Czy to nie jest kolejny przypadek, że firma Clean Serwis z Pierzchna (286 mieszkańców) - gmina Wręczyca Wielka, tego samego, w którym mieszka sekretarz gminy Dariusz Wojciechowski, dostaje od naszej gminy zamówienia "z wolnej ręki" na budowę chodników i parkingów o łącznej wartości 290 765,51 zł?
Nigdy wcześniej, przynajmniej nie przypominam sobie, ta firma nie wykonywała żadnych usług dla naszej gminy. Zainteresowała się nią, gdy sekretarzem został Dariusz Wojciechowski - mieszkaniec Pierzchna, w którym ta firma ma siedzibę.
Cóż za zbieg okoliczności...
Panie sekretarzu, co Pan na to? Kolejny przypadek? A może nieporozumienie? To już chyba nie są śmiesznostki?
PAWEŁ GĄSIORSKI
Przecież to są jaja!! Co to za kpina z nas wszystkich??????
Fajne śmiesznostki nam Pan sekretarz zafundował. Co na to firmy konkurencyjne, które wcześniej w gminie wykonywały zlecenia chyba też się uśmiały.
W sumie Jestem stąd masz rację nie ważne kto tylko ważne za co i ile wykonał zlecenie. Może to rzeczywiście zbieg okoliczności? Ale nawet wówczas powinno to być czytelne i dostęone wszystko w BIP.
Prawie 300 tysięcy złotych gminnych publicznych pieniędzy dla jednej firmy która ma monopol w gminie na “wygrywanie przetargów ” ( o ile takie w ogóle się odbyły ) na układanie kostki tylko w jednym roku …????
Brak kryteriów na BIP-ie, brak szczegółowych rozliczeń.
Można odnieść wrażenie że prace te są bardzo drogo wyceniane a płacimy za nie wszyscy.
Gdzie jawność , gdzie przejrzystość ?
Chodzi przecież o duże publiczne pieniądze.
Czekamy na wytłumaczenie się z tego burmistrz Szymańskiej.
Proszę wystąpić o dokumenty szczegółowe z procedur zapytań ofertowych, wtedy zobaczymy ile firm było branych pod uwagę i jakie ceny za usługę proponowały.
Możliwe, że skorzystano z kruczka “w szczególnych przypadkach”, możliwe, że cenę i/lub przedmiar oszacowano wysoko.
Wtedy inni oferenci zgodnie z przedmiarem robili wycenę, a ten jeden wiedział, że roboty w rzeczywistości jest mniej i mógł spokojnie dać “najlepsze warunki”.
Możliwe, że narzucono terminy, których inne firmy, choć znacznie tańsze, w oczywisty sposób nie mogły spełnić, bo specjalnie w zapytanie skierowano do tych, które miały w okresie przewidywanych robót miały już poważne kontrakty. Zatem ci z Pierzchna jako jedyni złożyli ofertę i niezależnie od ceny musiała zostać przyjęta. Ale to, niestety, jest trudne do udowodnienia. Ot taka sztuczka przy ustawianiu zapytań. ;)
Tak samo, jak wiele istnieje sztuczek przy organizacji przetargów, po to aby wygrała ,,odpowiednia” firma. ;)
Proszę zauważyć, że choć umowy są szczegółowe, wielostronne, żadna nawet nie zająknie się o orientacyjnym choć zakresie prac.
Określenie przedmiotu zamówienia jest tutaj przecież ważne i orientacyjny zakres prac konieczny no chyba, że planowano kładkę łączącą Blachownię z molo w Sopocie. Taki tam niewielki dostęp do morza niespodzianka dla mieszkańców.
Przedszkole zamknięte, ulice nie posypywane, nowych ulic dla mieszkańców nie ma a tu …. cichaczem setki tysięcy złotych są płacone jednej firmie …. przypadkowo z małej miejscowości pana sekretarza ………??????????
Ważna jest szczegółowa specyfikacja przetargu oraz wykonanych prac.
Bo może się okazać że zaistnieje kolejne podejrzenie niegospodarności oraz działania na szkodę gminy a to byłoby poważne przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności, co na to szef komisji budżetu Kułakowski ?
Znowu udaje że nic nie widzi ?
Jego idolka może znaleźć się ponownie w poważnych tarapatach ….
Przedmiot zamówienia musi być szczegółowo opisany w zapytaniu ofertowym.
Potem, po rozstrzygnięciu, już nie ma negocjacji i zmian warunków!
Negocjowane kontrakty to inna inszość.
No bo jak sobie to wyobrażasz?? Przecież to oszustwo wobec pozostałych, biorących udział w procedurze.
Ja czytam te wszystkie artykuły i komentarze na tej stronie to nie wiem czy się śmiać czy płakać bo pan redaktor powinien zostać tajnym agentem w urzędzie
Płacz. Teraz. To czasem pomaga.
Za jakiś czas nawet płacz może nie pomóc.
A jeszcze pewno się okaże,że tą firmę prowadzi ktoś z rodziny.
Banda i nic więcej.
Tu w Bipie nie informuje sie o niczym :(
Hmmm. Zamówienie nie może być z wolnej ręki bo przekracza 30 tys euro. Musi być przetarg nieograniczony z zachowaniem zapisów ustawy pzp. Co innego siwz który często dopuszcza zamówienia dodatkowe w ramach jednego postępowania. To są stare numery :)
Które zamówienie przekracza 30 tysięcy euro?
Bądźcie w końcu poważni! Prace zleca się w ramach określonych potrzeb i aktualnych możliwości.
To nie umowa wieloletnia na gwarantowane brukowanie gminy Blachownia! Zresztą nie może takiej być!
Można sobie podpisać z kimś umowę (w drodze przetargu na przykład) na obsługę informatyczną, bo jest to jeden ciąg zdarzeń, ale nie na prace budowlane, które następują wyrywkowo w różnym czasie i w różnych miejscach.
kleszczu…..lepiej sie posmiej hi hi hi,bardziej to zdrowe.
Fakt w końcu gmina zatrudniła na stanowisku Sekretarza komika i takie tam śmiesznotki się dzieją.
Kleszczu tylko cieszyć się że mamy Takiego agenta. Dupoliżców jest na pęczki i szkoda ze tylko jeden agent .