Pamiętacie pasy na przejściu dla pieszych przy ulicy Bankowej 8, zaraz przy szkole? Tędy dzieci chodzą do szkoły, ze szkoły i w kierunku przedszkola. Z tymi pasami zawsze był problem, gdyż co jakiś czas trzeba było je malować. Teraz nie będzie problemu. Ktoś mądry zdecydował o zlikwidowaniu tego przejścia dla pieszych. Dzieci, by dostać się do szkoły, będą musiały przeskakiwać ulicę, by nie narażać się na mandat za przejście w złym miejscu.
Właśnie został zdemontowany znak z przejściem dla pieszych. Pasy same znikną. Przejścia już nie ma.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Każdy kto na prawo jazdy wie że w strefie zamieszkania gdzie obowiązuje prędkość. do 20 km /godz nie ma obowiązku malowania przejścia. Pieszy jest panem na ulicy a kierowcy maja stosować się do przepisów ruchu drogowego. Pan chyba nie ma prawo jazdy skoro pisze takie pierdoły. A jak ma prawko to jak pan nie zdał kto panu je dał
Kupił na upainie albo znalazł w paczce chipsów…
Upainę to ty masz wyłącznie w łbie zamiast mózgu kacapski parchu
A wziąłeś poprawkę na to, że mieszkamy w polaczkolandii, gdzie polaczki są “Panami” bo mają samochodziki?? do tego dodaj nadmierną prędkość, pijaństwo i masz swoje stosowanie się. Albo urodziłeś się wczoraj albo żyjesz w swojej bańce i nie masz styczności z prawdziwym życiem. Oczywiście, że nie krytykuję tego, że tak być powinno, bo to każdy NORMALNY wie, ale krytykuję twoją naiwność (wyłącznie)
To teraz czekajmy na potrącenie dzieciaka
Zapraszam o 8:00 rano poobserwować co się dzieje
Proponuje przeczytać komentarz powyżej opisuje cała sytuację idealnie
A widział Pan znak przy wjeździe z Sienkiewicza na Bankową? Jeśli nie to proponuję udać się do okulisty. A jeśli nie zna Pan znaków drogowych to trzeba wnioskować o odebranie prawa jazdy. Przykro mi, ale i tym razem Pan nie zabłysnął.
Dokładnie tak jest, w strefie pieszy ma pierszeństwo
To że pieszy ma pierwszeństwo nie oznacza że ma szansę na przeżycie w ewentualnym starciu z samochodem. W strefie zamieszkania zarówno pieszy jak i kierowca powinien mieć oczy dookoła głowy bo nigdy nie wiadomo co się przytrafi.
Oj Redaktorze ucz się ucz. Co za żenada z takimi artykułami, edukuj się Redaktorkuc bierz przykład z PAD który się uczy cały czas :)
Dobrze by było podciąć lub wyciąć choinkę z prawej strony na skrzyżowaniu Bankowej z Żeromskiego pod blokiem Żeromskiego 1 poprawiło by to bezpieczeństwo
Proponuję progi zwalniajace w kilku miejscach w Blachowni.
Ohh jak ja lubię jak ktoś na części starej Blachowni travi na pieszych bo przechodzą po ulicy. Prawda jest taka że mogliby iść środkiem drogi a kierowca nie ma prawa im nic zarzucić. W sumie znam fajne skrzyżowanie na którym można zarobić na odszkodowaniu za kolizję (rzekomo wyjeżdżający z tamtej drogi ma pierwszeństwo)
Jeżeli myślimy o tym samym skrzyżowaniu to nie rzekomo tylko tak jest znak stołki jak wół że skrzyżowanie równorzędne a mało kto się do tego stosuje
Dawaj dawaj… które to,
A proszę bardzo. Wyjeżdżający z garaży na przedłużeniu ulicy Żeromskiego nie mają pierwszeństwa przed nikim a zwłaszcza przed jadącymi ul. Kubowicza od strony kościoła. Dlaczego? Po pierwsze przejeżdżają przez krawężnik co automatycznie kwalifikuje ich jako wyjeżdżających z posesji. Po drugie jest tam znak D-46 czyli droga wewnętrzna co dyskwalifikuje tamtą drogę jako nawet publiczną.
Z tym krawężnikiem to znam sytuację kiedy ktoś w Herbach wyjeżdżał od ulicy Sportowej w lewo w ul. Lubliniecką a drogą prowadzącą od firmy Filigran inny kierujący chciał jechać prosto. Kogo wina? Policja uznała winę jadącego prosto od Filigranu. Dlaczego? Bo jest tam krawężnik i ten wyjazd traktuje się jak wyjazd z posesji.
No dobra, wyjeżdżam z tej drogi, mam znak o tym że to koniec drogi wewnętrznej, ale po co w takim razie zaraz nad nim jest znak informujący, iż to skrzyżowanie równorzędne? Czy jedno nie zaprzecza drugiemu?
To jest błąd w ustawianiu znaków przez zarządcę drogi. Taki absurd drogowy. Taki sam jak zestawienie dwóch znaków na wiadukcie w Częstochowie za rondem Mickiewicza. 40km/h dla tranzytu i zakaz wyprzedzania dla wszystkich. No to skoro nie możesz wyprzedzić to jedziesz jak ciężarówka 40km/h.nasz kraj pełen jest absurdów.
Chociaż muszę się poprawić. Znak o którym mówisz nie mówi o skrzyżowaniu równorzędnym tylko informuje Cię że zbliżasz się do skrzyżowania. Stawia się go np że względu na geometrię skrzyżowania albo jeśli pierwszeństwa nie określają żadne znaki. Taki znak stawia się wtedy na wszystkich wlotach. Także dróg gruntowych.
Indi, krawężnik w tym przypadku nie ma żadnego znaczenia,bo będzie leżał śnieg i nic nie zobaczysz. Jeśli jedziesz od kościoła na ryneczek MUSISZ ustąpić pierwszeństwa wyjeżdżającemu z prawej z garaży bo tak stanowi znak pionowy A-5. I tu nie ma żadnej dyskusji o pierwszeństwie.
Szok!- co za głupie przepisy wprowadzają, co chwila to nowe coraz bardziej skomplikowane i zagmatwane! A już piesi na jezdni to prawdziwa zmora. Zachowują się jak święte krowy. Ja jestem nauczony i mam to wpojone że przez pasy przechodzi się szybkim zdecydowanym krokiem a spotykam się najczęściej z spacerującymi gadającymi i oglądający mi się za siebie przechodniami. Ja mam starą szkołę i wiem że jezdnia jest dla samochodów i wszelkich pojazdów a pobocza i chodniki dla pieszych. Jeśli jadąc samochodem ustępujemy pierwszeństwa pieszym to nie znaczy że oni mają sobie urządzać spacery i czasami jeszcze głupio się uśmiechać!!! Ludzie szanujmy się nawzajem.
Przed wejściem do szkoły powinno być przejście dla pieszych, albo w najbliższej odległości i basta. A jeśli go ma nie być najlepszym rozwiązaniem byłoby zupełne zamknięcie Bankowej dla aut na odcinku między Żeromskiego a Korczaka.
Wcale nie musi być przejścia przed szkołą.
Może źle się wyraziłem. Centralnie przed wejściem faktycznie być nie musi, ale w NAJBIŻSZEJ odległości i owszem. Z tego co się orientuję, w Blachowni dzieciaki raczej fruwać nie potrafią, za to przejeżdżającym tamtędy autom niewiele brakuje.
Jedyne co fruwa w Blachowni to naje…ni menele
Jestem osobą starszą i ostrożną ale bardzo boję się przechodzić przez ul. Kubowicza do Kwiaciarni czy apteki na Żeromskiego. Samochody gnają jeden za drugim,pobocza są oblepione autami stojącymi na chodnikach – bardzo słaba widoczność, parking wolny i taki wygodny. Biedne te dzieci nikt o nich nie dba muszą “Fruwać” starsi zapuszczają się kilka razy zanim przejdą przez ulice. Policji nie widać i dlatego jest taka samowolka.