Gmina rozdzieliła pieniądze na sport. Cały sport w Blachowni jest wart mniej więcej tyle, ile jednodniowa impreza - triathlon. Gmina na sport w 2020 roku (bez triathlonu) przeznaczyła 185 000 zł.
Jak wygląda sport w Blachowni za czasów rządów Sylwii Szymańskiej? Bardzo kiepsko. Mamy dwie drużyny piłkarskie w najniższej klasie rozgrywkowej oraz dziewczyny grające w śląskiej lidze kobiet. I to by było na tyle. Są jeszcze kluby szkolące młodzież.
Gminę Blachownia reprezentują drużyny w Amatorskiej Lidze Siatkówki (dwa zespoły) i w Amatorskiej Lidze Tenisa Stołowego (dwa zespoły) - drużyny te nie uczestniczą w podziale środków z gminy. Mamy również grupy biegowe, które za swoje pieniądze uczestniczą w imprezach.
Czym możemy się pochwalić? Mamy mistrzów Polski w biegach i tenisie stołowym, ale Ci zawodnicy również nie uczestniczą w podziale środków.
Trzeba sobie jasno powiedzieć. Poza pasjonatami, sport w Blachowni praktycznie nie istnieje. Kiedyś mieliśmy siatkówkę mężczyzn na fajnym poziomie, piłkę nożną w lidze okręgowej, sukcesy w badmintonie, teraz nie ma klimatu. Obecna władza w Blachowni sport wyczynowy po prostu doprowadziła do upadku.
Poniżej znajdziecie listę "nagrodzonych" w konkursie na sport.
Istnieje!! Mamy triathlon!!
a co z tego ma gmina ? ile osób uprawia ten sport ?
No to trzeba jeszcze utworzyć z piętnaście drużyn.I ze trzy razy tyle działaczy.Wtedy pieniędzy przybędzie.
Pieniędzy nie ma i nie będzie , pobiegać po lesie , przy okazji śmieci pozbierać , na wesoło.
Pani Figiel przecież prowadzi sportową działalność z ramienia urzędu? Mylę się?
Klub DWÓJKA. Czy można byłoby sprawdzić faktyczną działalność tego klubu? Jakoś ludziom spod sztandaru PZPR, którzy są wiecznie przy korycie, paśniku, żłobie oraz ich “resortowe dzieci” no nie wierzę. Skąd u starej baby nagle zainteresowanie sportem?
A może ta łomasta “PLN” Tak przyciąga? 16500zł za zasługi w PRL a może z ramienia czerwonej tuby propagandowej śp męża?
Ciekawe jakie kryteria przyjmuje władza rozdzielające fundusz na poszczególne kluby czy bierze pod uwagę liczbę (członków) a może osiągnięcia sportowe bo ani to ani to nie pasuje więc napewno koło fortuny
Dlaczego Orlik dostał większą dotację niż Pogoń? Grają w tej samej lidze. Szkolenie? W obu klubach można skwitować uśmiechem.
Nie narzekajcie macie darmową komunikację, i prawdopodobnie najdroższe śmieci w kraju
Dopiero co pisales ze triathlon dwudniowy. Terqz ujadasz ze impreza jednodniową. Zdecyduj sie
dwudniowa impreza będzie w tym roku i będzie znacznie więcej warta niż dofinansowania na wszystkie kluby
A tak , bo tu można “co nieco” kasy przytulić .
Nie więcej warta będzie impreza triathlonowa,… tylko bardziej kosztowna niż wszystkie kluby razem wzięte!!!
Sport w Blachowni istnieje!! Jeśli pan nie wie to proszę przejrzeć sobie strony klubów sporotywch Blachowni. Twierdzi pan że kiedyś była fajna męska drużyna siatkarska, teraz też jest fajna damska drużyna siatkarska. Dziewczyny są na naprawdę wysokim poziomie, najmłodsze grają w kindermach szkolą się do ligi młodziczek. Młodziczki szkolą się żeby dojść do ligi wyżej czyli III Ligi Śląskiej Kobiet. Dziewczyny z III ligi szkolą się żeby mogły dojść za kilka lat do II Ligi Śląskiej. Trenerzy robią bardzo dobrą i ciężką pracę za którą jesteśmy wdzięczni że młodzież może trenować w swoim mieście dodatkowo na takim poziomie. I dalej pan myśli że siatkówka jest teraz na słabszym poziomie?
Otóż sport w gminie praktycznie nie istnieje i pojedyncze osiągniągnięcia niczego nie zmieniają.
Proszę jeszcze raz przeczytać artykuł i dokładnie opisać, z którym zdaniem nie można się zgodzić, a które jest nieprawdziwe.
Nawet jeśli by było kilka osób z osiągnięciami światowymi, jak Pan Krzysztof na przykład, zrobionymi w pełni własną pracą i za własne pieniądze, to dalej teza jest słuszna – sport w Blachoewni nie istnieje!
A jego finansoewanie jest żałosne i pod względem nkładów, i sposobu rozdzielania!
Tak, to nadal pojedyńcze osiągnięcia grupki osób (gratulacje) i nie mają nic wspólnego w zasadzie z ogólnym rozwojem sportu przy znaczącym współudziale gminy!
Fakt, że mamy wydarzenia rangi krajowej też nie znaczy, że mamy w Blachowni sport.
Ja rozumiem, że są takie czasy, że po pierwsze trzeba chcieć, po drugie liczyć przede wszystkim na siebie.
Ale to nie zmienia faktu, że żałosne jest to, że rocznie więcej NASZYCH środków przeznacza się na zapchanie kieszeni prywatnej firmy gdzieś z Polski, niż na wspomaganie lokalnych sportowców.
Według mnie sprawiedliwym by było, gdyby, skoro już trzeba, taka impreza jak triathlon, dostała co najwyżej 1/10 tego, co wszyscy inni!
A zatem jeśli stać nas na triathlon, to wszystkie organizacje sportowe w gminie należałoby wspomóc kwotą co najmniej 2 milonów!
Istnieje sport w Blachowni, ale jeśli się ktoś tym nie interesuje to nie wie. A jeśli chodzi o osiągnięcia to nieważne czy to są pojedyncze czy światowe ważne są w niektórych miastach nie ma takich osiągnięć. W siatkarskich rozgrywkach szkolnych przez dwa lata Blachownia była mistrzem powiatu ale przecież to nie ważne bo to osiągnięcie pojedyncze.
Odpowiedź powyżej. Przepraszam, źle się “kliknęło”.
Odpowiedz konkretnie z ręką na sercu i czystym sumieniem 0000 ,- czy potrzebny jest w Blachowni triathlon i jakie korzyści z tej niezwykle dla nas kosztownej imprezy mają nasze miasto, gmina i Mieszkańcy????? Ja wiem że to jest tylko ogromna strata naszych wspólnych pieniędzy i nabijanie kieszeni faktycznie tylko obcym organizatorom i naszym miejscowym!!!!!! Czekam teraz na twoją 0000 odpowiedź,