Bardzo ciekawy artykuł pojawił się w dzisiejszym wydaniu Gazety Wyborczej, pt. "Blachownia. Nowa pani burmistrz ma kłopoty. Chodzi o pieniądze". I rzeczywiście, Burmistrz Sylwia Szymańska ma kłopoty. Dlaczego? Dlatego, że nie wpisała w oświadczeniu majątkowym pieniędzy, które pobierała z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Blachowni.
Dlaczego napisałem to twierdząco? Dlatego, że to wynika z odpowiedzi Burmistrz Szymańskiej na zadane jej przez dziennikarkę GW pytanie.
"A czy jest jakiś przepis, który by zakazywał kandydować na burmistrza osobie, która pobierała zasiłek z MOPS? - pytaniem na pytanie odpowiedziała "Wyborczej" Sylwia Szymańska. W rozmowie z dziennikarzem potwierdziła, że faktycznie na początku 2014 roku taki zasiłek pobierała".
Tym samy, nawet bez śledztwa prokuratorskiego, Burmistrz potwierdza, że miała dochody z MOPS, których nie wpisała w oświadczeniu majątkowym. Sprawa jest bardzo poważna. Podobnie twierdzi wicedyrektor Wydziału Audytu i Kontroli Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego - Paweł Siembab.
"Burmistrz swoje oświadczenia majątkowe składa wojewodzie, zaś w imieniu wojewody bada je wydział kontroli. - Ale w przypadku oświadczeń składanych na początku kadencji jest problem: nie ma ich z czym skonfrontować - tłumaczy wicedyrektor wydziału Paweł Siembab. - Późniejsze otrzymujemy razem z kopią zeznania podatkowego i możemy porównać" - czytamy w Gazecie Wyborczej.
Gazeta Wyborcza potwierdza również moje przypuszczenia, że Burmistrz Szymańska powinna wpisać do oświadczenia pieniądze z MOPS.
"Zdaniem Siembaba Szymańska powinna była wpisać do oświadczenia pieniądze z MOPS. - W przepisach nie ma dokładnie sformułowanego katalogu dochodów, które powinny się znaleźć w oświadczeniu majątkowym - przyznaje. - Wydaje się jednak, że zgodnie z intencją ustawodawcy powinny to być wszystkie dochody, zarówno podlegające opodatkowaniu i składkom, jak i zwolnione od nich, czyli renty, emerytury, zasiłki dla bezrobotnych. Oświadczenie majątkowe ma ukazać społeczeństwu, z jakich źródeł utrzymuje się osoba publiczna i o jakie kwoty chodzi".
Najsmutniejszą informację dla Burmistrz Szymańskiej autorka artykuły zostawiła praktycznie na sam koniec.
"Siembab z urzędu wojewódzkiego przytacza przepis, według którego za podanie nieprawdy w oświadczeniu majątkowym grozi pięć lat więzienia, a w przypadkach lżejszego kalibru - grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie jej na rok".
To chyba jasno pokazuje, jak poważne jest to przestępstwo.
Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Częstochowie.
Więcej w dzisiejszej Gazecie Wyborczej oraz na stronie Gazety Wyborczej Częstochowa (kliknij TUTAJ).
PAWEŁ GĄSIORSKI
Niewpisanie faktu dochodu z mopsu w oświadczeniu majątkowym jest przestępstwem, to już wiemy.
Ale dlaczego jesienią na spotkaniach burmistrz Szymańska chwaliła się że ma doskonale działającą firmę bo jest wybitną specjalistką od pozyskiwania funduszy unijnych, w domyśle tak dobrą, że wszyscy chcą korzystać z jej usług ?
Dlaczego radni z jej komitetu szczególnie Kułakowski, Mandryk i inni tak właśnie na swych portalach i bezpośrednich spotkaniach ją przedstawiali ?
Czy była tak wziętą specjalistką o dobrej renomie i z dobrze prosperującą firmą, że dochód z mopsu był tylko “kaprysem”, który teraz będzie ją drogo kosztował ?
Czy może wbrew temu co twierdziła ona i jej ekipa prawda wyglądała inaczej, jej kwalifikacje były bardzo marne, nikt nie chciał korzystać z jej usług i była zmuszana żyć z zapomogi ?
Dlaczego pani burmistrz i jej ekipa do dzisiejszej wizyty prasy ukrywali ten fakt przed mieszkańcami ?
Jeszcze raz zacytuje bloga radnego Kułakowskiego z lipca 2015 :
„Josemaría Escrivá de Balaguer hiszpański duchowny napisał kiedyś – kłamstwo posiada wiele aspektów: niedopowiedzenie, półprawda i oczernianie.”
Jak pan radny kwalifikuje powyższe : niedopowiedzenie czy półprawdę ?
Dlaczego pani przewodnicząca mająca wiedzę o możliwości popełnienia przestępstwa nie skierowała sprawy do właściwych organów ?
Już dugi artykuł w prasie, tym razem ogólnopolskiej opisujący kłopoty pani burmistrz z prawem a dziennikarz śledczy milczy, dlaczego ?
Pragnę zauważyć, że: na stronie Gazety Wyborczej Częstochowa a nie ogólnopolskiej. Ale ta strona jest ogólnopolska, więc wszystko gra i koliduje.
Komitet wyborczy Pani ,,S,, wiedział o wszystkim. Ciekawe kto ugra swoje na tej całej szopce.Szkoda kobitki w sumie może i sympatyczna jest.
a że przez 8 miesięcy nie powstała żadna nowa inwestycja …. to szczegół ….
Jeżeli jej komitet wiedział o wszystkim to są tak samo współwinni ….
Ja już nawet nie zapytam o pytanie które pojawia się już od kilku miesięcy bo pewnie znam odpowiedz :
Czy to prawda, że pani Szymańska osobiście zadłużała gminę nie płacąc na rzecz gminy podatków ?
Czy zataiła dochody z mopsu ?
Czy na spotkaniach z mieszkańcami przedstawiała swoje życie i kompetencje inaczej ?
Co obiecała z pensja a co stało się niecały miesiąc po ślubowaniu ?
Wreszcie :
Czy burmistrz powinien dawać dobry czy zły przykład dla mieszkańców i młodych ?
Jeden wielki wstyd !!!!!!
A to jednak korzystała Pani z pomocy a Sołtys jest zdrowy nie tak jak piszą tutaj znajomki…
Nie ma zakazu korzystać z Pomocy i kandydować na BURMISTRZA to rzeczywiście jest dopuszczalne niedopuszczalne jest natomiast zachowanie Pani po wyborze WSTYD, ….i tego Pani pseudo kłamliwego kolektywu.
Mam nadzieję, że Wojewoda pozbawi Panią mandatu bo wątpliwe jest, że zdobędzie się Pani na jakiś własny gest w tym kierunku……sądząc po tej dziecinadzie którą nam Pani zaserwowała jako włodarz……………..
same afery saknadale a teraz taki wstyd !!!!
jeszcze mieszkańców Blachowni nikt tak nie poniżył jak Szymańska i jej komitet !!!!
Skoro na wiosnę żyła z zapomogi mopsu to znaczy, że była nie zaradna życiowo i zawodowo.
Jesienią ona sama ale też Kułakowski, Mandrykowa i pozostali z jej komitetu twierdzili, że jest bardzo zaradna zawodowo.
Kto mówił prawdę mieszkańcom lub nie i dlaczego ?
Jeśli wszyscy winni z tę całą szopkę na czele z p Sylwią S mają resztki godności to będąc w obecnej sytuacji wiedzą co nalerzy w tej sytòacji zrobić.Jestem mieszkańcem ukochanej Blachowni i wstydzę się zresztą podejrzewam że nie ja jeden,a najgorsze jest to komu tak naprawdę zalerzy aby nasze ukochane miasto musiało istnieć w cieniu wydawało by się bidniejszych gmin.Jeszcze taka moja osobista prośba ,niech winni wybrną z tego z godnością jeśli są niwinni a zwłaszcza p Sylwia S niech to udowodnią irozwieją wszelkie wątpliwości.
Wczoraj na spotkaniu rodzinnym które odbyło się w województwie łódzkim jeden z kuzynów mieszkający w Warszawie zadał mi pytanie “słuchaj co wy macie za burmistrza same afery prasa, internet co się dzieje” było mi wstyd nie wiedziałam co odpowiedzieć.
Jak zwykle Ruda nie wiesz co powiedzieć sensownego, ale obrażać ludzi i pluć im w życiorysy to twoje ulubione zajęcie. Odpowiedz kuzynowi, że niszczenie ludzi i opowiadanie o nich niestworzonych i wydumanych rzeczy, to częśc większej pseudopolitycznewj całości waszej sitwy. Takie właśnie zachowanie, którym się wykazujecie jest obrzydliwe. Spoko Ruda, tak trzymać a społeczeństwo was “doceni”. To właśnie Ty Ruda i twoi kamraci poniżacie nas karmiąc opinię publiczną takimi pomówieniami.
Józef pisząc ten komentarz myślałeś o sobie no właśnie bo to Ty przez lata opluwałeś i krytykowałeś i robisz to do tej pory poprzednią burmistrz a na osoby krytykujące postępowanie obecnej burmistrz ziejesz ogniem i nienawiścią. Ja nie grzebałam i nie grzebię w życiorysach innych ludzi uważam, że jest to ich osobista sprawa. Ja to rozumiem a Ty raczej nie. Jeżeli tak bardzo zależy wam na dobru mieszkańców to skończcie z tymi mediami przestańcie nas ośmieszać. Jesteś żałosny. Przypomnij sobie w jaki sposób wygraliście wybory. Mediami teraz też tylko obstawiacie się prasą ciekawe jak to długo potrwa. Kij ma dwa końce.
A propo swoje opinie wyrażam wyłącznie jako ja Ruda bo mam do tego prawo nie mam kamratów jak to napisałeś i zauważ w odróżnieniu do Ciebie dziennikarzu wiem, że zwracając się bezpośrednio do osoby tak jak do Ciebie używam dużych liter a w komputerze ich niie brak.
Jak się czyta wpisy rudej,jędrka,rajmunda i innych to nóż się w kieszeni otwiera.
Te wszystkie teorie opisywane przez Was i sołtysa z Cisia można włożyc między
bajki. Ale jak chcecie to Wam opowiem kto naprawdę wyłudził prawdziwą kasę.
Aby dodac sprawie pikanteri poprosimy Pawła Gąsiorowskiego o informacje jak to się robi.Myślę ,że każdy mieszkaniec gminy Blachownia chciałby dostac taką kasę za friko.
Drogi Pawle,opowiedz ludziom jak w prosty sposób zrobic majątek.Ja wiem ,że trochę
kasy przyda Ci się na nowej drodze życia ale innym też.Czekamy na wyjaśnienia i pozdrawiamy wybrankę serca.
Jan bardzo prosta sprawa. Trzeba być Burmistrzem lub Przewodniczącym jednej z Komisji. A później…tak się robi kasę!
pzdr
PG