Od kilku dni na ulicach Blachowni mamy prawdziwe lodowisko. Burmistrz nie musi wydawać blisko 200 000 zł na atrakcje dla najmłodszych. Wystarczy, że dzieci wyjdą na ulice naszej gminy, by "poślizgać się".
Wczoraj na terenie naszej gminy doszło do kilku kolizji pojazdów. Były też stłuczki, które nie zostały zgłoszone. Sam byłem świadkiem jednej.
Firma zajmująca się odśnieżaniem w Blachowni, ma podobno zakaz wyjeżdżania i odśnieżania ulic naszej gminy ze względu na oszczędności Gminy. Czy Burmistrz oszczędza na lodowisko dla dzieci? A może na badania drzewek przy zbiorniku wodnym? Być może też na sfinansowanie strategii rozwoju? A co z pieniędzmi z kredytu?
Jeszcze raz powtórzę, uważajcie na siebie! Jest bardzo ślisko na drogach.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Osobiście nie łączyłbym tych dwóch spraw. O ile popieram opis aktualnego stanu dróg w Blachowni, bo to jest jakaś kpina, to z lodowiska skorzysta pewnie wiele osób, która nie będzie pamiętać o tym, że na drogach jest ślisko i tym samym źle będzie odbierac artykuły na tej stronie. Cisnąć jak najwięcej co złe, ale nie wypominac tego na podstawie innych inwestycji/atrakcji.
Lodowisko i owszem jest atrakcją, ale zbyt kosztowną jak na naszą gminę.
Dzwoniłem do Urzędu i usłyszałem że po “objeździe” dokonanym przez jedną z pracownic magistratu, nie stwierdziła ona że drogi są śliskie. Na ulicy Starowiejskiej “takie błoto pośniegowe sobie leży, ale nie jest ślisko”. Wczoraj podobno ulica Cmentarna była posypana. Rzeczywiście. widziałem gdzieś w okolicy skrzyżowania z 1 Maja wysypanych kilka łopat piasku. W dodatku były “sypnięte” punktowo na odcinku 150 metrów. Od cmentarza do Biedronki zero piasku i w drugą stronę do Częstochowskiej też nic. “W nocy mają być temperatury dodatnie to przecież nie zamarznie”. Bez komentarza.
W środę 25.11 także dzwoniłam do UM w sprawie posypania “ślizgawki” na Starowiejskiej i Cmentarnej. W odpowiedzi na zgłoszenie usłyszałam znudzony głos pani, która stwierdziła, że wie “bo był tam samochód i mają posypać.” Do końca dnia nic się w tej sprawie nie zmieniło. Nie rozumiem – jakby nie patrzeć jest końcówka listopada i taka pogoda nie powinna być zaskoczeniem dla drogowców, zwłaszcza w Blachowni, gdzie ulic do posypania jest zdecydowanie mniej niz np. w Częstochowie.
Podpisałam się na liście. Tak jak reszta osób, proszę o wyjaśnienia. Proszę nie udawać, że nic się nie stało. Jak blisko byliśmy referendum? W świetle tego (nie-) wydarzenia, wiele osób stwierdzi, że jednak ma Pan nas gdzieś. Z jednej strony jestem ostrzegana przed śniegiem, a z drugiej nie zasługuję na informacje dot. referendum. Shame on you.
Pani burmistrz nie dba o mieszkańców o ich bezpieczeństwo, zdrowie i życie.
Drogi bardzo śliskie, na szczęście idzie odwilż.
O swoje bezpieczeństwo pani burmistrz dba bardzo, szczególnie finansowe.
Bierze bardzo wysoką pensję chociąż obiecywała obniżyć a swoje obowiązki wobec gminy i mieszkańców lekceważy.
Panie Pawle nici z referendum moze czas pomyslec o przeprowadzce na grabowke
Kurde! Chłopie dałbyś sobie spokój i wreszcie odpuścił, bo już na to wszystko się rzygać chce! Zajmij się sobą a tej Kobiecie daj wreszcie spokój.
Na starowiejskiej jest ślisko jak skur…. A jak jakaś tępa baba twierdzi inaczej to jak się coś stanie na ulicy bo ktoś nie wychamuje to skalę ten skurwiały burdel!
Szkoda Panie Pawle że referendum nie wypaliło bo w obecnej chwili lepiej spi……. z Blachowni temu kto jest z innej opcji wyborczej. Tutaj są doceniani ludzie spoza naszego miasta nawet przy ustalaniu budżetu przydziela się znaczne sumy pieniędzy np.dla Prezesa z Lublińca który kocha nad życie Blachownię.Czytając TEN BLOG wnioskuję iż oprócz Pana blogerami są 3-4 osoby skupione wokół urzędu robią zamieszanie aby zaćmić powagę sytuacji. Wycena drzew w parku jest na pewno mocno przesadzona chyba że jest obliczana przez pryzmat portfela Naszej Władzy
Pan Paweł chyba nie ma co robić ;) Jak nie w Cisiu robi hałas to w Blachowni, widzę że bardzo podoba się Panu obrzucanie innych błotem. Pani Sylwia jest przynajmniej na jakimś stanowisku a Pana wzięli za Sołtysa i zaraz wywalili ze stołeczka, bo tak na prawdę sam Pan wiele nie potrafi a wytyka innych palcem. Jestem młodym człowiekiem a dostrzegam w Panu brak jakich kolwiek hamulców co do tej sprawy, niech Pan weźmę łopatę i posesję sobie odśnieży bo nuda źle wpływa na człowieka.Pozdrawiam.
Były sołtysie , robi pan z siebie durnia i tyle , jeszcze pan GŁUPIE POMYSŁY PODSUWA , ŻEBY Z ULICY SLIZGAWKĘ SOBIE DZIECI ZROBIŁY !!!! weź się chłopie zastanów , masz TY mózg ???
Chłopie ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? Słoma z butów ci wystaje. Co za wieś
Mieszkam przy drodze wojewódzkiej nr 494 główna droga na Olesno przy tak dużym tranzycie również w ten dzień była nie posypana więc proszę mi nie pisać że w blachowni było lodowisko! Już się czytać nie chce nagonki na burmistrz bl-ni ale to świadczy tylko o panu piszącym ten artykuł! Skandal i braku taktu z pana str! Jestem oburzona mieszkałam w bl-ni 25 lat i różne były władze ale tak zaborczego człowieka nie widziałam! Oby te słowa obróciły się przeciw panu! A nagminnym szykanowaniem straci Pan zaufanie innych ludzi! Może lepiej zacznijcie rozmawiać i razem działać na rzecz miasta i gminy Blachownia? Pozdrawiam!
Wypadki przeczą twoim słowom. Nie było posypana i nie było lodo2iska. Ale ślisko było. O co chodzi??????
Kolejna afera PG!!! Było ślisko ale lodowisko – to przesada. Zresztą nie tylko u nas było nie posypane. Mogłeś udać się do sąsiednich gmin – tam też nie było sypane. Jeste listopad, spadnie deszcz i też jest ślisko – trzeba zdjąć nogę z gazu i jechać wolniej. Nie panikujcie.
Przecież wiadomo było że w listopadzie może spaść śnieg i będzie ślisko.
Zakaz posypywania ulic karygodny .
Czy dla pani burmistrz bezpieczeństwo, zdrowie i życie mieszkańców nie majætkowym znaczenia ?
Koło biedronki było posypane gdyż akcja zima w biedronce zawsze jest priorytetowa centrum dystrybucyjne dba by piachu i soli na sklepie nie brakło a dzieli pracownicy biedronki staneli na głowie i podjęli wyzwanie i posypali całą okolicę sklepu . Wielkie brawa dla całej załogi tego sklepu za wspaniały czyn społeczny tej załogi. Oby inne załogi sklepów w blachowni i kościołów banków brali przykład z dzielnej załogi w tedy cała blachownia będzie posypana i problem się nie powtórzy ?
To może jeszcze dorzucę swoje trzy grosze. Sprzątanie chodników i połowy ulicy przy posesjach należy do obowiązków właściciela posesji. ;) Praktycznie w większości przypadków.
Zatem zimowe utrzymanie pewnie również. ;)
Co nie zmienia faktu, że bardzo dużo miejsc, szczególnie tych narażonych na kolizje, wymaga szybkiej i skutecznej interwencji Urzędu Miasta.
Dbajcie o swoje – bezpiecznie się się poruszać w świetle przepisów o ruchu drogowym to jedno, a zmuszanie do poruszania się w warunkach absurdalnych, to drugie.
Jak złamiecie nogę na chodniku (tfu, tfu) to skarżycie zarządcę budynku przy którym jest chodnik. Jak macie stłuczkę, to też możecie. ;)
Pamiętajcie, że to dopiero było preludium – zarówno pogodowe, jak i decyzyjne. ;)
I nie słuchajcie Sprintera! Panikujcie głośno. Wręcz domagajcie się dowodów na to, że polecenie, aby nie sypać, zostało w Urzędzie wydane! ;)
Nie słuchajcie Sprintera, bo to co dzieje się w innych gminach nie powinno was obchodzić.
Ważne jest to co tutaj i teraz. ;)
Adam 45 masz rację z tym prezesem z Lublińca! On “kocha” (tak naprawdę po mistrzowsku wszystko udaje!!!) Blachownie nad życie od 2007 roku…! – …i szkoda,że nie wiecie dlaczego!?!? !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Minęło już 8 lat, kiedy to podstępem został wtedy PREZESEM, ELIMINUJĄC na dłuższy czas W SPOSÓB NIEZWYKLE CWANIACKI SWOJEGO ŁATWOWIERNEGO I UCZCIWEGO POPRZEDNIKA!!! Zaczynał w WARSZAWIE,- nie udało się! W Lublińcu też nie ma żadnych szans! Dawno rozpoznany i wykluczony, a w naszej Blachowni panoszy się już od ponad ośmiu lat!!! Teraz dopiero po tylu latach mają się tym towarzystwem pozorantów i udawaczy zająć! Przecież to woła o pomstę do nieba! Może by Pan coś pomógł Panie Pawle. Podobno jest sporo naocznych świadków. Burmistrzowie ŚP Nowak i Ujmowa po rozpoznaniu intencji pana prezesa i spółki, przydzielali tylko symboliczną kasę tej organizacji, natomiast obecna Pani Burmistrz podczas przyznawania dotacji wiosną b.r. nie była jeszcze w temacie zorientowana i nie wiedziała w czym rzecz! TERAZ NA SZCZĘŚCIE JUŻ WIE,NAWET ZE SZCZEGÓŁAMI I NIE SĄDZĘ ABY ICH WSPIERAŁA FINANSOWO,CHOĆ pan prezes dla zmylenia i lepszego bajeru, nawet swoją ślubną żonę do udzielania się w Blachowni sprowadził! NIEZŁY , PRZEBIEGŁY LIS I CWANIAK…CO!? Mysli,że nikt go nie przechytrzy!!!!!!!!!!!!!!!!
Krokodylu masz rację iż poprzednie władze rozpoznały P Prezesa . Dotacje miał ukrócone ale dzieci niepełnosprawne finansowały Jego proceder a obecna władza przydzieliła ACADEMII takie dofinansowanie że głowa mała można sprawdzić w budzecie na przyszły rok.Dzieci niepełnosprawne z ACADEMII uczeszczają do świetlicy w Domu Kultury. Jak mi wiadomo dofinansowań nie otrzymują.Wycieczek jak w ACADEMII nie mają organizowanych.Pani BURMISTRZ doskonale zna tę sytuacje jest bardzo blisko osób zarządu w/w organizacji pozarządowej.Dzieci ze świetlicy są niepełnosprawne i one powinny w pierwszym rzedzie otrzymać pomoc.Może Święty Mikołaj to odmieni . Krokodylu napisz jeszcze coś ciekawego.
Przecież Pana Prezes I JEGO DZIAŁALNOŚĆ dobroczynną znają doskonale Włodarze Naszego Miasta.Pani Burmistrz jest z nim na TY NIC DODAĆ NIC UJĄC