Dowiedziałem się dziś nieoficjalnie, że któryś z radnych miejskich z Blachowni ma podpisaną umowę o dzieło bądź zlecenie z Urzędem Miejskim w Blachowni na tworzenie, pisanie treści do gazetki propagandowej i na stronę internetową. Jeżeli to prawda, to zgodnie z prawem powinien stracić mandat radnego.
Czy wiecie może o kogo chodzi? Mój informator nie chciał mi tego zdradzić.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Chodzi o radną Bernat??
Nie, tu chodzi raczej o innego radnego. Małgorzata Bernat nie jest do tego zdolna.
pzdr
PG
Czyli to albo Mandryk albo Kulakowski
Że co??
Sądząc po wypowiedziach, nie posądzam pani Bernat o styl prezentowany w “gadzinówce”. ;)
A w kwestii utraty mandatu … umowa o dzieło też się kwalifikuje, jeśli radny zarabia na ,,substancji” miasta bądź gminy? Sprawdzi to ktoś? Bo może to taki sam gniot Hanusiaka jak Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy, a teraz propagandysta będzie miał problem?
A zresztą … to nie pierwszyzna przecież u nas. Z kary za zasiadanie ,,tu i tam” pewien radny się swego czasu wymigał po długotrwałych bojach. ;)
Radny nie może być także stroną umowy cywilnoprawnej (zlecenia, o dzieło, innej), której przedmiotem jest „wykonywanie pracy”, przykładowo: nie może po wygraniu przetargu sporządzić na zlecenie urzędu (reprezentowanego przez prezydenta miasta) ekspertyzy, opinii prawnej itd., choćby był wybitnym specjalistą w danej dziedzinie. W jednej ze spraw rozpoznawanych przed NSA radny podpisał z urzędem umowę na wykonywanie prac porządkowych – skutkowało to naruszeniem zakazu (wyrok NSA w sprawie II OSK 1834/09, w którym sąd stwierdził: „Wprowadzony zakaz w art. 24d u.s.g. jest obok zakazu nawiązywania stosunku pracy (art. 24a ust. 1, art. 24b ust. 1) gwarancją antykorupcyjną, która obejmuje wykonywanie pracy na podstawie umów cywilnoprawnych, do której to pracy nie mają zastosowania przepisy Kodeksu pracy.”).
http://www.radni.dlalodzi.info/komentarze-i-opinie/140-czego-nie-moze-radny
pzdr
PG
a czy pan radny z doświadczeniem dziennikarskim nie nadaje się do tego najlepiej?
Czy ten radny wie, że powinien stracić mandat? Chyba, że dostaje pieniądze na lewo bądź umowa jest na jego żonę?
…. albo oficjalnie na przyjaciela lub przyjaciółkę ……
Już przecież raz radny przestał być radnym ze względu na działalność na mieniu gminnym.
Czyżby proceder się powtórzył ?
Coraz ciekawsze rzeczy wychodzą
Ale się dobrało towarzystwo wzajemnej adoracji ….
To tłumaczy zaangażowanie propagandowe
Kasa jest kasą …. bulwersujące że gminną …..
To też tłumaczy brak reakcji na afery w gminie o których mówi poprzez telewizje cała Polska a teraz prokurator.
Tak się sprzedać za parę dukatów ?
W przypadku tego radnego jest to możliwe.
A ja myślałem że to tak z przekonań, idei, przyjażni ….. a to sprzedawczyk robi to za gminną kasę …
Trzeba sobie zadać jeszcze jedno pytanie. Ile za takie usługi, jak widzimy, ten ktoś bierze pieniędzy? Później możecie się zastanawiać, dlaczego ten ktoś tak broni Szymańskiej.
pzdr
PG
No dobrze. I co dalej ?
Bo na razie to czcza gadanina i plotkowanie z sąsiadką pod blokiem.
Proszę sprawdzić czy pan Kułakowski ma taką umowę. Szkoda strzępić języka.
Wystąpić o informację czy w ogóle ktoś ma taką umowę i będzie oczywiste. Jeśli to prawda to już wiadomo co trzeba zrobić. Miejmy tylko nadzieję, że nie jest to 3500 brutto jak to już się zdarzało u jednego Pana co miał zrobić nie wiadomo co a zrobił prawdopodobnie reorganizację.
Naganne społecznie, nieetyczne i przestępcze działania ….
Wróbelki ćwierkają że zbliża się moment kiedy radnego sięgnie karząca ręka sprawiedliwości…
Niestety sprawiedliwość jest ślepa i ze świecą by szukać tych osób zatrudnionych w strukturach administracyjnych i rządowych, których ta karząca ręka dosięgła. Z reguły jakoś dziwnym trafem okazuje się że brak znamion i że się nie dopuścił. W tym przypadku uwagi o “przestępczej działalności” są nie na miejscu bo pan Gąsiorski znów użył “bezpiecznej” wersji przekazania informacji – ze znakiem zapytania.
Czy znak zapytania gwarantuje bezpieczeństwo? Ciekawe.
To wstrętne i obrzydliwe
Rzucili się na gminną kasę jak sępy
Inaczej wcześniej gadali i obiecywali
Przypuszczam ze po opublikowaniu tego tematu wszelakie poszlaki zaczną znikać. Jeżeli ta teoria ma potwierdzenie w praktyce, to wszystkie dowody zaczną zanikać a temat zostanie urwany i wyciszony. …
I dowody kasowe też znikną? ;)
Radni to ludzie honoru na pewno sam się przyzna.
Na pewno! Jest to pewne jak pieniądze w ambergold ;-)
Ale dajecie się wciągnąć.
A w co?
Masz jakieś konkrety o tej sprawie?
Wiesz kto pisze do “gazetki” z najprawdziwszą prawdą? To nam podaj i sprawa będzie zamknięta. ;)
w kolejną intrygę.
Czyli wszystko co się dzieje w Blachowni to intrygi p. Gąsiorskiego?
Ty wiesz, co piszesz?
Wiadomo, że jak wyszło na jaw to zaraz usłyszymy, że to nie prawda i to taka tylko śmiesznostka wymyślona.
W Blachowni nic co dobre nie dzieje się za sprawą tego pana. Znam wielu takich jak on dla których każdy pozytyw ich denerwuje i drażni.
Wskaż choć jeden pozytyw, tylko nie wymieniaj imprez typu bal dla dzieci, 8 marca czy jakieś występy śpiewacze.. Wskaż konkretny wielki pozytyw który drażni Gąsiorskiego.
Aha, to już wiemy, co masz do powiedzenia na temat poruszony w artykuliku.
Klasyka odwracania kota ogonem – my niewinni, oni winni, my to samo dobro, oni zdrajcy, głupcy i sprzedawczyki. ;)
Najwięcej dobrego Gmina zaznała od państwa Mandryków, Kułakowskich i Szymańskich.
Obecnie jeszcze do tego świadczenia dobra dała się wmanipulować pani Skarbnik. ;)
Na dziś w gminie jedyny pozytyw to kawałek chodnika, jedna niewydarzona droga, będąca w kolizji z przystankiem autobusowym i cztery parkingi. Super osiągnięcia.
Widac ze nie jesteś stad i nie znasz tych ludzi.
Hi hi ha ha …po tysiąckroć. :)
No i się nie pomyliłem co do ciebie. Hi hi to wszystko na co cię stać. A co ty takiego zrobiłeś dla tej społeczności poza krytykowaniem.
A cóż można więcej powiedzieć na sugestie, że nie jestem stąd i/lub nie znam tych ludzi?
Ich jeszcze w planach nawet nie było, gdy ja już byłem stąd. :)
Nawet jeśli nic nie zrobiłem, to i tak dużo więcej, niż ta trójca w ostatnim czasie. ;)
Na szczęście nie mam obowiązku ci się tutaj spowiadać. :)
Masz coś do powiedzenia na temat? Wiesz kto pisze w “gadzinówce” i bierze za to kasę, czy nie wiesz?
Czy może to wszystko nieprawda? Pisze się samo.
Czekamy na konkrety. Ale jeśli koniecznie chcesz potrollować, to ewentualnie jeszcze raz, ostatni raz, mogę do twoich bajerów się odnieść. ;)
A czemu nazywasz to pismo gadzinówka. Czy nie zauważyłeś ilu ludzi naszych mieszkańców zamieszcza tam teksty. Co do tego ze nie znasz Mandryków to się nie pomyliłem. A z taka łatwością ich oskarżasz i krytykujesz. Tak samo Kułakowskich i Szymańskich.
,,A czemu nazywasz to pismo gadzinówka.
Bo mam prawo do swobodnej oceny. :)
Co prawda Wikipedia nie jest żadną wykładnią, ale może choć z niej skorzystaj, skoro nie masz pod ręką Słownika Języka Polskiego.
,,Czy nie zauważyłeś ilu ludzi naszych mieszkańców zamieszcza tam teksty.”
Cholewcia, jakoś nie zauważyłem, Nie tylko wielu, ale nawet żadnego.
Nikt nie jest podpisany pod żadnym tekstem. Ani z imienia i nazwiska, ani pseudonimu, ani w żaden inny sposób. Wyprowadź mnie z błędu. Pokaż linki. Jak masz problem, to podaję ogólny adres. http://blachownia.pl/
Co prawda pismo (a nie o nim pisałem) “Nowe” Wiadomości z Ratusza charakteryzują się tym, że gdzieniegdzie autorzy mają odwagę się podpisać (dotyczy jednak informacji kulturalnych i sportowych chyba wyłącznie, ale i to pisemko jest “gadzinówką”. :) Podobnie jak stare Wiadomości. ;)
Tylko podwójną, bo nie dość, że z ograniczonym fizycznie dostępem, to jeszcze w szacie graficznej godnej gimnazjalisty i całkowicie chyba wyłączające z w miarę komfortowego czytania osoby starsze.
No cóż, widać łapki pani Edyty chyba. ;) Przynajmniej takie odnoszę wrażenie, znając jej możliwości w internecie. ;)
Ale jeśli masz chęć, to pokaż mi jakiś artykuł w Wiadomościach, w którym ktoś się zmierzył na poważnie z jakimiś problemami! Podaj numer, tytuł, autora.
Tylko, PROSZĘ!, nie odsyłaj mnie do wywiadów z panią burmistrz. ;)
To znasz tych Mandryków czy nie. A czym te wiadomości z ratusza poza czcionka różnią się od poprzednich. O co chodzi z tymi możliwościami bo nie załapałem.
A może ty byś cos napisał do wiadomości z ratusza. Miałbyś okazje zmierzyć się z problemem osobiście i nie musiałbyś tyle krytykować. Nie wiesz które artykuły piszą mieszkańcy bo się nie angażujesz w życie publiczne. nie znasz środowiska a twoja wiedza pochodzi tylko od tego pana. A pan ten jest chory z zawiści i pisze tylko to co jest mu wygodne.
Czyli Dunajec był mu wygodny i jaskinia zbójecka o fasoli nie zapomniał tez była mu wygodna.
Czy ty Żak jakiś zaślepiony jesteś?
Jest takie przysłowie “pluć w twarz, a powie że deszcz pada”
,, A czym te wiadomości z ratusza poza czcionka różnią się od poprzednich. O co chodzi z tymi możliwościami bo nie załapałem”
Bez komentarza, bo co tu komentować. Jaki koń jest (był) każdy widzi. ;)
,,A może ty byś cos napisał do wiadomości z ratusza.” Być może kiedyś. Ale zbyt dużo musiałoby się zmienić, aby to miało sens. ;)
,,Nie wiesz które artykuły piszą mieszkańcy bo się nie angażujesz w życie publiczne.”
Wydawało mi się, że wystarczy przeczytać nazwisko autora, aby wiedzieć, czy to mieszkaniec, czy kosmita. Wcale nie trzeba jakoś znacząco angażować się w “życie publiczne”.
No ale widocznie tak nie jest – trzeba znać się ,,jak łyse kobyły”, żeby mieć świadomość, co i kto pisze. ;)
,,a twoja wiedza pochodzi tylko od tego pana.”
Śmiałe stwierdzenie. Znaczy się jestem ślepym i głuchym bezmózgiem. ;)
Nooo, limit ,,karmienia trolli” się wyczerpał. ;)
Ty masz ciekawe podejście. Zawsze jak nie wiesz co powiedzieć to piszesz cos w stylu bez komentarza. Próbujesz strugać niezależnego mędrca a tak naprawdę twoje opinie są tendencyjne w zależności czego i kogo dotyczą. Pouczasz i krytykujesz za błędy ludzi którzy cos robią. A ze ty nic nie robisz, taki twój wybór jak rozumiem, to siedzisz i rozkładasz wszystko na części pierwsze. Ale widzisz większy pożytek z tych nieudaczników których tak krytykujesz a którzy czują się w obowiązku cos zmienić niż z takich jak ty którym nic nie odpowiada. Oni maja odwagę swoją osoba firmować swe czyny i decyzje. Ty natomiast nie masz ani odwagi ani chęci zrobić czegokolwiek w skwerze publicznie jawnie. No bo to jest ryzykowne. Bo jak cos nie wypali to co sąsiedzi powiedzą.
,, Zawsze jak nie wiesz co powiedzieć to piszesz cos w stylu bez komentarza.”
Żaku? Masz problem z oczami?
To weź sobie obejrzyj Wiadomości z Ratusza z 2013 roku na przykład oraz obecne!
Jak nie widzisz różnicy, to już tylko twój problem!
,,Oni maja odwagę swoją osoba firmować swe czyny i decyzje.”
No tu masz rację! Ja nie miałbym na miejscu p.p. Kułakowskiego, Mandryk, Bernat, Pilarza i innych, podpisać się na przykład pod decyzją, że “śmiesznostka” w Cisiu odbyła się w zgodzie z prawem. ;)
,, Ty natomiast nie masz ani odwagi ani chęci zrobić czegokolwiek w skwerze publicznie jawnie.”
Skąd wiesz? Znasz mnie?
No i …. moim przywilejem jako obywatela, wyborcy, jest komentowanie różnych rzeczy. Z własnego punktu widzenia.
Ktoś tu, nie raz zresztą, napisał, że aby sprawować funkcje publiczne, trzeba mieć to coś.
No cóż, znam setki lepszych i od siebie, i od – przykładowo – p.p. Pilarza, Bernat, czy nawet Boryckiej. Więc po co oni się tam pchają?
Rozumiem trochę pana Marka, bo to się stało dla niego nałogiem. ;) A z tym się trudno walczy. ;)
hi hi hi….ach te trolle….hi hi hi.