Pan Andrzej Cierpiał udostępnił film przedstawiający Blachownię w 1993 roku. Wtedy było nie do pomyślenia, by ktoś taki jak Sylwia Szymańska został Burmistrzem. Dziś Burmistrzem może być każdy, bez względu na wiek, wygląd, wykształcenie, wiedzę czy pochodzenie.
Czasy się zmieniają. Zobaczcie jak wyglądała Blachownia 23 lata temu.
[youtube id="tdPO_Ewp3No"]
PAWEŁ GĄSIORSKI
Pewnie, że nie do pomyślenia, bo wtedy burmistrz, a właściwie Naczelnik (Przewodniczący
Prezydium Miejskiej Rady Narodowej) był z teczki, z nadania. Nie pamiętam jak brzmiała oficjalna nazwa tego stanowiska od 1990 roku, czyli początku reformy samorządowej. Od 1998 roku to był nominat wszystkich radnych wybierany w tajnym głosowaniu.
Pierwszym Burmistrzem z wyborów powszechnych (przez mieszkańców) była pani Cecylia Żak. To rok 2002.
ja pamiętam ,ze naczelnik gminy był w tych latach ;)
w żadnym przypadku nie ma mowy o powrocie do tamtych lat . Fakt sentymenty zostały , ale wygląd Blachowni poprawił sie o 180 stopni , no i jakość usług , możliwośc rozwoju fizycznego . choć kilka rzeczy zostało , np. wędkarze czy krzesła w USC Blachownia ;)
wtedy nie było można pozyskać środków z uni a i tak było ładniej i lepiej niż dziś przy tej władzy
„ale wygląd Blachowni poprawił sie o 180 stopni”
A kiedy nastąpiła zasadnicza poprawa w tym zakresie?
„możliwośc rozwoju fizycznego .”
Pozostaje mi zadać takie samo pytanie. Bo stadion już wtedy był.
Jakość usług była gorsza wtedy? No nie wiem. Zależy jak to rozumieć.
Człowieku przejdź przez Blachownię spacerkiem i pooglądaj (odnowiony MDK, uporządkowany teren wokół stawu , place zabaw , NOWE SIEDZENIA NA STADIONIE, drogi dla rowerów i chodniki dla pieszych , odnowiony teren na stacji PKP bez budynku , Orlik przy szkole nr 1, ITP ) , rozwój fizyczny ? bardzo proszę – UKS Orlik Blachownia ,UKS Gimnazjum , MKS Dwójka Blachownia ,Stowarzyszenie Promocji Sportu i Rekreacji im. Henryka Kawelczyka, GIMBA …….. itp . CHYBA TYLKO ŚLEPY NIE WIDZI ZMIAN :)
Zadałem konkretne pytanie – kiedy się stało to, o czym pisałeś?
Potrafisz odpowiedzieć, tak mniej więcej, kto na te zasłużone pochwały zarobił? ;)
no cóż generalnie po 1 maja 2004 roku kiedy zaczęliśmy starać się o pieniądze unijne , może nie ? proces rozwoju i wyglądu gminy trwa kilka lat więc nie ma dwóch zdań ,że zdecydowanie lepiej wyglada nasza gmina jak np 1993 .
Znamy były i są widoczne. To ze względu na społeczeństwo. Najważniejszą z nich jest brak ZEMu, który dawał pracę setkom Blachowian. Takie życie. Kiedyś do nas przyjeżdżali kupcy z całej Polski, dziś mamy olbrzymie bezrobocie, Dunajec i zjazdy z A4.
Jeszcze niedawno co niektórzy pyskowali, że co ich obchodzi co było kiedyś, liczy się to co mamy teraz ( chodziło konkretnie o przypomnienie poprzedniej władzy ). Jaki cel miał autor artykułu przenosząc nas w przeszłość o tak wiele lat. Takie wspominki można poruszać u cioci na imieninach albo na ławce pod blokiem. Dla obecnej Blachowni jakie to ma znaczenie. Proponuję kolejny artykuł “Blachownia za czasów okupacji” może dzieciom się przyda na lekcję historii.
Ech łezka w oku staje…genialny Ennio Morricone w tle…co by nie mowic,Blachownia była i jest urokliwa.
„Jeszcze niedawno co niektórzy pyskowali, że co ich obchodzi co było kiedyś, liczy się to co mamy teraz”</i
Nie pyskowali, tylko zwracali uwagę, że ważniejsze jest co robi i nie robi obecna władza, a nie to, co robiła i nie robiła poprzednia. Hasło „to oni wini, a nie my” jest z gruntu głupie.
„ Jaki cel miał autor artykułu przenosząc nas w przeszłość o tak wiele lat.”
Spytaj pana Cierpiała może?
„ Takie wspominki można poruszać u cioci na imieninach albo na ławce pod blokiem.”
Bravo, bravissimo! Brak słów.
„Dla obecnej Blachowni jakie to ma znaczenie.”
Bardzo duże!
Dla ludzi też! Może niektórym na przykład przypomni się pani Szerszeń? Może dojdą do wniosku, że warto promować niepospolitych ludzi teraz, a nie kiedyś, gdy ulegną. zapomnieniu?
przykro mi to przyznać ale trochę się mylicie. rozwój sportowy wcale nie był na lepszym poziomie. Pogoń Blachownia była wtedy wyżej grała inna piłkę do tego było dobre szkolenie młodzieży. no może nie dobre ale lepsze niż teraz teraz nawet nie ma juniorów Pogoni. jwst orlik ale co z tego jak poziom jest tragiczny. no dobra jest hala ale tak na prawdę oprócz takich prywatnych zajęć to na hali nie da się specjalnie nic trenować.
No był był lepszy kiedyś, czy jest lepszy obecnie. ;)
Zdecyduj się, przemyśl jeszcze raz. Wszystko.
Brak juniorów? No fakt, ale dawniej po prostu być musieli, aby klub na odpowiednim poziomie rozgrywkowym mógł uczestniczyć.
Była też druga drużyna Pogoni, jak by co. ;)
Pogoń była wyżej? Jak długo? Popatrz na to kolego z innej strony – od dołu hierarchii rozgrywek w Polsce, a nie od rozdrobnionej obecnie góry. ;)
Jasne, w hali nie da się nic trenować. ;) No bubel po prostu i już. ;) Ty na pewno wiesz o czym piszesz kolego rozwój sportowy? ;)
Co do Pani Szerszeń i innych osób którymi Blachownia moze sie pochwalić to bym uważał, nie dalej jak kilka art temu organizowany przez Pania Szerszeń plener malarski z Blachownia w tle został mocno obśmiany przez pseudo redaktorka…. Ogólnie Blachownia była jest i bedzie pięknym miejscem szkoda tylko ze takie wyrzutki jak Pan G nie potrafią sie i nie chca sie zintegrować tylko nie będąc rodowitym blachownianinem dają sobie prawo do jątrzenie i skłócania naszego społeczeństwa, dawniej to było nie do pomyślenia na kopach by takiego Gnoma wyrzucili ze wsi teraz nastąpiła rotacja i niestety przybyszy bez lokalnego patriotyzmu jest więcej No i mamy to co mamy nie ma kto ich pogonić
Występowałem chyba na tym festynie :)
Ja jednak uważam iż taki artykuł jest bardzo potrzebny .warto przypomnieć w jakim tempie zmieniała się Blachownia. na pewno na lepsze. Żaden z Burmistrzów nie dokonał cudów niedociągnięcia były i będą , kumoterstwo było i będzie . W sianiu nienawiści wobec inaczej, nawet trochę myślących prym wiodą rządzący. A z pozbyciem się obłudy każda władza ma problem.Tak na marginesie , środowa audiencja potwierdziła moją ocenę wobec otwarcia władzy na problemy ludzi z Blachowni .
A, piszesz o tym? http://gminablachownia.pl/kultura-i-rozrywka/135-tys-zl-za-kilka-obrazow/
A dlaczego wtedy nie ustosunkowałeś/łaś się do przedstawionych dokumentów oraz spraw poruszonych w komentarzach?
Jątrzy, szanowna/ny A, to pan Kułakowski i spółka od dnia, kiedy nie został pełnomocnikiem (p.o. Burmistrza) po śmierci pana Nowaka, a potem sromotnie przegrał wybory. Po czym został totalnie odstawiony na boczny tor, choć zabiegał krótko o załapanie się pod skrzydła nowej wybranej władzy.
Buźka i piękne słówka jednak wystarczały, aby garstka ludzi wierzyła i utrzymywała go przez lata.
Gąsiorski, choć bywa niemiły, czasem niesprawiedliwy, prawie zawsze przedstawia fakty! I ma prawo do swobodnej oceny tych faktów (dokumentów). Tak samo, jak każdy.
No i, co najważniejsze, poddaje swoje poglądy, artykuły, wnioski poddaje swobodnej ocenie przez wszystkich chętnych.
Jako przykład rzetelności masz artykuł o referendum tutaj oraz na oficjalnej stronie UMiG. Przeczytaj, porównaj podane informacje.
J.S. Fanatyk? …. Tak odbiegając od Tematu rozmowy, to mam nowe słowo do nauczenia lub przypomnienia. Ogólnie ostatnio lubię nietypowe słowa. Przytaczanie ich, nie ma na celu obrażania kogokolwiek :-)
Psychoza- (…) Osoby, które doznają stanu psychozy, doświadczają zaburzeń świadomości, spostrzegania, a ich sposób myślenia ulega zwykle całkowitej dezorganizacji. Osoba znajdująca się w stanie psychozy ma przekonanie o realności swoich przeżyć i wydaje się jej, że funkcjonuje normalnie. Istotą psychozy jest brak krytycyzmu wobec własnych, nieprawidłowych spostrzeżeń i osądów, przy czym należy tu rozróżnić psychozy z prawidłowo zachowaną świadomością, od psychoz z towarzyszącymi zaburzeniami świadomości. (…).
To iż przegrał sromotnie wybory i został odsunięty na boczny tor to prawda, tam uprawiał dokładnie taki sam blog -pełen krytycyzmu zawiści nawet nienawiści do wielu osób , niejednokrotnie niesłusznie.Aparat fotograficzny+jego nienawiść czyniły cuda,Nasuwa mi się przysłowie “nie pamięta wół jak cielęciem był ‘Myślę iż pokora winna być w nas wszystkich.
a tak z innej beczki , co tam na zebraniu w Cisiu , panie Gąsiorski ???? bo tu ani mru mru a to już dwa dni minęły , podobno dostał pan za[roszenie ?
Z sentymentem wspominam Blachownię z tamtych lat!
Wtedy było nie do pomyślenia, by ktoś taki jak Sylwia Szymańska został Burmistrzem. Dziś Burmistrzem może być każdy, bez względu na wiek, wygląd, wykształcenie, wiedzę czy pochodzenie.
PANIE “REDAKTOR” ZOSTAŃ PAN BURMISTRZEM ! BĘDZIE UBAW PRZEDNI , ZA KTÓRY Z GÓRY DZIĘKUJĘ !!!!
” Jaki cel miał autor artykułu przenosząc nas w przeszłość o tak wiele lat. Takie wspominki można poruszać u cioci na imieninach albo na ławce pod blokiem. Dla obecnej Blachowni jakie to ma znaczenie. Proponuję kolejny artykuł „Blachownia za czasów okupacji” może dzieciom się przyda na lekcję historii.”
Do Pirata, nie jestem autorem tego filmu z 1993 roku, mimo starań nie dotarłem do takiej osoby. Kaseta VHS trafiła do mnie dla sprawdzenia jej treści, a film przedstawiający Blachownię
z tamtego okresu potraktowałem w formie “Archiwelne” i za zgodą właściciela kasety puściłem do sieci. W ciągu 12 godzin 1280 wejść świadczą o dużym zainteresowaniu filmem i na pewno będzie wspominany u cioci na imieninach. Chciałeś zabłysnąć w/w wymienionym artykułem, rozumiem, gratuluję przebłysku inteligencji,a tak nawiasem, może ma ktoś ma materiał z czasów okupacji Blachowni ? chętnie pośredniczę w przekazie mieszkańcom Blachowni.
Pirat, w tłumaczeniu: ktoś kto ma pirackie maniery,
z Karaibów: na krańcu świata, na nie znanych wodach, w takim znaczeniu na pewno nie z Blachowni. Też zabłysłem ja widać. Swoje podejście do Blachowni pokazuję w swoich filmach zawsze w pozytywnym znaczeniu, cóż, każdy ma jakiegoś hopla.
Szanowny panie , bardzo dobrze ,ze udostępnił pan ten film , mozna zobaczyć jak się zmieniła Blachownia ale odnośnik cytat”Wtedy było nie do pomyślenia, by ktoś taki jak Sylwia Szymańska został Burmistrzem. Dziś Burmistrzem może być każdy, bez względu na wiek, wygląd, wykształcenie, wiedzę czy pochodzenie.” znaczy się JAKI ??? JEST NIE NA TEMAT DO PANA FILMU dziękuję , pozdrawiam i proszę o jeszcze :) czekam na kolejne filmiki :)
Mi się bardzo podobają takie filmy, można wrócić do dawnych lat i zdziwić się jak to kiedyś było. Jednak takie wpisy polityczne pod zupełnie nie politycznym filmem są normalnie nie na miejscu. Czekam na kolejne odgrzebane z szaf i strychów materiały. Dało mi to możliwość obejrzenia zmarłego już taty, na innym starym filmie, dlatego zawsze będę dokładnie oglądał. Film z lat okupacji byłby dla mnie hitem, pozdrawiam :)
A dlaczego nie na temat? Autor pisze, co mu duszy gra i już. Ma prawo?
Poza tym ma rację, co pokazałem trochę wyżej. Przeczytaj. ;)
Prawdą jest bowiem, że w tamtych latach, aby zostać burmistrzem, trzeba było „być kimś”. Mieć odpowiednią przynależność partyjną, mieć koneksje, rodzinę bez „haków” i jeszcze parę innych rzeczy.
Prawdą jest, że teraz burmistrzem może zostać każdy. Wystarczy, że wystartuje w wyborach, omami obietnicami wyborców i będzie miał w otoczeniu kilka złotoustych osób. Kapujesz, prawda?
Zacytowany przez ciebie fragment jest więc w całości prawdziwy. ;)
Na przykład pan Andrzej Cierpiał byłby całkiem dobrym burmistrzem chyba. Kocha Blachownię i jej mieszkańców. Zna ją doskonale. Ma ogromne doświadczenie! Nasłuchał się tyle, choćby mimochodem, że musi znać wszelakie procedury, dróżki i ścieżki postępowania administracyjnego. Radnym też był, więc i z tej strony pracę zna. Wystarczą ze trzy kompetentne osoby na odpowiednich stanowiskach, czyli tak zwane „pracusie” i jakoś by się toczyło.
Przepraszam, panie Andrzeju, jeśli uraziłem lub niechcący spaliłem pańską ewentualną (kiedyś) kandydaturę. :) Chciałem tylko na przykładzie coś pokazać bez najmniejszego zamiaru dokuczenia. ;)
Nie będzie nigdy dobrze. Ludziom sie nie dogodzi nigdy, pamiętajcie o tym. Nastały czasy, w jakich największą przyjemność, czerpie sie z nienawiści, hejtowania i oczerniania innych. Wszyscy patrzycie tylko na to żeby usadzić sie na stołeczku i trzepac kase. Nie wierze ze jest ktoś w tej Blachowni co zrobi dla niej coś bezinteresownie i za darmo. Blachownia to miasto bez przyszłości dla młodych. Nie mam żadnych nadziei na dobrą prace mieszkając tutaj. Jesli cos robisz i jesteś rozpoznawany, od razu każdy życzy Ci jak najgorzej. Blachownia to miasto dla ludzi +60 którzy interesują sie życiem innych bo swoje mają zbyt nudne. Wszyscy doróbmy sie na nieszczęściu innych. “Po trupach do celu”. Każdy kto tak robi kiedyś zostanie za to ukarany. Karma zawsze wraca,
Zgadzam się z wypowiedzią poprzedniczki w Blachowni nie ma pracy i nie będzie, młodzi ludzie uciekają i nie chcą wracać. Każdy każdego obgaduje za plecami – ten ma nowe auto ten robi remont itp. Ludzie patrzeć tu nie mogą jak komuś lepiej w życiu się wiedzie od razu zło rzeczą – a niech zbankrutuje, a niech interes nie wypali a tak naprawdę w większości nikomu się robić nie chce iść na 8 godzin i po pracy piwko pić i gadać o innych a samemu do roboty się zabrać to nie łaska. W każdym sklepie ploty i głupie gadanie. Gorsze jest to że jest tu sporo młodych po 30 którzy właśnie plują jadem i w zasadzie nie wiadomo po co to robią. Mają rodziny i myślę że dużo lepszym zajęciem jest poświęcenie czasu bliskim – zabawa z dzieckiem , spacer zwyczajne codzienne życie. Oczywiście trzeba jeszcze mieć z kim ten czas spędzać bo z takimi zawistnymi członkami rodziny to raczej nikt nie chce nawet rozmawiać. Popatrzcie na swoje życie, swoje błędy uzależnienia i zacznijcie od siebie. Jeśli Pani Burmistrz nie pasuje to odwołajcie tą Panią z pełnionej funkcji a nie wypisujcie takich pierdół czego nauczycie swoje dzieci chamstwa, zawiści i nienawiści? Widocznie nie macie Państwo swojego życia bo cudze was tylko obchodzi a szkoda życie jest bardzo krótkie i za szybko mija by marnować je na takie wywody jakie tu zamieszczacie.
Znaczy co? Nie rozmawiajmy, nie komentujmy, żyjmy w swoim malutkim grajdołku, a władza (którakolwiek) niech robi co chce, bo nas to i tak nie dotyczy?
Ciekawe podejście.
Najważniejszą funkcją małej miejscowości jest zapewnienie mieszkańcom pracy w tej miejscowości? Na pewno?
Owszem dobrze by było, aby każdy do pracy miał 5-10 minut. Ale to nierealne. Na pewno wiecie, gdzie żyjecie?
To może podejdźmy do tego tak … zamiast pisać dajcie nam pracę, sami ją sobie uruchomcie, Dla siebie, rodziny, mniej zaradnych sąsiadów.
Szanowny Panie Jestem stąd nie wiem czemu zawsze Pan się wywodzi najbardziej i podsyca Pan każdy komentarz – jak mogę się domyślić to zapewne niskie poczucie własnej wartości na to wpływa i to dlatego tak łatwo Panu przychodzi obrzucanie innych błotem. Proszę nauczyć się czytać ze zrozumieniem gdyż ja o władzy nic nie pisałam tylko o mentalności ludzi tu mieszkających i uważam że takie gderanie o wszystkim i niczym to strata czasu i wynik braku własnego życia jak widać i Pańskiego. Skoro sąsiad dla Pana to to samo co władza to gratuluję rozwoju umysłowego. Odnośnie funkcji – o nich też nie wspominałam i nie to jest tam napisane. To tylko stwierdzenie faktu iż tak właśnie jest – nie nawiązywałam do tego jak do funkcji – znów brak zrozumienia. Jeszcze raz Panu przypomnę nie pisałam o władzy tylko o plotach podsycanych bez powodu o pierdołach tworzonych przez sąsiadów no skoro Panu takie zachowanie odpowiada to już wiem jakim Pan jest człowiekiem… Szkoda słow
„ i to dlatego tak łatwo Panu przychodzi obrzucanie innych błotem.”
Poproszę o konkretne przykłady. Tylko wtedy mogę się do takich opinii odnieść.
Jeśli przykładów obrzucania błotem nie będzie, zmuszony będę potraktować to jako kłamstwo.
Proszę nauczyć się czytać ze zrozumieniem gdyż ja o władzy nic nie pisałam tylko o mentalności ludzi tu mieszkających”
Staram się. I nawet dobrze mi to idzie. ;)
Mam jednak prawo do swojej opinii i rozwinięcia innej.
„ Skoro sąsiad dla Pana to to samo co władza to gratuluję rozwoju umysłowego.”
Proszę nauczyć się czytać ze zrozumieniem. ;)
„Jeszcze raz Panu przypomnę nie pisałam o władzy tylko o plotach podsycanych bez powodu o pierdołach tworzonych przez sąsiadów no skoro Panu takie zachowanie odpowiada to już wiem jakim Pan jest człowiekiem… Szkoda słow”
A czy ja gdzieś pisałem o plotach, czy trochę poważniejszych dyskusjach?
Po za tym … danuta, danutaSami … dlaczego jako dwie osoby? ;)
No i dlaczego uważasz, że tylko na twój wpis odpowiadam?
Nawiasem mówiąc …
„Każdy każdego obgaduje za plecami – ten ma nowe auto ten robi remont itp. Ludzie patrzeć tu nie mogą jak komuś lepiej w życiu się wiedzie od razu zło rzeczą – a niech zbankrutuje, a niech interes nie wypali a tak naprawdę w większości nikomu się robić nie chce iść na 8 godzin i po pracy piwko pić i gadać o innych a samemu do roboty się zabrać to nie łaska. W każdym sklepie ploty i głupie gadanie.”
Nie mam takich doświadczeń, nie wsłuchuję się w sklepowe opowieści, nie podglądam, co robią sąsiedzi, życzę im dobrze.
Kto tutaj słucha plotek i być może rozpowszechnia je również? ;)
brak Panu własnego życia a to jest Pana jedyna rozrywka jak widać pozdrawiam serdecznie :)
Masz rację. :) Praca, rodzina, zwierzaki, drobne przyjemności to nie życie. :)
Do Jestem stąd: zawsze miałem ogromne poczucie humoru i tak mi zostało, ale też poczucie odpowiedzialności za to co się robi. Swoje filmy staram się dopracować w jak największych szczegółach abym kiedyś to Ja przed samym sobą nie musiał się za nie wstydzić.
Cytowany wpis wprowadził mnie w zażenowanie, ale i w rozbawienie:
“byłby całkiem dobrym burmistrzem chyba” “i jakoś by się toczyło.”
8 lat pracy w samorządzie, 4 lata Przewodniczący Rady Sołeckiej w Łojkach,
4 lata wice Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, dało mi obraz co może zrobić Burmistrz Blachowni po kadencji P. Ujmy mając wgląd do wydatków Gminy, niewiele. Zostając Burmistrzem ma się tą świadomość że 4 lata szybko zlecą i trzeba pokazać mieszkańcom że robimy dużo, ale przy okazji na te dużo, trzeba dużo dobrać z banku. Nie weżniesz, nie zrobisz,” My Mieszkańcy Blachowni takiemu Burmistrzowi dziękujemy i co Nas obchodzi zadłużenie Gminy ?” To nie jest artykuł w którym chciałbym się czymś pochwalić, przeciwnie, nie będę startował na Burmistrza, bo nie zrobiłbym nic, a przynajmniej niewiele będąc odpowiedzialny za finanse Gminy. Nie będę się dalej wysilał, bo kto wybierze kandydata na Burmistrza kogoś kto już mówi że niewiele będzie robił dla Naszej Kochanej Blachowni .
Pozostaję przy swoich filmach mając nadzieję że za kilka lat będą również archiwalne jak ten z 1993 roku.
Artykuł napisałem tak pół żartem, pół serio. Dziękuję “Jestem stąd” ( masz ciekawe źródło wiedzy ) że mnie zainspirował taką wylewnością do tego co robię.
Tak przy okazji, nadal szukam “staroci” o Blachowni najlepiej w formie filmu.
Przy tak czasochłonnym artykule namyśliłem się:
Jak ktoś podejmie się zebrać minimum 5 tysięcy podpisów za Moją kandydaturą na Urząd Burmistrza to CHYBA się zgodzę……” i jakoś by się toczyło”
“Na przykład pan Andrzej Cierpiał byłby całkiem dobrym burmistrzem chyba. Kocha Blachownię i jej mieszkańców. Zna ją doskonale. Ma ogromne doświadczenie! Nasłuchał się tyle, choćby mimochodem, że musi znać wszelakie procedury, dróżki i ścieżki postępowania administracyjnego. Radnym też był, więc i z tej strony pracę zna. Wystarczą ze trzy kompetentne osoby na odpowiednich stanowiskach, czyli tak zwane „pracusie” i jakoś by się toczyło.”
Mam świadomość że nasłucham się, przepraszam, naczytam się na swój temat, no i dobrze…nie będę żył w nieświadomości. Pozdrawiam fanów Blachowni.
Oj tam, proszę opuścić trochę z tych 5 tysięcy. :)
Tylko niewiele ponad 100 osób więcej wzięło udział w ostatnich wyborach. :) Chciałby pan 99% poparcie? Nie ma tak dobrze. :)
To co? Pół na pół? ;) Myślę, że przy 2500 znalazło by się w swoim czasie paru chętnych i założyło stosowny „komitet”. Przy czym na mnie proszę nie liczyć, ja już (ewentualnie) swoje zrobiłem. :)
A te trzy osoby – fachowcy, to nie był żart, lecz oczywista oczywistość. Nikt nie zna się na wszystkim i musi mieć zaplecze. Ważne, że potrafi myśleć globalnie, korzystać z dobrych rad, odróżnić dobre od złych i podjąć konkretne decyzje w minimalnie krótkim czasie.
Na przykład nie przenosić przedszkola na tydzień przed rozpoczęciem roku szkolnego i nie rozpoczynać remontu po roku i przed zimą, bez gwarancji ukończenia go. ;)
Nieustająco piszę, że żeby coś robić, to trzeba brać kredyt. Ważne, aby zrobić to szybko, dobrze i tak, żeby w rozsądnym czasie sporo rzeczy generowałoby przychody dla Urzędu. Choćby z tytułu PIT czyli ogólnie mówiąc dzięki wzbogaceniu się mieszkańców. ;)
Jestem stąd, dzięki! widzę że nie jestem jedynym z poczuciem humoru, ale też z poczuciem odpowiedzialności za to co co się pisze.
“Przy czym na mnie proszę nie liczyć, ja już (ewentualnie) swoje zrobiłem. :)”
Dzięki, od razu wylądowałem na ziemi. Ale co na to reszta komentujących ?
Teoretycznie, tak powinny zacząć się plotki, komentarze ( do du..y z takim kandydatem ) a tu nic się nie dzieje….. Jestem zdruzgotany !
Do Pana Andrzeja Cierpiała. Pisząc o autorze artykułu miałem tutaj na myśli P.G. bo to on jest jego autorem a nie Pan. Filmik, nie ważne czyjego autorstwa, jest całkiem fajny jako wspomnienie. Coś Pan źle zrozumiał. Zaglądam na ten portal często i wiem jaki jest jego cel przewodni, stad moje pytanie co autor(redaktor) chciał nam przekazać tym filmem? To tak w skrócie.
Film bardzo dobry dziękuję autorowi za udostępnienie .
Do Pirata, dzięki za komentarz, nie mam żadnych pretensji. Pański artykuł potraktowałem ukierunkowany w moją stronę, co mi dało okazję do poćwiczenia na klawiaturze. Jest O,Key
Już rozumiem, Pan artykułem nazywa to, co ja nazywam komentarzem i stąd to nieporozumienie. Pozdrawiam
Panie Andrzeju więcej takich pięknych wspomnień! Ja też się zgadzam że jest Pan godzien kandydatury na burmistrza i pozwolę sobie na drobny żart i zapytam Do kogo podała się ta Pana córka bo raczej nie do Pana (choć przed wyborami postrzegałem ją zupełnie inaczej…czy to polityka tak zmienia ludzi)