Prokuratura Rejonowa w Częstochowie nadzoruje dochodzenie dotyczące możliwości poświadczenia nieprawdy przez byłych włodarzy gminy Blachownia.
Śledztwo dotyczy podpisania protokołu końcowego dotyczącego wybudowania progu zwalniającego przy Kamilu w Łojkach oraz oznakowanego przejścia dla pieszych. Według byłej sołtys Łojek, która takie zawiadomienie złożyła do Prokuratury, obie inwestycje na papierze zostały wykonane i zostały rozliczone, a w rzeczywistości ich nie ma.
Trwają czynności wyjaśniające. Jak na razie, żadnej osobie nie przedstawiono zarzutów popełnienia przestępstwa.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Dzieje się coś niezrozumiałego, faktury wystawione, inwestycja rozliczona a inwestycji nie ma. Jakieś czary? Ciekawi mnie bardzo co na to p. Skarbnik i Kierownik inwestycji, prawe ręki Burmistrza. P. Burmistrzu to że ktoś się do Pana uśmiecha, klepie po ramieniu nie koniecznie gra z Panem do jednej bramki. Proszę to przemyśleć.
skarbnik jest umoczony, ma chyba jakiś wyrok za przekręty…
Tego Sekretarza jeszcze trza zamknąć jak kieruje praca urzedu
Jaki prog zwalniający? Zeszłego roku u Mikołaja jedna płoza na saniach odpadła na takim progu zwalniającym. Spóżnił się na imprezę, i życzenia niektórych nie zostało spełnione. W wyniku czego-cale Łojki są rozwalone i sołtysa wybrali nowego. Nie! Żadnych progów, lepiej żle ale stabilnie!
To jeszcze nadzór budowlany proszę sprowadzić na bloki w Łojkach bo grzyby , wilgoć , woda w piwnicy po ociepleniu .
To wszystko było robione bele jak ,bele szybko albo wcale. Cała nadzieja w obecnym Burmistrzu. Bele jego nie oszukiwali cwaniacy.!!!!
Tego to dopiero robią w trąbę nic nie wie, na niczym się nie zna pani Heppe już go okręciła wokól palca i tylko liczy się forsa dla urzędników, to priorytet sekretarza i pani skarbnik
Prosty człowieku możesz mieć rację. Bynajmniej tak to wygląda.