W sobotę w Blachowni pomiędzy godz. 18:00 a 19:00 doszło do nieprzyjemnego zdarzenia w autobusie PKS. Przy ulicy Sienkiewicza, pomiędzy Urzędem Miejskim w Blachowni a Ośrodkiem Zdrowia, doszło do szamotaniny pomiędzy jednym z pasażerów a kierowcą autobusu PKS. W wyniku tego zdarzenia, kierowca został przewieziony do szpitala, a pasażer został aresztowany.
Z relacji p. Grzegorza Juszkiewicza z częstochowskiego PKS, wspomniany pasażer na wysokości Łojek zaczął demolować autobus. - Zrywał lampki oświetleniowe, wybił dwie szyby, uszkodził m.in. prawą szybę obok kierowcy. Gdy kierowca zorientował się, doszło do szarpaniny, w wyniku której kierowca autobusu PKS został przewieziony do szpitala. Całą sytuację widziało dwóch kierowców aut osobowych, którzy postanowili pomóc kierowcy autobusu. Obezwładnili sprawcę i przekazali go Policji. Policja przeprowadza obecnie czynności wyjaśniające. Kierowca PKS dziś został skierowany na dodatkowe badania, a pasażer przebywa w areszcie - zakończył Juszkiewicz.
To nie pierwszy akt wandalizmu w Blachowni. Pani Burmistrz, może warto pomyśleć o monitoringu całej Gminy? Jak Pani wie, jako Sołtys Sołectwa Cisie, wraz z Mieszkańcami, wystąpiłem z wnioskiem o przekazanie znacznej części naszego funduszu sołeckiego właśnie na monitoring. Taki monitoring przydałby się nie tylko w Cisiu, ale również w całej Blachowni. Chcemy żyć w bezpiecznej Gminie!
PAWEŁ GĄSIORSKI
Panie Pawle, monitoring to dobra rzecz, ale bezpieczeństwa nie zapewni.
Może pomoże złapać złoczyńców, a może nie.
Dla wielu praworządnych obywateli bywa natomiast tylko utrudnieniem!
Najpierw trzeba wychować dzieci, młodzież, wreszcie doprowadzić do tego, aby ludzie się nie bali interweniować. Dokładnie tak, jak ci dwaj panowie w tym przypadku.
A jest tak, że autobus od Łojek podobno był demolowany, ale nie było chętnego, aby powiadomić telefonicznie Policję. Bo przecież pusty ten autobus nie jechał.
Trzeba doprowadzić do tego, że odpowiednie służby zareagują niezwłocznie. To ich powinno być więcej, a nie kamer.
Kamery spowodują tylko (w dłuższej perspektywie) dodatkową znieczulicę, która i tak jest o dużo za duża.
Monitoring bezwzględnie przydałby się natomiast tam, gdzie są drobne wykroczenia, ale uciążliwe. Gdzie ludzi nie ma, aby zareagować. Na przykład zaśmiecanie obrzeży lasów.
Na patologie nawet monitoring niestraszny a pijany pasażer to znany wszystkim element,Ciekawe jaka kara go spotka? pójdzie odsiedzieć grzywnę heh,bo na pewno tego nie odpracuje..
Popieram inicjatywę Sołtysa. Monitoring to bardzo dobra rzecz. Już mniejsze gminy posiadają…
Na początku to niech dadzą mu miotłę i to co stłukł, powinien posprzątać, jeszcze w taką pogodę jaka jest dzisiaj i najlepiej trzymać go na łańcuchu. Zachowuje się jak bydlak to traktujmy go jak bydło. Więzienie to żadna kara dla niego, zresztą to nie pierwszy jego wybryk.
Pozdrawiam
Tak. Monitoring koniecznie na ul.Sienkiewicza, pomiędzy przychodnią, a urzędem.W godz. 17,00-20,00.O kurczę, a jak bandzior pobije kierowcę już na Częstochowskiej, to co?Zrobi kobieta monitoring, to jej zarzucisz marnotrawstwo publicznych pieniędzy, bo mogła przeznaczyć np. na internet lub diabli wiedzą co.A przetarg to powinna zrobić w obecności
Sądu Najwyższego,NIK-u i Inspekcji Robotniczo-Chłopskiej.
za dawnych czasow gdy Blaszke nazywano drugą Czeczenią, hi hi hi,kierowcy ostatnich kursow PKS parkowali swe autka nie na koncowym przystanku, a na skrzyzowaniu Wreczyckiej i Kosciuszki chyba dla swego bezpieczenstwa a teraz napad w centrum miasta,cos delikatna ta nasza policja z Blaszki hm hm,gdyby gosc został tylko tak pouczony na gorąco i bez swiadkow dosadnie hi hi hi to moze bardziej by to zapamiętał,a tak to jakies tam teraz prace społeczne na rzecz miasta.
A co to da? Od kiedy to kaptury boją się kilku kamerek ?
Jakby w tych czasach robili w gatki na myśl o monitoringu.. jak ktoś będzie chciał, to narobi kłopotów i tyle.