Sprawą podejrzenia reprezentowania przez Tomasza Rećko - radnego gminy Blachownia - Urzędu Miejskiego w Blachowni przed Starostwem Powiatowym w Częstochowie zajmie się bezpośrednio Rada Miejska w Blachowni, mimo iż swój wniosek skierowałem do Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Blachowni. A przypominam, że Rećko mógł uzyskać pełnomocnictwa do reprezentowania Urzędu Miejskiego w Blachowni bądź Gminy Blachownia przed Wydziałem Architektoniczno - Budowlanym lub Wydziałem Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Starostwa Powiatowego w Częstochowie w sprawie kanalizacji/wodociągów. W związku z tym, gdyby komisja rewizyjna, do której skierowałem swój wniosek, dotarła do wspomnianego pełnomocnictwa, radny Rećko, zgodnie z ustawą z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym, mógłby stracić mandat radnego.
Decyzję o rozpatrywaniu mojego wniosku na sesji podjęła jednoosobowo Edyta Mandryk - Przewodnicząca Rady Miejskiej, która chce wyręczyć komisję rewizyjną i "spuścić" sprawę.
W swoim wniosku zaznaczyłem, że dokumenty potwierdzające ten fakt mogą "zaginąć" w Urzędzie Miejskim w Blachowni. Zgodnie z otrzymanym pismem z Urzędu, tak też mogło być. Z uwagi na większość klubu, który reprezentuje Rećko w Radzie Miejskiej, sprawa zostanie umorzona.
Manus manum lavat!
PAWEŁ GĄSIORSKI
Decyzje przewodniczącej są dziwne. Dlaczego nie chce, by sprawą zajęła się KR? Bo by coś znalazła i Rećko straciłby mandat? Jednej maszynki do głosowania mniej? Wszyscy wiemy, gdzie pracuje radny Rećko, wszyscy wiemy, że załatwiał sprawy w starostwie. Kwestia papierów. Skoro gmina już tych papierów nie ma, to czego boi się Mandryk? Sprawa śmierdzi na kilometr, trzeba ją wyjaśnić. Jeszcze coś. Wniosek wpłynął 23 marca, autor poprosił o pilne zajęcie się sprawą. Dziś jest 23 kwietnia. Pewnie nie ma już dowód o winie radnego?
To co mówią w szkole to prawda. Kolega radnego robi projekt kanalizacji dla gminy? Sprawa bardzo kontrowersyjna. Teraz radny lobbuje w starostwie, by projekt przeszedł. Ale gmina…
Ależ skomplikowana sprawa, że wymaga terminów dłuższych niż ustawowe!
No, no, toś pan, panie Rećko, nabroił! ;)
Tylko nie wiem, co tu ustalać – pan Rećko „gadał” ze starostwem i rzecz nie podlega dyskusji.
Na gębę, bez papieru, nikt z nim by nie rozmawiał, bo potraktowany byłby jak zwykły petent z ulicy.
Ktokolwiek z Urzędu Miasta wydał panu radnemu taki kwit, to w sprawie pana radnego nie ma żadnego znaczenia! Pan radny przekroczył zapisy ustawy.
No chyba, że Rada chce też wyciągnąć konsekwencje wobec osoby, która zleciła panu radnemu „zadanie”. Ale przecież co to za problem? Pan Rećko jest na miejscu, wystarczy ładnie spytać. Przecież to poważny facet i kłamać nie będzie. ;)
Szukasz na sile “dziury w całym”. Czy sprawa Pana R. jest na prawdę tak mocno rażąca dla interesów gminy? Zobacz ile “dziadostwa” narobiła ĄU i SS w gminie. “Od ręki” można wypisać sprawy o ktore na prawdę warto walczyć, a nawet obalić obecna władzę. Dam Ci ciekawy chociaz fikcyjny przykład: media w Niemczech postanowiły obalić nieudolne decyzje Pani Merkel oraz jej Rząd . Czy nagłaśniane bedą sprawy nieistotne dla elektoratu? Nie. Ponieważ elektorat uzna to za ataki we własnym interesie. Tak obecnie postrzegany jest Pan G…. . Ja staram sie być politycznie neutralny i nie interesuje mnie w ogóle sprawa R. . Mamy dziesiątki ważniejszych problemów. Chcecie obalić SS to róbcie to z głowa.
Po co obalać Szymańską? Przecież to doskonały Burmistrz. Gorzej być nie może.
Pzdr
PG
A co mnie obchodzi pani Ujma, pani Szymańska, skoro rzecz dotyczy pana Rećki?
No chyba, że wspólnie i w porozumieniu pan Rećko i pani Szymańska działali.
Tyle tylko, że gdyby tak było, to pani burmistrz najzwyczajniej nie nadaje się na stanowisko, które zajmuje, nie zna prawa ale nie popełniła wykroczenia.
To pan radny powinien wiedzieć, co może, a czego nie. I to on jest odpowiedzialny.
Teoretyczne przykłady z Europy wsadź sobie wiesz gdzie. Szczególnie, że z przypadkiem pana Rećki nie mają nic wspólnego.
Na pytanie, czy sprawa pana Rećki jest tak rażąca dla interesów gminy jest tylko jedna prawidłowa odpowiedź.
Jest rażąca. Bardzo! Bo chyba od naszych przedstawicieli mamy prawo oczekiwać stosowania się do konkretnych ustaw, przepisów, regulaminów! Skoro Radny łamie zasady, to chyba każdy może. ;)
Jest rażąca również z powodu powiązań zawodowych i towarzyskich!
Przy czym absolutnie nic by nie przeszkadzało, aby z racji swojej wiedzy, swojego zatrudnienia, merytorycznie w dyskusjach pomógł, doradził innym radnym i urzędnikom.
Ale takie niuanse to pewnie za trudne dla ciebie.
Mamy dziesiątki problemów. Ale praworządność jest naczelnym, bo bez tego wszystko o kant stołu można rozbić. Nie interesuje mnie żadna inwestycja, jeśli powstała dzięki przekrętom i nadużyciom!
Radni powinni być nieskazitelni. W Blachowni tak nie jest. Radnemu Rećko już dziękujemy!!
Ciągle czytam narzekania: że kanalizacji nie ma, przedszkole zamknięte, Dunajec płynie itp. Co za rządy, co za radni? I tak bez końca. Okazuje się, że niektórzy radni jednak chcą zrobić coś dobrego dla gminy. Niestety są za to ostro skrytykowani. Zdecydujecie się o co Wam chodzi.
Może podziękujmy tym “nieskazitelnym”, co nic nie robią.
Świadek, nie rozumiesz o co chodzi, czy udajesz tylko?
Doskonale rozumiem o co chodzi. Nie zamierzam pisać referatów jak niektórzy.
Ach ten Rećko wyglądał na mądrego i praworządnego och a tutaj takie tam “śmiesznostki” oj Panie Pawle….
yupik.
Jedna kwestia, ktora powinienes chyba zrozumiec. W chwili obecnej nikogo nie interesuje p.Ujma bo juz jej nie ma. Od dwoch lat mamy nowa pania burmistrz jesli nie zauwazyles i w chwili obecnej to jej decyzje i zachowanie rzutuje na nasza gmine. A niestety moim zdaniem nic sie obecnie nie dzieje w Blachowni.
Twoim zdaniem. Nie dwa lata, tylko 1,5 a ocenę wystawia się na koniec a nie na początek.
Na koniec się wystawia, powiadasz? A nie co semestr, rok? ;) A po roku ewentualnie brak promocji? ;)
Szkoda kasy przez kolejne dwa i pół roku.
Szkoda żyć mrzonkami.
Lepiej te blisko 30 tysięcy (brutto) wydać na inną parę włodarzy. Którzy oprócz pisania listów (w dodatku rękami innych), skarżenia się policji, prokuraturze, sądom, coś tam jeszcze zrobią w międzyczasie.
Może “coś tam jeszcze zrobią”