Z niewiadomych przyczyn kierowca samochodu osobowego skręcił do rowu na wysokości bloków w Łojkach. Auto dachowało i przewróciło się na dach. Mieszkaniec Łojek i jego żona zostali zabrani do szpitala.
Zdarzenie miało miejsce dziś po godz. 7:30. Sprawę bada policja.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Naprawdę z niewiadomych przyczyn? Może dla tego że pobocze jest 20 cm niżej niź asfalt jak złapiesz pobocza to masz lipe
po co chlali alko
hol ….
Nie byles Nie widziałeś więc kur.. Nie pie…
każdy sądzi według siebie chyba ty zjebi..
Wystarczy spojrzeć na ślady hamowania, bardzo długie i że środka ulicy do prawej strony i do rowu. Akurat pech chciał że była tam studzienka. Prędkość musiała być też duża…
Gdzie niby te ślady hamowania?
Na asfalcie, zaczynają się ze środka drogi i są bardzo długie aż do rowu
ograniczyć do 30 km / na godz…..
Twoją starą trzeba ograniczyć :)