Burmistrz Sylwia Szymańska szykuje kolejny przetarg na sprzedaż nieruchomości gminnej. Tym razem w Cisiu na sprzedaż jest działka o powierzchni 5200m2. Cena wywoławcza to 121 000 zł netto.
Szczegóły w ogłoszeniu poniżej.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Burmistrz Sylwia Szymańska szykuje kolejny przetarg na sprzedaż nieruchomości gminnej. Tym razem w Cisiu na sprzedaż jest działka o powierzchni 5200m2. Cena wywoławcza to 121 000 zł netto.
Szczegóły w ogłoszeniu poniżej.
PAWEŁ GĄSIORSKI
No grosza gmina nie ma. Trzeba jeszcze mieć na nagrody, premie dla urzędników, na wypłatę dla siebie. A czy Burmistrz też pobiera premie?
Kasa pusta to wysprzedaje co się da. Jak to długo jeszcze potrwa. Radni na to pozwalają. Po wyborach powinni być wszyscy rozliczeni łącznie z ich szefową.
Muszą pozwolić bo co mają się przyznać że nie dostaniemy kredytu na głupoty że nie stać nas na to na co wydaje Burmistrz?
widzieliście tą cukiernie co się buduje nad stawem? początkowo była taka malutka a teraz jest ogromna, czy dokupił sobie działkę po hangarze? o co chodzi?
połowę radnych bym wyje…ał bo biorą diety za frajer, banda pisowska!
a to przepraszam w jaki sposób mają powstawać nowe miejsca pracy czy domy/mieszkania? to wszystkie gminy w okolicy mogą się rozwijać i korzystać z tego że tereny w okolicy są atrakcyjne dla firm bo autostrada blisko, a w blachowni mają być tylko pola, lasy i hałdy? jak wycięli krzaczory gdzie tylko menele szczały i srały, pod centrum przesiadkowe to też tu płakanie było, a teraz w weekend cały parking zastawiony bo się korzysta z fajnych terenów wokół stawu. przetarg jest? jak chcesz jeden z drugim żeby tam nic nie powstało to kupcie za swoje.
Cena jak za 1000m2 działki też w Blachowni. Domyślam się kto to łyknie.
Chciałem tylko zauważyć, że to działka o szerokości około 16 metrów, w chwili obecnej zalesiona. Co prawda trudno to lasem nazwać, ale jednak. ;)
Jak dla mnie to cena jest kilkakrotnie zawyżona. ;)
A jaki to problem że zarośnięta drzewami? 3 tys zł za hektar biorą za zmielenie tego w drzazgi. Fakt, trochę wąsko ale po stówie za metr to dziś w Blachowni ze świecą by szukać. A tu po 23 zł za metr. A to że Ty uważasz że jeszcze drogo to mnie nie dziwi. Pełno jest ludzi co im za drogo. I powiem Ci ze parę lat temu, miałem do sprzedania działkę i zrobiłem test ogloszeniowy. Dałem po 50zl za metr (działka warta stówę za metr). I i tak, znalazło się kilku, którzy chcieli po 30zl kupić. W rezultacie poszła za stówę od metra i na całości 5 tys zł opuściłem.
Z tego co jest mi wiadomo to miała być wydzierżawiona.Tylko w naszej Blaszce jest tak że co innego się mówi a co innego robi.Lobby wśród radnych działa.To samo dotyczy północnej strony.Jakas martwa cisza zapadła.Moze zamiast wydzierżawić to sprzedają bo to nic nie wiadomo.Moze by tak tych dwoje radnych z poza układu coś skontrolowało i ujawniło.A może coś wiedzą i też milczą.
Czas spojrzeć prawdzie w oczy. Dryfujemy. To już nie jest śmieszne. Trzeba pozwolić dziecku żeby uczyło się na własnych błędach, jednak czuwać jeśli zbliża się do krawędzi. Wtedy należy interweniować, żeby nie było nieodwracalnych szkód. Cóż NASZE DZIECI (Burmistrz, Skarbnik i Radni) znaleźli się na krawędzi, w którą ciągną wszystkich mieszkańców Gminy. Wiem, że potrzebna jest odwaga, aby zawrócić i zminimalizować szkody. Może jednak chociaż Radni otrząsną się i zaczną mieć swoje zdanie. Jeśli zaś chodzi o Burmistrz, to nadzieja pokladana w nią całkowicie zawiodła. Smutne, ale prawdziwe. Myślałem, że nigdy nie zatęsknię za byłą Skarbnik, ale niestety z dwojga złego poprzednia przynajmniej miała kulturę i klasę, no i dużą wiedzę. To co się teraz dzieje, to prawdziwy dramat. Pracownicy mają dość wiecznych humorów, wyzywania na wszystkich i wszystko. Rano świeci słońce, w południe burza z piorunami Może sytuacja dojrzała do zmiany? Gmina potrzebuje kompetentnych rządów i podejmowania odpowiedzialnych decyzji, popartych wiedzą i doświadczeniem. Państwo Radni proszę nie udawać, że tego co się dzieje nikt nie widzi. Macie moc żeby wywrzeć presję na organ wykonawczy. To Wy jesteście Sejmem, a Włodarze rządem. Co uchwalicie, to Oni muszą wykonać. To przenośnia, żeby Wam uświadomić, kto kogo powinien słuchać. Tymczasem siedzicie pod butem rządzących.
Ja tylko chciałam kilka słów refleksji na temat luzackiej, szalonej, uśmiechniętej blond dziewczyny z Podstawówki w Blachowni. Co się stało w Twoim życiu, że tak bardzo się zmieniłaś? Gdzie Twoja serdeczność, szczery uśmiech, życzliwość?; Skąd to zgorzknienie? Pamiętaj, że stanowisko jest tymczasowe, dzisiaj Ty masz władzę, jutro, czyli po wyborach przyjdzie nowy burmistrz i obsadzi stołek swoim człowiekiem. Będzie niezręcznie pozostać jako podrzędny pracownik i słuchać poleceń przełożonego. Pozostali pracownicy nie zapomną traktowania i zachowania. Nic nie trwa wiecznie, tym bardziej piastowane stanowisko. Nie piszę złośliwe, ale żeby uświadomić jaką pamiętam dziewczynę z tamtych lat. Czy Ty nie tęsknisz za nią, czyli za osobą którą kiedyś byłaś? Ja tęsknię, bo naprawdę to był super czas i cudni ludzie.
Ta blondyna co rządzi obecnie to chyba nie pochodzi z Blachowni.No chyba że chodzi o inną blond.
Zostanie sama ludzie się od niej całkiem odwrócą i to nie powinno dziwić nikogo ludzi ma za nic pracownicy opowiadają o niej że jeszcze w pracy może się uśmiechnie może odpowie coś ale po pracy już ich zazwyczaj nie zna o może z wyjątkiem kilku dla których specjalnie utworzyła miejsce pracy oczywiście chyba każdy wie o kogo chodzi ulubione koleżanki chodzi nadęta i jak czołg ludzi nie widzi to jej każdy ma ustąpić miejsca np.w sklepie rozsuńcie się ludzie bo idzie pani łąką z wrednym wyrazem twarzy zostaniesz sama zapracowałaś sobie na to ludzie pamiętają i dobrze jeszcze przyjdzie Ci przepraszać tych ludzi ….
jak nie wiadomo o co chodzi , to wiadomo … chodzi o piniądze …. wszystko w temacie….
Kluczowe jest “po wyborach przyjdzie nowy burmistrz i obsadzi stołek swoim człowiekiem”. To napewno nie jest mowa o Burmistrz S.S. Po wyborach nie może zostać w Urzędzie na zwykłym stanowisku, bo zostać może ktoś kto jest na umowie o pracę, a Burmistrz pełni funkcję tylko na czas kadencji i nie ma etatu. Z tego opisu wynika, że życie może tak się potoczyć, że gdybyśmy mając kilkanaście lat spotkali siebie w dojrzałym wieku, to nie polubilibyśmy tej Wielu z nas, nie tylko ta osoba o której tutaj mowa powinno głęboko się zastanowić czy polubili by siebie teraz, czyli osobę którą się staliśmy na skutek wszystkiego co w życiu nas spotkało. Może jednak warto to przemyśleć.
Tak gwoli ścisłości chciałem napomknąć, że działka na sprzedaż jest w Blachowni, nie “w Cisiu”
Długo myślałem kim jest ta blondynka i jedyne skojarzenie z tamtych lat mam z obecną Skarbnik. Rzeczywiście fajna była z niej dziewczyna. Nie wiem jaką jest teraz kobietą, jaki ma charakter. Wtedy była warta grzechu. No ale lata mijają a człowiek może się zmienić zarówno fizycznie jak i psychicznie. Jeśli to prawda, to szkoda. Wolę ją zapamiętać z tamtych lat.