Prawdopodobnie ok. 3000 zł zasiłków z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Blachowni za 2014 rok nie wpisała Burmistrz Blachowni Sylwia S. w swoim oświadczeniu majątkowym (za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności - art. 233 § 1 kodeksu karnego). Są też podejrzenia, że przy dofinansowaniu ok. 20 tys. zł, jakie otrzymała Sylwia S. z Powiatowego Urzędu Pracy w Częstochowie na swoją działalność gospodarczą (BIURO EURO EKO) oraz przy zasiłku rodzinnym, który otrzymywała, zostały wyłudzone pieniądze z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Blachowni (za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności - art. 286 § 1 kodeksu karnego), gdyż według moich wyliczeń Sylwia S. nie spełniania kryteriów zgodnie z ustawą o pomocy społecznej.
O całej sprawie poinformowałem dziś Prokuraturę Rejonową w Częstochowie, uzupełniając wcześniejsze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. O tym fakcie powiadomiłem również Wojewodę Śląskiego – dr inż. Piotra Litwę.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Dowody coraz mocniejsze, podejrzenie rozmiaru oszustwa coraz większe ……
Pewnie jako bezrobotna otrzymując pomoc od państwa ( Powiatowy Urząd Pracy) w celu założenia firmy obwarowana jest ona szeregiem obostrzeń.
Pod rygorem zwrotu pomocy bezrobotnemu trzeba m.in. określony czas prowadzić firme itd.
Naturalnie w tym czasie żadna pomoc z gminnego mopsu nie należy się.
Jest to faktycznie podejrzenie ciężkiego przestępstwa wyłudzenia gminnych pieniędzy.
Jak skomentują fakt Kułakowski i Mandrykowa , że pani Szymańska nie była nawet w stanie samodzielnie otworzyć swojej firmy a musiała korzystać z pomocy państwa ?
Oni przedstawiali na piśmie Szymańską jako niezwykle kompetentną, rzutką biznesmenkę o dużych zdolnościach menadżerskich i doskonale prosperującej firmie.
Prawda wygląda o 180 stopni odwrotnie.
Dlaczego w niesławie Szymańska musiała odejść na bezrobocie z poprzedniej pracy ?
To samo pytanie do wyżej wymienionej trójki – w wywiadach wyborczych przedstawiane to było inaczej.
Wstyd i hańba dla Gminy pani Szymańska.
Wstyd i hańba dla Gminy pani Mandryk
Wstyd i hańba dla Gminy panie Kułakowski
Wstyd i hańba dla Gminy pozostali panie i panowie z tej paczki pod nazwą KWW Sylwii Szymańskiej
Czytam Rajmund to co napisałeś w komentarzu i odnoszę wrażenie, że chciałeś czytelnikowi udowodnić, że znasz się na udzielaniu pomocy państwowej na uruchomienie (otrworzyć możesz co najwyżej okno w swoim salonie Rajmund) własnej firmy, czyli otrzymaniu dotacji
z Funduszu Pracy (tak się nazywa ta pomoc państwa). W naszej gminie są ludzie, co prawda nieliczni, do których zaliczasz sie ty Rajmund, którzy taką pomoc przyznawaliby wybranym bezrobotnym. W zadnym wypadku nie mogłaby to być osoba planująca skorzystanie z biernego prawa wyborczego (to znaczy Rajmund, że mogłaby być wybieraną, np. na burmistrza). Czy rozumiesz te subtelności Rajmund? Jeśli zaś chodzi o warunki, jakie musi spełnić osoba otrzymująca dotację na uruchomienie własnej działalności to radzę ci poczytać stosowne przepisy, czyli ustawę o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Sorry, że odsyłam cię do tego obszernego i skomplikowanego dla ciebie dokumentu, ale w tym co piszesz dajesz dowód swojego ignoranctwa. Czy wiesz dokładnie, ile czasu p. Szymańska prowadziła swoją firmę? Czy uważasz, że w Powiatowym Urzędzie Pracy w Częstochowie pracują niekompetentne i naiwne osoby, które nie znają się na przepisach? Czy wreszcie wystarczy według ciebie napisać byle co, byle obciążałoby to obecną p. burmistrz i nie trzeba przy tym wykazać się stosowną znajomością przepisów? To co najważniejsze po takim nieodpowiedzialnym tekście, to wykrzykiwanie hańba, hańba, hańba. Ja dodam – hańba Rajmund!
Idąc twoim tokiem myślenia Rajmund także osoby prowadzące działalność gospodarczą nie powinny korzystać z kredytów, różnych kredytów. Nawet tych hipotecznych, czyli nie mających nic wspólnego z finansowaniem działalności podmiotu gospodarczego. To przecież kredyt na zakup nieruchomości, czyli na finasowanie własnego luksusu. Co ty na to Rajmund? Zgłoś ten pomysł dalej niech się naród trochę pośmieje.
Z kredytów korzystają różni ludzie, najczęściej są to osoby potem spłacające pożyczone pieniadze z odsetkami zapisanymi w umowie.
“Kredyt” jak to ładnie nazwałeś z Powiatowego Urzędu Pracy jaki wzięła pani Szymańska jest w istocie formą bezzwrotnej pomocy państwa dla osób bezrobotnych, niezaradnych życiowo aby pomóc im zaistnieć w społeczeństwie i dorównać do osób samodzielnie pracujących na swoje utrzymanie . .
Taka osoba nigdy nie otrzymałaby prawdziwego kredytu gdyż bank odrzuciłby wniosek jako osobie nie rokującej spłacenia
Pomoc ta w postaci bezzwrotnych pożyczek udzielana jest bezrobotnym pod pewnymi rygorami i w ramach różnych programów.
Trudno jednak jest porównywać bezzwrotną pomoc dla bezrobotnych od kredytów udzielanych ludziom i firmom w postaci pożyczek, które te uczciwie pracując i odnosząc w pracy sukces spłacają je wraz z odsetkami….
Rajmund, czytaj teksty ze zrozumieniem. W moim komentarzu nie nazwałem finansowej pomocy pastwowej dla bezrobotnych “kredytem”. Użyłem słowa dotacja, bo tak jest w rzeczywistości. A ty znowu jak mantrę dzielisz ludzi powtarzając, że przedsiębiorca to zdolna, pracowita i gwarantująca zyski, a osoba a bezrobotny rozpoczynający działalność gospodarczą ze wsparciem w formie dotacji z PUP to z zasady nieudacznik. Skomentuję twoje Rajmund rozumowanie krótko: Coż tobie z tego że zjadłeś wszystkie rozumy, kiedy nie masz własnego? W takiej sytuacji życzę ci dużo zdrowia
Czy zdolny, kreatywny, zaradny, wykształcony człowiek to bezrobotnym sięgający po zapomogi na chleb od gminy czy raczej niezdolny, mało kreatywny, słabo wykształcony lub niedouczony, niezaradny życiowo ?
Takim niezaradnym życiowo słabo radzącym sobie ludziom trzeba pomóc – dać na chleb, może dotację na założenie firmy – z nadzieją, że sobie poradzi i nie będzie już dalej sięgał po zapomogi od gminy czy państwa, w ostateczności dać prostą robotę nie wymagającą myślenia i dużych kwalifikacji typu kopanie rowów, koszenie trawy itp.
To prawda, przy pracy wymagającej myślenia mógłby mieć problem z poprawnym sformułowaniem myśli i zdań więc trzeba byłoby mu pisać na kartce co ma mówić, zatrudnić ze dwóch jokerów. – ale byłyby to zbyt duże koszty pracy oraz ryzyko wpadki ……..
Józefie rzeczniku podejrzanej, czyli można stwierdzić, że osoby z komitetu Sylwii Szymańskiej czynnie popierały ( rozumiesz tą subtelną różnicę) kandydaturę osoby podejrzanej o wyłudzenie publicznych pieniędzy ?
Skoro tak jesteś zorientowany w aktywizacji bezrobotnej pani Szymańskiej dlaczego kłamałeś na ten temat kilka miesięcy wcześniej ?
Panie radny dziennikarzyno aktualnie o o ksywce Józef widać twoje tchórzostwo i dwulicowość. Gdy twój blog ze względu na nierzetelność i kłamstwa jest spalony piszesz pod ksywką bojąc się ujawnić.
Nie masz odwagi zmierzyć się z problemem – rozpaczliwie i tchórzliwie unikasz odniesienia się do najważniejszego problemu gminy czyli podejrzenia popełnienia przestępstwa przez burmistrz Szymańską.
Czy nadal uważasz że ludzie są naiwni, można im wszystko wcisnąć a twojego niegodnego zachowania nie zauważają ?
sugerujesz że prokurator zajmie się też pracownikami socjalnymi ?
Sądzę, że pracownik socjalny w obliczu grożącego więzienia przypomni sobie wszystko.
Sprawa zapowiada się na rozwojową
Józefie. Skąd wiesz że to dotacja z Funduszu Pracy? PUP Częstochowa realizował w 2013 sam lub w partnerstwie parę projektów z dotacjami.
Widzę Gionas, że nie rozumiesz zasady pomocy państwa dla bezrobotnych rozpoczynających działalność gospodarczą. Tak, urzędy pracy udzielają tym osobom dotacji i nie ważne, czy jest to berozbotny mieszkaniec Blachowni czy Warszawy.
Mam nadzieję, że to przypadkowa zbieżność faktów.
Rybak jak sam się chwali pracował w Wojewódzkim Urzędzie Pracy.
Szymańska dostała bezzwrotną dotacje od Urzędu Pracy na założenie działalności.
W pierwszych dniach urzędowania Szymańska zatrudniła Rybaka już jako emeryta bez konkursu na fuchę za 3,5 tysiąca miesięcznie.
Dziwne to wszystko , nieprawdaż ?
Wygląda na to że puszka Pandory została otwarta …..
Myślę, że stopniowo mieszkańcy poznają całą prawdę.
Dlaczego Szymańska była zmuszona odejść na bezrobocie z poprzedniej pracy, czy były w tle jakieś duże straty publicznych pieniędzy ?
Dlaczego aż do lipca Szymańska nie ujawniła prawdy o pobieraniu zapomogi?
Jakie powiązania towarzyskie, rodzinne, “biznesowe” łączą Szymańska z zatrudnionym przez nią sekretarzem Wojciechowskim ?
Czy jest możliwe, że ludzie dla własnych korzyści mogli dopuścić się niegodziwości ?
Nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu szefa sztabu wyborczego Szymańskiej pana Mandryka.
Czy gdyby te wszystkie powyższe informacje łącznie z faktem pobierania zasiłku z mopsu zostały rzetelnie i zgodnie z prawdą przekazane przez jej najbliższych współpracowników na spotkaniach z mieszkańcami Szymańska miałaby jakiekolwiek szanse na zwycięstwo ?
Czy w przypadku przegranej Szymańskiej pani Mandryk miałaby szansę na funkcję przewodniczącego Rady i realny wpływ na gminę ?
Czy w przypadku przegranej Szymańskiej radny Kułakowski miałby szanse na stołek przewodniczącego komisji i realny wpływ na gminę ?
Jeszcze raz zacytuję samokrytykę z bloga radnego Kułakowskiego z lipca 2015 :
„Josemaría Escrivá de Balaguer hiszpański duchowny napisał kiedyś – kłamstwo posiada wiele aspektów: niedopowiedzenie, półprawda i oczernianie.”
Przeczytałem to zawiadomienie i chyba Sołtys ma problemy z dodawaniem ;)
Kasa na otwarcie działalności to nie jest kasa na masło do suchego chleba a kasa na otwarcie działalności. Z tego co wyczytałem nie przysługiwała jej chyba “zniżka” od ZUSu. Tak więc z tych 35 tys raczej wiele jej nie zostało ;) Nie wiem czym zajmowała się firma ECO EURO ale życie uczy, że te 20 tys raczej nie starcza na uruchomienie. Nie pamiętam też, czy przypadkiem dotacja z UP nie zabiera zasiłków z MOPS. Ale też zasiłki na dzieci mogą się kierować innymi regułami.
Kolejną sprawą jest fakt, że nie każdy biznes musi się kręcić. Z doświadczenia wszyscy wiemy, że większość jednak się nie kręci. Taka natura wolnego rynku.
Nie zmienia to wszystko jednak faktu, że osoba “strzelająca na ślepo”, nie zaradna, osoba która dała się złapać na 200 zł zasiłku :D:D powinna w gminie znaleźć się tylko w roli petenta.
Gdzieś w tych komentarzach jako zaletę podano fakt, że nie jest obciążona kredytami a teraz ta sama osoba próbuje tworzyć plany długofalowe… Nie trzeba chyba kończyć psychologi żeby wiedzieć, że ktoś kto boi się kredytów nie wierzy we własne zdolności działania długookresowego.
Oczywiście nie każdy musi być zaradnym i przedsiębiorczym ale też nie każdy musi być burmistrzem.
Inną sprawą jest fakt, że jeśli na jej “stołku” znalazła by się osoba zaradna, to zaraz by ją zakrzyczano, że bogatemu mało i przyszedł się więcej nachapać ;) (choć dużej kasy z tego stołka chyba jednak nie ma).
Ten mój komentarz trochę różny od poprzedniego ale jak się wczytałem w treści po publikacjami to doszedłem do wniosku, że w całym tym hałasie chodzi tylko o walkę o władzę a dobro gminy i jej mieszkańców nie znajduje się nawet w tle…
Pan Sołtys burzył się gdzieś o cenę kostki wokół pomnika (fakt, że śmieszna) ale czemu Pan Sołtys wcześniej nie zainteresował się tym ile jego kasy idzie w spacerniak wokół kawałka betonu? Płacz nad rozlanym mlekiem zawsze jest łatwiejszy ;)
Sołtys chyba wtedy jeszcze tu w Cisiu nie mieszkał, ale mogę się mylić, nie upieram się ale może ktoś wie lepiej i to skoryguje
Mylisz przychód z dochodem i nie wiesz od której wartości odprowadza się zus.
Dotacja od państwa ( czyli od nas) 20 tys dla bezrobotnych na rozpoczęcie działalności rzeczywiście może nie wystarczyć by otworzyć np. fabrykę samochodów.
Ale już na wykonywanie działalności usługowej w miejscu zamieszkania starcza aż nadto.
Koszty : długopis, ołówek, notesik, w dzisiejszych czasach może jakiś laptop i drukarka ( razem dziesięć razy mniej ok 2 tys w wersji podstawowej), koszty bieżące np. paliwo, ewentualnie bilety komunikacji miejskiej – zostaje jeszcze kupę szmalu.
Reszta : ambicja, zdolności, kompetencje, umiejętności leżą po stronie obdarowanego bezrobotnego.
I to od jego zdolności zależy czy dar państwa właściwie spożytkuje czy też pójdzie na łatwiznę jako niebieski ptak dalej będzie sięgać po zapomogi z gminy
Może burmistrz Szymańska powinna się wcześniej doradzić swojego dobrego kolegi radnego Kułakowskiego jak się robi cuda.
Pan radny deklaruje od lat dochód na poziomie minimum socjalnego.
Ale nie zwraca się o zapomogi do gminy.
Mało tego z pensji, z której niejeden miałby problem wyżyć jeżdzi samochodem, kupił sobie aparat fotograficzny, sweterek w odmładzającym kolorze, odkłada i kupuje kolejne mieszkania ….. za gotówkę
Można robić cuda ?
Żeby było jeszcze śmieszniej ( z cyklu – kto nami rządzi ) pani przewodnicząca Mandryk niemal oficjalnie przyznaje, że nie posiada umiejętności kierowania i zarządzania .
Jej działalność gospodarcza przynosi od długiego czasu jedynie straty ……..
Jedyny jej inny dochód na szczęście wykazany ( choć nieopodatkowany ) to dieta radnego ……
Nie wiem czy powinienem się śmiać czy raczej płakać nad losem gminy …. ?
Haha.. Same tygrysy biznesu jak widac na prawde nic tylko siasc i plakac nad ta nasza gmina jesli tacy fachowcy beda nia zarzadzac przez nablizsze 4 lata. BTW co z nowym ryneczkiem? Ktos wie kiedy przeprowadzka?