Bez akceptacji Rady Miejskiej w Blachowni, bez akceptacji Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Blachowni, Przewodnicząca Rady Miejskiej w Blachowni - Edyta Mandryk podjęła samodzielną decyzję! Szok! To chyba pierwszy raz?
Decyzja dotyczyła mojej osoby. Pozwoliłem sobie zapytać dziś Przewodniczą Mandryk, o powód nie otrzymania przeze mnie materiałów na najbliższą sesję Rady Miejskiej w Blachowni. Otóż, według Przewodniczącej na teraz nie jestem sołtysem. Powołała się na uchwałę zebrania wiejskiego zwołanego przez jej koleżankę - Sylwię Szymańską. Gdy poinformowałem ją, że według prawa nadal jestem sołtysem (może skonsultować się w tej sprawie z prawnikami z Urzędu Miejskiego w Blachowni), a przestanę nim być dopiero po wyczerpaniu czynności odwoławczych (o ile nie przyniosą skutku), stwierdziła, że mamy zatem dwóch sołtysów. Gdy zapytałem o stanowisko Rady Miejskiej w tej sprawie, to dostałem odpowiedź, że jest to samodzielna decyzja Przewodniczącej.
Brawo Pani Mandryk! Potrafi Pani mieć własne zdanie. Dlaczego w tej sprawie, a nie w innych, które dotykają Pani koleżankę? Na Pani oczach łamane jest prawo, a Pani nie ma własnego zdania. Szkoda.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Szok – pierwsza samodzielna decyzja i .. od razu błędna …. świadcząca o nieznajomości prawa w tym ustawy o samorządzie … a to już nie tylko gafa ale poważne podejrzenie naruszenia prawa …