Jeszcze rok temu obsługą terenów przy Błoniach w Blachowni zajmował się Ośrodek Sportu i Rekreacji w Blachowni. W tym roku Błonie obsługuje prywatna firma. Konkretnie chodzi o trawę, a właściwie o jej koszenie. Pani Burmistrz woli dać zarobić prywatnej firmie, niż spółce, która jest jej podległa.
W ten sposób naraża na starty OSiR, a pracują tam pracownicy, którzy pośrednio są zatrudnieni przez Burmistrza Blachowni. Gdzie tu logika?
To co będzie z osirem?
Blachownianie! Gratuluję wyboru :)
ja nie wiem czemu w tym kraju wiezniowie nie odsniezaja, nie zamiatają, nie kosza tylko ludzia sie za to płaci, chore!
Nasza gmina jest bogata, burmistrz Szymańska udowadnia to na każdym kroku. Firmie prywatnej za koszenie trawnika pani burmistrz zapłaciła prawie 6 razy więcej niż chciała za to samo spółka gminna. A co, kto bogatemu zabroni ?
Firma prywatna ma “siłę przebicia”
Dość kobiet na stanowisku burmistrza. Myślą nie tym organem co trzeba.
macie kochani wyborcy “nowe i lepsze”. Po raz kolejny serdecznie Wam gratuluje Waszej cudnej Pani burmistrz!
Nie płeć jest ważna, poza tym jest równouprawnienie.
Ważne są kompetencje, umiejętność gospodarnego myślenia i działania, tego niestety obecnej burmistrzowej brakuje.
bo ludzie zamiast na kompetencje głosują na obietnice… nie mając przy tym pojęcia co jest do spełnienia a co nie.. ważne, że ktoś im obieca coś dać, powie, że będzie lepiej i już! przepis na sukces murowany. A to jakie kto ma kwalifikację, wiedzę, doświadczenie nie ma znaczenia. Dzięki temu jest jak jest…. a co, by nie mówić o poprzedniczce to było jednak ciut lepiej… w moim prywatnym odczuciu oczywiście.
Papieram dumna z wyborców
Wszyscy się tu tak wściekają i sarkastycznie gratulują wyboru. A ja się pytam: co wolisz mieć – katar czy ból gardła? Bo taki wybór był na zeszłych wyborach. Szymańska albo Ujmowa – serio, to nie widzę niestety żadnej różnicy. To na kogo mieli ludzie iść głosować? Kompetencje? Zaufanie? Samorząd jest fikcją w skali kraju i tego jakoś nikt w komentarzach nie zauważa.
…. poza taką różnicą że teraz nie powstała żadna nowa ulica, żaden nowy płac zabaw, a zadania zamiast przez urzędników realizowane są przez firmy zewnętrzne za duże pieniążki itd …
jednak jakaś różnica była… wiem, że nowa Pani burmistrz jeszcze pewnie się nie zadomowiła za dobrze, ale już od początku obietnic danych nie spełniła, dziury w drogach, jeszcze większe odizolowanie przedsiębiorców z Blachowni i dbanie o swoje interesy… a do dopiero początki jej rządów. Moim zdaniem za poprzedniej władzy było jednak lepiej. I ja nie wybierałam między katarem a bólem głowy. Wiedziałam, że Blachownia trochę pójdzie do przodu, a teraz co najwyżej będzie w miejscu stała (a leczony katar czy ból głowy przechodzi… tutaj to raczej zmierza ku zapaleniu płuc i śmierci :P )