rodziny – cechy bezcenne, nie każdy je posiada.
Oczywiście to wina PIS. To Kaczyński zabronił lekarzowi niezwłocznie po 2 godzinach przyjechać.
Musicie wszystko mieszać z polityką? Nawet ludzką tragedię?
“Lekarze” teraz mają złoty czas. Ktory to taki zabiegany szanowny lekarz?
“Przewrócił się i upadł “….😀mistrz!
Można się przewrócić ale nie upaść. Czego nie rozumiesz?
Mistrz to dopiero ty jesteś. Mężczyzna nie żyje, nie dzieje się taka rzecz codziennie w Blaszce, a ta haha się czymś, co jak zauważono wyżej jest czymś normalnym. Dla niektórych przed potwierdzeniem napisania komentarza przydałoby się jakieś zadanie z matematyki z logarytmów jako weryfikacja to może w międzyczasie by się indywiduum zastanowiło co bełkocze…..
Co Ty redaktorku możesz wiedzieć. ….
Kondolencje dla rodziny.
Prawdopodobnie dostał zawału jak zobaczył dziurę w drodze przy wjeździe na parking.
Żałosny komentarz